-
21. Data: 2009-11-12 08:45:25
Temat: Re: Cyfrówka dla dziecka
Od: "tomekk" <k...@t...pl>
Użytkownik "nb" <n...@n...net> napisał w wiadomości
news:hdfv1b$iam$1@news.dialog.net.pl...
> Sam się nie znasz. Moje 3-letnie dzieci nieraz wprawiały
> w zakłopotanie bystrością spostrzeżeń i zaskakiwały
> zdolnościami "w konstruktywnym przekształcaniu otoczenia" :-)
> A kiedy próbowałem córce kupić Barbie (wszystkie koleżanki
> miały, a ona nie), była oburzona tak niską oceną jej upodobań.
> A dziewczynka nie chłopczyca, tylko mała dystyngowana dama.
> Z różowy aparat pewnie też bym oberwał.
Dokładnie, ja mojemu dziecku co jakiś czas daje zwykły stary cyfrowy
kompakt.
Podłej jakości, ale cóż, akurat taki mam niepotrzebny. (Akurat ma obiektyw
fic-focus)
Sądzę, że kiedyś tam kupię coś lepszego, ale na pewno będzie to również
kompakt i najlepiej używany, jakikolwiek, tylko, żeby odbitki w miarę
wychodziły...
Sam w wieku kilku lat robiłem zdjęcia, więc nie widzę powodu, dlaczego
miałbym odmawiać tej przyjemności dziecku...
:)
tomekk
-
22. Data: 2009-11-12 08:51:25
Temat: Re: Cyfrówka dla dziecka
Od: "tomekk" <k...@t...pl>
Użytkownik "Jozef Niedzwiedz" <j...@n...org> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.hfm3t1.6rk.lopez@karaluch.local...
> cena do ok. 400PLN, im mniej tym lepiej.
> Aparat miałby posłużyć dziecku ze cztery-pięć lat...
Zobacz coś takiego:
http://www.allegro.pl/item804104252_canon_a520_4mp_4
x_zoom_f_vat_gwarancja.html
140 zł
Wydaje się, że wszystkomający...
Kosztuje tyle co obiad w restauracji dla dwojga. Albo trzy wyjścia do kina z
dzieckiem... Więc może warto?
Sam bym coś takiego kupił dzieciakom.
tomekk
-
23. Data: 2009-11-12 09:02:34
Temat: Re: Cyfrówka dla dziecka
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 11 Nov 2009, Jozef Niedzwiedz wrote:
> cena do ok. 400PLN, im mniej tym lepiej.
A co z wersją: "metalowa kostka", taka z obiektywem "w środku"
(w całości schowanym, peryskop), używana?
Starsze modele można kupić na alledrogo <100 zł.
Jednocześnie jest to jedyne, co można polecić jak chodzi
o odporność na przypadkowe "potraktowanie" - oczywiście nie
jest niezniszczalne, ale w porównaniu do "zwykłych" aparatów,
z plastikową obudową oraz wysuwanym zoomem, mniej więcej
tak się prezentuje.
W tej wersji może być gorzej z wyświetlaczem - dawniej przeważały
małe. Za to inne ficzery są do wyboru - np. w serii Minolt
X są i takie z matrycą 1/2,7" i 1/1,7", ten ostatni (X1)
ze stabilizacją, podobnie u innych producentów.
Akurat wspominam "X", bo mam pod ręką (1/2,7" czyli "szumofon",
ale z upadku gdzieć >1m, z wyciągniętej przed siebie ręki, na
jakiś beton czy inne płytki, jest tylko niewielkie wgniecenie
na obudowie, a i inne "numery" już zaliczył).
pzdr, Gotfryd
-
24. Data: 2009-11-12 13:26:46
Temat: Re: Cyfrówka dla dziecka
Od: KuFeL <k...@s...o2.spam.pl>
T...@s...in.the.world pisze:
> In article <hdf5rn$spf$1@inews.gazeta.pl>,
> KuFeL <k...@s...o2.spam.pl> wrote:
>
>
>> hmm...polemizowalbym. Moj syn 'dostal' w spadku ode mnie nikona coolpix
>> 3200. Zaczal na slepo robic nim zdjecia jak mial z 2,5 roku. Bardziej
>> odkrywac dzialania przyczynowo skutkowe. Dzis ma 3,5 roku i nie mniej
>> chetnie robi nim zdjecia. Tyle ze jak teraz przegladam zawartosc karty,
>> kasuje 99% z niej, bo sa rzeczy ktore naprawde dobrze kadruje i z jakims
>> tam wyczuciem.
>>
>
> E tam. Rownie dobrze moglbys dac aparat malpie.
> Naprawde nie moglibyscie poczekac te kilka lat?
wiesz. aparat lezal, mlody sobie wzial i sam doszedl do wszystkiego od
uruchomienia do zdjec cykania.
Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://kufel.bloog.pl
http://www.zachody.pl / skype:kufel78
-
25. Data: 2009-11-12 13:29:33
Temat: Re: Cyfrówka dla dziecka
Od: KuFeL <k...@s...o2.spam.pl>
Jozef Niedzwiedz pisze:
> Cześć,
> szukam pomysłu na prezent dla trzyletniej córki.
> W tej chwili bardzo lubi pstrykać zdjęcia czemu popadnie moim wysłużonym G5.
> G5 duży, ciężki, i trochę mi go żal...
> Pomyślałem więc, że może kupię jej aparat.
> Wymagania: niewielki, do łapek dziecka, przyzwoity tryb auto, względnie
> odporny na stuknięcia/upadki i inne pomysły dziecka, jako-taki wyświetlacz
> (im większy tym lepiej),
> cena do ok. 400PLN, im mniej tym lepiej.
> Aparat miałby posłużyć dziecku ze cztery-pięć lat...
> Dziękuję z góry za sugestie
> Józek
w gazetce carrefour'a, tej swiateczniej(juz???), sa aparaty serii hello
kitty oraz ben 10. O ile pamietam 5mpix, marka benq i cena cos kolo 250 pln.
Choc patrzac na to co mojemu zdarza sie robic z aparatem to pewnie
olympus tough by sie najlepiej sprawil choc i tez pewnie rady moglby nie
dac ;)
Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://kufel.bloog.pl
http://www.zachody.pl / skype:kufel78
-
26. Data: 2009-11-12 15:09:29
Temat: Re: Cyfrówka dla dziecka
Od: "adam" <j...@o...maile.com>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał
>> Dzieci siłę nadrabiają pracowitością.
>> Poza tym nawet trzylatek jest w stanie wysoko miotać.
>> Jak sobie przypomnę listę rzeczy, które moje unieszkodliwiły
>> to jest na niej sporo rzeczy teoretycznie nie do rozwalenia
>> dla dorosłego człowieka.
>
> Kotu można wytłumaczyć, co ma zniszczyć, gdy się rozzłości,
> a dziecku trzyletniemu nie można? Nie wierzę. :)
To zależy od dziecka i od jego temperamentu.
Zwierzaki są pod tym względem podobne - to, że jednego kota da się nauczyć
korzystania z klozetu nie oznacza, że inny nie będzie Ci z premedytacją lać
na łóżko albo srać do butów ; )
Dlatego nie lubię kotów bo każdy, bez wyjątku, z jakim miałem doczynienia
był porąbany ponad granice tolerancji.
No, a jeśli trafisz na dziecko, które największą frajdę ma z dostawania się
do środka wszelkich rzeczy to i Oly Tough nie da rady : ) Ja takie jedno mam
i niestety zmuszone jest do "fotografowania" czymś w tym stylu:
http://imagesb.ciao.com/iuk/images/products/normal/8
61/product-5811861.jpg -
przy czym żeby było jasne, to nie robi zdjęć w żaden sposób ; )
Biorąc pod uwagę poziom zniszczeń jakim uległa perfekcyjnie skonstruowana
zabawka Chicco nie mam wątpliwości, że na świecie nie ma takiej konstrukcji,
która przeżyłaby użytkowanie przez moje dzieci ; )
Chyba, że coś ze stajni NASA.
adam
-
27. Data: 2009-11-12 15:28:54
Temat: Re: Cyfrówka dla dziecka
Od: cichybartko <c...@g...com>
adam pisze:
> Biorąc pod uwagę poziom zniszczeń jakim uległa perfekcyjnie
> skonstruowana zabawka Chicco nie mam wątpliwości, że na świecie nie ma
> takiej konstrukcji, która przeżyłaby użytkowanie przez moje dzieci ; )
> Chyba, że coś ze stajni NASA.
Jeśli dobrze pamiętam fotografujesz ostatnio Panasonic G1. Możesz
napisać jak się on sprawuje w tak dynamicznej dziedzinie jaką jest
fotografia dzieci?
--
Pozdrawiam.
Bartko.
-
28. Data: 2009-11-12 16:07:41
Temat: Re: Cyfrówka dla dziecka
Od: "adam" <j...@o...maile.com>
Użytkownik "cichybartko" napisał
>> Biorąc pod uwagę poziom zniszczeń jakim uległa perfekcyjnie skonstruowana
>> zabawka Chicco nie mam wątpliwości, że na świecie nie ma takiej
>> konstrukcji, która przeżyłaby użytkowanie przez moje dzieci ; )
>> Chyba, że coś ze stajni NASA.
>
> Jeśli dobrze pamiętam fotografujesz ostatnio Panasonic G1. Możesz napisać
> jak się on sprawuje w tak dynamicznej dziedzinie jaką jest fotografia
> dzieci?
Szczerze mówiąc dość średnio.
