eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaA gdybym jednak chciał kupić zastępnik żarówki...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 97

  • 81. Data: 2015-12-18 08:31:10
    Temat: Re: A gdybym jednak chciał kupić zastępnik żarówki...
    Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>

    W dniu 2015-12-17 o 16:56, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości
    >> A po co parę, zamiast gorącej wody?

    Pewnie para więcej energii potrafi przenieść i z mniejszymi stratami.

    > Para jednak mniejszy opor przy przeplywie daje. I mniej trzeba pompowac.
    > I rura mniej obciazona.
    > I temperatura wyzsza (zaleta dla jednych, wada dla strat).
    > Ale w wiekszosci pompuja jednak wode ...

    Ja tam nie wiem gdzie jak jest, ale w Gdańsku z elektrociepłowni para
    leci zdecydowanie. Woda to już po wymiennikach do mieszkań - to akurat
    ma sens - bezpieczniej. Podejrzewam, że w innych miastach też tak jest.

    Pozdrawiam

    DD


  • 82. Data: 2015-12-18 09:51:55
    Temat: Re: A gdybym jednak chciał kupić zastępnik żarówki...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5673b638$0$649$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2015-12-17 o 16:56, J.F. pisze:
    >> Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości
    >>> A po co parę, zamiast gorącej wody?

    >Pewnie para więcej energii potrafi przenieść i z mniejszymi stratami.

    Kwestia odleglosci - rura z para ma jednak wyzsza temperature, to i
    izolowac trzeba lepiej, albo wiecej przez nia przechodzi.

    Poza tym turbiny teraz takie, ze schodza z temperatura ponizej 100 st
    (i z cisnieniem ponizej 1atm).
    Podniesienie temperatury koncowej to strata sprawnosci na produkcji
    pradu.

    Juz nawet narzekaja EC, ze w zimie im sprawnosc spada - musza podniesc
    temperature wody dla klientow, zeby ogrzewanie dobrze dzialalo.

    >Ja tam nie wiem gdzie jak jest, ale w Gdańsku z elektrociepłowni para
    >leci zdecydowanie. Woda to już po wymiennikach do mieszkań - to
    >akurat
    >ma sens - bezpieczniej. Podejrzewam, że w innych miastach też tak
    >jest.

    We Wroclawiu EC oferuje wode i pare. Wiekszosc chyba jednak z wody
    korzysta.
    Wymienniki jak najbardziej sa - ale wodne.

    Woda z EC demineralizowana i z dodatkami antykorozyjnymi, wiec do
    kranu trafia zimna woda pitna przez wymiennik.

    J.


  • 83. Data: 2015-12-18 10:00:51
    Temat: Re: A gdybym jednak chciał kupić zastępnik żarówki...
    Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 18.12.2015 02:34, JaNus pisze:

    > Wujo jedną tylko zimę z tego korzystał, po czym wziął kalkulator,
    > policzył, i potem przez wszystkie następne owej pompy cieplnej już
    > nie włączał, bo grzanie prądem (wtedy był jednak zauważalnie
    > tańszy!) bardziej się wg niego opłacało...

    To jest brednia na pewno. Skoro już koszt zakupu pompy cieplnej poniósł,
    to potem bieżące używanie musi być tańsze, bo grzejnik daje tyle ciepła
    ile wziął prądu, a pompa to samo plus to, co wypompuje...

    MJ


  • 84. Data: 2015-12-18 10:25:42
    Temat: Re: A gdybym jednak chciał kupić zastępnik żarówki...
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>

    W dniu 2015-12-18 o 07:40, J.F. pisze:
    > Dnia Fri, 18 Dec 2015 02:34:51 +0100, JaNus napisał(a):
    >> Teorię weryfikuje praktyka. Mój wujo założył sobie instalację opartą na
    >> takiej cieplnej pompie: system polegał na tym, że pobierał wodę z dość
    >> dużej głębokości, po czym odbierał jej ciepło, i wtłaczał z powrotem, na
    >> głębokość mniejszą. Nie znam szczegółów, ile gradusów miała ta
    >> "cieplejsza", ale niewiele. Jednak fachowcy zapewniali, że wystarczająco
    >> dużo, aby zimą dość zadowalająco ogrzewać powietrze w domu.
    >>
    >> Wujo jedną tylko zimę z tego korzystał, po czym wziął kalkulator,
    >> policzył, i potem przez wszystkie następne owej pompy cieplnej już nie
    >> włączał, bo grzanie prądem (wtedy był jednak zauważalnie tańszy!)
    >> bardziej się wg niego opłacało...
    >
    > Dziwne troche. Czyzby to nie byla poompa ciepla ? Czy jakies inne
    > skladniki dochodzily do oplat ?
    >
    > Znajomi maja. Dziala, ale:
    > -jak zima jest ciezka to nie wyrabia, trzeba dogrzewac ... a jak sie
    > nie ma pieca, to dogrzewanie pradem drogo kosztuje.
    > -jak zima lekka, to sasiedzi mniej placa za wegiel niz oni raty
    > kredytu,
    > -z zalet to wygoda - jest zawsze i jak na na razie dziala
    >
    > J.

    Z całym szacunkiem, macie coś pochrzanione. Mam pompę ciepła od 18 lat,
    ekonomicznie jest to rewelacja. Właśnie sobie policzyłem na podstawie
    odczytów z licznika połączonego z pompą, na współczesne ceny energii
    koszt grzania wynosi około 1100 złotych na sezon, pokażcie mi tańszy
    sposób ogrzewania. Dodam, że lubię chodzić w T-shirtach i nastawiłem
    temperaturę na 23C, układ jest aktywny przez cały rok, zdarza się, ze i
    w lecie włączy się na pół godzinki jeśli jest wyjątkowo zimny rok.
    Instalacja: 400m rury z glikolem zakopane na głębokości około 170cm pod
    ogródkiem, w domu ogrzewanie podłogowe.
    Sprawność pompy ciepła silnie zależy od temperatury w instalacji
    grzewczej, u mnie jest około 30C, im wyższa, tym gorzej. Nie ma więc
    sensu przy klasycznych grzejnikach. Bezwładność cieplna ogrzewania
    podłogowego jest na tyle duża, że pompa pracuje wyłącznie w drugiej
    taryfie. Powierzchnia ogrzewana to około 100m2, na dwoje wystarczy.

    P.P.


  • 85. Data: 2015-12-18 11:37:10
    Temat: Re: A gdybym jednak chciał kupić zastępnik żarówki...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5673d11a$0$663$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2015-12-18 o 07:40, J.F. pisze:
    > Znajomi maja. Dziala, ale:
    > -jak zima jest ciezka to nie wyrabia, trzeba dogrzewac ... a jak sie
    > nie ma pieca, to dogrzewanie pradem drogo kosztuje.
    > -jak zima lekka, to sasiedzi mniej placa za wegiel niz oni raty
    > kredytu,
    > -z zalet to wygoda - jest zawsze i jak na na razie dziala
    >
    >Z całym szacunkiem, macie coś pochrzanione. Mam pompę ciepła od 18
    >lat, ekonomicznie jest to rewelacja. Właśnie sobie policzyłem na
    >podstawie odczytów z licznika połączonego z pompą, na współczesne
    >ceny energii koszt grzania wynosi około 1100 złotych na sezon,
    >pokażcie mi tańszy sposób ogrzewania. Dodam, że lubię chodzić w
    >T-shirtach i nastawiłem temperaturę na 23C, układ jest aktywny przez
    >cały rok, zdarza się, ze i w lecie włączy się na pół godzinki jeśli
    >jest wyjątkowo zimny rok.

    Ty te liczniki podaj, bo reszta jak widac niewymierna.

    1100zl to jesli dobrze licze jakies 2000kWh. Albo jak kto woli 7.2 GJ
    To licznik elektryczny czy cieplny ?

    7.2GJ ciepla to niecale 250zl za cieplo z EC. Samo cieplo - tam rurki
    drozsze niz cieplo.
    Jesli pompa ma wydajnosc 300%, to byloby 750.

    >prawność pompy ciepła silnie zależy od temperatury w instalacji
    >rzewczej, u mnie jest około 30C, im wyższa, tym gorzej. Nie ma więc
    >sensu przy klasycznych grzejnikach.

    No i tu moze byc kolejne miejsce zysku.

    >Bezwładność cieplna ogrzewania podłogowego jest na tyle duża, że
    >pompa pracuje wyłącznie w drugiej taryfie.

    czyli powinienenem podniesc swoje szacunki.

    >Powierzchnia ogrzewana to około 100m2, na dwoje wystarczy.

    Maly domek i to i gazem ziemnym niedrogo wychodzi przy cieplej zimie.
    Znajomi grzeja kominkiem, i tylko troche wegla dorzucaja do drzewa.
    No ale musieli polubic zimny prysznic ... ktory zreszta jest potrojna
    oszczednoscia :-)

    J.


  • 86. Data: 2015-12-18 11:42:21
    Temat: Re: A gdybym jednak chciał kupić zastępnik żarówki...
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    J.F. wrote:

    > Woda z EC demineralizowana i z dodatkami antykorozyjnymi

    Wygląda jak krew predatora. :-)

    Pozdrawiam, Piotr


  • 87. Data: 2015-12-18 12:31:57
    Temat: Re: A gdybym jednak chciał kupić zastępnik żarówki...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości
    J.F. wrote:
    >> Woda z EC demineralizowana i z dodatkami antykorozyjnymi
    >Wygląda jak krew predatora. :-)

    Nie widzialem, ale w okresie testowym dodaja fluoresceine.
    Wlasnie po to, zeby bylo w kranie widac, ze wymiennik ciepla jest
    nieszczelny i przepuszcza troche wody cieplowniczej do pitnej.

    Fluoresceina jest nieszkodliwa, ale inne dodatki niekoniecznie.

    J.


  • 88. Data: 2015-12-18 23:02:22
    Temat: Re: A gdybym jednak chciał kupić zastępnik żarówki...
    Od: Olaf Frikiov Skiorvensen <B...@i...invalid>

    Wcale nie przypadkiem, dnia Fri, 18 Dec 2015 02:20:18 +0100
    doszła do mnie wiadomość
    <56735f55$0$22834$65785112@news.neostrada.pl>
    od JaNus <bez@adresu> :

    >> Można się dogrzewać koparką Bitcoinów, pobiera taka jakieś 550W, a i
    >> Bitcoin czasami wleci.
    >>
    >
    >A na tym to znam się jeszcze mniej, a chyba warto się zainteresować, bo
    >coraz to więcej jest firm, które kryptowaluty akceptują. Czy ktoś mógłby
    >podać jakąś dobrą linkę z kompendium wiedzy na ten temat?

    Teraz widzę, że nie warto.
    Bitminer S5(moc obliczeniowa 1150TH/s) z zasilaczem to jakieś 2500 PLN
    Pobierana moc to jakieś 550-600W
    Miesięczny zwrot z Bitcoin to jakieś 130 PLN(praca 24/dobę, energia
    0.61 PLN/kWh), może w innej taryfie za energię lub przy bardzo tanio
    kupionej koparce będzie się opłacać.
    Tu masz kalkulator opłacalności koparki:
    http://www.bitminer.pl/
    --
    Całujmy wszyscy dupę Henryka.
    http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1546


  • 89. Data: 2015-12-19 00:47:53
    Temat: Re: A gdybym jednak chciał kupić zastępnik żarówki...
    Od: JaNus <bez@adresu>

    W dniu 2015-12-18 o 10:25, Paweł Pawłowicz pisze:
    >
    > Z całym szacunkiem, macie coś pochrzanione. Mam pompę ciepła od 18
    > lat, ekonomicznie jest to rewelacja. Właśnie sobie policzyłem na
    > podstawie odczytów z licznika połączonego z pompą, na współczesne
    > ceny energii koszt grzania wynosi około 1100 złotych na sezon,
    > pokażcie mi tańszy sposób ogrzewania. Dodam, że lubię chodzić w
    > T-shirtach i nastawiłem temperaturę na 23C,

    Szczegółów wyliczeń niestety podać już nie mogę, bo wujo zmarł, i ich
    tajemnicę zabrał do grobu. Ale z wykształcenia był wprawdzie nie
    ciepłownikiem, czy energetykiem, ale za to ekonomistą, więc chyba
    policzyć to umiał.


    > Instalacja: 400m rury z glikolem zakopane na głębokości około 170cm
    > pod ogródkiem,

    On miał głęboki (ale nie wiem na ile) odwiert, czyli powinien mieć
    jeszcze większą opłacalność, wszak wwiercano się po to, aby pobierać jak
    najcieplejszą wodę.

    > w domu ogrzewanie podłogowe.

    Też miał, i też... wyłączył! Czego nie mogłem zrozumieć, bo sam bym
    bardzo chciał sobie takie zainstalować. Mam głębokie przekonanie, że ono
    *musi* być wielce efektywne. Wszak przy użyciu grzejników sterczących
    *nad* podłogę (czyli w zasadzie niemal wszystkich innych) spora część
    produkowanego ciepła leci natychmiast do góry, i ogrzewa... sufit.
    Natomiast ogrzewanie podłogowe likwiduje zmorę zmarźluchów: poduszkę
    zimnego powietrza, która ściele się zazwyczaj po podłodze, i ma dość
    sporą grubość (35 cm? nie wiem).
    To owa "poduszka" sprawia, że marzniemy w nogi, które są na to dość
    często bardzo wrażliwe.

    >
    > Bezwładność cieplna ogrzewania podłogowego jest na tyle duża,
    > że pompa pracuje wyłącznie w drugiej taryfie.
    >

    O! To mnie zaskoczyłeś. Wiem, że bezwładność jest, ale bym ją szacował
    na jakieś 1,5 do 3 godzin "poślizgu", a na pewno nie *kilkanaście*!

    --
    Powiedzenie w mojej rodzinie, autorstwa pradziadka:

    Dobre rady nic nie kosztują

    i przeważnie warte są
    swojej... ceny!


  • 90. Data: 2015-12-21 11:38:43
    Temat: Re: A gdybym jednak chciał kupić zastępnik żarówki...
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>

    W dniu 2015-12-18 o 11:37, J.F. pisze:
    [...]
    > Ty te liczniki podaj, bo reszta jak widac niewymierna.

    Proszę bardzo:
    Obliczone ze zużycia energii elektrycznej: (cena energii + cena
    transportu energii) * odczyt licznika / czas w latach = 1021 zł
    Wariant II: liczba godzin pracy pompy odczytana ze sterownika * moc
    silnika pompy * cena energii obliczona jak wyżej / czas w latach = 978 zł.
    Między licznikiem a pompą są pompy obiegowe i sterownik.

    > Maly domek i to i gazem ziemnym niedrogo wychodzi przy cieplej zimie.
    > Znajomi grzeja kominkiem, i tylko troche wegla dorzucaja do drzewa.
    > No ale musieli polubic zimny prysznic ... ktory zreszta jest potrojna
    > oszczednoscia :-)

    Córka z zięciem grzeją kominkiem, wychodzi drożej.

    Pozdrawiam,
    P.P.

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: