-
91. Data: 2011-06-24 19:39:47
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Od: "p 47" <k...@w...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:iu1oro$eqp$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-06-24 12:17, Kamil pisze:
>> Dnia Wed, 22 Jun 2011 13:43:49 +0200, Liwiusz napisał(a):
>>
>>
>>> Dlatego - tak jak napisałem - na zwrot kosztów dojazdu mamy szansę
>>> jedynie w przypadku stawiennictwa obowiązkowego, co nie jest regułą.
>>
>> Zupełnie co innego napisałeś w swoim poście, cytuję:
>>>>>>>> Nic nie zwrócą, jeśli stawiennictwo nie jest obowiązkowe (a tak
>>>>>>>> właśnie
>>>>>>>> jest, w przeciwieństwie to - na przykład - stawiennictwa świadka).
>>
>> Napisałeś że stawiennictwo nie jest obowiązkowe.
>> Teraz, po kilku pstryczkach w czoło, wycofujesz się rakiem i próbujesz
>> wybrnąć z tego co ewidentnie napisałeś, a co nie było PRAWDĄ :)
>> Bo skąd wiesz czy sąd w TYM przypadku nie nakazał obowiązkowego
>> stawiennictwa? Masz czarodziejska kulę?
>
> A Ty skąd wiesz, że stawiennictwo było obowiązkowe? Napisałem, zgodnie z
> prawdą, jaka jest domyślna zasada.
>
> --
> Liwiusz
Czy to tak trudno przyznać się do błędu? - w sprawach karnych REGUŁĄ jest,
ze sąd nakazuje stawiennictwo oskarżonemu/obwinionemu. Stąd to standardowe,
cytowane przeze mnie pouczenie zamieszczane regularnie na wezwaniach na
rozprawę.
Nieobecność nieusprawiedliwiona podlega sankcjom.
Ale aby nie doszło do zablokowania procesu w zdażających się przypadkach,
gdy oskarżony/obwiniony się nie stawia mimo wezwania, ustawodawca w
cytowanym artykule stworzył możliwość i w takiej nietypowej sytuacji do
prowadzenia procesu i osądzenia sprawy. W żadnym jednakże przypadku nie jest
to regułą, przeciwnie, regułą jest obowiązkowa obecność
obwinionego/oskarżonego!
-
92. Data: 2011-06-25 11:15:32
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-06-24 19:39, p 47 pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:iu1oro$eqp$1@news.onet.pl...
>> W dniu 2011-06-24 12:17, Kamil pisze:
>>> Dnia Wed, 22 Jun 2011 13:43:49 +0200, Liwiusz napisał(a):
>>>
>>>
>>>> Dlatego - tak jak napisałem - na zwrot kosztów dojazdu mamy szansę
>>>> jedynie w przypadku stawiennictwa obowiązkowego, co nie jest regułą.
>>>
>>> Zupełnie co innego napisałeś w swoim poście, cytuję:
>>>>>>>>> Nic nie zwrócą, jeśli stawiennictwo nie jest obowiązkowe (a tak
>>>>>>>>> właśnie
>>>>>>>>> jest, w przeciwieństwie to - na przykład - stawiennictwa świadka).
>>>
>>> Napisałeś że stawiennictwo nie jest obowiązkowe.
>>> Teraz, po kilku pstryczkach w czoło, wycofujesz się rakiem i próbujesz
>>> wybrnąć z tego co ewidentnie napisałeś, a co nie było PRAWDĄ :)
>>> Bo skąd wiesz czy sąd w TYM przypadku nie nakazał obowiązkowego
>>> stawiennictwa? Masz czarodziejska kulę?
>>
>> A Ty skąd wiesz, że stawiennictwo było obowiązkowe? Napisałem, zgodnie
>> z prawdą, jaka jest domyślna zasada.
>>
>> --
>> Liwiusz
>
> Czy to tak trudno przyznać się do błędu? - w sprawach karnych REGUŁĄ
> jest, ze sąd nakazuje stawiennictwo oskarżonemu/obwinionemu. Stąd to
> standardowe, cytowane przeze mnie pouczenie zamieszczane regularnie na
> wezwaniach na rozprawę.
Zacytowanie pouczenia nie stanowi, że stawiennictwo jest obowiązkowe.
