W dniu 18.12.2021 o 12:45, ii pisze:

> Mówimy o pojazdach osobistych. Do sklepu, do pracy. Małe samochody.

A nimi to nie można złamać przepisów, czy wyrządzić komuś krzywdy?

> Jak
> komuś sprawia problem prowadzenie takiego samochodu to po prostu nie
> jeździ. Ewentualnie mu się zakazuje,

Przecież o to właśnie chodzi, że jak komuś zakazano, a on zakazu nie
respektował, to ma iść siedzieć. No chyba, że proponujesz jakiegoś Nobla
przyznać?

> ale nie odbiera każdemu prawa do
> prowadzenia dlatego, że jakiś mały procent ludzi ma większe problemy niż
> reszta.

Gdzieś Ty se ubzdurał, że każdemu będą prawko zabierać?

> Myślisz, że prowadzenie samochodów wywodzi się z przepisów?

Umiejętność prowadzenia pojazdów i znajomość przepisów to dwie oddzielne
sprawy, ale niezbędne łącznie żeby móc się poruszać po drogach
publicznych. Czego tu nie rozumiesz?

> Ktoś jest w
> ogóle w stanie nauczyć się przepisów? Chyba prawnik jakiś, co? A może
> nawet prawnik nie jest, prawda?

Większość kierowców, nie tylko z tej grupy, jednak opanowała przepisy w
wystarczającym stopniu żeby uprawnienia uzyskać. Póki co jeszcze w
czipsach uprawnień nie wydają.

> Ale co? Podstawowa potrzeba i umiejętność życiowa!!! Jeżeli szkoła Cię
> tego nie nauczyła to po co tyle czasu straciłeś?!

Podstawową potrzebą człowieka jest woda, żarcie, odzież, dach nad głową
i jeszcze parę innych rzeczy. Ale na 100% nie jest nim posiadanie prawa
jazdy.