W dniu 2016-07-10 o 09:13, Liwiusz pisze:
> W dniu 2016-07-10 o 08:48, Dominik Ałaszewski pisze:
>> Dnia 09.07.2016 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał/a:
>>
>>>>> Chyba że chodzi ci tylko o połączenia głosowe. Ale to jakiś
>>>>> specyficzny
>>>>> rodzaj abonenta - dużo dzwoniący, wysyłający mało smsów i mało
>>>>> korzystający z internetu. Rozpatrywałem w kontekście nolimit
>>>>> ogólnego.
>>>>
>>>> Czy taki specyficzny ... no normalny uzytkownik telefonu :-)
>>>
>>> Taki siedzi na kablu.
>>
>> Bo ma taniej? Czy śmierć w oczach gdy
>> mowa o zmianie? ;)
>
> Bo taki sposób używania telefonu (tylko rozmowy, brak smsów i brak
> internetu) jest nietypowy dla użytkowników komórek. Jeśli się taki
> zdarza, to zwykle jest on sztucznie przeniesiony z kabla na komórkę
> ("babciu, likwidujemy ci telefon stacjonarny od 50 lat, w zamian masz
> komórkę" - i babcia ma komórkę, która cały czas leży w domu, bo babcia
> jej nigdzie nie bierze).
>
> Narazie zapomina. ale się przyzwyczai. Wetknij jej telefon do torebki
> jak wychodzi z domu.

--
animka

do góry

W dniu 2016-07-10 o 16:04, Kris pisze:
> W dniu niedziela, 10 lipca 2016 09:14:05 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:
>> Bo taki sposób używania telefonu (tylko rozmowy, brak smsów i brak
>> internetu)
> Ja tak mam.
> W życiu pewnie z 50smsow węzłem bo szybciej i proście zadzwonić i przekazać info.
> A z netu w telefonie niewygodne się korzysta to i nie korzystam
> A i mam abo bo nie lubię się bawić w doładowania, cyrki z ważnością konta itp.
>
Już się chyba przyzwyczaiłam. Kupuję w kiosku doładowanie za 30 zł do
Virgin, wklepuję kod z paragonu potwierdzam słuchawką i ok. Na paragonie
są instrukcje jak i co.

--
animka

do góry