To nie jest aparat do dynamicznej fotografii. Co prawda mam bezpośrednie
porównanie jedynie do Canona 40D i Nikona D200 z jasnymi szkłami - nie wiem
jak G1 wypadłby w porównaniu z aparatami o nieco wolniejszym i mniej
precyzyjnym AF typu Canona 4*0D + tańsze szkła.
Pewnie takie zestawienie dałoby G1 inny punkt odniesienia.
Podstawową rzeczą, która uniemożliwia szybkie wykonanie zdjęcia to lag
pomiędzy wciśnięciem spustu a uruchomieniem migawki - to się niestety rzuca
w oczy w pierwszej chwili po przesiadce z lustrzanki. Ten lag jest jakby
odziedziczony po kompaktach choć oczywiście nie jest tak wielki jak w nich.
Pewnie to ma związek z całą sekwencją typową dla MFT - ustawienie AF,
zamknięcie migawki, "wyzerowanie" matrycy, strzał. W dSLRach nie trzeba
zamykać migawki ani "zerować" matrycy - lag właściwie wyznacza precyzja i
szybkość AF oraz mechanika.
adam
-
29. Data: 2009-11-12 16:34:15
Temat: Re: Cyfrówka dla dziecka
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"adam" 4afc2527$...@n...home.net.pl
>> Kotu można wytłumaczyć, co ma zniszczyć, gdy się rozzłości,
>> a dziecku trzyletniemu nie można? Nie wierzę. :)
> To zależy od dziecka i od jego temperamentu.
> Zwierzaki są pod tym względem podobne - to, że jednego kota
> da się nauczyć korzystania z klozetu nie oznacza, że inny nie będzie
> Ci z premedytacją lać na łóżko albo srać do butów ; ) Dlatego nie
> lubię kotów bo każdy, bez wyjątku, z jakim miałem doczynienia był
> porąbany ponad granice tolerancji.
A ja miałem wiele kotów i z każdym dobrze rozumiałem się.
Ale inni ludzie z tymi kotami mieli trudności.
Żaden z tych kotów nie lał do łóżka czy do butów.
Raczej wycierpiał, jeśli na czas nie zjawiłem się,
aby go wypuścić, ale nie lał gdzie popadło.
Mogłem zostawić kota w kuchni, gdzie na stole było smaczne mięso,
być może nawet ociekająca krwią wątróbka -- i nie tknął tego.
Owszem, dawał do zrozumienia, że chętnie wyliże mój talerz,
gdy zjem jajecznicę. :)
Jeśli robił coś (któryś z tych kotów) coś złego, to tylko w sytuacjach
nadzwyczajnych.
Może u Ciebie były same nadzwyczajne...
> No, a jeśli trafisz na dziecko, które największą frajdę ma z dostawania
> się do środka wszelkich rzeczy to i Oly Tough nie da rady : ) Ja takie
> jedno mam i niestety zmuszone jest do "fotografowania" czymś w tym stylu:
> http://imagesb.ciao.com/iuk/images/products/normal/8
61/product-5811861.jpg - przy
> czym żeby było jasne, to nie robi zdjęć w żaden sposób ; )
> Biorąc pod uwagę poziom zniszczeń jakim uległa perfekcyjnie skonstruowana
> zabawka Chicco nie mam wątpliwości, że na świecie nie ma takiej konstrukcji,
> która przeżyłaby użytkowanie przez moje dzieci ; ) Chyba, że coś ze stajni NASA.
(;
A ja miełm wiele kotów i z każdym dobrze rozumiałem się.
Ale inni ludzie z tymi kotami mieli trudności.
;)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....
-
30. Data: 2009-11-12 17:59:09
Temat: Re: Cyfrówka dla dziecka
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski"
<p...@c...fontem.lucida.console> napisał w wiadomości
news:hdfclb$rkj$1@inews.gazeta.pl...
> <T...@s...in.the.world>
> T...@n...onet.pl
>> E tam. Rownie dobrze moglbys dac aparat malpie.
>> Naprawde nie moglibyscie poczekac te kilka lat?
>
> Najlepiej do śmierci.
> A pieniądze, zamiast wydać na aparat, można przecież przepić. :)
Pieniadze mozna wplacic na lokate - starcza na lepszy aparatr w
przyszlosci.
> Kup dziecku aparat na miarę swoich finansów i na miarę możliwości
> dziecka.
> Gdyby każdy czekał, nie mielibyśmy 70% dokonań ludzkości. Dziecko
> w tym
> wieku to nie małpa, lecz rozumna istota. I trzeba tę istotę
> obciążać :)
No coz, jakos mi sie nie wydaje, ale kto wie.
> Jak przejrzysz życiorysy sławnych ludzi, zauważysz, że zaczynali
> jako dzieci. :)
Ale chyba troche starsze.
J.