-
221. Data: 2012-03-21 12:59:17
Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Massai" napisał w wiadomości
J.F wrote:
>> Zeby uscislic dyskusje - zjazd ze sw Anny na A4, auto na luzie te
>> 120-130 trzyma, i co - mam piatke wrzucac i zwalniac do mniejszej,
>> czy jeszcze gazu dodawac zeby te 120 pojechac, czy jeszcze mocniej
>> deptac i pojechac 160 czy 200 ?
>Automat bez gazu zachowuje się nieco inaczej niż manual.
>Po prostu mniej hamuje silnikiem.
>Przykładowo - jadę 100 km/h, automat prosty, 4 biegi, więc na
>czwórce.
>Obroty około 2000.
>Puszczam gaz i samochód jedzie. Minimalnie zwalnia, ale minimalnie.
>Po 30 sekundach mam 90-95 km/h.
Obroty ciagle 2000 a nie 850. Pali trzy razy za duzo.
No i zaraz rodzi sie pytanie co na ostrzejszych gorkach, gdzie trzeba
hamowac silnikiem ? :-)
>Na autostradzie to zapinam tempomat i się relaksuję ;-)
>Tym bardziej że jazda na tempomacie to najoszczędniejsza metoda
>poruszania się.
Na autostradzie tempomatowa jazde mozna i recznej skrzyni uprawiac.
>Kiedyś wlokłem się za ciężarówkami przez 40 km, z prędkością około 70
>km/h. V6 200KM wykazało spalanie około 5,5l/100...
A ile bys spalil na recznej ? 5 czy 6 ?
J.
-
222. Data: 2012-03-21 13:22:15
Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
Od: "Massai" <t...@w...pl>
J.F wrote:
> Użytkownik "Massai" napisał w wiadomości
> J.F wrote:
> > > Zeby uscislic dyskusje - zjazd ze sw Anny na A4, auto na luzie te
> > > 120-130 trzyma, i co - mam piatke wrzucac i zwalniac do mniejszej,
> > > czy jeszcze gazu dodawac zeby te 120 pojechac, czy jeszcze mocniej
> > > deptac i pojechac 160 czy 200 ?
>
> > Automat bez gazu zachowuje się nieco inaczej niż manual.
> > Po prostu mniej hamuje silnikiem.
> > Przykładowo - jadę 100 km/h, automat prosty, 4 biegi, więc na
> > czwórce. Obroty około 2000.
> > Puszczam gaz i samochód jedzie. Minimalnie zwalnia, ale minimalnie.
> > Po 30 sekundach mam 90-95 km/h.
>
> Obroty ciagle 2000 a nie 850. Pali trzy razy za duzo.
Bez gazu? Komputer pokazuje 1 l/100km (bo mniej nie potrafi).
Herezje jakieś opowiadasz.
Twoim zdaniem ilość zużywanego paliwa jest ściśle związana z obrotami?
Niby przy danych rpm zawsze podawana jest ta sama ilość paliwa?
>
> No i zaraz rodzi sie pytanie co na ostrzejszych gorkach, gdzie trzeba
> hamowac silnikiem ? :-)
A co za problem?
Po to masz w automacie inne tryby, np D3 (wyłącza czwórkę z użycia) czy
wręcz D1 (jeździ tylko na jedynce).
D2 wbrew temu co część userów myśli - zazwyczaj działa trochę inaczej,
tzn. samochód przy ruszaniu pomija jedynkę, startuje z dwójki, jak
trzeba zmniejszyć moment na kołach zimą. W niektórych blokuje na
sztywno dwójkę.
Ja akurat tych trybów nie mam, bo mam możliwość ręcznej zmiany biegów i
w razie potrzeby mogę wymusić dowolny bieg.
Używam tego może raz na rok...
>
> > Kiedyś wlokłem się za ciężarówkami przez 40 km, z prędkością około
> > 70 km/h. V6 200KM wykazało spalanie około 5,5l/100...
>
> A ile bys spalil na recznej ? 5 czy 6 ?
Pewnie tyle samo. To tylko przykład na to że automat nie oznacza
koniecznie spalania 10l/100...
--
Pozdro
Massai
-
223. Data: 2012-03-21 13:23:49
Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
Dnia 21.03.2012 J.F <j...@p...onet.pl> napisał/a:
>>Automat bez gazu zachowuje się nieco inaczej niż manual.
>>Po prostu mniej hamuje silnikiem.
>>Przykładowo - jadę 100 km/h, automat prosty, 4 biegi, więc na
>>czwórce.
>>Obroty około 2000.
>>Puszczam gaz i samochód jedzie. Minimalnie zwalnia, ale minimalnie.
>>Po 30 sekundach mam 90-95 km/h.
>
> Obroty ciagle 2000 a nie 850. Pali trzy razy za duzo.
Wtedy pali zero.
> No i zaraz rodzi sie pytanie co na ostrzejszych gorkach, gdzie trzeba
> hamowac silnikiem ? :-)
Wtedy trzeba sięgnąć do wajchy.
Krzysiek Kiełczewski
-
224. Data: 2012-03-21 21:07:33
Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Wed, 21 Mar 2012 08:39:39 +0100, Krzysiek Kielczewski napisał(a):
> Uwierz mi na słowo: w przypadku automatu też można pedał wcisnąć
> wcześniej. Serio-serio.
Ależ oczywiście. I można przewidując kompensować wszytkie niedoskonałości
automatu. Ja wole się skupic na jeździe.
>>> Jak kiepska skrzynia...
>> Najnowsza!
> No i co z tego?
No w sumie jedno z drugiego wynika.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
225. Data: 2012-03-21 21:15:56
Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
Od: Krzysiek Matyasik <m...@w...pl>
W dniu 2012-03-21 12:05, Sebastian Kaliszewski pisze:
> Krzysiek Matyasik wrote:
>> Do jakiejkolwiek zabawy automat po prostu się nie nadaje
>
> A to bardzo ciekawe... Znam paru bawiących się ostro w terenie włąśnie
> automatami. No ale skoro powiedziałeś że się nie nadaje do jakiejkolwiek
> zabawy, to widać, że muszą mi kłamać strasznie ;)
>
> pzdr
> \SK
Jako, że terenowiec ze mnie żaden, pisząc "jakakolwiek" myślę
"asfalt/szuter/śnieg". Do jazdy terenowej automat często nadaje się
lepiej, niż manual.
-
226. Data: 2012-03-21 21:23:07
Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
Dnia 21.03.2012 Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl> napisał/a:
>> Uwierz mi na słowo: w przypadku automatu też można pedał wcisnąć
>> wcześniej. Serio-serio.
>
> Ależ oczywiście. I można przewidując kompensować wszytkie niedoskonałości
> automatu. Ja wole się skupic na jeździe.
Tylko widzisz, ja uważam, że automat to *rewelacyjne* rozwiązanie dla
przeciętnego kierowcy oraz dla kiepskiego kierowcy. Pewne zalety ręcznej
jest w stanie wykorzystać ułamek kierowców, ułamek zdecydowanie nie
przekraczający promila. A i ten ułamek przez większość czasu jazdy
wygodniej by miał z automatem. Ja sobie z ręczną jakoś tam radzę (jak mi
się zerwała linka sprzęgła to pojechałem dalej, na miejsce dojechałem),
ale po cholerę mi manual w korkach czy na autostradzie?
>>>> Jak kiepska skrzynia...
>>> Najnowsza!
>> No i co z tego?
>
> No w sumie jedno z drugiego wynika.
Nie, nie wynika.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
227. Data: 2012-03-22 00:24:57
Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2012-03-19 18:30, Adam Płaszczyca pisze:
> E-e. Kopiesz gaz do dechy, więc komputer najpierw musi zauwazyć, że coś mu
> się zmieniło. Potem, musi odpowiednio posterować silnikiem, żeby ten zaczął
> wchodzić na obroty, a przecież nie może dac odpowiedniej dawki w cylindry
> zanim się turbina nie rozkręci.
U siebie nie stwierdziłem. Chociaż przyznam, że to jest irytujące jak mi
z 2 przerzuca na 1.
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi
-
228. Data: 2012-03-22 08:52:03
Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 21 Mar 2012 13:23:49 +0100, Krzysiek Kielczewski napisał(a):
>>>Automat bez gazu zachowuje się nieco inaczej niż manual.
>>>Po prostu mniej hamuje silnikiem.
>>>Przykładowo - jadę 100 km/h, automat prosty, 4 biegi, więc na
>>>czwórce.
>>>Obroty około 2000.
>>>Puszczam gaz i samochód jedzie. Minimalnie zwalnia, ale minimalnie.
>>>Po 30 sekundach mam 90-95 km/h.
>>
>> Obroty ciagle 2000 a nie 850. Pali trzy razy za duzo.
>
> Wtedy pali zero.
To znaczy ze za wolno jedzie, wiec dodajesz gazu, i wtey pali jeszcze
wiecej -)
>> No i zaraz rodzi sie pytanie co na ostrzejszych gorkach, gdzie trzeba
>> hamowac silnikiem ? :-)
> Wtedy trzeba sięgnąć do wajchy.
Czyli w gorskich miejscowosciach wieczne wachlowanie biegami ?
J.
P.S. A tej gorki jest z jednej strony ze 3km, z drugiej 5.
-
229. Data: 2012-03-22 09:06:59
Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
Dnia 22.03.2012 J.F. <j...@p...onet.pl> napisał/a:
>>>>Automat bez gazu zachowuje się nieco inaczej niż manual.
>>>>Po prostu mniej hamuje silnikiem.
>>>>Przykładowo - jadę 100 km/h, automat prosty, 4 biegi, więc na
>>>>czwórce.
>>>>Obroty około 2000.
>>>>Puszczam gaz i samochód jedzie. Minimalnie zwalnia, ale minimalnie.
>>>>Po 30 sekundach mam 90-95 km/h.
>>>
>>> Obroty ciagle 2000 a nie 850. Pali trzy razy za duzo.
>>
>> Wtedy pali zero.
>
> To znaczy ze za wolno jedzie, wiec dodajesz gazu, i wtey pali jeszcze
> wiecej -)
A skąd taki wniosek?
>>> No i zaraz rodzi sie pytanie co na ostrzejszych gorkach, gdzie trzeba
>>> hamowac silnikiem ? :-)
>> Wtedy trzeba sięgnąć do wajchy.
>
> Czyli w gorskich miejscowosciach wieczne wachlowanie biegami ?
Ty weź się kiedyś przejedź automatem.
> P.S. A tej gorki jest z jednej strony ze 3km, z drugiej 5.
I całość jedziesz na luzie?
Krzysiek Kiełczewski
-
230. Data: 2012-03-22 17:09:45
Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
Od: "marian co imie ukrywa" <s...@g...pl>
>
> Nie zabawka, ale tapczan dla starych dziadkĂłw. W216 V12 biturbo.
> Ale z nudĂłw dostaje na gĹowÄ pomaĹu.
Megrims a czym Ty sie zajmujesz?
akurat jestem na etapie zmiany zawodu to moze skorzystam z doswiadczen...
i bron boze nie na priv - tego konta nie odbieram :-), spamuch taki....
thx
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/