-
201. Data: 2022-06-13 08:07:51
Temat: Re: Będzie hejt!
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 13 Jun 2022 07:16:57 +0200, Cavallino wrote:
> W dniu 12-06-2022 o 10:43, nadir pisze:
>> W dniu 12.06.2022 o 08:04, Cavallino pisze:
>>> Ja już jestem stary i takie odległości na raz, to samolotem robię.
>>
>> 500-600 kilometrów? Nie każdy ma lotnisko pod domem, ja do najbliższego
>> mam prawie 100km, i większość ludzi, nie tylko w tym kraju, tak ma.
>
> I ta sama większość koniecznie potrzebuje pojechać 600 km, z zakazem
> zatrzymania się pod karą śmierci?
> Jakoś nie jestem przekonany.
> A wręcz jestem przekonany, że jest dokładnie odwrotnie niż piszą hejterzy.
Z zakazem zatrzymania nie. Moze sie nawet zatrzymuja.
Niekoczniecznie na godzine, czy nawet dwa razy po godzinie :-)
Ale samolot raczej nie stanowi konkurencji.
Zazwyczaj to go po prostu nie bedzie na potrzebnym kierunku.
Dodaj dojazd do lotniska, z lotniska, ceny biletow w razie kilku osob,
i najlepiej samochodem ... spalinowym :-)
>>> Ciężko powiedzieć.
>>> Raczej nikt tego do tej pory nie trenował.
>>> Co jakiś czas pewnie doładować trzeba, ale będzie to zdecydowanie
>>> rzadziej, niż aku w nieużywanym ice.
>>
>> Raz, że żeby odpalić silnik spalinowy nie trzeba w ogóle jakoś mocno
>> dbać o akumulator,
>
> Tia i dlatego co tydzień na grupie wraca wątek o rozładowanych i
> zarżniętych aku zapewne......
Z powodu jednej osoby, ktora nie dba wcale :-)
> Aku wystarczający do odpalenia elektryka zapewne może być w gorszym
> stanie niż w przypadku diesla.
> Zwłaszcza zimą. ;-)
Ale ale ... jak ktos odstawi swojego elektryka na miesiac czy dwa ...
jak sie to skonczy ?
>> Dwa, to w elektryku(przynajmniej w tych którymi jeździłem), jest taki
>> sam akumulator jak w spalinowym, czyżby on już nie wymagał obsługi?
>
> Wymaga, dba o niego system samochodu, automatycznie.
> Doładuje się podczas postoju z baterii trakcyjnej.
Koledze sie nie chce do gniazdka podlaczac
> O ile producent nie spieprzył softu - a to też się zdarza.
No wlasnie.
Postoi miesiac podlaczony ... no ale to na gwarancje pojdzie :-)
J.
-
202. Data: 2022-06-13 08:33:44
Temat: Re: Będzie hejt!
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 13-06-2022 o 08:07, J.F pisze:
>>> 500-600 kilometrów? Nie każdy ma lotnisko pod domem, ja do najbliższego
>>> mam prawie 100km, i większość ludzi, nie tylko w tym kraju, tak ma.
>>
>> I ta sama większość koniecznie potrzebuje pojechać 600 km, z zakazem
>> zatrzymania się pod karą śmierci?
>> Jakoś nie jestem przekonany.
>> A wręcz jestem przekonany, że jest dokładnie odwrotnie niż piszą hejterzy.
>
> Z zakazem zatrzymania nie. Moze sie nawet zatrzymuja.
Czyli wydumujecie nieistniejące problemy.
Tak to jest w hejcie.
>>> Dwa, to w elektryku(przynajmniej w tych którymi jeździłem), jest taki
>>> sam akumulator jak w spalinowym, czyżby on już nie wymagał obsługi?
>>
>> Wymaga, dba o niego system samochodu, automatycznie.
>> Doładuje się podczas postoju z baterii trakcyjnej.
>
> Koledze sie nie chce do gniazdka podlaczac
No i nie musi w przypadku bev.
Przynajmniej do momentu aż atrakcyjny się nie rozładuje.
Ale po potrwa długo.
>
>> O ile producent nie spieprzył softu - a to też się zdarza.
>
> No wlasnie.
> Postoi miesiac podlaczony ...
Jaki ma związek ten Twój wpis z tym na co odpowiadasz?
Bo albo nie zrozumiałeś o czym była mowa, albo nawijasz kompletnie nie
na temat.
-
203. Data: 2022-06-13 08:49:45
Temat: Re: Będzie hejt!
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 13 Jun 2022 07:37:11 +0200, Cavallino wrote:
> W dniu 12-06-2022 o 10:43, nadir pisze:
>> Samolot nie jest, i nigdy nie był, ekwiwalentem samochodu osobowego,
>
> BTW:
> https://forum.elektrowoz.pl/threads/moj-wakacyjny-eu
rotrip-2022.2245/
>
> Ja nawet spaliniakiem nie przejechałbym takich odcinków w takim czasie
> (próbowałem), więc bev jak widać w niczym nie przeszkadza.
Ty moze nie, inni by przejechali.
Cudow nie ma - jesli z 3 ladowaniami zajelo 13h10, to spalinowym
byloby dluzej tylko jesli kolejka na stacji bylaby dluga :-)
Aczkolwiek ... przy mocy ladowania 248kW, to faktycznie wystarczy
przerwa na toalete.
Na pewno troche pomogla temperatura powietrza 22C - klima nie miala
wiele do roboty.
I "żeńska cześć ledwo nadążała z powodu kolejek przy toaletach"
No i tak chwilowo ... ile miejsc parkingowych hotel ma z gniazkami i
jakiej mocy ... choc moze wystarczy ładowarka z dobrą kuchnią :-)
To jak rozumiem swiezy post ?
"Koszt ,,paliwa" na tym etapie wyniósł 193,14 EUR czyli ekwiwalent
94,20 litrów paliwa (Pb95 - 2,05 EUR/L), więc możemy przyjąć średnie
,,spalanie" przy prędkościach autostradowych 4,35 l/100 km - nieźle. "
Niezle, mozna by nawet rzec "rewelacyjnie", ale za darmo to to nie
jest. Powiedzmy 2/3 tego w dieslu.
Tylko ze tu sie faktycznie nasuwa pytanie, czy nie lepeiej samolotem.
No i te wredne Niemce
"Sam hotel posiada ładowarkę Stadtwerke, ale nie można jej
zarezerwować. Po naszym przyjeździe okazało się że jest zajęta przez
Audi i ZOE które stały tam do rana, mimo iż ładowanie skończyło się
wcześniej."
No coz, z czasem ... ładowarek przybędzie, samochodow elektrycznych
przybedzie :-P
Czyli ... jak kupowac elektryka, to Teslę?
J.
-
204. Data: 2022-06-13 09:10:13
Temat: Re: Będzie hejt!
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 13-06-2022 o 08:49, J.F pisze:
> On Mon, 13 Jun 2022 07:37:11 +0200, Cavallino wrote:
>> W dniu 12-06-2022 o 10:43, nadir pisze:
>>> Samolot nie jest, i nigdy nie był, ekwiwalentem samochodu osobowego,
>>
>> BTW:
>> https://forum.elektrowoz.pl/threads/moj-wakacyjny-eu
rotrip-2022.2245/
>>
>> Ja nawet spaliniakiem nie przejechałbym takich odcinków w takim czasie
>> (próbowałem), więc bev jak widać w niczym nie przeszkadza.
>
> Ty moze nie, inni by przejechali.
Albo i nie.
Zwłaszcza tacy, co im się wydaje, że nigdy nie zasną za kierownicą jadąc
bez postoju.
>
> Cudow nie ma - jesli z 3 ladowaniami zajelo 13h10, to spalinowym
> byloby dluzej tylko jesli kolejka na stacji bylaby dluga :-)
Wręcz przeciwnie.
