eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCo z 7 miejsc w leasingu dla fizycznych?Re: Co z 7 miejsc w leasingu dla fizycznych?
  • Data: 2024-09-19 08:56:48
    Temat: Re: Co z 7 miejsc w leasingu dla fizycznych?
    Od: heby <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 19/09/2024 07:45, Cavallino wrote:
    >> Elektryki są spoko, ale infrastruktura słaba.
    > Sprawdzałeś, czy hejter tak w gazecie napisał?

    Mam kilku znajomych posiadających elektryki. Głównie Tesle, jakoś od 2
    lat wysypało się kilka na około. Ogólnie po początkowych "o pacz, ale
    zajebiście przyspiesza" przyszła konsternacja z upierdliwością
    użytkowania, głównie w PL. Nie tylko z przyczyn dostępu do ładowarek
    szybkich i wolnych, ale serwisem i ogólnie traktowaniem klienta w
    Europie na odpierdol.

    Sam nie sprawdzam ile jest ładowarek i gdzie są, bo to nie ma znaczenia.
    Istotne jest jak wygląda stan faktyczny. O ile ładowarki pod Lidlem są
    zazwyczaj wolne, to ładowarki w okolicy głównych dróg i kurortów raczej
    wolne nie są. To już mogę sam zaobserwować. Pojmijając, że cieżko je w
    ogóle znaleźć gapiąc się na drogę, wiec są gdzieś pochowane (wstydliwie?).

    Tak swoją drogą, kiedyś liczyłem, że Tesla pozwala na pi x drzwi 6km
    drogi z każdej kWh baterii. Ponieważ typowy dojazd do "sklepu" to coś z
    tej okolicy, to wystraczyło by obłożyć Teslę panelami, powinno zmieścić
    się ze 2kWp, czyli tak prawie samowystarczalnie, bo to wyprodukuje
    średnio 6kW dziennie. W naszym klimacie średnio, ale już gdzies na
    południu było by użyteczne, że nie wspomnę większej energii dziennie...

    No, to byłaby beka konserwatystów, kupić Teslę i obkleić panelami.

    >> Dlatego do jazdy na zakupy jest ok, ładuje sobie z własnej
    >> fotowoltaiki i jest gites, ale na dłuższy wyjazd nie.
    > Robię 30 tys rocznie, raczej nie po mieście, bo pracuję w domu.
    > Co rok jeżdżę do przysłowiowej Chorwacji.
    > Nigdy nie czekałem pod płatną ładowarką.

    Moze ten kierunek jest mniej obciążony samochodami. Znajomy cisnący
    większośc po Francyji po kilkunastu wtopach znalazł w końcu sztuczki
    typu "tu zjechac, za 3km jest ładowarka, a potem powrót na A". Takie
    kombinacje, jak znasz, mogą być proste do ogarnięcia, ale jak nie wiesz,
    to jazda jest frustrująca. Mapy niewiele tu powiedzą, bo trzeba jeszcze
    wiedzieć, czy są zazwyczaj wolne czy nie, czy zjazd nie jest zakorkowany
    itd itp.

    >  Już wyrosłem. Nawet, tak sobie myślę, że
    >> i 120 było by spoko. Choć przyznam, że Lodgy, która jest takim
    >> bieda-orlando, to jednak już przesada ze swoim 100 konnym silniczkiem
    >> od kosiarki.
    > Aaaa,. czyli Ty nie chcesz normalnego samochodów, tylko jakiś budżetowy
    > badziew?

    To kwestia definicji badziewia. Jesli silnik przejdzie generalny remont
    w stodole sąsiada to dla mnie to normalny samochód. Jeśli do wymiany
    lampy przedniej wymagane jest zdjęcie głowicy to nie jest to normalny
    samochód, tylko badziew, choć nie budżetowy zazwyczaj.

    Ja najzwyczaniej wyrosłem z dresowozów, piszczenia oponami i fullopcji.
    Potrzebny samochód wykonujący zestaw zadań, które mam jasno określone. Z
    ekwipunku wymagam tylko klimatyzacji i elektryki szyb. Z pojemności
    wymagam: "duzo". Z ilości miejsc wymagam 6 a lepiej 7. Koniec. Natomiast
    diabeł tkwi w szczegółach, niektóre elementy jak komfort zaczynają grać
    główną rolę po pierwszej wycieczce 1kkm.

    > Od tego trzeba było zacząć.
    > Nie proponowałbym nic normalnego.

    Tesla nie jest ciągle normalnym samochodem. Będzie, jak pojawi się w
    większej ilości na ulicy. Jak na razie to mało użyteczny bajer o
    niejasnym statusie "inwestycji", kupowany głównie przez nowobogackich do
    szpanu.

    > Dacię już kiedyś miałem, dlatego wiem że to nie dla mnie, nie mam nerwów
    > na jeżdżenie do serwisu co tydzień, ani na świadomość że kilka tys
    > więcej, mógłbym mieć normalny samochód.

    Dlatego nie kupiłem Dacii. Teściu ma Sandero i plastik śmierdzi jak
    śmierdział mimo 5 lat od kupna, choć akurat jakoś specjalnie często
    serwisu nie odwiedza. Obok ktoś jeździ Dusterem i jak gadałem, to w
    sumie na przestrzeni kilku lat był raz w serwisie z pękniętym wężem.
    Może miałeś pecha, choć ja Dacii mimo to nie ufam. Orlando jest całkiem
    normalny, spełnia wszystkie potrzeby, jest trywialny w naprawie, dzieki
    lpg mam o połowę taniej, sprzedam na koniec za połowę ceny zakupu, która
    10 lat temu była i tak niska.

    >>> O ilu takich przypadkach słyszałeś?
    >> Kilku.
    > Kłamiesz.

    Raczej: czytam tego typu artykuły, w tym na zachodnich stronach, gdzie
    Tesli ogólnie więcej. Przypadek typu "komuś kamyczek uszkodził baterią,
    wymagana wymiana" był i jest nadal czymś, co pojawia się regularnie w
    mediach, zazwyzcaj z absurdalnym rachunkiem za naprawę. Swoją drogą
    ostatnio dowiedziałem się, że komuś deszcz uszkodził. Czyli wniosek, że
    z kartonu po bananach chyba to produkują. Aż strach kupować, no chyba że
    z folią bąbelkową i w oryginalnym pudełku.

    >> Ale tłumik nie kosztuje 80% wartości auta
    > Bateria też nie.
    > Nowa bateria do TM3 to jakieś 50 tys.

    No dobra, używana Tesla to minimum 100kzł. No więc to 50% wartości.
    Tłumiki jednak tańsze.

    Swoją drogą goole twierdzą, że i ponad 100zł kosztuje wymiana. Wesoło.

    > Szansa na zniszczenie baterii fizycznie w nowym aucie - praktycznie zerowa.

    Jak policzyłeś, że prawdopodobieństwo wjechania nowym samochodem w coś
    jest niższe niż używanym?

    PS. Taksiarze ciągle pociskają Priusami, taxi na Tesli jeszcze nie
    widziałem w okolicy (widziałem za granicą). A oni potrafią liczyć
    najlepiej ;)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: