-
31. Data: 2011-12-28 21:28:51
Temat: Re: R1 i GSX-R 1000 za i przeciw [OT]
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-12-28, Monster <a...@o...pl> wrote:
>> Ja nie jezdzilem ale widzialem dwa dukaty na Nowodworze! W jednym urwala
>> sie tylna zebatka a drugi zaczal dymic jak radziecka dwusuwowa
>> lokomotywa.
>>
> Bo to jeden gość obydwa popsuł:-P
>
Moze w salonie nie zauwazyl ze to jest Kolumn/McD werszyn?
--
Artur
ZZR 1200
-
32. Data: 2011-12-28 21:30:19
Temat: Re: R1 i GSX-R 1000 za i przeciw [OT]
Od: Monster <a...@o...pl>
W dniu 2011-12-28 22:10, AZ pisze:
> On 2011-12-28, Monster<a...@o...pl> wrote:
>>
>> moto ma się przede wszystkim podobać,
>>
> Cos Ci sie pozajaczkowalo. Moto ma zapierdalac, przede wszystkim.
>
to też,ale lubię mieć motocykle które jakoś wyglądają.
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
-
33. Data: 2011-12-28 22:12:43
Temat: Re: R1 i GSX-R 1000 za i przeciw [OT]
Od: jeDrASS <b...@u...gov>
On 2011-12-28 20:51, Monster wrote:
> ja czy przedpoprzednik?:-)Jezdziłem długo i jeszcze w przyszłości
> zamierzam,detale to jest to,moto ma się przede wszystkim podobać,no i po
> co mam dokładać Ohlinsa jak fabryka sama dała:-)
> Części zazwyczaj za granicą kupowałem,połowę taniej.
Twój poprzednik.. :-)
--
jeDrASS
-
34. Data: 2011-12-28 22:16:16
Temat: Re: R1 i GSX-R 1000 za i przeciw [OT]
Od: jeDrASS <b...@u...gov>
On 2011-12-28 22:30, Monster wrote:
> to też,ale lubię mieć motocykle które jakoś wyglądają.
jadzie.. wygląda.. i ma to coś :-D jakoś włosi potrafią to wszystko
połączyć.. choć nie zawsze ;-)
--
jeDrASS
-
35. Data: 2011-12-28 22:27:38
Temat: Re: R1 i GSX-R 1000 za i przeciw [OT]
Od: marider <2...@g...pl>
W dniu 2011-12-28 20:13, jeDrASS pisze:
> On 2011-12-28 09:18, Monster wrote:
>
>> Z tą zupą nie tak źle,z serwisem już nie jest ciężko.
>
> wygląda na to że poprzednik to na włochu nie jechał ani nie zna
> własciciela jakiegoś.. Mozna się przychrzaniać, ale mają swój urok. A
> jakością detali wbijają w ziemię wiekszośc konkurencji. Niestety serwis
> jest trudniejszy, szczególnie Aprilki, kosztowne części i mało fachowców
> radzących sobie w temacie.
Niestety zna jedna pechowa 999 kulegi i dlatego trzyma sie od tego g...
z daleka :] Predzej bym kupil HD czopa niz Wlocha.
Pzdr
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
Jog RR 50 LC (Lorenzo)
-
36. Data: 2011-12-29 08:38:48
Temat: Re: R1 i GSX-R 1000 za i przeciw [OT]
Od: Nikanor <n...@g...pl>
Dnia 28-12-2011 o 23:27:38 marider <2...@g...pl> napisał(a):
> Niestety zna jedna pechowa 999 kulegi i dlatego trzyma sie od tego g...
> z daleka :] Predzej bym kupil HD czopa niz Wlocha.
Right. Z kulturą motoryzacyjną to Włosi daleko za Murzynami. Czego się nie
tknęli to spieprzyli, makaroniarze: Bugatti, Ferrari, Lamborghini, Ducati,
Agusta, Vespa, Eurofighter, Pendolino... itd, itp.
W życiu bym nie kupił.
A nie, cholera. Kupiłem.
Ale na szczęście Huska już jest niemiecka, to można.
--
Nikanor [TE630, SH300, DR350]
-
37. Data: 2011-12-29 08:51:32
Temat: Re: R1 i GSX-R 1000 za i przeciw [OT]
Od: Monster <a...@o...pl>
W dniu 2011-12-29 09:38, Nikanor pisze:
> Right. Z kulturą motoryzacyjną to Włosi daleko za Murzynami. Czego się
> nie tknęli to spieprzyli, makaroniarze: Bugatti, Ferrari, Lamborghini,
> Ducati, Agusta, Vespa, Eurofighter, Pendolino... itd, itp.
>
> W życiu bym nie kupił.
Na połowę twojej listy mało kogo stać,ale fakt sprzęt do drażnienia
sąsiadów.
Vespa?pół Świata na tym jezdzi.
>
> A nie, cholera. Kupiłem.
>
> Ale na szczęście Huska już jest niemiecka, to można.
Co za róznica i tak wszystko składane na Tajwanie
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
-
38. Data: 2011-12-29 18:51:42
Temat: Re: R1 i GSX-R 1000 za i przeciw
Od: rightbent80 <r...@g...com>
Hej wracam z tym zagadnieniem, czy ktoś tutaj jeździł na R1 i GSX-R
1000 i może napisać parę słów w czym są te motocykle podobne, a co je
różni w jeździe poza torem!?
Motocykle te, mimo że można je przerobić na torowe maszynki, są
oczywiście zbudowane do jazdy po ulicach, mają rejestracje, światła
ale są jednymi z najlepszych i właśnie na tym mi zależy. Podkreślam ze
w ogóle włoszczyzna mnie nie interesuje, tak samo jak BMW i Kawasaki.
Rozumiem że brak jakichkolwiek konkretów w tej sprawie świadczy zę są
to po prostu dwa porządne sprzęty które trudno rozróżnić poza
firmowymi kolorami i tym że gixxer ma dół a r1 w porównaniu nie ma.
Czy to tyle?
Na którym sie wygodniej siedzi, który jest zwinniejszy, ile pali r1
skoro mówi sie że tak duzo pali a ile gsxr, który ma tańsze częśći jak
napęd, owiewki, który jest bardziej odporny na złe traktowanie, w
końcu który warto kupić w kontekście ceny do jakości i ogólnego
zadowolenia z użytkowania poza torem. Np MotorcycleUSA wyraźnie stawia
na gixxera od 2005 praktycznie, potem deklasuje go s1000...
-
39. Data: 2011-12-29 20:48:09
Temat: Re: R1 i GSX-R 1000 za i przeciw
Od: marider <2...@g...pl>
W dniu 2011-12-29 19:51, rightbent80 pisze:
> Hej wracam z tym zagadnieniem, czy ktoś tutaj jeździł na R1 i GSX-R
> 1000 i może napisać parę słów w czym są te motocykle podobne, a co je
> różni w jeździe poza torem!?
Jezdzil.
> Na którym sie wygodniej siedzi, który jest zwinniejszy, ile pali r1
> skoro mówi sie że tak duzo pali a ile gsxr, który ma tańsze częśći jak
> napęd, owiewki, który jest bardziej odporny na złe traktowanie, w
> końcu który warto kupić w kontekście ceny do jakości i ogólnego
> zadowolenia z użytkowania poza torem. Np MotorcycleUSA wyraźnie stawia
> na gixxera od 2005 praktycznie, potem deklasuje go s1000...
w K6 nie odpowiadal mi 0-1 gaz i reakcja na odkrecenie. To tyle ze
starszych Suk, moze cos gildor lub tomek napisza lub dadza linka do
opisow bo gixy mieli/maja.
Tu masz moj i mojego kumpla wykres porownawczy z hamowni R1 vs K7 (oba
po dodatkach): http://tinyurl.com/3yz37mw .
R1 - dla mnie lepszy wyglad, hamulce, latwiej w zakretach, generalnie
Yamaha i dluzszy serwis (generalnie antysuzukowy jestem bo za wiele
padalcow widzialem ze znaczkiem "S"), spalanie srednio cos kolo 7
l/100km, po 180km zapalala mi sie rezerwa ale mialem kilka dodatkow -
KN, pc3 i pelny uklad. Max cyferkami slabsza od GSXRa i wolniej sie
wkreca na obroty ale jezdzilo mi sie i tak lepiej R1 (w sumie nieduzo bo
zrobilem jakies 4 tys km jedynie zanim ja zabrali), a - zeby bylo
dynamicznie to trzeba krecic powyzej 8 tys obr, nie meczy nadgarstkow
ani plecow, przydaje sie wyzsza szyba, widocznosc do tylu OK. Zawiasy
OK, na zegarach wszystko jasno i przejrzyscie poustawiane, sprzeglo lubi
halasowac (zalezne jak wlasciciel dba o sprzeta a duzo dresow do
gumowania je kupuje).
K7 - nizszy i mniejszy niz r1, mniejsze spalanie (na objazdowce po
poludniowe Europie zeszla na 4,5l/100km na trybie c z jazda w okolicach
100-120), na minus ciezki katalizator, podwojne tlumiki (choc i talk
lepiej wygladaja niz te banany w k9), wyglad lipa no i kumpel 2 razy
posadzil w tym g... panewki (raz niedopilnowal poziomu oleju i
wystarczylo do zmielenia). Zrobil w tym sezonie 22 tys km.
Poza tym K7 wykonanie ma tandetne - rozebranie tego z plastikow zeby nic
nie polamac to sztuka, wszedzie jakies zatrzaski, wpinki, srynki, silnik
pomagalem kumplowi wyjmowac z tego 2 razy (patrz walka). Twardo
pracujacy silnik. Lusterka sa jakos wasko i malo widac z tylu, wezsze ma
siedzenie kierowcy znaczy zbiornik bardziej sie w jaja wcina niz r1.
Plus dla mnie byl taki ze nie grzal w dupe ani w prawa noge jak moja R1
i mial wyswietlacz biegow w standardzie. Mody A-B-C, dobrze sie latalo
na B ale ja uzytkownik drogowy jestem a nie pilot oblatywacz.
Tyle ze w/w masz o 2007. Nikt Ci nie powie jednoznacznie - kup to czy
tamto bo to nie chleb zytni czy przenny za 3zl. Twoja kasa i Twoj wybor
-im wiecej wiesz tym bardziej trafny-, grzeb w necie, czytaj, szukaj
testow porownawczych itd a tu sie pochwal co nabyles :) BTW kazde moto
mozna zarznac w kilka/nascie minut i to bez specjalnego wysilku. Rzeczy
eksploatacyjne typu olej, opony, lancuch, klocki, zebatki itp. - ceny
podobne a zuzycie gdzie szybciej to juz zalezy od Twojego stylu jazdy itd.
Pzdr
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
Jog RR 50 LC (Lorenzo)
-
40. Data: 2011-12-29 20:51:23
Temat: Re: R1 i GSX-R 1000 za i przeciw [OT]
Od: Michał V-R <m...@o...pl>
W dniu 2011-12-28 22:09, AZ pisze:
> Ja nie jezdzilem ale widzialem dwa dukaty na Nowodworze! W jednym urwala
> sie tylna zebatka a drugi zaczal dymic jak radziecka dwusuwowa
> lokomotywa.
>
w tym pierwszym, nie urwala, tylko cale kolo rozjebalo, gdzie siabierak
znajduje, a pozniej skrzynia w nim padla
--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------