1,5 h odpoczynku na 13 h trasie to i tak poniżej sensownego minimum.
A gdzie czas żeby coś zjeść?
>
> Aczkolwiek ... przy mocy ladowania 248kW, to faktycznie wystarczy
> przerwa na toalete.
> Na pewno troche pomogla temperatura powietrza 22C - klima nie miala
> wiele do roboty.
> I "żeńska cześć ledwo nadążała z powodu kolejek przy toaletach"
O to chodzi - to jest normalny czas w takiej podróży.
Mam te same odczucia - jadąc bev, staję na trasie KRÓCEJ I RZADZIEJ.
Właśnie z w/w powodów - żeby dopasować sie do ładowarki i czasu ładowania.
Wiem, że to głupota, bo niby mogę stać na dłużej i częściej, ale tak
działa podświadomość.
>
> No i tak chwilowo ... ile miejsc parkingowych hotel ma z gniazkami i
> jakiej mocy ... choc moze wystarczy ładowarka z dobrą kuchnią :-)
>
> To jak rozumiem swiezy post ?
Chyba widzisz datę?
>
> "Koszt ,,paliwa" na tym etapie wyniósł 193,14 EUR czyli ekwiwalent
> 94,20 litrów paliwa (Pb95 - 2,05 EUR/L), więc możemy przyjąć średnie
> ,,spalanie" przy prędkościach autostradowych 4,35 l/100 km - nieźle. "
>
> Niezle, mozna by nawet rzec "rewelacyjnie", ale za darmo to to nie
> jest. Powiedzmy 2/3 tego w dieslu.
Przy 140-160 diesel spala 6?
Nie miałem nigdy takiego.
Nawet w kompaktach było to daleko więcej.
> Czyli ... jak kupowac elektryka, to Teslę?
I tak i nie.
Jak robisz takie trasy raz na tydzień to tak.
Ja np. potrzebuję auta na dużo krótsze trasy.
Wystarcza mi więc takie za połowę ceny tej Tesli, bo i tak jadę głównie
na prądzie z domu (albo z marketu).
A na wakacje kilka razy do roku, mogę trochę dopłacić.
W Polsce SC Tesli są bardzo rzadkie, a na moich trasach ich nie ma w
ogóle - nic by mi Tesla nie zmieniła.
A są już auta ładujące się dużo szybciej niż Tesla, do tego też tańsze
od niej.
-
205. Data: 2022-06-13 10:12:43
Temat: Re: Będzie hejt!
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 13 Jun 2022 08:33:44 +0200, Cavallino wrote:
> W dniu 13-06-2022 o 08:07, J.F pisze:
>>>> 500-600 kilometrów? Nie każdy ma lotnisko pod domem, ja do najbliższego
>>>> mam prawie 100km, i większość ludzi, nie tylko w tym kraju, tak ma.
>>>
>>> I ta sama większość koniecznie potrzebuje pojechać 600 km, z zakazem
>>> zatrzymania się pod karą śmierci?
>>> Jakoś nie jestem przekonany.
>>> A wręcz jestem przekonany, że jest dokładnie odwrotnie niż piszą hejterzy.
>>
>> Z zakazem zatrzymania nie. Moze sie nawet zatrzymuja.
>
> Czyli wydumujecie nieistniejące problemy.
> Tak to jest w hejcie.
Wcale niekoniecznie. Znajde na drodze np Wroclaw-Gdansk ładowarke
z toaletą i dobrą restauracją?
Bo inaczej, to zjem hotdoga czy hamburgera i zajmie mi to z
tankowaniem ze 20 minut.
>>>> Dwa, to w elektryku(przynajmniej w tych którymi jeździłem), jest taki
>>>> sam akumulator jak w spalinowym, czyżby on już nie wymagał obsługi?
>>>
>>> Wymaga, dba o niego system samochodu, automatycznie.
