Witam

Czy ktos moze polecic dobry zamiennik akumulatorka NB-2LH (do canon'a 400D)
sprawdzony osobiscie i kosztujacy do 50 zlotych ?

Dziekuje za podzielenie sie informacjami

do góry

"Hue Saturation" <n...@n...post.pl> wrote in message
> Witam
> Czy ktos moze polecic dobry zamiennik akumulatorka NB-2LH (do canon'a
> 400D) sprawdzony osobiscie i kosztujacy do 50 zlotych ?
> Dziekuje za podzielenie sie informacjami

Od roku mam jakis 1700 mAh i trzyma dluzej niz oryginal.
Nie ma oznakowania, wiec nie napisze jak tego szukac,
ja kupilem gdzies z dalekiego wschodu za jakies grosze.
--
see_you

do góry

see_you pisze:
> Od roku mam jakis 1700 mAh i trzyma dluzej niz oryginal.
> Nie ma oznakowania, wiec nie napisze jak tego szukac,
> ja kupilem gdzies z dalekiego wschodu za jakies grosze.

Dodam od siebie w kwestii formalnej, że sam raczej nie polecam używania
zamienników. W starej "małpce" chciałem zaoszczędzić i kupiłem (na
Allegro) akumulatorek o pojemności (podobno) nawet większej niż
oryginalna. Od początku jednak się okazało, że wprawdzie wszystko działa
jak trzeba, ale ten zamiennik trzymał napięcie nawet krócej niż
oryginał. A z czasem (dosłownie po kilkunastu ładowaniach) krócej i
jeszcze krócej... Podobnie następny, który kupiłem. Niby wszystko OK,
ale jednak nie do końca. Teoretycznie zaoszczędziłem jakąś 1/4-1/5 ceny,
ale w ostatecznym rozrachunku wyszło mi na to samo. Tzn. aby zapewnić
oryginalną żywotność musiałbym mieć tych podróbek chyba ze 4 albo 5.
Praktycznie 'łeb w łeb'.
Więc tak sobie myślę, że to trochę ruletka: może się zdarzyć, że
zamiennik będzie miał pojemność i żywotność taką jak oryginał, ale
równie dobrze może być i tak, że po kilku użyciach nada się tylko na
śmietnik... Nie mówiąc o tym, że kupując aparat i obiektyw za kilka tys.
zł nie chciałoby mi się za te ca. 100 zł nawet bawić, czy ryzykować że
niedorobiony 'zamiennik' np. uszkodzi mi aparat...
pwz

do góry

"pwz" <p...@j...pl> wrote in message
> see_you pisze:
>> Od roku mam jakis 1700 mAh i trzyma dluzej niz oryginal.
>> Nie ma oznakowania, wiec nie napisze jak tego szukac,
>> ja kupilem gdzies z dalekiego wschodu za jakies grosze.
>
> Dodam od siebie w kwestii formalnej, że sam raczej nie polecam używania
> zamienników. W starej "małpce" chciałem zaoszczędzić i kupiłem (na
> Allegro) akumulatorek o pojemności (podobno) nawet większej niż
> oryginalna. Od początku jednak się okazało, że wprawdzie wszystko działa
> jak trzeba, ale ten zamiennik trzymał napięcie nawet krócej niż oryginał.
> A z czasem (dosłownie po kilkunastu ładowaniach) krócej i jeszcze
> krócej... Podobnie następny, który kupiłem. Niby wszystko OK, ale jednak
> nie do końca. Teoretycznie zaoszczędziłem jakąś 1/4-1/5 ceny, ale w
> ostatecznym rozrachunku wyszło mi na to samo. Tzn. aby zapewnić oryginalną
> żywotność musiałbym mieć tych podróbek chyba ze 4 albo 5. Praktycznie 'łeb
> w łeb'.
> Więc tak sobie myślę, że to trochę ruletka: może się zdarzyć, że zamiennik
> będzie miał pojemność i żywotność taką jak oryginał, ale równie dobrze
> może być i tak, że po kilku użyciach nada się tylko na śmietnik... Nie
> mówiąc o tym, że kupując aparat i obiektyw za kilka tys. zł nie chciałoby
> mi się za te ca. 100 zł nawet bawić, czy ryzykować że niedorobiony
> 'zamiennik' np. uszkodzi mi aparat...

Zapewne mozna tez trafic na atrape akumulatora,
ale od tego sa feedbacki i przy zakupach nalezy z nich korzystac
a swoje opinie wystawiac rzetelnie i bez wspolczucia...
Np. akumulatorki najlepiej kupowac od firm ktore maja pozytywne opinie
liczone w tysiacach a calosc zblizona do 100 procent pozytywow.
Kupilem juz w ten sposob dziesiatki podobnych rzeczy
z dalekiego wschodu i nie zawiodlem sie na zadnej.

Akurat akumulatorki byly opisane, ze sa zrobione z wysokiej jakosci
japonskich "cel" i widac tak jest.
--
see_you

do góry

> Dziekuje za podzielenie sie informacjami

Mam od roku 2x Maxpower, obydwa działają jak oryginał.


Tomek

do góry

Dnia Sat, 18 Apr 2009 14:13:34 +0200, pwz napisał(a):
>
> Więc tak sobie myślę, że to trochę ruletka: może się zdarzyć, że
> zamiennik będzie miał pojemność i żywotność taką jak oryginał, ale
> równie dobrze może być i tak, że po kilku użyciach nada się tylko na
> śmietnik... Nie mówiąc o tym, że kupując aparat i obiektyw za kilka tys.
> zł nie chciałoby mi się za te ca. 100 zł nawet bawić, czy ryzykować że
> niedorobiony 'zamiennik' np. uszkodzi mi aparat...
>
>
Dokładnie, to takie trochę dziwne zachowanie, kupowanie sprzęty za kilka
tysięcy i później "oszczędzanie" 50 złotych na akumulatorkach...
Ja mogę polecić zamienniki Hahnell, ale cena ich jest niewiele niższa od
oryginałów.
pzdr
Piotr

do góry

Hue Saturation wrote:
> Witam
>
> Czy ktos moze polecic dobry zamiennik akumulatorka NB-2LH (do canon'a
> 400D) sprawdzony osobiscie i kosztujacy do 50 zlotych ?
>
> Dziekuje za podzielenie sie informacjami

http://batimex.pl/towar.asp?idtowaru=1833&wfraza=400
d&wfrazat=400d&menu=99&menu2=100
http://batimex.pl/towar.asp?idtowaru=51&wfraza=400d&
wfrazat=400d&menu=99&menu2=100

i nie sluchaj o tych o pojemnosci 1700mAh bo to żal sciska rozne narzady ;-)
Sanyo i Panasonic robi ogniwa 700-750mAh to "zdolny Chinczyk" nie zrobi w
tym samym rozmiarze 1700mAh.

--
pozdrawiam
Mikolaj

do góry

"Piotr" <p...@w...pl> wrote in message
> Dnia Sat, 18 Apr 2009 14:13:34 +0200, pwz napisał(a):
>>
>> Więc tak sobie myślę, że to trochę ruletka: może się zdarzyć, że
>> zamiennik będzie miał pojemność i żywotność taką jak oryginał, ale
>> równie dobrze może być i tak, że po kilku użyciach nada się tylko na
>> śmietnik... Nie mówiąc o tym, że kupując aparat i obiektyw za kilka tys.
>> zł nie chciałoby mi się za te ca. 100 zł nawet bawić, czy ryzykować że
>> niedorobiony 'zamiennik' np. uszkodzi mi aparat...
> Dokładnie, to takie trochę dziwne zachowanie, kupowanie sprzęty za kilka
> tysięcy i później "oszczędzanie" 50 złotych na akumulatorkach...
> Ja mogę polecić zamienniki Hahnell, ale cena ich jest niewiele niższa od
> oryginałów.

Faktycznie, jeszcze taka "podroba" wybuchnie, i co wtedy
- nie dosc ze zniszczy sprzet za dwadziescia baniek
to jeszcze reke urwie i pol glowy.
A co by bylo gdyby tak wybuchla w samolocie?
Normalnie - marne szanse na przetrwanie.
O tym, ze moze zapalic sie i to akurat w nocy,
kiedy taki "oszczedny" wlasciciel spi - wole nie pisac...
Ale, jesli bedziecie sprzet trzymali w wannie,
to spoko - jestescie bezpieczni.
Tylko, nie pytajcie jak ja wniesc do samolotu...
--
see_you

do góry

Dnia Sat, 18 Apr 2009 19:57:36 +0100, see_you napisał(a):
>
> Faktycznie, jeszcze taka "podroba" wybuchnie, i co wtedy
> - nie dosc ze zniszczy sprzet za dwadziescia baniek
> to jeszcze reke urwie i pol glowy.
> A co by bylo gdyby tak wybuchla w samolocie?
> Normalnie - marne szanse na przetrwanie.
> O tym, ze moze zapalic sie i to akurat w nocy,
> kiedy taki "oszczedny" wlasciciel spi - wole nie pisac...
> Ale, jesli bedziecie sprzet trzymali w wannie,
> to spoko - jestescie bezpieczni.
> Tylko, nie pytajcie jak ja wniesc do samolotu...
>
>
Aha. Bardzo ciekawe.
Wszyscy w domu?
pzdr
Piotr

do góry

Hue Saturation pisze:
> Witam
>
> Czy ktos moze polecic dobry zamiennik akumulatorka NB-2LH (do canon'a
> 400D) sprawdzony osobiscie i kosztujacy do 50 zlotych ?
>

do 40D kupilem Hamy - dzialaja od ponad roku genialnie. Dostepne byly w
sklepie nie dla idiotów, Ceny nieststy nie pomne..
--
Krzysiek Ciesielski K.M.C.
www.uarebeautiful.com

do góry