eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Automat [bedzie flejmik?:)]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 282

  • 211. Data: 2012-03-21 08:31:27
    Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    Dnia 20.03.2012 J.F. <j...@p...onet.pl> napisał/a:

    >>>> A to jest pochodna wysokiej ceny zakupu i serwisu...
    >>> Serwis jest tani, tylko awarie kosztowne. Awarie sa rzadkie ... ale kto u
    >>> nas kupuje auto w salonie ..
    >>
    >> Nikomu ze znajomych ręczna skrzynia nie padła,
    >
    > No, mnie padla, ale powiedzmy ze to dawno bylo i nieprawda.
    >
    > Analiza allegro pokazuje ze "choinka" sie sprzedaje, ale do malucha, zuka i
    > jedna do CC

    A ASB do malucha i żuka wcale, musi dobra konstrukcja ;)

    >> automata naprawiało chyba
    >> ze trzech znajomych - i to pomimo rażącej dysproporcji w ilościach
    >> jednych i drugich skrzyń.
    >
    > A ilu sie nie popsula ?
    >
    > Ja tam jezdze tym niedobrym silnikiem forda 1.8TD w ktorym nagminnie pekaja
    > glowice.
    >
    > P.S. Kilka synchronizatorow na allegro sie sprzedalo, i to nie tylko do
    > malucha. Ale wiecej sie sprzedalo kompletnych skrzyn.

    Ja wcale nie twierdzę, że manualne się nie psują. Tylko dużo rzadziej
    niż automatyczne.

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 212. Data: 2012-03-21 08:39:39
    Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    Dnia 20.03.2012 Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl> napisał/a:

    >>> Krzysiek, jak Cię proszę... W Berlingo mogłem sobie w rytmie sekundowym
    >>> naciskać gaz do dechy i puszczać całkowiecie, a nikt z jadących tego nawet
    >>> nie zauważył....
    >>
    >> No i?
    >
    > No i masz te milisekundy....

    Ty naprawdę uważasz, że to efekt "zauważania" wciśnięcia pedału?

    >>> Owszem nie. Przy manualnej komputer nie przejmuje się skrzynia :D
    >> Ale paliwo wydziela jak uważa.
    >
    > I owszem, jednak dalej masz mniejsze lagi. Przede wszystkim - wiedząc o
    > turbodziurze przy manualnej skrzyni mogę, z wciśniętym sprzęgłem nieco
    > wcześniej nacisnąć gaz, przez co silnik i turbina się rozkręcą. Dzięki temu
    > w momencie, kiedy będę chciał ruszyć auto dynamicznie ruszy.
    > W wypadku automatu niewykonalne.

    Uwierz mi na słowo: w przypadku automatu też można pedał wcisnąć
    wcześniej. Serio-serio. A o ruszaniu strzałem ze sprzęgła nie opowiadaj,
    bo praktycznie nikt tak na co dzień nie jeździ.

    >>> Niestety nie, sprawdziłem- turbodziura to 1/8 sekundy może.
    >> LOL. Mógłbyś to moim (sprawnym) (x)TD(x) to wytłumaczyć?
    >
    > Piszę o konkretnym przypadku V XC60.

    Taaak. 1/8. Jak zjedziesz do 1/2 to ja wyłącze światło, ok?

    >>> Kłopot w tym,
    >>> że jak silnik jeszcze na małych obrotach, to skrzynia zamiast redukować, to
    >>> czeka, aż się silnik rozkręci i dopeiro wtedy redukuje...
    >>
    >> Jak kiepska skrzynia...
    > Najnowsza!

    No i co z tego?

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 213. Data: 2012-03-21 09:22:58
    Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
    Od: Krzysiek Matyasik <m...@w...pl>

    W dniu 2012-03-21 01:33, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
    > W dniu 2012-03-20 23:20, Krzysiek Matyasik pisze:
    >
    >>>> 180 na wlocie do zadupia? Na pewno wiesz, co piszesz i - być
    >>>> może - co robisz?
    >>> Wiem ... droga szeroka jak boisko po 2 pasy w każdą stronę.
    >> Rozumiem, że jest tam również zniesione ograniczenie prędkości.
    >
    > Źle rozumiesz ... od początku.
    >
    >>>> towarzystwo "poŻygać". Z "RZyganiem" jeszcze bym sobie poradził,
    >>>> a tak - zagadka jest zbyt trudna.
    >>> Nawet zakładam, że jej nie rozwiążesz.
    >> Masz rację, do takiego poziomu jeszcze mi daleko. A podasz
    >> kiedyś rozwiązanie?
    >
    > Rozwiązanie czego ? Jeśli chodzi o rozwiązanie, które mam na myśli -
    > pierdolnąłem babola, a ty zwaliłeś konia i żeńską część rodziny
    > brandzlując się, jaki to jesteś keyboard warrior, bo zmiażdżyłeś mnie
    > siłą argumentów.
    >
    >>> Chyba, że nie wiedziałeś o czym piszesz, i postanowiłeś
    >>> postukać w
    >>> klawiaturę "dla przebiegów" tejże ?
    >> To klawiaturze także liczy się przebieg?
    >
    > A nie ?
    >
    >>>> PS. Sobiesław Zasada żyje i ma się dobrze... do umarlaka jeszcze
    >>>> trochę mu brakuje. Za to Widać, że z motoryzacją jesteś mocno na
    >>>> bakier. Przeczytaj choć jedną książkę p. Zasady, może coś
    >>>> zrozumiesz. Chociaż...
    >>> Jakże bardzo brakuje mi teorii.
    >> Tu się z Tobą zgadzam - brakuje Ci jej, bardzo często dajesz
    >> temu dowód.
    >
    > O ! W końcu mogę przyznać ci rację. Jestem prostakiem ... opieram się
    > tylko na praktyce. O panie ! O Mistrzu - napawaj mnie teorią, proszę ...
    >
    >> Jeśli merytoryczna dyskusja ma zamienić się w pyskówkę na
    >> poziomie bazaru, to daruj sobie - nie odpiszę.
    >
    > Ale to ty, kurwa, sprowadziłeś dyskusję do poziomu pyskówki. Napisałem,
    > że kiedy człek "rozkoszuje się jazdą" - przeciętny pasażer tego nie
    > kumający rzyga dalej niż widzi ... czy rzyga jak kot ... Natentychmiast
    > zacząłeś mi imputować, że jadę "agresywnie" ... Jesteś jak sam
    > wspominasz teoretykiem, i nie wiesz co to jest DK77 na dystansie do
    > mojego zadupia. A jest to długa prosta wybudowana na mocnych pagórkach -
    > ciągle góra - dół - góra - dół - góra - dół ... Już jak byłem gówniarzem
    > i latałem tą trasą jako pasażer Warszawką/Skarpetą/Kredensem czułem
    > błogie uczucie gdy żołądek zaczyna wypychać tchawicę na zewnątrz ...
    > przeciętna osoba, która przed każdą podróżą zażywa nieśmiertelny
    > aviomarin - zdycha na tym odcinku powyżej 150 km/h ... bo "raz na
    > wierzchu raz na dnie, tak w życiu jest to każdy wie" ...
    >
    > I wtedy pojawiłeś się ty ... jesteś szybki, niezawodny i masz tylko
    > jeden cel ... pokonać wroga doświadczeniem ... (pominąwszy, że
    > doświadczeniem teoretycznym).
    >
    > A teraz przechodząc do konkretu - wszedłeś w dialog o temacie, o którym
    > nie masz jebanego pojęcia ... i wielce oburzony ... Łolaboga ...
    >
    > Zatem życzliwe - spierdalaj - niech bozia wynagrodzi twojej kobiecie w
    > dzieciach ... przy najbliższej możliwej okazji. Jeśli tak będzie - nie
    > ty będziesz ojcem.
    >
    > PLONK

    Buhahahaha! Zdenerwowałeś się? Tylko nie zacznij się jąkać. Twoja
    życzliwa uwaga o spierdalaniu utwierdziła mnie w przekonaniu, że nie
    masz równie jebanego pojęcia o dyskutowaniu. Krzyczeć i bluzgać umiesz,
    szkoda tylko, że tego nie można nazwać rozmową. Nie przenoś nawyków z
    domu do intenetu.

    Po raz kolejny, przez takich jak Ty, normalny wątek kończy się kretyńską
    pyskówką.


  • 214. Data: 2012-03-21 11:16:17
    Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" napisał w wiadomości grup
    Dnia 20.03.2012 J.F. <j...@p...onet.pl> napisał/a:
    >>> A propos - dzis wlasnie zjezdzalem z gorki, doskonala do tego zeby
    >>> wrzucic
    >>> na luz i jechac dalej ... i jak to sie robi w automacie ?
    >>> Na N ?
    >> A po kiego czorta wrzucasz luz w takiej sytuacji?
    > A co mam robic - krecic 3-4 tys rpm bez potrzeby ?

    >4krpm? Zmień bieg.

    Na ktory ? Nie mam wyzszego.

    >Albo zostaw ten i puść hamulec.

    Zeby uscislic dyskusje - zjazd ze sw Anny na A4, auto na luzie te
    120-130 trzyma, i co - mam piatke wrzucac i zwalniac do mniejszej, czy
    jeszcze gazu dodawac zeby te 120 pojechac, czy jeszcze mocniej deptac
    i pojechac 160 czy 200 ?

    J.


  • 215. Data: 2012-03-21 11:47:38
    Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    Dnia 21.03.2012 J.F <j...@p...onet.pl> napisał/a:

    >>>> A propos - dzis wlasnie zjezdzalem z gorki, doskonala do tego zeby
    >>>> wrzucic
    >>>> na luz i jechac dalej ... i jak to sie robi w automacie ?
    >>>> Na N ?
    >>> A po kiego czorta wrzucasz luz w takiej sytuacji?
    >> A co mam robic - krecic 3-4 tys rpm bez potrzeby ?
    >
    >>4krpm? Zmień bieg.
    >
    > Na ktory ? Nie mam wyzszego.

    To zostaw ten.

    Krzysiek Kiełczewski


  • 216. Data: 2012-03-21 12:05:35
    Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Krzysiek Matyasik wrote:
    > Do jakiejkolwiek zabawy automat po prostu się nie nadaje

    A to bardzo ciekawe... Znam paru bawiących się ostro w terenie włąśnie
    automatami. No ale skoro powiedziałeś że się nie nadaje do jakiejkolwiek zabawy,
    to widać, że muszą mi kłamać strasznie ;)

    pzdr
    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 217. Data: 2012-03-21 12:16:13
    Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" napisał w wiadomości
    Dnia 21.03.2012 J.F <j...@p...onet.pl> napisał/a:
    >>>> A propos - dzis wlasnie zjezdzalem z gorki, doskonala do tego
    >>>> zeby
    >>>> wrzucic na luz i jechac dalej ... i jak to sie robi w automacie
    >>>> ?
    >>> A po kiego czorta wrzucasz luz w takiej sytuacji?
    >>> A co mam robic - krecic 3-4 tys rpm bez potrzeby ?
    >>>4krpm? Zmień bieg.
    >
    >> Na ktory ? Nie mam wyzszego.

    >To zostaw ten.

    No i co - mam paliwo przepalac, zeby z gorki zjechac z predkoscia
    taka, z ktora sam jedzie ?

    J.


  • 218. Data: 2012-03-21 12:40:39
    Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Marek 'marcus075' Karweta wrote:

    > Cezary Daniluk, Tue, 20 Mar 2012 20:27:30 +0100, pl.misc.samochody:
    >
    > > W dniu 2012-03-20 08:32, Marek 'marcus075' Karweta pisze:
    > >
    > >>> Nie bój, nie bój. Odmieni Ci się po pierwszej solidniejszej
    > naprawie. ;)
    > > >
    > >> Właśnie. Znajomemu zaśpiewali w serwisie 3k za zmianę oleju w
    > skrzyni. >> Podziękował.
    > > >
    > >
    > > Jaki samochód jaka skrzynia ?
    >
    > Chryslet jakiś, nie mam pojęcia jaka skrzynia (poza tym, że automat).
    > A może to razem z przyległościami do skrzyni było.

    Kwestia JAKI chrysler.
    Chodzi o ilośc oleju...
    Z "defaultowym" moparem atf 4+ jest jakoś tak dziwnie - pierwszy raz
    jak wymieniałem, to litr kosztował 25pln, w efekcie cały olej (5l) do
    mojego 125 pln.

    Natomiast ostatnio - 340 pln za bańkę 3l.

    Tak się złożyło że jak odbierałem auto, to w poczekalni siedział
    Wieczorkowski, i psioczył że do jego Jeepa do skrzyni wchodzi 12l ;-)

    Więc jeśli do tamtego też 12l, to za sam olej wyjdzie 1300 pln. Jeśli
    dodatkowo jest tak jak u mnie, że nie ma korka spustowego (no nie ma i
    ch...), i trzeba odrywać miskę, a potem ją znowu wklejać, po stawkach
    ASO - 2k może wyjść.

    --
    Pozdro
    Massai


  • 219. Data: 2012-03-21 12:44:31
    Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    Dnia 21.03.2012 J.F <j...@p...onet.pl> napisał/a:

    >>>>> A propos - dzis wlasnie zjezdzalem z gorki, doskonala do tego
    >>>>> zeby
    >>>>> wrzucic na luz i jechac dalej ... i jak to sie robi w automacie
    >>>>> ?
    >>>> A po kiego czorta wrzucasz luz w takiej sytuacji?
    >>>> A co mam robic - krecic 3-4 tys rpm bez potrzeby ?
    >>>>4krpm? Zmień bieg.
    >>
    >>> Na ktory ? Nie mam wyzszego.
    >
    >>To zostaw ten.
    >
    > No i co - mam paliwo przepalac, zeby z gorki zjechac z predkoscia
    > taka, z ktora sam jedzie ?

    Ile masz tej górki, na której samochód akurat na luzie jedzie Ci ze
    stałą prędkością?

    Krzysiek Kiełczewski


  • 220. Data: 2012-03-21 12:50:26
    Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    J.F wrote:

    > Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" napisał w wiadomości grup
    > Dnia 20.03.2012 J.F. <j...@p...onet.pl> napisał/a:
    > > > > A propos - dzis wlasnie zjezdzalem z gorki, doskonala do tego
    > > > > zeby wrzucic na luz i jechac dalej ... i jak to sie robi w
    > > > > automacie ? Na N ?
    > > > A po kiego czorta wrzucasz luz w takiej sytuacji?
    > > A co mam robic - krecic 3-4 tys rpm bez potrzeby ?
    >
    > > 4krpm? Zmień bieg.
    >
    > Na ktory ? Nie mam wyzszego.
    >
    > > Albo zostaw ten i puść hamulec.
    >
    > Zeby uscislic dyskusje - zjazd ze sw Anny na A4, auto na luzie te
    > 120-130 trzyma, i co - mam piatke wrzucac i zwalniac do mniejszej,
    > czy jeszcze gazu dodawac zeby te 120 pojechac, czy jeszcze mocniej
    > deptac i pojechac 160 czy 200 ?

    Automat bez gazu zachowuje się nieco inaczej niż manual.

    Po prostu mniej hamuje silnikiem.
    Przykładowo - jadę 100 km/h, automat prosty, 4 biegi, więc na czwórce.
    Obroty około 2000.
    Puszczam gaz i samochód jedzie. Minimalnie zwalnia, ale minimalnie.
    Po 30 sekundach mam 90-95 km/h.

    Na autostradzie to zapinam tempomat i się relaksuję ;-)
    Tym bardziej że jazda na tempomacie to najoszczędniejsza metoda
    poruszania się.

    Kiedyś wlokłem się za ciężarówkami przez 40 km, z prędkością około 70
    km/h. V6 200KM wykazało spalanie około 5,5l/100...

    --
    Pozdro
    Massai

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23 ... 29


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: