-
21. Data: 2016-08-15 17:06:22
Temat: Re: Przetwornica 150kW lub więcej
Od: "HF5BS" <h...@j...pl>
Użytkownik "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl> napisał w
wiadomości news:57b076e9$0$12548$65785112@news.neostrada.pl...
> Nie tylko skrajnia. Podstawowym problemem są koła - kolejowe ciut różnią
> się od tramwajowych, tramwaj po kolejowym torze od biedy się przeczołga
> (jak się nie wykolei), pociąg, nawet najstarszy wagon EKD po tramwajowym -
> albo koła uszkodzi albo tor rozwali... Koła kolejowe mają znacznie wyższe
> obrzeże.
Jak powoli, to niekoniecznie - tramwaje notorycznie po krzyżówkach jeżdżą na
obrzeżach. Jeśli by np. na łączniku zrobić pętlę tramwajową, to chyba nie
było by straszliwie drogie przystosować ją, aby zapętlał na niej również
pociąg?
Ale, co do poruszonego problemu - pociagi WKD nie miały jechać na miasto, to
tylko tramy miały zjeżdżać na sieć WKD. Najbardziej problematyczna była
sprawa łącznika, który miałby umożliwić tramwajom zjazd tam i powrót na
miasto. Dziś, to trzeba by tramwajom robić 3 kV, co chyba nawet jest
możliwe. Spotykałem się kilka razy z zamysłem, aby na niewielkich
dystansach, wpuścić tramwaje na sieć kolejową, trzeba by tylko łączniki
porobić.
Myślę, że by to nie było takie złe, pod warunkiem, że zabrały by się za to
myślące głowy, a nie pan Ziutek Pierdzimączka. Ludzie z pewnością miło
spojrzą na rozwiązanie, minimalizujące ilość koniecznego przy przesiadkach
ruchu pieszego. Mam na myśli także coś, co zrobiono na odremontowanym
wiadukcie przy dworcu Gdańskim - tram-autobus, to już nie dwa kroki, jak
przed remontem.
--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
-
22. Data: 2016-08-15 17:17:16
Temat: Re: Przetwornica 150kW lub więcej
Od: "HF5BS" <h...@j...pl>
Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <s...@s...spam.spam.com> napisał w wiadomości
news:noq32h$q7q$1@node2.news.atman.pl...
> E no bez przesady. Widziałem wagony kolejowe na torach tramwajowych -
> stoją na obrzeżach. Dopóki nie zostaną zbyt mocno załadowane, nic im nie
> będzie.
Otóż właśnie - jak jakiś mały pociąg, czy nawet szynobus, zapętli na jakiejś
pobliskiej pętli tramwajowej, z której pasażer dostanie się potem do
sąsiedniego województwa - ja jestem ZA. Jak już niedawno wspomniałem -
krzyżówki są pokonywane przez tramwaje na samych obręczach, widać, jak
płytki jest rowek. I jakoś niekoniecznie się wytramwajają.
A taki szynobus puścić po linii tramwajowej, to można gdy nawali prąd, albo
jeszcze trakcji nie pociągnęli, a są już gotowe tory. Nie każdy to horpyna,
co to się dziura do środka Ziemi zawali, jak tylko wjedzie na tory.
--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
-
23. Data: 2016-08-17 09:06:04
Temat: Re: Przetwornica 150kW lub więcej
Od: m...@w...pl
> Z drugiej strony, myślę że byłoby to bez sensu robić przetwornicę ze
> stałym wyjściem 600V, po to, żeby następnie puszczać to na rezystory
> rozruchowe i osłabienia wzbudzenia. Lepiej byłoby wszystkie silniki
> przerobić z szeregowych na obcowzbudne i każdy silnik indywidualnie
> zasilać czteroprzewodowo - 2 do stojana, 2 do wirnika z osobnych źródeł
> napięciowych. W ten sposób zyskujesz oszczędność energii (tańszy
> wozokilometr, nie bez znaczenia w przypadku wagonu retro!), mniejszą
> awaryjność (odpada troska o oporniki WN, układ rozrządu - wiekowy i
> części do niego brak) a także dowolnie kształtowalną charakterystykę
> silników. W szczególności można by sterownik zaprogramować tak, żeby
> dokładnie emulował charakterystykę silnika szeregowego, tzn. Is = k*Iw,
> gdzie Is - prąd stojana, Iw - prąd wirnika, k - współczynnik bliski
> jedności. Wówczas moment obrotowy, będący iloczynem obydwu prądów jest w
> praktyce proporcjonalny do kwadratu prądu.
>
> Można by też te stare oporniki WN podpiąć do osobnej gałęzi
> przetwornicy, gdzie służyłyby jako obciążenie przy hamowaniu
> elektrodynamicznym no i chyba do ogrzewania wnętrza one też służyły.
Tomek, my tu o taborze retro zachowanym w celach muzealnych w jednej sztuce. To mozna
zrobic tylko po co. Zamiast tego przewoznik zakupil nowy sprzet ktory to wszystko ma
+ jeszcze silniki AC.
-
24. Data: 2016-08-18 02:19:13
Temat: Re: Przetwornica 150kW lub więcej
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com>
W dniu 2016-08-17 o 09:06, m...@w...pl pisze:
>> Z drugiej strony, myślę że byłoby to bez sensu robić przetwornicę ze
>> stałym wyjściem 600V, po to, żeby następnie puszczać to na rezystory
>> rozruchowe i osłabienia wzbudzenia. Lepiej byłoby wszystkie silniki
>> przerobić z szeregowych na obcowzbudne i każdy silnik indywidualnie
>> zasilać czteroprzewodowo - 2 do stojana, 2 do wirnika z osobnych źródeł
>> napięciowych. W ten sposób zyskujesz oszczędność energii (tańszy
>> wozokilometr, nie bez znaczenia w przypadku wagonu retro!), mniejszą
>> awaryjność (odpada troska o oporniki WN, układ rozrządu - wiekowy i
>> części do niego brak) a także dowolnie kształtowalną charakterystykę
>> silników. W szczególności można by sterownik zaprogramować tak, żeby
>> dokładnie emulował charakterystykę silnika szeregowego, tzn. Is = k*Iw,
>> gdzie Is - prąd stojana, Iw - prąd wirnika, k - współczynnik bliski
>> jedności. Wówczas moment obrotowy, będący iloczynem obydwu prądów jest w
>> praktyce proporcjonalny do kwadratu prądu.
>>
>> Można by też te stare oporniki WN podpiąć do osobnej gałęzi
>> przetwornicy, gdzie służyłyby jako obciążenie przy hamowaniu
>> elektrodynamicznym no i chyba do ogrzewania wnętrza one też służyły.
>
> Tomek, my tu o taborze retro zachowanym w celach muzealnych w jednej sztuce. To
mozna zrobic tylko po co. Zamiast tego przewoznik zakupil nowy sprzet ktory to
wszystko ma + jeszcze silniki AC.
>
Trudno powiedzieć o tym wagonie zachowany w celach muzealnych, bo raczej
odbudowany z rozkradzionego, gnijącego truchła bez dokumentacji, na
intuicję i na podstawie tego, co pamiętali emerytowani mechanicy.