eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › ATxmega z USB
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 66

  • 51. Data: 2011-07-16 14:50:38
    Temat: Re: ATxmega z USB
    Od: Michał Lankosz <m...@t...pl>

    Szanowni grupowicze!
    Poruszyliście temat na właściwej grupie, ale załóżcie proszę swój wątek z
    odpowiednim tematem.
    Dziękuję.
    Michał


  • 52. Data: 2011-07-16 14:57:41
    Temat: Re: ATxmega z USB
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Przemek napisał:

    >>> Jesteś pewien?
    >> Całkowicie.
    > No to się mylisz.

    Jestem całkowicie pewien, że się nie mylę.

    >> Pole jest orane, a koń ma akurat przerwę na papierosa. Pole jest
    >> zaorane bardziej, niż w chwili poprzedniej przewy. Jak już wieczorem
    >> skończy, to będzie zaorane tak, że już bardziej być nie może.
    >> Optymalizacja, to taka orka. Ale teoria pola często rozmija się
    >> z praktyką -- trudno doczekać się wieczoru.
    >
    > Pole może być zaorane optymalnie do wysiania jęczmienia, ale nie
    > optymalnie do wysiania kukurydzy,

    Nie chodzi o zaoranie optymalne, tylko o zaoranie w ogóle. Moje pole
    może być bardziej zaorane od pola sąsiada za miedzą (bo to leń jest
    i pijak, co dwie skiby musi sobie piwko golnąć).

    > Optymalność jest zerojedynkowa, albo coś jest optymalne (dla zadanych
    > warunków) albo nie, i tyle.

    Optymizm też kiedyś taki był. A teraz się go mierzy i wyraża liczbami.
    Optymalność jest w trakcie odkwantowania, niektórym trudno się pogodzić
    z tym faktem.

    >>> No właśnie nie może. Albo optymalne, albo bardziej lub mniej.
    >> Bardziej lub mniej, ale *co* bardziej lub mniej?
    >
    > Cokolwiek, ale nie optymalnie.

    -- Panie prezesie, znowu zrobiłem bardziej.
    -- Co pan zrobił bardziej, panie inżynierze?
    -- No, cokolwiek, ale ważne, że bardziej.
    -- A weźże się pan wyrażaj po ludzku!
    -- No, zrobiłem... tego, no, bardziej optymalnie to, co pan prezes
    poprzednio mówił, że jest nietentego.

    Jak brakuje słów, to się wymyśla nowe albo stare bierze do recyklingu.
    I nie ma, że "cokolwiek", bo próżni być nie może.

    --
    Jarek


  • 53. Data: 2011-07-16 17:07:12
    Temat: Re: ATxmega z USB
    Od: Mirek <i...@z...adres>

    On 16.07.2011 16:57, Jarosław Sokołowski wrote:

    > Jestem całkowicie pewien, że się nie mylę.
    >
    >

    Ja tam nie daję sobie nic obciąć ale:

    http://pl.wiktionary.org/wiki/optymalny
    http://slowniki.gazeta.pl/pl/optimum
    http://lpj.pl/pleonazm.htm

    Oczywiście nie na zasadzie "miliony much nie mogą się mylić", tylko
    uważam, że skoro językowcy mówią, że to niepoprawnie, to tym bardziej my
    inżynierowie, technicy nie powinniśmy używać nieprecyzyjnych czy
    niepoprawnych określeń, bo i tak jest zbyt dużo nieporozumień.

    Mirek.


  • 54. Data: 2011-07-16 17:20:33
    Temat: Re: ATxmega z USB
    Od: "Lelek@" <r...@i...iw>


    "Michał Lankosz" <m...@t...pl> wrote in message
    news:ivs8g8$cgk$1@inews.gazeta.pl...
    > Szanowni grupowicze!
    > Poruszyliście temat na właściwej grupie, ale załóżcie proszę swój wątek z
    > odpowiednim tematem.

    Temat jest ważny. Jeżeli chce korzystać z USB jako coś prymitywnego to nie
    ma sensu płacić za ficzery w procku. Swoich sterowników pod wszystkie
    systemy nie napiszesz ani nie ceryfikujesz w Microsofcie. Zostaje ci
    podszywanie się pod HID albo pod innego producenta. Do czego ten USB ma być?
    Od tego zacznijmy.


  • 55. Data: 2011-07-17 13:19:15
    Temat: Re: ATxmega z USB
    Od: mk <m...@o...pl>

    W dniu 2011-07-16 07:20, Lelek@ pisze:
    >
    > "mk" <m...@o...pl> wrote in message news:ivq8qo$s6o$1@news.onet.pl...
    >
    >> Fuj......
    >> Najlepsze? Chyba podług kryteriów pryszczatego konstruktora ;-)
    >
    > Ale zależy do czego i ma ten atut, że nic nie kosztuje.

    Autorzy softwarowego USB dla Atmela otwarcie piszą, że ich rozwiązanie
    nie jest rozwiązaniem niezawodnym.
    Takie rozwiązanie nie spełnia wymagań jakie stawia specyfikacja USB.

    Dla jakiegoś rozwiązania pod strzechą, czemu nie (choć i tu mam
    wątpliwości).
    IMO zdecydowanie nie nadaje się do rozwiązania produkcyjnego.

    Co do ceny, oczywiście że kosztuje... i znajdą się procesory tańsze z
    hardwarowym USB.

    > Jak zrobisz
    > kiedyś kilka tysięcy urządzeń to docenisz walor ceny :-)

    Zmień szklaną kulę, bo Ci szwankuje.

    pzdr
    mk


  • 56. Data: 2011-07-17 13:30:03
    Temat: Re: ATxmega z USB
    Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>

    Czyżby elektrodowi moderatorzy się uaktywnili ?
    Fascynującą dyskusję tu toczycie.
    Tylko szkoda, że to zupełnie nie na temat.

