eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa35 L dla amatora ? › Re: 35 L dla amatora ?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
    Newsgroups: pl.rec.foto.cyfrowa
    Subject: Re: 35 L dla amatora ?
    Date: Sun, 2 Aug 2009 11:22:01 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 106
    Message-ID: <h53lrp$f2u$1@inews.gazeta.pl>
    References: <h4p4bm$iqk$1@news.onet.pl> <h4p4i5$jc2$1@news.onet.pl>
    <h4p5oh$n3r$1@news.onet.pl> <h4pceh$kub$1@news.interia.pl>
    <h4q68j$ecg$1@inews.gazeta.pl>
    <a...@o...googlegroups.com>
    <h4qbbi$8q6$1@inews.gazeta.pl> <h4qi73$93p$1@inews.gazeta.pl>
    <h4qodv$q74$1@inews.gazeta.pl> <h4suat$6bo$1@inews.gazeta.pl>
    <h4t3hg$166$1@inews.gazeta.pl> <h4tsgk$ro0$1@node1.news.atman.pl>
    <h4usga$od4$1@inews.gazeta.pl> <h4vs8s$oka$1@inews.gazeta.pl>
    <h5143c$8qo$1@inews.gazeta.pl>
    <f...@c...googlegroups.com>
    <h51761$ivi$1@inews.gazeta.pl> <h51b8n$3d8$1@inews.gazeta.pl>
    <h527ak$h1q$1@inews.gazeta.pl> <h52ick$51s$1@inews.gazeta.pl>
    <h52leu$f9h$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: static-78-8-111-16.ssp.dialog.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1249204921 15454 78.8.111.16 (2 Aug 2009 09:22:01 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 2 Aug 2009 09:22:01 +0000 (UTC)
    X-User: marb67
    User-Agent: Unison/1.7.9
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.foto.cyfrowa:819143
    [ ukryj nagłówki ]

    On 2009-08-02 02:09:00 +0200, dominik <n...@d...kei.pl> said:
    >
    >
    >
    >>> Nie wiem jaki był koszt produkcji analogów, ale nie widzę tu by było
    >>> jakoś bajecznie taniej. Przy zmianie na cyfrę trzeba było jedynie
    >>> wywalić film i silnik do przesuwania go,
    >> Minimum dwa. Do tego cała kupa przekładni itp. Do tego system kontroli
    >> przesuwu, sprzęgła przeciążeniowe, żeby perforacji nie potargać, albo
    >> nie wyrwać filmu z kasety po dojściu do ostatniej klatki, system
    >> wyłączania powrotnego zwijania tak żeby ogonek się nie chował, albo
    >> żeby się chował, jak sobie użytkownik wymyślił. Tylna ścianka ze
    >> stykami i datownikiem, uszczelniona, żeby przy 6400 ISO w pełnym słońcu
    >> nie zaświetlić filmu. System kontroli zamknięcia tylnej ścianki, żeby
    >> film się po jej zamknięciu na pierwszą klatkę ustawił. Mechanizm
    >> szybkiego ładowania, polerowane prowadnice i wałki do filmu, żeby się
    >> nie porysował. Płytka dociskająca film do tych prowadnic, nie za mocno,
    >> żeby sprzęgło przeciążeniowe nie myślało że się film kończy, ale na
    >> tyle mocno, żeby film leżał płasko. Sprzęgła do motorów dających 10 fps.
    >
    > Wiesz były kompakty po stówkę, które potrafiły całkiem nieźle nawijać
    > film. Elementy, które przytaczasz nie są jakoś okrutnie kosztowne. Było
    > tylko więcej upierdliwej, ale też i nie niemożliwej do zrobienia
    > mechaniki. To wszystko jednak nie winduje tak ceny jak opracowanie
    > procesora, stworzenie fabryki dla niego, odpowiednie testy itp. To jest
    > realny koszt który trzeba ponieść z nawiązką na start, potem każdy chip
    > jest produkowany za grosze, ale w cenie końcowej jest ten podatek od
    > opracowania go.
    Dokładnie tak samo, jak opracowanie mechaniki. Też w kuźni tego nikt
    nie robi tylko w fabryce, która sama nie wyrosła.

