"Janko Muzykant" <j...@w...pl> wrote:

> greenman pisze:
>> ale matryca A900 ma dynamike wieksza o ponad 1EV od prawie
>> wszystkiego co jest na rynku.
>
> No więc do obiektywnych różnic powodowanych większą osiągalną go
> dodamy większą osiągalną dynamikę. Poza scenami wymagającymi owych
> możliwości nadal twierdzę, że nie ujrzysz różnicy na hd.


Ale i to jest (chyba) jakaś nowa wiara - sprawdziłem na DxO, do
którego mam jeszcze zaufanie:

1. Pominąłem wszystkie MF jako z założenia lejące a900.

2. Podobną dynamikę co a900 posiada:

D300
D700
D3


3. Wyraźnie lepszą dynamikę od a900 ma:

D5000!
D90


4. Dramatycznie lepszą dynamikę od a900 ma:

S3Pro
S5Pro
D3x

A jeszcze część matryc pozostaje niepomierzona...


Hipoteza o najlepszości nie została potwierdzona, a co tu mówić o
lepszości o 1EV? ;-)


Cóż... Rozmiar (matrycy) wciąż ma znaczenie, nic jednak nie stoi na
przeszkodzie, żeby ją zamknąć w znacznie mniejszej i stosunkowo lekkiej
obudowie, a i matrycy odjąć pikseli, co niewątpliwie poprawiłoby jej
"dobroć". Takiego aparata wyglądam (cierpliwy jestem... :))


pozdrawiam

/-/

Mariusz [mr.]

¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
ladakhNAwp.pl

do góry

Cześć wszystkim

de Fresz pisze:
>[...]
>
> Nie muszą. Chcą - pewnie tak, ale żadnego przymusu nie ma. Spokojnie
> można przgelądać, archowizować, a nawet i obrabiać zdjęcia ze
> współczesnej cyfrówki, na powiedzmy 6-7 letnim komputerze, który wedle
> wszelkich dzisiejszych standardów jest elektronicznym złomem i kosztuje
> mniej, niż skrzynka piwka.
>
>


Nie do końca. Mam taki złom (pentium 4, 1.7 i marne 512 ram starego
typu, którego się raczej nie da dokupić).
Przeglądanie, obróbka - OK, ale nie RAWów. W każdym razie silky-pix od
Pentaksa muli nieziemsko.


--
Pozdrowienia
Janek http://www.mimuw.edu.pl/~janek
Niech mnie diabli porwą!
Niech diabli porwą? To się da zrobić...

do góry

"de Fresz" <d...@N...pl> napisał:

>
> >>> 54 rolki rocznie to troche duzo, ale - jesli nawet...
> >>> Ja kupilem prawie nowego eosa3 za kilkaset zlotych
> >>> - ile musialbys wydac
> >>> na body FF o porownywalnych mozliwosciach?
> >>
> >> 10 lat po jego wejściu na rynek? Pewnie jakieś grosze.
>
> > Nie działający złom, albo złom, który przestanie działać bo jest
> > wyeksploatowany przez poprzedniego/nich właściciela/cieli.
>
> A te EOSy 3 za kilka stówek, to pewnie leżaki magazynowe?
> [...]

Raczej nie, ale trzeba oddać sprawiedliwość że w sensie ilości wykonanych
klapnięć lustrem mogą być odpowiednikami rocznych czy dwuletnich cyfrówek...


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

do góry

<l...@l...localdomain> napisał:

> >> A900 - LPH 2700
> >> D5000 - LPH 2200
> >> Skoro wg Ciebie D5000 lepiej wykorzystuje dobry obiektyw,
> >> to prosze uswiadom mnie - dlaczego 2200 LPH jest lepsze od 2700?
> >>
> > Zazwyczaj 2700 jest lepsze, ale... czy różnicę zauważysz przy oglądaniu
na
> > telewizorze HD (a takie właśnie było założenie co do sposobu prezentacji
> > zdjęć)?
>
> Uświadom mnie, czy dobrze rozumiem:
>
> Pytasz o to, co jest większe: min(2700, 1080) czy min(2200, 1080)? :)
>[...]

Gdyby chcieć bardzo dokłądnie rozważać zagadnienie jakość obrazu wyjściowego
zależy nie tylko od rozdzielczosci wyjściowej. Obraz z 2700 liniami w
pionie zawiera więcej informacji niż obraz z 2200 liniami w pionie. Jak się
będą prezentowały po zmniejszeniu rozdzielczości do 1080 linii w pionie -
trudno jednoznacznie powiedzieć - sporo zależy od jakości algorytmów
resamplujących. Teoretycznie dysponując większą ilością informacji na
wejściu dobry algorytm resamplingu powinien umieć nieco lepiej przeliczyć
obraz na mniejszą rozdzielczość, w praktyce nie spodziewam się zauważalnych
różnic. Dlatego właśnie wyrazałem wątpliwość, czy w przypadku telewizora HD
różnica bedzie widoczna.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

do góry

JA pisze:
> On 2009-07-19 17:32:04 +0200, cichybartko <c...@g...com> said:
>
>> kiedyś chodziliśmy na czworaka ;). Ja mówię o dziś ktoś kto chce być
>> trochę bardziej kreatywny i bawi się np. w abstrakcyjne martwe natury
>> używając do tego aluminium, pleksi, i pozostałości po elektronice lat
>> 70 ;). Ma 2,5tyś na zakupy w funsports i kasę na sensowne body i szkła
>> na m42 w spadku po ojcu ;). Mamy dwóch adeptów na tym samym poziomie
>> mają ten sprzęt tylko różni ich materiał rejestrujący, jeden ma 500D
>> drugi drugi eos 33. Obaj mają komputery bo dokonują specyficznego
>> cyfrowego postprocesu. Który będzie dokonywał szybszych postępów?
>
> Ten, który będzie się chciał uczyć. To jest w głowie, a nie w technice.

aha ;) nie wiedzę dalszego sensu kontynuowania rozmowy ;) jeśli nie
widzisz tak oczywistych różnic w narzędziu pracy ;).
Ile rolek slajdu zrobiłeś z więcej niż jednym źródłem światła błyskowego
? Nie pytam złośliwie może żyje w błędzie chętnie czekam na rzeczowe
argumenty :) Ja się w to czasami bawię realizuje swoje pomysł i cóż
widzę jaka masakra by była gdybym musiał zrobić rolkę, wywołać ją dać
do skanowania i czekać i czekać ;).

Pozdrawiam
bartko

do góry

On 19 Jul., 19:32, Jester <j...@t...net.pl> wrote:
> greenman wrote:
> > Użytkownik "Janko Muzykant"<j...@w...pl>  napisał
> >> greenman pisze:
> >>> plikow, kiedy slajdy leza sobie spokojnie w pudelku
> >> No właśnie, one tam nie leżą sobie spokojnie tylko się starzeją.
>
> > I to jest mocny i prawdziwy argument za cyfra!
>
> Ja mam czterdziestoletnie klisze, na których dziadek uczy mnie chodzić i
> dwudziestoletnie slajdy ORWO, które ni cholery nie chcą się rozlecieć,
> mimo, że je dość regularnie oglądam w rzutniku. Dodam, że nie robiłem
> ani razu backupu ;)
> Jak myślisz, ile zdjęć z cyfry przeżyje 40 lat? PRAKTYCZNIE - a nie jako
> elementy ćwiczeń na temat "Techniki Robienia Backupów Dla
> Zaawansowanych." ;)
> Czy to jest mocny i prawdziwy argument za kliszą?
>
> J

przezyje te 40 lat na cyfrze niewiele i nic z tego zlego nie wyniknie.
wyobraz sobie ze wszystkim uczestnikom tego forum przepadna nagle
nieodwracalnie wszelkie zdjecia.
kogo to zaboli ?
tylko delikwentow - swiat nie zatrzyma sie nawet na sekunde , nie
zmieni sie o jote.
z przepadajacych archiwow cyfrowych nic zlego nie wyniknie, tylko paru
ludzi sie trche wq..i przez jakis czas , czesc z nich moze nawet
zmieni hobby na inne ciekawsze.

mnie przepadlo tez sporo zdjec , zniknely same z dysku.( CD)

troche sie tym interesowalym. Dzisiaj najskuteczniejsza metoda
archiwizowania na daleka przyszlosc zdjec jest ich naswietlanie ( w
formie binarnej , czyli w postaci cyfrowej ) na chemiczny nosnik
swiatloczuly.wywolywanie jak od 150 lat itd.itp.

XXX

togicr

do góry

Jester pisze:
> Można założyć bez większego ryzyka, że 95% zdjęć, które szły do druku
> przez ostatnie naście lat PRZED CYFRĄ - to były skany ze slajdów
> średnioformatowych. Reszta to odbitki i przedruki. Negatyw zdarzył mi
> się RAZ - w poligrafii ten nośnik w zasadzie nie istniał, chyba, że
> odbity na papierze...

ja mówię o dziś :) i małym obrazku :)

Pozdrawiam.
Bartko.

do góry

On 2009-07-19 19:40:47 +0200, "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> said:

>>> Cóż - w przypadku celowania w maksymalnie masowy rynek to
>>> nawet i rozsądne podejscie.
>>
>> Marku. A widziałeś kiedyś produkt marki Sony, który nie celowałby w
>> masowy rynek?
>
> Cóż... biorąć pod uwagę, ze A900 to chyba najdroższa lustzranka Sony
> spodziewałem się, ze jest pzreznaczona dla nieco bardziej wymagajacych
> użytkowników. Ale - jeśli jest tak, jak pisze Greenman - pewnie myliłem się
> i docelowaym targetem dla tej lustzranki jest użytkownik o równie małej jak
> początkujacy wiedzy, ale grubszym portfelu.
Dokładnie.
Rynek pro jest znacznie trudniejszy i najczęściej deficytowy.
Przyzwyczajenia i te sprawy. Przekonał się o tym Canon po przejściu z
mocowania FD na EF. Wtedy stracili bardzo wielu pofi. Podobno Nikon
nigdy nie zarabiał na jednocyfrowych eFach.
>
>> Filozofia tej firmy, od samego początku, od wypuszczenia pierwszego
>> "kieszonkowego" radia taka była.
>> Radio kieszonkowe miało się mieścić w kieszeni koszuli, niestety nie
>> wyszło tak małe. Więc spece z Sony wymyśliły żeby pracownikom salonów
>> sprzedaży uszyć koszule z ciut większymi kieszeniami :)
>> [...]
>
> A ytej opowiastki nie znałem - bardzo fajna. Ale... nie tylko do Sony ta
> filozofia pasuje.
ja to wyczytałem wiele lat temu i ponoć tak właśnie było.


--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

do góry

On 2009-07-19 17:47:20 +0200, l...@l...localdomain said:

> Mogę ja? Mogę ja? :)
>
> http://vaio.sony.pl/view/ShowProductCategory.action?
site=voe_pl_PL_cons&category=VN+Z+Series
http://42.pl/u/1I6s

I
>
niby co?
Powiesz mi, że to nie konsumencki produkt? On jest tylko droższy od średniej.
<http://www.apple.com/pl/macbookpro/>
Podobnie jak powyższe.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

do góry

On 19 Jul., 13:21, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:
> XX YY pisze:
>
> > nie bardzo ma czas teraz na dlugie opisy . wlasnie przeszedl zimny
> > front , mamy typowa pogode pofrontowa , powietrze zbyt labilne na
> > dlugie  latanie termiczne , za to wystarczajaco silny wiatr zeby
> > pokolysalo lodka do wieczorka wiec musze sie streszczac gdyz sie
> > pakuje wlasnie
>
> Pochwal się jeszcze dużym telewizorem żebyśmy bardziej zazdrościli...
>

akurat pozazdroscic mozesz mi braku telewizora - gdyz nie mam ani
duzego ani malego.
a nie miec telewizor jest trudniej niz miec - zadrosci sie na ogol
trudnych rzeczy wiec mozesz zazdroscic.

do góry