Aby tak było, na wezwaniu powinna być zamieszczona informacja
"stawiennictwo obowiązkowe". W przytoczonym wzorze tego nie ma, nie
można więc uznać, że sąd zobowiązał obwinionego do osobistego
stawiennictwa, nawet jeśli zacytował:
"w przypadku niestawiennictwa obwinionego sąd jest uprawniony do wydania
polecenia zatrzymania i doprowadzenia obwinionego pod przymusem przez
organ Policji (art 75par.2 kpk). (...) Usprawiedliwienie nieobecności z
opwodu choroby może nastąpić przez złożenie zaświadczenia lekarza
sądowego (art 117 par.2a kpk."
To nie ma podstaw do zastosowania ww. sankcji.
Ponadto powyższy cytat jest mocno wątpliwy, ponieważ dotyczy spraw z
kodeksu karnego, a nie wykroczeń. Może sąd używa błędnych wzorów?
Bardziej wiarygodnie wyglądałoby zacytowanie:
"§ 4. W razie nieusprawiedliwionej nieobecności obwinionego, któremu
doręczono wezwanie na rozprawę, przeprowadza się rozprawę zaocznie,
chociażby nie był on przesłuchany w toku czynności wyjaśniających, chyba
że sąd uzna udział obwinionego za konieczny i rozprawę odroczy, po
ewentualnym przeprowadzeniu postępowania dowodowego, w szczególności po
przesłuchaniu świadków, którzy stawili się na rozprawę. Jeżeli jednak
obecność obwinionego jest konieczna, a nie stawił się on bez
usprawiedliwienia, sąd może zarządzić jego zatrzymanie i przymusowe
doprowadzenie przez Policję."
--
Liwiusz
-
93. Data: 2011-06-25 12:06:57
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 25.06.2011 11:15, Liwiusz pisze:
> Ponadto powyższy cytat jest mocno wątpliwy, ponieważ dotyczy spraw z
> kodeksu karnego, a nie wykroczeń. Może sąd używa błędnych wzorów?
Raczej TW p47 ma problem z odróżnieniem wykroczenia od przestępstwa i
uporczywie myli jedno z drugim ;)
-
94. Data: 2011-06-25 15:11:55
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Od: "p 47" <k...@w...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:iu48vl$6a6$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-06-24 19:39, p 47 pisze:
>>
>> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
>> wiadomości news:iu1oro$eqp$1@news.onet.pl...
>>> W dniu 2011-06-24 12:17, Kamil pisze:
>>>> Dnia Wed, 22 Jun 2011 13:43:49 +0200, Liwiusz napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>> Dlatego - tak jak napisałem - na zwrot kosztów dojazdu mamy szansę
>>>>> jedynie w przypadku stawiennictwa obowiązkowego, co nie jest regułą.
>>>>
>>>> Zupełnie co innego napisałeś w swoim poście, cytuję:
>>>>>>>>>> Nic nie zwrócą, jeśli stawiennictwo nie jest obowiązkowe (a tak
>>>>>>>>>> właśnie
>>>>>>>>>> jest, w przeciwieństwie to - na przykład - stawiennictwa
>>>>>>>>>> świadka).
>>>>
>>>> Napisałeś że stawiennictwo nie jest obowiązkowe.
>>>> Teraz, po kilku pstryczkach w czoło, wycofujesz się rakiem i próbujesz
>>>> wybrnąć z tego co ewidentnie napisałeś, a co nie było PRAWDĄ :)
>>>> Bo skąd wiesz czy sąd w TYM przypadku nie nakazał obowiązkowego
>>>> stawiennictwa? Masz czarodziejska kulę?
>>>
>>> A Ty skąd wiesz, że stawiennictwo było obowiązkowe? Napisałem, zgodnie
>>> z prawdą, jaka jest domyślna zasada.
>>>
>>> --
>>> Liwiusz
>>
>> Czy to tak trudno przyznać się do błędu? - w sprawach karnych REGUŁĄ
>> jest, ze sąd nakazuje stawiennictwo oskarżonemu/obwinionemu. Stąd to
>> standardowe, cytowane przeze mnie pouczenie zamieszczane regularnie na
>> wezwaniach na rozprawę.
>
>
> Zacytowanie pouczenia nie stanowi, że stawiennictwo jest obowiązkowe. Aby
> tak było, na wezwaniu powinna być zamieszczona informacja "stawiennictwo
> obowiązkowe". W przytoczonym wzorze tego nie ma, nie można więc uznać, że
> sąd zobowiązał obwinionego do osobistego stawiennictwa, nawet jeśli
> zacytował:
>
> "w przypadku niestawiennictwa obwinionego sąd jest uprawniony do wydania
> polecenia zatrzymania i doprowadzenia obwinionego pod przymusem przez
> organ Policji (art 75par.2 kpk). (...) Usprawiedliwienie nieobecności z
> opwodu choroby może nastąpić przez złożenie zaświadczenia lekarza sądowego
> (art 117 par.2a kpk."
>
> To nie ma podstaw do zastosowania ww. sankcji.
Oczywiście,- nie ma podstaw do zastosowania sankcji TYLKO w powyższej,
opisanej w ostatnim zdaniu pouczenia sytuacji, tj. wówczas, gdy nieobecność
obwinionego jest USPRAWIEDLIWIONA!
>
> Ponadto powyższy cytat jest mocno wątpliwy, ponieważ dotyczy spraw z
> kodeksu karnego, a nie wykroczeń. Może sąd używa błędnych wzorów?
Sąd nie używa błędnych wzorców i nie dotyczy to cytowane przeze mnie
pouczenie kodeksu karnego, a właśnie postępowania w sprawie o wykroczenie,
co widać choćby z tego, że w pouczeniu mowa o OBWINIONYM , a nie oskarżonym!
> Bardziej wiarygodnie wyglądałoby zacytowanie:
>
> "§ 4. W razie nieusprawiedliwionej nieobecności obwinionego, któremu
> doręczono wezwanie na rozprawę, przeprowadza się rozprawę zaocznie,
> chociażby nie był on przesłuchany w toku czynności wyjaśniających, chyba
> że sąd uzna udział obwinionego za konieczny i rozprawę odroczy, po
> ewentualnym przeprowadzeniu postępowania dowodowego, w szczególności po
> przesłuchaniu świadków, którzy stawili się na rozprawę. Jeżeli jednak
> obecność obwinionego jest konieczna, a nie stawił się on bez
> usprawiedliwienia, sąd może zarządzić jego zatrzymanie i przymusowe
> doprowadzenie przez Policję."
>
Własnie także treść pouczenia, które wyżej przytoczyłeś poddana rozbiorowi
logicznemu w pełni potwierdza moją tezę, że obecność obwinionego na
rozprawie jest OBOWIĄZKOWA, a sąd ma prawo przeprowadzić rozprawę in
absentia jedynie w wypadku NIESPRAWIEDLIWIONEJ nieobecości obwinionego!,
lub spowodować jego przymusowe doprowadzenie
-
95. Data: 2011-06-25 15:15:33
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Od: "p 47" <k...@w...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4e05b341$1@news.home.net.pl...
>W dniu 25.06.2011 11:15, Liwiusz pisze:
>
>> Ponadto powyższy cytat jest mocno wątpliwy, ponieważ dotyczy spraw z
>> kodeksu karnego, a nie wykroczeń. Może sąd używa błędnych wzorów?
>
> Raczej TW p47 ma problem z odróżnieniem wykroczenia od przestępstwa i
> uporczywie myli jedno z drugim ;)
>
A mówi się, że skazani kryminaliści znają się na prawie!;-)) Tymczasem
Andrzej Ława, mimo że prawomocnie skazany wyrokiem SR w Grodzisku Mazowiecki
za czyn o charakterze chuligańskim najwidoczniej nie ma pojęcia, jaka jest
różnica między oskarżonym a obwinionym, i to mimo, ze przecież sam
występował w tym charakterze (i to 2-krotnie!)
-
96. Data: 2011-06-25 15:52:24
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 24 Jun 2011, Kamil wrote:
> Dnia Tue, 21 Jun 2011 18:30:04 +0200, Tomasz P yra napisał(a):
>
>
>> - dane techniczne tego fotoradaru mówią o dokładności pomiaru +-3km/h
>
> Na pewno jest to tolerancją podana w "km/h" czy może w "%"?
> Jeżeli w "km/h" - to przy jakiej prędkości jest owo "+/-3km/h"?
> Bo raczej na pewno nie jest to "stała tolerancja".
> Wyobraź sobie tolerancję błędu przy pomiarze prędkości np. 20km/h a przy
> pomiarze prędkości 300km/h :)
Nie mam pojęcia.
Ale biorąc pod uwagę, że pomiar radarem polega na określeniu różnicy
częstotliwości sygnału odbitego, pytaniem jest co stanowi źródło
istotnych błędów pomiaru.
Bo jeśli składowe proporcjonalne do docelowej wartości mierzonej
są nieistotne (a mogą być), to tym 299++Mm/s błąd "proporcjonalny"
od żółwich 300 kmp/h :P już nie robi różnicy.
pzdr, Gotfryd
-
97. Data: 2011-06-25 16:19:04
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 25 Jun 2011 15:52:24 +0200, Gotfryd Smolik news wrote:
>On Fri, 24 Jun 2011, Kamil wrote:
>>> - dane techniczne tego fotoradaru mówią o dokładności pomiaru +-3km/h
>>
>> Na pewno jest to tolerancją podana w "km/h" czy może w "%"?
>> Jeżeli w "km/h" - to przy jakiej prędkości jest owo "+/-3km/h"?
>> Bo raczej na pewno nie jest to "stała tolerancja".
>> Wyobraź sobie tolerancję błędu przy pomiarze prędkości np. 20km/h a przy
>> pomiarze prędkości 300km/h :)
>
> Nie mam pojęcia.
> Ale biorąc pod uwagę, że pomiar radarem polega na określeniu różnicy
>częstotliwości sygnału odbitego, pytaniem jest co stanowi źródło
>istotnych błędów pomiaru.
na przyklad generator zrodlowy. Roznica jest proporcjonalna nie tylko
do predkosci, ale i czestotliwosci nadajnika.
Obecnie nie ma problemu, ale dawniej to nie tak latwo bylo zapewnic
stabilnosc.
J.
-
98. Data: 2011-06-25 16:37:42
Temat: Re: Co robić po nieprzyjęciu mandatu?
Od: Stachu Gdansk <s...@g...com>
W dniu 2011-06-23 00:49, Tomasz Pyra pisze:
> Bo co ciekawe - znalazłem też opinię że strażnicy mogą robić w kwestii
> mandatów co im się tylko podoba, nie podlegają za to praktycznie żadnej
> odpowiedzialności. Są jedynie pracownikami i jako tacy jedynie
> dyscyplinarnie odpowiadają przed swoim szefem-komendantem.
>
To tyczy się chyba wszystkich zatrudnionych na umowę o pracę? Nie tylko
służby od wypisywania mandatów za złe zaparkowanie i wypicie piwka pod
chmurką.
-
99. Data: 2011-06-25 17:05:27
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 25.06.2011 15:15, p 47 pisze:
>> Raczej TW p47 ma problem z odróżnieniem wykroczenia od przestępstwa i
>> uporczywie myli jedno z drugim ;)
>>
>
> A mówi się, że skazani kryminaliści znają się na prawie!;-)) Tymczasem
> Andrzej Ława, mimo że prawomocnie skazany wyrokiem SR w Grodzisku
> Mazowiecki za czyn o charakterze chuligańskim najwidoczniej nie ma
> pojęcia, jaka jest różnica między oskarżonym a obwinionym, i to mimo, ze
> przecież sam występował w tym charakterze (i to 2-krotnie!)
Spadaj, zakłamany ubeku.
-
100. Data: 2011-06-25 19:48:13
Temat: Re: Co robiÄ? po nieprzyjÄ?ciu mandatu?
Od: JK <s...@p...onet.pl>
W dniu 2011-06-25 15:15, p 47 pisze:
>
>>
>> Raczej TW p47 ma problem z odróżnieniem
>> wykroczenia od przestępstwa i uporczywie
>> myli jedno z drugim ;)
>>
>
> A mówi się, że skazani kryminaliści znają się
> na prawie!;-)) Tymczasem Andrzej Ława, mimo że
> prawomocnie skazany wyrokiem SR w Grodzisku
> Mazowiecki za czyn o charakterze chuligańskim
Znaczy co? Rzucał papierki od cukierków na ziemię?
> najwidoczniej nie ma pojęcia, jaka jest
> różnica między oskarżonym a obwinionym, i to
> mimo, ze przecież sam występował w tym
> charakterze (i to 2-krotnie!)
W jakim charakterze występował dwukrotnie?
Oskarżonego czy obwinionego?
--
JK