-
51. Data: 2010-01-19 00:30:37
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Od: EMPI <e...@p...onet.pl>
Hej !
> A to "zajebistych" to musi byc? Musisz kontrastowac piekne, naturalne obrazy
> z jezykiem dresow spod bloku?
Jakich dresów ? A Mam Talent nie oglądał ? Tam i Wojewódzki i Chylińska
a nawet Foremniakowa używała powyższego sformułowania. Nie twierdzę, że
są to autorytety językowe ale dresami też nie są.
EMPI
http://www.empi.art.pl
-
52. Data: 2010-01-19 07:17:57
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
EMPI napisal:
> Jakich dresów ? A Mam Talent nie oglądał ? Tam i Wojewódzki i Chylińska
> a nawet Foremniakowa używała powyższego sformułowania. Nie twierdzę, że
> są to autorytety językowe ale dresami też nie są.
To JEST STYLIZACJA na dresa. Celebryci nie sa zadnymi autorytetami.
Usilnie chca byc znani... z tego ze sa znani. Zrobia cokolwiek,
aby tylko o nich mowiono. U Chylinskiej to naturalny rynsztok
od poczatku, pozal sie Boze, kariery. U Wojewodzkiego to stylizacja
i robienie wokol siebie szumu, tak jak to robil kilkanascie lat temu Cejrowski.
Foremniak? Okres przejsciowy?
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
53. Data: 2010-01-19 08:21:54
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Od: EMPI <e...@p...onet.pl>
Hej !
> To JEST STYLIZACJA na dresa. Celebryci nie sa zadnymi autorytetami.
No dobra, ale są jeszcze ludzie, którzy pilnują programu i robią "piiii"
w takich sytuacjach. Skoro więc w programie, który oglądają także dzieci
w porze popołudniowej (mówię o powtórce - nie na żywo), tego słowa się
nie cenzuruje, może to świadczyć, że nie należy ono do grupy
niecenzuralnych czy wulgarnych (ktoś w wątku nawet zauważył, ze w SJP
nie ma przypisu wulg). Tym bardziej że jego znaczenie jest pozytywne ,
oznaczające podziw. Owszem, skłania wyrazu wykazuje pochodzenie
wulgarne, tym nie mniej uważam, że poprzez znaczenie (oznaczające
zachwyt) wulgarność tej nowej formy wyrazowej wyraźnie osłabła ( o ile
nie zniknęła). Czy w ogóle istnieje inne słowo uważane za wulgarne,
które ma znaczenie wyłącznie pozytywne ?
EMPI
http://www.empi.art.pl
-
54. Data: 2010-01-19 08:35:24
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
>> To JEST STYLIZACJA na dresa. Celebryci nie sa zadnymi autorytetami.
> No dobra, ale są jeszcze ludzie, którzy pilnują programu i robią "piiii"
> w takich sytuacjach. Skoro więc w programie, który oglądają także dzieci
> w porze popołudniowej (mówię o powtórce - nie na żywo), tego słowa się
> nie cenzuruje, może to świadczyć...
Tylko o postepujacym upadku obyczajow.
To, ze ktos w TV wypnie gola dupe, nie jest wystarczajacym powodem
zeby tak publicznie robic.
q
-
55. Data: 2010-01-19 08:38:33
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
Użytkownik "adam" <j...@o...maile.com> napisał
w wiadomości news:4b549a3c$1@news.home.net.pl...
> Użytkownik "Thomas" napisał
>>> którym są jak najbardziej dresiarskie filmiki z imprezą w roli
>>> głównej - dzięki czemu nie ma stylistycznego zgrzytu i
>>> podtrzymujesz swój dresiarski wizerunek ;-)))
>> Aaaa to teraz Impreza jest dresiarska, czy tylko sam filmik jest
>> dresiarski, a Impeza juz nie? Bo nie wiem, czy juz mam po dres isc do
>> sklepu? ;-)
> Impreza ?
> Powiem tak - jak widzę na drodzę Imprezę to baczę nią szczególnie.
> Odkąd za Kielcami jadącą z przeciwka zarzuciło i mało nie wylądowała mi
> na pasie. Składowa prędkości byłaby taka, że bez specjalisty nie dało
> by się rozpoznać marek. Pomijając gaciowy kolor, którym malują każdą i
> "złote" aluski.
> To nie jedno zdarzenie - w zasadzie mogę ze 100% pewnością stwierdzić, że
> _nigdy_ jeszcze nie widziałem aby kierowca Imprezy zachowywał się na
> drodze w normalny (bezpieczny) sposób.
Mam podobne wrazenie.
q
-
56. Data: 2010-01-19 09:15:57
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> To, ze ktos w TV wypnie gola dupe, nie jest wystarczajacym powodem
> zeby tak publicznie robic.
>
> q
jak to zostanie przyjete to zalezy od d...
tez jestem przeciw pokazywaniu nieksztaltnych, zaltluszczonych.
-
57. Data: 2010-01-19 09:25:08
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Od: jakuboff <j...@o...pl>
EMPI wrote:
> nie zniknęła). Czy w ogóle istnieje inne słowo uważane za wulgarne,
> które ma znaczenie wyłącznie pozytywne ?
Wykurwisty :)
-
58. Data: 2010-01-19 13:22:38
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Od: XX YY <f...@g...com>
On 19 Jan., 10:15, XX YY <f...@g...com> wrote:
> > To, ze ktos w TV wypnie gola dupe, nie jest wystarczajacym powodem
> > zeby tak publicznie robic.
>
> > q
>
> jak to zostanie przyjete to zalezy od d...
>
> tez jestem przeciw pokazywaniu nieksztaltnych, zaltluszczonych.
o jak np takich
http://sport.wp.pl/kat,109318,title,Wypiela-sie-i-Ko
mbinezon-nie-wytrzymal,wid,11870844,wiadomosc.html
-
59. Data: 2010-01-19 14:18:29
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Od: Ziemo <n...@e...com>
Roger from Cracow pisze:
> Dla osób mdlejących na widok slowa "za...ty", ktore chca
> jednak rzucic okiem na zdjecia bezposredni link:
> http://www.studio-roger.pl/blog/_foto/bedkowice/bedk
owice.html
To na "z" to faktycznie nieszczególne słowo, można było użyć tego już tu
przytoczonego na "k", brzmiałoby to znacznie lepiej
;)
(chociaż całkiem poważnie piszę)
--
Ziemo
-
60. Data: 2010-01-19 17:32:36
Temat: Re: A za Krakowem jest tak
Od: J-L-F <j...@o...pl>
nb pisze:
> at Mon 18 of Jan 2010 18:18, J-L-F wrote:
>
>>> De Mello: (http://www.sm.fki.pl/demello.php?nr=Spiew_Ptaka)
>> Takie sobie blebleble, ciekawe, kogo to bierze?
>
> Jest tam sporo poukładanych słów, czasem bardzo zgrabnie.
> Przeszedłeś obok (przeczytałeś?) zrobiłeś nań kupę (bleble)
> i teraz przed nami się tym chwalisz. Czekasz na oklaski?
> A co to znaczy, że ma kogoś brać? I co ma brać?
Kiedyś jakiś człowiek przyszedł do mistrza Zen i odbył się między nimi
taki dialog:
- Mistrzu, proszę, powiedz mi jakąś prawdę, ale taką najcenniejszą i
najważniejszą, jaką znasz?
- Uwaga - odpowiedział Mistrz, nie odrywając się od kreślenia laską po
piasku.
- Uwaga, tylko tyle, Mistrzu, co znaczy ta 'uwaga'? - wybełkotał
skołowany człowieczek.
- Uwaga znaczy uwaga - odparł Mistrz kreśląc dalej laską po piasku.
I tu się historia kończy.
O co tu chodzi?
I jak to się ma do de Mello?
- Proszę nie odpowiadać ani nie dzwonić, sami do Pana zadzwonimy!