    > Warto zauważyć, że elementy te zmieniają się też co kilka modeli, canon
    > ma już IV Digic, każdy kolejny zawiera masę nowych funkcji, jest o
    > wiele szybszy itp. To nie tak jak z silnikiem do przewijania.
    Dlaczego skoro te elementy są takie drogie siedzą one we wszystkich
    puszkach poczynając od najtańszej, a kończąc na najdroższej? Dlaczego
    Canon nie wkłada do tanich modeli zamortyzowanych Digic II? Dlaczego
    poza matrycą główną różnicą między top modelami a entry level jest ich
    wykonanie? Dlaczego w tanich korpus jest jednym wtryskiem z tworzywa, a
    w drogich jest metalowy? Rozbierz na czynniki pierwsze tego
    nieszczęsnego OM-1, 300 D i 5D. Zobaczysz różnicę.
    >
    >
    >> Migawka, która musi działać precyzyjnie, bo RAW-a nie pociągniesz ani w
    >> lewo ani prawo, bo go nie ma, a 1/3 EV na slajdzie to naprawdę dużo.
    >> Ogólnie cała kupa precyzyjnej elektromechaniki.
    >
    > No nie przesadzaj i nie wmawiaj, że dzisiejsze migawki to badziewie
    > naprzeciw tego co było.
    Badziewem nie są, ale nie muszą już być takie jak kiedyś. Dlaczego w
    tanim D70 migawka jest hybrydowa i krótkie czasy nie są realizowane
    przez mechanikę? Nie przypadkiem, żeby było taniej? Dlaczego najkrótszy
    czas synchroniczny wraz ze zmniejszeniem drogi migawki, nie uległ
    skróceniu? 1/200s na pełnej klatce małoobrazkowej i taki sam na APS-C?
    >
    >
    >>> zamiast tego doszły bardzo skomplikowane procesory, pamięć, masa
    >>> elektroniki. Wcześniejsze aparaty też miały układy scalone i nikt temu
    >>> nie zaprzecza, ale dzisiaj tej elektroniki jest o wiele więcej.
    >> Elektronika pamięci i procesory są w tym całym cyrku najtańsze.
    >
    > Są najtańsze w produkcji, gdzie jest wdrożony cały proces
    > technologiczny i wszystkie projekty są zrobione.
    > Drogie to jednak jeśli chcesz zaprojektować, przetestować, oprogramować
    > i uruchomić produkcję. Przy milionach egzemplarzy się zwróci, ale tylko
    > dlatego, że koszt rozłoży się równomiernie na każdy z nich (z czasem
    > będzie coraz mniejszy).
    I nic w tej materii się nie zmieniło. Tańszy na etapie wielkoseryjnej
    produkcji, drogi w projekcie i wdrożeniu.
    30 lat temu gdy pierwsze układy dyskretne wchodziły do aparatów, ich
    zaprojektowanie było także drogie, a wykonanie wcale nie takie tanie.
    Popatrz na cenę jednego megabajta pamięci z początków ery
    informatycznej. I właśnie wtedy pchano do aparatów naprawdę kosztowną
    elektronikę. Wykonanie głupich połączeń elektrycznych wewnątrz aparatu,
    to kiedyś lutowane druciki, obecnie tasiemka z szybkozłączami.
    Nie powiesz mi, że każdy scalak w nowym dslr jest specjalnie dla niego
    projektowany.
    > Wtedy owszem możesz mówić, że to tanie, ale realnie koszt jest ogromny
    > i dlatego tylko garstka firm robi zaawansowane aparaty.
    Dokładnie tak samo jak kiedyś, tylko garstka firm robiła zaawansowane aparaty.
    Nikon, Canon, Pentax, Olympus, Minolta - wielka piątka przemysłu foto.
    Zmieniło się coś w tej materii?
    Nikon, Canon, Samsung, Olympsu, Sony. Ja mam nawet wrażenie, że ich
    przybyło. Panasonic, Fuji.
    >
    >
    >>> Zresztą szumy są realnym problemem przede wszystkim maluszków, to one
    >>> pierwsze więc będą starać się o coś lepszego. Tym bardziej że pieniążki
    >>> tam są niemałe :)
    >> I dokładnie tak było na kliszy. Ziarno tabularyczne zawdzięczamy temu,
    >> że Kodak wymyśliła aparat o wielkości klatki 8x11 mm.
    >
    > Nie wiem czy to dobre porównanie, ale niech Ci już będzie :)
    >
    > d

    Bo nie wiesz czym jest ziarno tabularyczne. Wyjaśnię Ci. To takie,
    które siedzi we wszystkich obecnie produkowanych materiałach foto
    (liczących się). Dzięki niemu są filmy o wyższej czułości i mniejszym
    ziarnie.
    --
    Nie odpowiadam na treści nad cytatem
    Pozdrawiam
    JA
    www.skanowanie-35mm.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: