eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyBoje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończoneRe: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
  • Data: 2011-08-31 19:58:33
    Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik <r...@k...pl> napisał w wiadomości news:

    > Nie łzyj śmieciu, poprzednio była mowa o naprawieniu szkody w sprawie
    > karnej.

    >Przeczytajmy:

    Ale co czytasz?
    To o czym nawijałeś poprzednio, a z czym wyjechałeś i tutaj?


    >1. Pierwszy wątek -- sprawa cywilna.

    Czyli chodzi o bieżący wątek.
    Tak jest - tutaj dyskutujemy o sprawie cywilnej, a nie jak poprzednio z tobą
    o karnej.

    >2. Cavalinio zabiera głos:
    >"Jak raz do sądu trafisz Ty, zamiast Twojego ubezpieczyciela uchylającego
    >się
    >od zapłaty to może zmienisz zdanie. "
    >Tak, za przestępstwo do sądu pójdzie ubezpieczyciel zamiast sprawcy :).

    O czym Ty bredzisz?
    Nawet małpa musiała zrozumieć, że chodzi o sprawę cywilną o zapłatę
    odszkodowanie, a nie o sprawę karną za przestępstwo.
    Ale po małpie można się spodziewać większej inteligencji, niż po tobie, więc
    nic dziwnego, że ty nie zrozumiałeś.

    > Czyli
    >piszesz o sprawie cywilnej.

    Oczywiście, w tym wątku dyskutowaliśmy o ściąganiu odszkodowania ze sprawcy
    w procesie cywilnym.

    >3. Następny post Kawalarza:
    >"Powództwo cywilne jak najbardziej jest możliwe."
    >... czyli dalej o cywilnej.

    Bez dwóch zdań.
    A potem:

    4. Włączasz się Ty z jazgotem, że poprzednio (czyli kilka miesięcy temu w
    podobnej dyskusji) miałeś rację (czyli że niby w sprawie karnej nie można
    żądać naprawienia szkody - bo o tym był poprzedni wątek).
    Konkretnie brzmiało to tak: "Już to kiedyś przerabialiśmy."

    5. Dostajesz któryś raz wyrok, mówiący dokładnie o tym, że racji nie miałeś.
    6. Dalej jazgoczesz jak każda ścierka nie potrafiąca przyznać iż się myliła.


    > >A wydawałoby się, że odróżnia kiedy pisał post wcześniej:
    > >"Powództwo cywilne jak najbardziej jest możliwe."
    >
    > Jak rozumiem nadal bezrozumnie zaprzeczasz takiej możliwości?

    >Zaprzeczam twoim bredniom o przenoszeniu _kary_ z k.k. do postępowania
    >cywilnego.

    Jakiej znowu kary z kk?
    Nikt tu nie pisał o żadnej karze, a już przynajmniej nie sensu stricte z kk.

    Jak nie rozumiesz co czytasz, to po jakiego się odzywasz?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: