-
11. Data: 2010-12-17 14:49:04
Temat: Re: Przemyślenia co do 4x4
Od: "Agent" <w...@o...ue>
>
> Jak myslisz, to o tym pamietasz.
>
Pewnie, jak myślisz to po co Ci ABS, ESP i inne pierdoły? A i tak żaden z
tych systemów nie zaburza percepcji kierowcy w taki sposób jaki opisałem.
Nawet ASR daje informację w postaci migającej lampki że jest ślisko.
-
12. Data: 2010-12-17 14:52:12
Temat: Re: Przemyślenia co do 4x4
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Agent" <w...@o...ue> napisał w
> Zastanawiam się czy napęd 4x4 jest rzeczywiście taki korzystny
> zimą. Nie chodzi mi o przypadki nie możności wyjechania z zaspy
> bo to oczywiste. Chodzi mi natomiast o zdolność do panowania nad
> autem w warunkach najczęściej spotykanych tj. gdy da się jechac
> ale jest ślisko.
> 1) Poczucie śliskości - w aucie z napędem na jedna oś jak ktoś
> rusza i auto wpada łatwo w poślizg na 1 i 2 biegu więc kierownik
> wie że jest ślisko.
Mnie kiedys wystarczylo 10m zeby pogiac felge, i naped na jedna os
mi w tym nie przeszkodzil :-)
> 2) Hamowanie - w tym przypadku auto 4x4 i auto 2x4 będzie tak
> samo wytracało swoją prędkość. Tylko że w wyniku tego że
> kierownik auta 4x4 nie ma dostatecznego poczucia że jest ślisko
> rozpędził swoje auto do nieco większej prędkości i bum gotowe.
Tu znow oska tez nie daje takiego poczucia.
> Czy zatem sensowne jest inwestowanie w napęd 4x4 jeśli może to
> powodować sytuację opisaną powyżej?
Ale jego sie nie kupuje po to zeby przeszkadzal, tylko zeby zima
pod gore bylo lepiej :-)
J.
-
13. Data: 2010-12-17 14:55:19
Temat: Re: Przemyślenia co do 4x4
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Agent" <w...@o...ue> napisał w
> Zły przykład. Ilość poduszek powietrznych nie ma takiego wpływu
> na reakcję kierowcy na gaz jak brak przyczepności.
Oj .. ale moze miec wplyw na predkosc. "Mam ABG, ABS, ESP - to
chyba moge szybko jechac".
>W moim przykładzie chodzi mi o to że kierowca mając poczucie ze
>auto dobrze przyspiesza bedzie miał przeświadczenie że równie
>dobrze hamuje.
Ale tak bedzie, bo hamulce dzialaja na 4 kola :-)
J.
-
14. Data: 2010-12-17 14:56:52
Temat: Re: Przemyślenia co do 4x4
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:iefpuc$a4g$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Agent" <w...@o...ue> napisał w
>> Zastanawiam się czy napęd 4x4 jest rzeczywiście taki korzystny zimą. Nie
>> chodzi mi o przypadki nie możności wyjechania z zaspy bo to oczywiste.
>> Chodzi mi natomiast o zdolność do panowania nad autem w warunkach
>> najczęściej spotykanych tj. gdy da się jechac ale jest ślisko.
>> 1) Poczucie śliskości - w aucie z napędem na jedna oś jak ktoś rusza i
>> auto wpada łatwo w poślizg na 1 i 2 biegu więc kierownik wie że jest
>> ślisko.
>
> Mnie kiedys wystarczylo 10m zeby pogiac felge, i naped na jedna os mi w
> tym nie przeszkodzil :-)
>
>> 2) Hamowanie - w tym przypadku auto 4x4 i auto 2x4 będzie tak samo
>> wytracało swoją prędkość. Tylko że w wyniku tego że kierownik auta 4x4
>> nie ma dostatecznego poczucia że jest ślisko rozpędził swoje auto do
>> nieco większej prędkości i bum gotowe.
>
> Tu znow oska tez nie daje takiego poczucia.
>
>> Czy zatem sensowne jest inwestowanie w napęd 4x4 jeśli może to powodować
>> sytuację opisaną powyżej?
>
> Ale jego sie nie kupuje po to zeby przeszkadzal, tylko zeby zima pod gore
> bylo lepiej :-)
>
Czyli po to aby wyjechac z zaspy lub błota? W takim razie dla 90%
uzytkowników to się nie przydaje.
-
15. Data: 2010-12-17 14:58:49
Temat: Re: Przemyślenia co do 4x4
Od: Jacek Rudowski <ami@_usunto_wkurw.org>
Dnia 17.12.2010 Agent <w...@o...ue> napisał/a:
> Czyli po to aby wyjechac z zaspy lub błota? W takim razie dla 90%
> uzytkowników to się nie przydaje.
Co widac na pewno zwlaszcza teraz, w sniegach. :)
A ogolnie - odnosze wrazenie, ze szukasz problemu tam, gdzie go nie ma. :)
--
Jacek "AMI" Rudowski
-
16. Data: 2010-12-17 15:24:58
Temat: Re: Przemyślenia co do 4x4
Od: max441 <m...@w...pl>
In article <iefp71$79v$1@news.onet.pl>, w...@o...ue says...
> W moim przykładzie chodzi mi o to że
> kierowca mając poczucie ze auto dobrze przyspiesza bedzie miał
> przeświadczenie że równie dobrze hamuje.
>
Jak nie ma świadomości, że auto 4x4 lepiej przyspiesza na ślizkim od
auta z napędem na jedną oś, to będzie miał takie przeświadczenie. A to
znaczy, że nie umie jeździć takim autem. A jak nie umie to powinien się
nauczyć, albo nie jeździć. W takim przypadku, jeśli ktoś nie jest w
stanie się nauczyć jeździć autem 4x4 w każdych warunkach, to faktycznie
nie ma sensu, żeby inwestował w taki napęd bo może zrobić sobie (lub co
gorsze innym) krzywdę.
P.
-
17. Data: 2010-12-17 15:33:59
Temat: Re: Przemyślenia co do 4x4
Od: MariuszM <u...@p...onet.pl>
W dniu 17-12-2010 14:35, Agent pisze:
> I po co to wszystko? Lepiej Ci?
Mi tak samo.
Ale chciałem pomóc Tobie, bo widzę że masz ciężki dzień;)
--
M.
-
18. Data: 2010-12-17 15:39:56
Temat: Re: Przemyślenia co do 4x4
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-12-17 14:56, Agent pisze:
>> Ale jego sie nie kupuje po to zeby przeszkadzal, tylko zeby zima pod gore bylo
lepiej :-)
>>
> Czyli po to aby wyjechac z zaspy lub błota? W takim razie dla 90% uzytkowników to
się nie przydaje.
Chyba chciałeś napisać: 90% uzytkowników to się przydaje?
Ja osobiście nie znam nikogo takiego, kto się w błocie czy sniegu nigdy nie zakopał.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
19. Data: 2010-12-17 15:47:38
Temat: Re: Przemyślenia co do 4x4
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-12-17 13:21, Agent pisze:
> Zastanawiam się czy napęd 4x4 jest rzeczywiście taki korzystny zimą. Nie chodzi mi
o przypadki nie możności wyjechania z zaspy bo to oczywiste. Chodzi mi natomiast o
zdolność do panowania nad autem w warunkach najczęściej spotykanych tj. gdy da się
jechac ale jest ślisko.
> 1) Poczucie śliskości - w aucie z napędem na jedna oś jak ktoś rusza i auto wpada
łatwo w poślizg na 1 i 2 biegu więc kierownik wie że jest ślisko. Jak wie tzn że
ograniczy swoją prędkość. W aucie 4x4 bedzie mu łatwiej ruszyć i przyspieszyć a tym
samym będzie mniej oznak że "jadę juz na granicy", nie będzie zarzucania tyłem itp. W
takich warunkach margines przyczepności jest większy i kierowca rozpędza się do
więksej prędkości niż w aucie 2x4
Piszesz teoretycznie?
To jest wyłącznie kwestia wyczucia maszyny. To co piszesz może być prawdą
ale przede wszystkim dla kierowcy, który świeżo przesiadł się z jednonapędowca,
czyli ma niewłaściwy punkt odniesienia.
Popatrz na motocykle - te to dopiero przyspieszają... a hamują gorzej niż samochód.
A jednak trochę doświadczenia, wyczucia, i wiadomo jak i kiedy hamować.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
20. Data: 2010-12-17 16:06:17
Temat: Re: Przemyślenia co do 4x4
Od: tadek <t...@p...onet.pl>
On 17 Gru, 14:56, "Agent" <w...@o...ue> wrote:
> U ytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisa w wiadomo
cinews:iefpuc$a4g$1@news.onet.pl...
>
> > U ytkownik "Agent" <w...@o...ue> napisa w
> >> Zastanawiam si czy nap d 4x4 jest rzeczywi cie taki korzystny zim . Nie
> >> chodzi mi o przypadki nie mo no ci wyjechania z zaspy bo to oczywiste.
> >> Chodzi mi natomiast o zdolno do panowania nad autem w warunkach
> >> najcz ciej spotykanych tj. gdy da si jechac ale jest lisko.
> >> 1) Poczucie lisko ci - w aucie z nap dem na jedna o jak kto rusza i
> >> auto wpada atwo w po lizg na 1 i 2 biegu wi c kierownik wie e jest
> >> lisko.
>
> > Mnie kiedys wystarczylo 10m zeby pogiac felge, i naped na jedna os mi w
> > tym nie przeszkodzil :-)
>
> >> 2) Hamowanie - w tym przypadku auto 4x4 i auto 2x4 b dzie tak samo
> >> wytraca o swoj pr dko . Tylko e w wyniku tego e kierownik auta 4x4
> >> nie ma dostatecznego poczucia e jest lisko rozp dzi swoje auto do
> >> nieco wi kszej pr dko ci i bum gotowe.
>
> > Tu znow oska tez nie daje takiego poczucia.
>
> >> Czy zatem sensowne jest inwestowanie w nap d 4x4 je li mo e to powodowa
> >> sytuacj opisan powy ej?
>
> > Ale jego sie nie kupuje po to zeby przeszkadzal, tylko zeby zima pod gore
> > bylo lepiej :-)
>
> Czyli po to aby wyjechac z zaspy lub b ota? W takim razie dla 90%
> uzytkownik w to si nie przydaje.
jeżdżę na przemian autem z napędem na tył /volvo 940/ i awd /
forester/.
Na lodzie różnica jest niewielka/ oba się ślizgają ALE spod świateł na
oblodzonej jezdni Forester odjeżdża bez problemu/. Na śniegu różnica
jest kolosalna na korzyść awd/ Wczoraj znajomy podjechał i odjechał
bez najmniejszych problemów spod mojego domu /50 mtr w 0.5 metrowym
śniegu podczas gdy koleżanka wjechał Passatem kilka metrów w ten śnieg
i pół godziny zajęło mnie i żonie odkopywanie i wypychanie auta o
smrodzie nadpalonego sprzęgła nie mówiąc/. Parkowanie w mieście jest
znacznie łatwiejsze awd niż ośką.Po 2 zimach/ta jest trzecia/ uważam
że kupno Forestera to był "strzał w dziesiątkę/