Za kilkanaście dni kończy się gwarancja na auto, na tą chwilę wszystko
jest w porządku, nie widzę i nie słyszę usterek.
Jednak pewnych rzeczy nie widać gołym okiem.

Na co powinno się zwrócić uwagę przy przeglądzie?
Auto ma przebieg 40 tyś, silnik diesla.

Z góry dzięki za sensowne odpowiedzi.

do góry

> Za kilkanaście dni kończy się gwarancja na auto, na tą chwilę wszystko
> jest w porządku, nie widzę i nie słyszę usterek.
> Jednak pewnych rzeczy nie widać gołym okiem.
>
> Na co powinno się zwrócić uwagę przy przeglądzie?
> Auto ma przebieg 40 tyś, silnik diesla.

poszukać na forum jakie ma dany model ma typowe przypadłości i pod kątem
posprawdzać auto,
zlecenie czegoś takiego ASO może mieć różny efekt, bo koncerny różnie
podchodzą do kwestii gwarancji (np. dealerzy Fiata wmawiają klientom, że tak
właśnie ma być, że klient ma urojenia etc.),

brat

do góry

MM pisze:

> Na co powinno się zwrócić uwagę przy przeglądzie?
> Auto ma przebieg 40 tyś, silnik diesla.

Przez 40 tys przy ciezkiej nodze to wg mnie idzie zameczyc takie rzeczy
jak tarcze i elementy zawieszenia, co zapewne nie wejdzie w zakres
gwarancji.

Raczej nikt w warsztacie cisnienia sprezania mierzyl nie bedzie zeby w
razie gdyby byl ponizej limitu wymienic prewencyjnie i za darmo silnik :-)

KJ

do góry

Użytkownik "bratPit[pr]" <k...@o...pl> napisał w
wiadomości news:i3r3vs$4b5$1@inews.gazeta.pl...
>> Za kilkanaście dni kończy się gwarancja na auto, na tą chwilę
>> wszystko
>
> poszukać na forum jakie ma dany model ma typowe przypadłości i
> pod kątem posprawdzać auto,
> zlecenie czegoś takiego ASO może mieć różny efekt, bo koncerny
> różnie podchodzą do kwestii gwarancji (np. dealerzy Fiata
> wmawiają klientom, że tak właśnie ma być, że klient ma urojenia
> etc.),

Na bezczelnego ? Przyjechac w dwie osoby, jedna mowi ze zamierza
kupic to auto i zleca sprawdzenie.
Efekt moze byc rozny, bo to o swojego ciagle jeszcze klienta trzeba
dbac, ale potem majac ekspertyze w garsci mozna sie nawet sadzic o
nierzetelne wykonanie uslugi jesli zawiedzie gwarancja :-)


J.

do góry

>> zlecenie czegoś takiego ASO może mieć różny efekt, bo koncerny
>> różnie podchodzą do kwestii gwarancji (np. dealerzy Fiata wmawiają
>> klientom, że tak właśnie ma być, że klient ma urojenia etc.),
>
> Na bezczelnego ? Przyjechac w dwie osoby, jedna mowi ze zamierza kupic to
> auto i zleca sprawdzenie.
> Efekt moze byc rozny, bo to o swojego ciagle jeszcze klienta trzeba dbac,
> ale potem majac ekspertyze w garsci mozna sie nawet sadzic o nierzetelne
> wykonanie uslugi jesli zawiedzie gwarancja :-)

Aso fiata nie chcą robić gwarancji bo im więcej ich robią tym mniej FAP im
za to płaci...
taka polityka żeby udupiać ludzi na gwarancjach,

brat

do góry

On 2010-08-10 10:38:18 +0200, MM <k...@g...pl> said:

> Za kilkanaście dni kończy się gwarancja na auto,

To co z tego?


> na tą

tę

> chwilę wszystko jest w porządku,

To prawdziwy koszmar.


> nie widzę i nie słyszę usterek.


Zgroza.


> Jednak pewnych rzeczy nie widać gołym okiem.

I nie słychać gołym uchem.


>
> Na co powinno się zwrócić uwagę przy przeglądzie?

Na wszystko, na co zwraca się uwagę na przeglądzie właściwym ze względu
na przebieg, oraz na rzeczy typowe dla danego modelu.


> Auto ma przebieg 40 tyś,

tys.


> silnik diesla.

Kul.


To prawdziwe nieszczęście, że auto działa i nic się nie psuje.




--
Bydlę

do góry

Dnia 14-08-2010 o 00:08:24 napisał(a):

> On 2010-08-10 10:38:18 +0200, MM <k...@g...pl> said:
>
>> Za kilkanaście dni kończy się gwarancja na auto,
>
> To co z tego?
>
>
> To prawdziwe nieszczęście, że auto działa i nic się nie psuje.
>

Po twojej wypowiedzi wnioskuję że dziewczyna/żona/chłopak nie chciał
się.... więc wróciłeś do komputera, a lepiej by było jakbyś umył naczynia
lub wyrzucił śmieci...

do góry

MM wrote:
> Dnia 14-08-2010 o 00:08:24 napisał(a):
>
>> On 2010-08-10 10:38:18 +0200, MM <k...@g...pl> said:
>>
>>> Za kilkanaście dni kończy się gwarancja na auto,
>>
>>
>> To co z tego?
>>
>>
>> To prawdziwe nieszczęście, że auto działa i nic się nie psuje.
>>
>
> Po twojej wypowiedzi wnioskuję

I znowu źle wnioskujesz.
Martwisz się, że wszystko działa - nie odrwyaj się od tej czynności.

--
Bydlę

do góry