    Mnie akurat USB w Xmega interesuje, i przeglądam te wasze strasznie mądre
    komentarze
    językoznawcze w poszukiwaniu wypowiedzi na temat.

    Słusznie już ktoś zwrócił uwagę, żebyście sobie może przenieśli się z tymi
    rozważaniami na
    inną grupę ?




  • 57. Data: 2011-07-17 14:53:43
    Temat: Re: ATxmega z USB
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wrocDOTpl>

    W dniu 2011-07-15 23:40, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan Paweł Pawłowicz napisał:
    >
    >>> Doroszewski umarł dość dawno temu.
    >>
    >> To mi nie przeszkadza. Poszedłbym nawet dalej: kiedyś oglądałem
    >> Kabaret Starszych Panów i to była klasa. A dzisiejsze kabarety...
    >
    > Mnie jednak przeszkadza. Trochę żal, że Profesora nie ma wśród nas.
    > Miał facet klasę.

    Oczywiście masz rację. I oczywiście wiesz, że nie o to mi chodziło.

    W kwestii zasadniczej: zadzwoniłem do znajomego polonisty, który słowo
    "optymalniejszy" określił jako często spotykany błąd. Użył też ładnej
    nazwy: pleonazm.

    Pozdrawiam,
    Paweł


  • 58. Data: 2011-07-17 15:14:02
    Temat: Re: ATxmega z USB
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Mirek napisał:

    > Oczywiście nie na zasadzie "miliony much nie mogą się mylić", tylko
    > uważam, że skoro językowcy mówią, że to niepoprawnie, to tym bardziej
    > my inżynierowie, technicy nie powinniśmy używać nieprecyzyjnych czy
    > niepoprawnych określeń, bo i tak jest zbyt dużo nieporozumień.

    Dlaczego właściwie profesor od języka ma dobierać słowa inżynierowi
    od prądu? Te wszystkie tranzystory, warystory, kompilacje itd. wzięły
    się stąd, że ktoś wymyślił coś nowego i nadał temu nazwę. Pro publico
    bono. Optymalizacja jako proces osiągania rozwiązań optymalnych jest
    słowem dość nowym. Pojawiła się potrzeba istnienia słowa "optymalny".
    Wygodnie jest, gdy ten przymiotnik jest stopniowalny ma charakter
    "analogowy", a nie binarny. Inaczej staje się mało użyteczny i może
    być zastępowany innymi słowami (co zauważył prof. Doroszewski, którego
    tu cytowano). Moje bicie piany też bieże się z potrzeby -- aby ośmielić
    innych do używania języka w sposób precyzyjny i wygodny, aby przestrzec
    przed poddawaniem się dyktatowi poprawnościowemu.

    --
    Jarek


  • 59. Data: 2011-07-17 15:45:36
    Temat: Re: ATxmega z USB
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Paweł Pawłowicz napisał:

    >>>> Doroszewski umarł dość dawno temu.
    >>>
    >>> To mi nie przeszkadza. Poszedłbym nawet dalej: kiedyś oglądałem
    >>> Kabaret Starszych Panów i to była klasa. A dzisiejsze kabarety...
    >>
    >> Mnie jednak przeszkadza. Trochę żal, że Profesora nie ma wśród nas.
    >> Miał facet klasę.
    >
    > Oczywiście masz rację. I oczywiście wiesz, że nie o to mi chodziło.

    Wiem i wiedziałem, bo się domyśliłem. Ale traktując wszystko literalnie,
    to... no właśnie, my tu przecież o precyzji.

    > W kwestii zasadniczej: zadzwoniłem do znajomego polonisty, który
    > słowo "optymalniejszy" określił jako często spotykany błąd.

    Tego się spodziewałem (po poloniście).

    > Użył też ładnej nazwy: pleonazm.

    I jego tam na polonistyce nauczyli, że pleonazm, to "rodzaj błędu"?
    Tym bardziej żal po Doroszewskim. Nadużywanie pleonazmów może być
    odebrane jako błąd. Ale mogą one być też środkiem stylistycznym.
    Bywają też tak przyspawane do języka, że nie da się ich uniknąć
    (i nie należy tego robić)

    --
    Jarek


  • 60. Data: 2011-07-17 17:48:46
    Temat: Re: ATxmega z USB
    Od: Mirek <i...@z...adres>

    On 17.07.2011 17:14, Jarosław Sokołowski wrote:

    > Dlaczego właściwie profesor od języka ma dobierać słowa inżynierowi
    > od prądu?

    Bo inaczej będziemy pisać jak - wybaczcie - Papa Smurpf, jeździć autami
    "w dizlu", kupować "autoszyby" a słowo "autokalibracja" będzie znaczyło
    regulację samochodów.

    > Pojawiła się potrzeba istnienia słowa "optymalny".
    > Wygodnie jest, gdy ten przymiotnik jest stopniowalny

    Właśnie nie wygodnie, tylko jak wszyscy zaczniemy go stopniować to
    straci on swoje znaczenie. Słowo "optymalne" sugeruje, że dane
    rozwiązanie jest najlepsze i nas satysfakcjonuje... dopóki nie wymyślimy
    określenia "bardziej optymalne"... tylko co znaczy wtedy "optymalne" ?
    Jeżeli dla mnie optymalna liczba kanapek na śniadanie wynosi trzy, to mi
    nie wciskaj czwartej żeby było "bardziej optymalnie".
    OK - najbardziej najoptymalniejsza liczba kanapek na śniadanie wynosi
    trzy ;)

    Mirek.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: