-
121. Data: 2012-11-11 23:53:45
Temat: Re: Audiofile...
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Stachu Chebel" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:49a1ced1-653c-4823-8bef-2070e54a922c@m4g2000yqb
.googlegroups.com...
On 7 Lis, 09:43, g...@s...invalid (Adam Wysocki) wrote:
> http://www.highfidelity.pl/@listy-1374
>
> Piękne.
** Ale może być zaraźliwe...
Pan Pacuła winien wnikliwie przeczytać to:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Audiofil
** No proszę, prawie to, co ja uważam. Nie sposób się nie zgodzić...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
122. Data: 2012-11-11 23:58:37
Temat: Re: Audiofile...
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
wiadomości news:5710494509.20121109104810@pik-net.pl.invalid...
>> Pan Pacuła winien wnikliwie przeczytać to:
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Audiofil
>
> "Postawom audiofilskim przypisuje się również podłoże seksualne"
>
> Chyba autoerotyczne ;)
Roman, ale naj-ten-tego jest to, że audiofilia ewidentnie nieraz wykazuje
objawy - zaciekłość, jak samca broniącego, by inny samiecnie podymał sobie
jego samicy. I tak, jak w naturze jest to uzasadnione, bo zwycięży lepszy i
gatunek będzie zdrowszy, tak tutaj uzasadnienia nie ma to żadnego. Znasz
efekt "przedłużania fiuta" np drogimi samochodami, wypasionymi komórami,
etc? Nie ma analogii? Jeszcze rozumiem, że lepszy samochód dla karetki
pogotowia szybciej i bezpieczniej dowiezie rannego pacjenta do szpitala,
JESZCZE zrozumiem, gdy ktoś po prostu lubi dobre, szybkie, mocne samochody.
Ale jak stanowią przedłużenie chuja, to już jest chore. Pardon le mot...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
123. Data: 2012-11-11 23:59:18
Temat: Re: Audiofile...
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Andy Niwinski" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:k7ilep$fam$1@news01.versatel.de...
>
>> Chyba autoerotyczne ;)
>>
> Myślisz, on tymi kablami, tego, no....
Co się krępujesz, kabel do gniazdka wchodzi, dzięki wtyczce :))
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
124. Data: 2012-11-12 00:01:43
Temat: Re: Audiofile...
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Adam Wysocki" <g...@s...invalid> napisał w wiadomości
news:gof.pme.1352456685@news.chmurka.net...
> Anerys <s...@s...pl> wrote:
>
>> dla dobrego psychiatry. Tylko jest jeden feler - taki zabierze psychiatrę
>> temu, kto go naprawdę potrzebuje (np. osoba z depresją, schizofrenią,
>> OCD,
>> ChAD, inne...), może więcej psychiatrów? Wyszkolić kilku szczególnie
>> dobrze
>> i skierowaćdo leczenia takich właśnie przypadków...?
>
> Dopóki przypadek nie chce się leczyć i realnie nie zagraża środowisku, to
> nikt go do leczenia nie zmusi.
Cóż... a to, że np. sąsiad/ka nie myje organów i capi w autobusie, bo
zamiast tego wylewa pół butelki perfumy, i wychodzi zapach gówna w lesie,
stwarzając upierdliwość dla najbliższej okolicy... cóż, niektórzy nie
zasługują na wolność...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
125. Data: 2012-11-12 00:02:26
Temat: Re: Audiofile...
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnk9ps0e.raf.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Gdyby z audiofilli leczyć w ramach NFZ, to za całość funduszu może by
> się udało rozpocząć terapię najwyżej kilku przypadków. Wyobraźmy sobie
> na przykład strzykawkę, którą audiofil da sobie zrobić zastrzyk w dupę.
> Albo skład powłoki do powlekania tabletek...
Rozumiemy się bez słów :))
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
126. Data: 2012-11-12 00:04:54
Temat: Re: Audiofile...
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:k7invr$dbh$1@mx1.internetia.pl...
> On 09.11.2012 03:11, Anerys wrote:
>>
>> Niestety niestety, on nie kłamie. On w to święcie wierzy. Kłamie może
>> 10%, który nie zna się na temacie i wierzy szefowi w pracy...
>
> Który zna się na temacie...
>
> Żeby kłamać trzeba najpierw wiedzieć jaka jest prawda. Oni bredzą czy tam
> powtarzają zasłyszane brednie.
> http://en.wikipedia.org/wiki/On_Bullshit
Cóż my poradzimy, że często, jak w przysłowiu - "Uczył Marcin Marcina...",
najgorsze, gdy jest to np. lekarz, który ratuje komuś życie...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
127. Data: 2012-11-12 00:20:49
Temat: Re: Audiofile...
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:k7ipd0$kas$1@mx1.internetia.pl...
> Afaik Aspartam smakuje lepiej niż cyklaminian sodu dopiero po zmieszaniu z
> acesulfamem i jest wtedy bardzo zbliżony do cukru.
Jedyna zaleta, że cola nim słodzona, nie lepi się, wysycha po prostu...
> Imo z syntetyków to najsmaczniejszy jest xylitol, ale raz, ze drogi a dwa,
> że też przeczyszcza w dużym stężeniu a dawka równoważna cukrowi jest dużo
> większa.
Ostatnio do łask wkrada się stewia. Smak podobny do słodzika
aspartam/acesulfam, ale bez jego obrzydliwego posmaku suszonego grochu
żutego na surowo...
>> wyższość nurofenu nad ibupromem (hint: skład...) :P
>
> Znana marka, kolor opakowania, kolor i rozmiar tabletki w przypadku
> środków przeciwbólowych maja zdaje się spory wpływ na skuteczność nawet
> przy identycznym składzie.
Efekt audio-voodoo? :)
>
>> najgorsze, że
>> zaślepieni swoim upośledzeniem [..] pierdolą
>> bzdury, w które wierzą maluczcy...
>
> Ale "zaślepieni" ludzie naprawdę słyszą różnicę. Więc w sumie wydaje
Ale ja nie twierdzę, że nie słyszą. Tylko zachodzę w głowę, dlaczego słyszą
to nie z tego, gdzie rzeczywiście powstaje (jeśli powstaje) różnica?
> taki 10k na kable, słyszy dzięki temu lepiej, więc lepiej się czuje i o to
> chodziło. A że słyszenie lepszego dźwięku wynika ze świadomości posiadania
> lepszych kabli a nie z faktycznych właściwości to inna kwestia.
Cóż... Nie wiem czemu, skojarzyło mi się to z czymś takim... już opisuję:
Na ulicy, podchodzi gościu, że ma cenne złote monety do sprzedania, za
ćwierć ceny. Babinka kupuje, wyciągając całę oszczędności... Tak, widzi
różnicę, że jest bogatsza. Tylko, że rzeczywistość jest inna, różnicy nie
ma, a nawet jest w drugą stronę, niestety, tę gorszą. Ale babcia widzi
różnicę w dobrą stronę, choć jej nie ma. W nadziei, że zostawi solidny
spadek bliskim... A tu chała...
> Kolejną jest to, czy wyjaśnianie mu "lepszości" tych kabli za pomocą
> voodoo jest etyczne.
No więc, ja aż drżę do zrobienia takiemu próby na najbardziewniejszych
kablach (mam 4 km krosówki telefonicznej), ubranych w odpowiednio barwną
koszulkę, aby drogo i ładnie wyglądać, a nawet izolacji krosówkowej nie
zdejmować, tylko odpowiednia ilość żył złożona w kupę razem... i tak nie
będzie jej widać spod izolacji "ostatecznej"... Wmówić, że to prototypowy
kabel top-end za 40k$, ciekawe, czy uzna go "rzeczywiście" za lepszy, niż
ten za 20k$... Chyba nie muszę pytać o efekt porównania... Czy etyczne -
powiedzmy, że dyplomacji użyć można. Ale mówić na czarne, ze jest białe (i
V-V) to to właśnie chyba nie było by etyczne...
> I kolejną czy przypadkiem skuteczne "uświadomienie" takiego człowieka nie
> wpędzi w depresję, czy inne problemy. (Jak mógł się dać tak
> wykorzystywać... On teraz kiepsko słyszy... Muzyka nie brzmi jak
> kiedyś....)
To już jest depresja i OCD...
I tak, jak jeszcze mogę uwierzyć, że światło współczesnych "żarówek"
energooszczednych może wyzwolić atak padaczki (przy chorym układzie nerwowym
każdy niuans może), tak ww problemy uważałbym za sztuczne, wydumane raczej,
nie rzeczywiste.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
128. Data: 2012-11-12 00:22:30
Temat: Re: Audiofile...
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "__Maciek" <i...@c...org> napisał w wiadomości
news:qgaq98dgeiq9p9d111ukhsn0ki261osvdi@4ax.com...
> Fri, 9 Nov 2012 04:06:01 +0100 "Anerys" <s...@s...pl>
> napisał:
>
>>> Ja stosuję metodę kociej łapy.
>>> Koniecznie przy pełni Księżyca kładzie się odciętą lewą łapę kota w
>>> odległości 3*Pi od środka płyty CD. Lepszych basów nigdy nie
>>> słyszałem.;)
>>Nie lewa!!! PRAWA! Od lewej efekt jest bardzo marny, użyj prawej, to wtedy
>>będzie lepszy, zobaczysz! :))))
>
> Się obaj nie znacie Trzeba przewlec przewód przez całego kota, przy
> czym kot musi pozostać żywy. Oczywiście kot jest kierunkowy - sygnał
> musi wchodzić przez pysk, a wychodzić z drugiej strony. Do transmisji
> cyfrowej trzeba stosować skrętkę CAT 6+ lub lepszą. Zresztą jak
> wiadomo CAT=kot - jasne jest że taki przewód musi być przewleczony
> przez kota żeby był dobry dźwięk. Oczywiście sam przewód też musi być
> porządny, taniocha poniżej $1000 za metr odpada. :-)
Nosz kurzabomba, MASZ RACJĘ, zupełnie o tym zapomniałem, ale sam zobacz na
porę, o jakiej pisałem poprzedniego posta :)
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
129. Data: 2012-11-12 00:25:33
Temat: Re: Audiofile...
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Padre" <P...@n...net> napisał w wiadomości
news:k7jqi9$bmp$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2012-11-07 09:42, Adam Wysocki pisze:
>> http://www.highfidelity.pl/@listy-1374
>>
>> Piękne.
>>
> No to już sobie na audiofilach poużywaliśmy :)
>
> Ale przyznajcie Panowie jedno te wszystkie Hiper Duper Interkonekty, i
> inne audiovoodoo sprzęty często ładne są :)
Powiem tak - gówno, oscypek, czy plastelina, czekolada, itd. włożone na
wcisk do ładnej foremki, też będą ładnie wyglądać :P :))
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
130. Data: 2012-11-12 00:33:08
Temat: Re: Audiofile...
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnk9tquc.kvi.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Na razie to tyle. Zakończenie prac planowane na wiosnę.
>
> http://www.audiostereo.pl/nowy-audiofilski-pokoj_968
47.html
O kreditagrikole... Hehehmmmm... Odsłuchowe powiadasz? Pomieszczenie
powiadasz? A mur jak widać z pustaków? O układzie belek stropowych nie
mówię... Jarku, powiedz, nie masz wrażenia, że tu "cuś" się nie klei? Ale
cóż, wizja będzie spelniona... Ale to już nie moja psiocha...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.