>>> Doładuje się podczas postoju z baterii trakcyjnej.
>>
>> Koledze sie nie chce do gniazdka podlaczac
>
> No i nie musi w przypadku bev.
> Przynajmniej do momentu aż atrakcyjny się nie rozładuje.
> Ale po potrwa długo.
>
>>> O ile producent nie spieprzył softu - a to też się zdarza.
>>
>> No wlasnie.
>> Postoi miesiac podlaczony ...
>
> Jaki ma związek ten Twój wpis z tym na co odpowiadasz?
> Bo albo nie zrozumiałeś o czym była mowa, albo nawijasz kompletnie nie
> na temat.
Sa dwie wersje:
-kolega zostawi samochod niepodlaczony ... li-ion nie szkodzi to tak
jak ołowiowemu, ale moze jednak szkodzi. Szczegolnie, jak elektronika
wydoi trakcyjny.
-kolega zostawi samochod podlaczony na miesiac ... i mowisz, ze
nie kazdy producent ma soft dobry ?
J.
-
206. Data: 2022-06-13 10:15:24
Temat: Re: Będzie hejt!
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2022-06-13 o 07:11, Cavallino pisze:
> W dniu 12-06-2022 o 09:15, cef pisze:
>> W dniu 2022-06-12 o 08:04, Cavallino pisze:
>>> W dniu 12-06-2022 o 07:22, cef pisze:
>>>
>>>>> "Można" to dotyczy samochodu, czy kierowcy?
>>>>
>>>> Strasznie śmieszne jest Twoje słodzenie tej cytryny z początkowego
>>>> linka.
>>>
>>> Lepiej robić cytrynę z pomarańczy, na siłę, żeby konsumpcję zgnitego
>>> jabłka usprawieliwiać?
>>> Co kto lubi.....
>>>
>>> Ja już jestem stary i takie odległości na raz, to samolotem robię.
>>
>> To jest właśnie słodzenie.
>
> Nie - to jest właśnie czepianie się byle czego, żeby tylko zgnite jabłka
> uzasadnić.
Niczego nie forsuję ani nie uzasadniam. To Ty widzisz czepianie się.
>> Bo jak komuś jest wygodniej myknąć 500-600km
>
> Pytałem o konkretny przypadek przejeżdżania 600 km "na raz".
> Głupota takiego rozwiązania widać zabolała, bo przecież to koronny
> argument ev-hejterów.
> A że nikt normalny tak nie robi, to i nożyce się odezwały, zamiast po
> prostu przyznać, że i tak trzeba stanąć....
Konkretnie zdarzało mi się kilka razy przejechać na raz 600km,
ale to raczej autostradowo. I nie widzę w tym głupoty.
Ty widzisz, bo potrzebujesz coś udowodnić.
Po normalnych drogach
to by wyszło sporo godzin i tu już trzeba by odpocząć
czy choćby z toalety skorzystać, więc tak - wtedy to głupota.
Ale nie określaliśmy tych 600km jakościowo, więc lepiej po prostu
przyznać, że źle zdefiniowałeś problem.
>> samochodem w kilka godzin niż samolotem,
>
> Cloue tego pytanie nie było "czym" tylko "na raz".
> Nie mam takich potrzeb, a jakbym MUSIAŁ pod groźbą kary śmierci, to
> wolałbym jakkolwiek inaczej niż po drogach.
No więc zerojedynkowo masz odpowiedź, że można na raz.
>> Czyli naładuję na początku miesiąca bo mam dostęp do taniego prądu
>> a wyjadę w podróż po 4 tygodniach jest nie do oceny obecnie?
>
> Przez 4 tygodnie możesz spokojnie jechać.
> Ubędzie może z kilka procent, może z 10.
OK, czyli aż tak źle nie jest.
>>> Co jakiś czas pewnie doładować trzeba, ale będzie to zdecydowanie
>>> rzadziej, niż aku w nieużywanym ice.
>>
>> Pytam w kontekście przyszłościowym, czy nie okaże się, że
>> zapotrzebowanie na prąd będzie nawet jak nikt nie potrzebuje jazdy,
>
> Jakieś na pewno, jak w każdej baterii.
> Ale problemem byłyby miesiące, a nie dni czy tygodnie.
OK, dzięki za odpowiedź
-
207. Data: 2022-06-13 10:32:36
Temat: Re: Będzie hejt!
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 13-06-2022 o 10:15, cef pisze:
>> Nie - to jest właśnie czepianie się byle czego, żeby tylko zgnite
>> jabłka uzasadnić.
>
> Niczego nie forsuję ani nie uzasadniam. To Ty widzisz czepianie się.
No właśnie pierwsze powoduje drugie.
Nie forsujesz, nie uzasadniasz, tylko się czepiasz.
W konkretnym, hejterskim celu.
>> Głupota takiego rozwiązania widać zabolała, bo przecież to koronny
>> argument ev-hejterów.
>> A że nikt normalny tak nie robi, to i nożyce się odezwały, zamiast po
>> prostu przyznać, że i tak trzeba stanąć....
>
> Konkretnie zdarzało mi się kilka razy przejechać na raz 600km,
> ale to raczej autostradowo. I nie widzę w tym głupoty.
A jak tak.
Niezależnie od rodzaju napędu.
Tyle.
> Ale nie określaliśmy tych 600km jakościowo, więc lepiej po prostu
> przyznać, że źle zdefiniowałeś problem.
Nie definiowałem żadnego problemu, zadałem pytanie.
Ty postanowiłeś się do niego przyczepić, bo odpowiedź była zbyt oczywista.
>> Nie mam takich potrzeb, a jakbym MUSIAŁ pod groźbą kary śmierci, to
>> wolałbym jakkolwiek inaczej niż po drogach.
>
> No więc zerojedynkowo masz odpowiedź, że można na raz.
No to tacy dewianci mogą się już więcej w temacie ev nie odzywać.
Uznać raz na zawsze, że to nie dla nich i pisać na inne tematy.
Jeśli zrobią to choć jeszcze raz, to stają się hejterami.
-
208. Data: 2022-06-13 10:35:53
Temat: Re: Będzie hejt!
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 13-06-2022 o 10:12, J.F pisze:
> On Mon, 13 Jun 2022 08:33:44 +0200, Cavallino wrote:
>> W dniu 13-06-2022 o 08:07, J.F pisze:
>>>>> 500-600 kilometrów? Nie każdy ma lotnisko pod domem, ja do najbliższego
>>>>> mam prawie 100km, i większość ludzi, nie tylko w tym kraju, tak ma.
>>>>
>>>> I ta sama większość koniecznie potrzebuje pojechać 600 km, z zakazem
>>>> zatrzymania się pod karą śmierci?
>>>> Jakoś nie jestem przekonany.
>>>> A wręcz jestem przekonany, że jest dokładnie odwrotnie niż piszą hejterzy.
>>>
>>> Z zakazem zatrzymania nie. Moze sie nawet zatrzymuja.
>>
>> Czyli wydumujecie nieistniejące problemy.
>> Tak to jest w hejcie.
>
> Wcale niekoniecznie. Znajde na drodze np Wroclaw-Gdansk ładowarke
> z toaletą i dobrą restauracją?
Chciałem odpowiedzieć, ale wyczuwam podstęp w pytaniu i rozwój dyskusji
w kierunku dobroci restauracji.
A to jak dyskusja o gustach, więc nie ma sensu.
>>>> O ile producent nie spieprzył softu - a to też się zdarza.
>>>
>>> No wlasnie.
>>> Postoi miesiac podlaczony ...
>>
>> Jaki ma związek ten Twój wpis z tym na co odpowiadasz?
>> Bo albo nie zrozumiałeś o czym była mowa, albo nawijasz kompletnie nie
>> na temat.
>
> Sa dwie wersje:
> -kolega zostawi
Ale ja nic o żadnym koledze nie pisałem.
Więc albo nie odpowiadaj pod niewłaściwym cytatem, albo tego typu
wątpliwości sobie z kolegą wyjaśniaj w stosownym wątku.
-
209. Data: 2022-06-13 11:15:54
Temat: Re: Będzie hejt!
Od: ii <i...@o...invalid>
W dniu 13.06.2022 o 10:15, cef pisze:
> W dniu 2022-06-13 o 07:11, Cavallino pisze:
...
>
>>> Bo jak komuś jest wygodniej myknąć 500-600km
>>
>> Pytałem o konkretny przypadek przejeżdżania 600 km "na raz".
>> Głupota takiego rozwiązania widać zabolała, bo przecież to koronny
>> argument ev-hejterów.
>> A że nikt normalny tak nie robi, to i nożyce się odezwały, zamiast po
>> prostu przyznać, że i tak trzeba stanąć....
>
> Konkretnie zdarzało mi się kilka razy przejechać na raz 600km,
> ale to raczej autostradowo. I nie widzę w tym głupoty.
> Ty widzisz, bo potrzebujesz coś udowodnić.
> Po normalnych drogach
> to by wyszło sporo godzin i tu już trzeba by odpocząć
> czy choćby z toalety skorzystać, więc tak - wtedy to głupota.
> Ale nie określaliśmy tych 600km jakościowo, więc lepiej po prostu
> przyznać, że źle zdefiniowałeś problem.
To przecież jak autostradą jedziesz szybko, też się męczysz. A jak
powoli to nudzisz. Niczego konkretnie nie zmienia w temacie sensowności
zatrzymania się. Problem może być tylko z brakiem ładowarki tam, gdzie
się zatrzymasz. No ale po drodze mijasz kolejne stacje, nie musisz
zatrzymywać się tam, gdzie nie ma ładowarki.
Ja myślę, że to jest kwestia do czego nam ten elektryk.
-
210. Data: 2022-06-13 11:23:54
Temat: Re: Będzie hejt!
Od: ii <i...@o...invalid>
W dniu 13.06.2022 o 08:07, J.F pisze:
> On Mon, 13 Jun 2022 07:16:57 +0200, Cavallino wrote:
..
>>>> Ciężko powiedzieć.
>>>> Raczej nikt tego do tej pory nie trenował.
>>>> Co jakiś czas pewnie doładować trzeba, ale będzie to zdecydowanie
>>>> rzadziej, niż aku w nieużywanym ice.
>>>
>>> Raz, że żeby odpalić silnik spalinowy nie trzeba w ogóle jakoś mocno
>>> dbać o akumulator,
>>
>> Tia i dlatego co tydzień na grupie wraca wątek o rozładowanych i
>> zarżniętych aku zapewne......
>
> Z powodu jednej osoby, ktora nie dba wcale :-)
No nie, z powodu relatywnie małej pojemności. Zauważ, że odezwali się
tacy co monitorują. Czyli niejeden ma przykre doświadczenia.
>
>> Aku wystarczający do odpalenia elektryka zapewne może być w gorszym
>> stanie niż w przypadku diesla.
>> Zwłaszcza zimą. ;-)
>
> Ale ale ... jak ktos odstawi swojego elektryka na miesiac czy dwa ...
> jak sie to skonczy ?
Twizy stało od początku roku do Wielkanocy i nie skończyło się :-)
>
>>> Dwa, to w elektryku(przynajmniej w tych którymi jeździłem), jest taki
>>> sam akumulator jak w spalinowym, czyżby on już nie wymagał obsługi?
>>
>> Wymaga, dba o niego system samochodu, automatycznie.
>> Doładuje się podczas postoju z baterii trakcyjnej.
>
> Koledze sie nie chce do gniazdka podlaczac
No i właśnie w elektryku nie musi podłączać :-)