-
361. Data: 2019-11-03 19:33:08
Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.11.2019 o 19:10, J.F. pisze:
>> Ciekawa argumentacja - im szybciej zapiedala zapierdalacz tym mniej
>> winien, bo pieszy bardziej wtargnął.
>
> Nie o to chodzi.
> 54km/h to 15m/s. Droga hamowania - ok 12m.
>
> Wiec patrzysz, ze samochod jest w odleglosci 30m, wchodzisz ... i
> kierowca hamuje i cie przepuszcza.
> Chyba ze:
> -wezmiesz go z zaskoczenia, i sekunde mu zajmie wcisniecie hamulca,
> -samochod w gorszym stanie, zaladowany, itp - i calkiem legalnie
> potrzebuje 25m na hamowanie,
> -na drodze mokra kostka ...
>
> I witaj szpitalu, bo ci sie nie chcialo 2s poczekac.
Dobra. A teraz bierzemy 100km/h 7metrów szerokość jezdni. 1,1m/s pieszy.
7/1.1=6,63sekundy - tyle potrzeba na przejście przez jedną jezdnię na
wysepkę. Zdało by się jakieś 2 sekundy zapasu, żeby ci po piętach nie
przejeżdzali. Powiedzmy 8 sekund. W tym czasie samochód jadacy 100
przejeżdza 222 metry. W takiej odległości musi być, żeby przejść
bezpiecznie zakładając, że się nie będzie chciał zatrzymać. Ćwierć
kilosa. Albo 110 meterów przy przepisowym 50km/h (normą jest tam 70).
Czyli względnie bezpiecznie to będzie 200 metrów, ale jak krtoś będzie
zapierdalał 130 to i tak "wtargniesz". Spójrz w mapsy - 250 metrów to
następne przejście - nie nie to co ci się wydaje - następne za nim.
https://www.google.com/maps/@52.2831592,20.9265102,3
a,28.5y,29.6h,89.98t/data=!3m6!1e1!3m4!1skeyxBZS8A1n
t14LamImWrQ!2e0!7i13312!8i6656
> A z drugiej kierowca jedzie te 90, jak mu nie wejdziesz blizej niz 50m
> przed maska, to ma szanse zahamowac, choc oczywiscie warunki i
> koncentracja musza byc idealne.
> Czas przejazdu przy mocnym hamowaniu ok 3s - wiec masz szanse opuscic
> pas. Chyba, ze za toba inne lemingi pojda.
>
> i znow - a wystarczylo poczekac 2 sekundy i przejsc bezpiecznie za
> nim.
Ale wiesz, że za dwie sekundy to ktoś inny będzie w zasięgu tych 200 metrów?
>>> https://www.youtube.com/watch?v=27Xp3QZ2_7w
>>> Dobrze, ze zachowali bezpieczny odstep ...
>>
>> Ale co to ma do tematu?
>
> Do pieszych nic, ale ciekawe.
Nic tam ciekawego specjalnie nie ma. Owszem efektowne, ale żeby jakoś
ciekawe? Wszedł za szybko w zakręt, nie potrafił się złożyć mocniej w
zakręcie, zamiast tego heblował co powoduje jeszcze lepszy wylot z
zakrętu. Klasyka.
>> Wyjebał się na zakręcie i tyle (BTW ten zakręt
>> ma swoją nazwę i motocykliści akurat nie są tam nadreprezentowani na
>> barierkach).
>
> Tylko w samochodach to sie chyba w miare bezpiecznie konczy.
Różnie chyba bywa. Wydaje mi się, że widziałem jakieś ujęcia ze
śmigłowcem z tego zakrętu.
>>> Ale akurat to, ze ktos bedzie omijal drugim pasem, to jest tak czeste,
>>> ze trzeba sie upewnic.
>>
>> Ale bez paranoi, że winny jest pieszy bo nie przewidział, że ktoś jedzie
>> 130@50
>
> Tu nie chodzi o przewidzenie, tylko o upewnienie sie.
A jak się upewni, że nie 130 to ktoś poleci 150 i dyskusja od nowa.
Zasada ograniczonego zaufania to nie zasada nieograniczenej paranoi.
Nikt normalny takich zachowań nie przewiduje. Podobnie jak przechodząc
pod budową nie upewniasz się, ze z dzwigu nic nie leci ci na łeb.
>> A może ty chcesz się założyć, kto zostanie uznany winnym?
>
> Wolisz byc zywy czy niewinny ?
Wracamy do tirów?
> Zastanawiac to sie mozemy jaką tam predkosc ustalą i czy wyrok bedzie
> w zawiasach. Przy tej nagonce medialnej moze byc pudlo ... ale nagonka
> zelzeje przez rok.
> Tylko czy mu wpisza 130 czy 90 ... choc i 90 moze wystarczyc.
Prok już wie.
--
Shrek
-
362. Data: 2019-11-03 20:31:54
Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 3 Nov 2019 19:33:08 +0100, Shrek napisał(a):
> W dniu 03.11.2019 o 19:10, J.F. pisze:
>>> Ciekawa argumentacja - im szybciej zapiedala zapierdalacz tym mniej
>>> winien, bo pieszy bardziej wtargnął.
>>
>> Nie o to chodzi.
>> 54km/h to 15m/s. Droga hamowania - ok 12m.
>>
>> Wiec patrzysz, ze samochod jest w odleglosci 30m, wchodzisz ... i
>> kierowca hamuje i cie przepuszcza.
>> Chyba ze:
>> -wezmiesz go z zaskoczenia, i sekunde mu zajmie wcisniecie hamulca,
>> -samochod w gorszym stanie, zaladowany, itp - i calkiem legalnie
>> potrzebuje 25m na hamowanie,
>> -na drodze mokra kostka ...
>>
>> I witaj szpitalu, bo ci sie nie chcialo 2s poczekac.
>
> Dobra. A teraz bierzemy 100km/h 7metrów szerokość jezdni. 1,1m/s pieszy.
>
> 7/1.1=6,63sekundy - tyle potrzeba na przejście przez jedną jezdnię na
> wysepkę. Zdało by się jakieś 2 sekundy zapasu, żeby ci po piętach nie
> przejeżdzali. Powiedzmy 8 sekund. W tym czasie samochód jadacy 100
> przejeżdza 222 metry. W takiej odległości musi być, żeby przejść
> bezpiecznie zakładając, że się nie będzie chciał zatrzymać. Ćwierć
> kilosa.
Odwrotnie - albo nie zahamuje i bezpiecznie przejade ci przed nosem,
albo bede mial mnostwo miejsca na hamowanie. O ile cie zobacze.
Ale pomoz sobie - upewnij sie, ze jakis samochod cie zaraz nie
przejedzie ... bo moze to nie mlody pirat, tylko stary emeryt wolno
jedzie.
Zreszta na wysepce nie masz pierwszenstwa - musisz sie znow upewnic,
czy nie wchodzisz bezposrednio przed pojazd :-P
>> A z drugiej kierowca jedzie te 90, jak mu nie wejdziesz blizej niz 50m
>> przed maska, to ma szanse zahamowac, choc oczywiscie warunki i
>> koncentracja musza byc idealne.
>> Czas przejazdu przy mocnym hamowaniu ok 3s - wiec masz szanse opuscic
>> pas. Chyba, ze za toba inne lemingi pojda.
>>
>> i znow - a wystarczylo poczekac 2 sekundy i przejsc bezpiecznie za
>> nim.
>
> Ale wiesz, że za dwie sekundy to ktoś inny będzie w zasięgu tych 200 metrów?
200 zahamuje, tu o 50m chodzi.
No ale jesli taki sznur pojazdow, to nieekologcznie je wszystkie
zatrzymywac i przechodzic w jedna osobe :-P
>>> A może ty chcesz się założyć, kto zostanie uznany winnym?
>> Wolisz byc zywy czy niewinny ?
> Wracamy do tirów?
Jak to pisalem - tiry zazwyczaj maja pierwszenstwo.
>> Zastanawiac to sie mozemy jaką tam predkosc ustalą i czy wyrok bedzie
>> w zawiasach. Przy tej nagonce medialnej moze byc pudlo ... ale nagonka
>> zelzeje przez rok.
>> Tylko czy mu wpisza 130 czy 90 ... choc i 90 moze wystarczyc.
>
> Prok już wie.
Watpie. ekspertyzy trwaja.
J.
-
363. Data: 2019-11-03 20:33:24
Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
U mnie sporo przed pasami (zaraz za poprzedzającym skrzyżowaniem) jest ograniczenie
40.
To ile metrów przed maską mam prawo wchodzić?
BTW jak myślisz jaki procent jedzie 40??
Do tego szybki quiz: zatrzymują się faceci czy kobiety?
-----
> 54km/h to 15m/s.
> Droga hamowania - ok 12m.
> Wiec patrzysz, ze samochod jest w odleglosci 30m, wchodzisz ... i kierowca hamuje i
cie przepuszcza.
> Chyba ze:
> -wezmiesz go z zaskoczenia, i sekunde mu zajmie wcisniecie hamulca,
> -samochod w gorszym stanie, zaladowany, itp - i calkiem legalnie potrzebuje 25m na
hamowanie,
> -na drodze mokra kostka.
-
364. Data: 2019-11-03 20:39:51
Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
No w sumie to mógł ich przejechać, bo weszli zanim zahamował.
-----
> Szansy na przezycie nie dał mu kierowca srebrnego samochodu który się zatrzymał
zeby przeszli.
-
365. Data: 2019-11-03 20:44:24
Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
I to mnie strasznie wqrwia, bo dzieci (w tym na rowerkach) nie są w stanie tego
zrozumieć, a co dwudziesty kierownik się nie
zatrzyma widząc dzieci na wysepce, bo "on ma pierwszeństwo" i po paznokciach ("nasza"
wysepka ma może z metr, więc albo du_a albo
qtas Ci wystaje).
A jak jest w Europie?
-----
> Zreszta na wysepce nie masz pierwszenstwa - musisz sie znow upewnic, czy nie
wchodzisz bezposrednio przed pojazd
-
366. Data: 2019-11-03 20:46:51
Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.11.2019 o 20:31, J.F. pisze:
>> 7/1.1=6,63sekundy - tyle potrzeba na przejście przez jedną jezdnię na
>> wysepkę. Zdało by się jakieś 2 sekundy zapasu, żeby ci po piętach nie
>> przejeżdzali. Powiedzmy 8 sekund. W tym czasie samochód jadacy 100
>> przejeżdza 222 metry. W takiej odległości musi być, żeby przejść
>> bezpiecznie zakładając, że się nie będzie chciał zatrzymać. Ćwierć
>> kilosa.
>
> Odwrotnie - albo nie zahamuje i bezpiecznie przejade ci przed nosem,
> albo bede mial mnostwo miejsca na hamowanie. O ile cie zobacze.
W takim przypadku musisz mieć radar w oczach, gdyż okienko zmienia się
znacznie w funcji prędkości. No i zakładasz, że jest tylko jeden pojazd.
Włączanie twojego paranoid mode równa się brak możliwości przejścia
przez jezdnie w ogóle. Jakieś warunki brzegowe trzeba przyjąć - wydaje
się że 80 to "rozsądne założenie". 130 już nie.
> Zreszta na wysepce nie masz pierwszenstwa - musisz sie znow upewnic,
> czy nie wchodzisz bezposrednio przed pojazd :-P
Ale to już kolejny problem. Na razie go pomińmy
>> Ale wiesz, że za dwie sekundy to ktoś inny będzie w zasięgu tych
200 metrów?
>
> 200 zahamuje
No właśnie nie zahamował...
> No ale jesli taki sznur pojazdow, to nieekologcznie je wszystkie
> zatrzymywac i przechodzic w jedna osobe :-P
Sczerze - kolokwialnie mówiąc chuj mnie to obchodzi. Jak są tak
przywiązani do ekologii, to niech zostawią swoje smrody na parkingu. Bo
wychodzi na to, że kierowcy to kotłują się w tych wózkach dla ekologi i
janosikowania (chcą dobra pieszych, a oni nie chcą oddac:) Trochę jak z
komuchami i ich wojną o pokój:P
> Jak to pisalem - tiry zazwyczaj maja pierwszenstwo.
Te z naprzeciwka też?
>> Prok już wie.
>
> Watpie. ekspertyzy trwaja.
Nie wątp. ABS nie działał, były ślady i tą bmke testowali "drogowo" dla
porównania.
--
Shrek
-
367. Data: 2019-11-03 21:04:06
Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 3 Nov 2019 20:46:51 +0100, Shrek napisał(a):
> W dniu 03.11.2019 o 20:31, J.F. pisze:
>>> 7/1.1=6,63sekundy - tyle potrzeba na przejście przez jedną jezdnię na
>>> wysepkę. Zdało by się jakieś 2 sekundy zapasu, żeby ci po piętach nie
>>> przejeżdzali. Powiedzmy 8 sekund. W tym czasie samochód jadacy 100
>>> przejeżdza 222 metry. W takiej odległości musi być, żeby przejść
>>> bezpiecznie zakładając, że się nie będzie chciał zatrzymać. Ćwierć
>>> kilosa.
>>
>> Odwrotnie - albo nie zahamuje i bezpiecznie przejade ci przed nosem,
>> albo bede mial mnostwo miejsca na hamowanie. O ile cie zobacze.
>
> W takim przypadku musisz mieć radar w oczach, gdyż okienko zmienia się
> znacznie w funcji prędkości. No i zakładasz, że jest tylko jeden pojazd.
> Włączanie twojego paranoid mode równa się brak możliwości przejścia
> przez jezdnie w ogóle. Jakieś warunki brzegowe trzeba przyjąć - wydaje
> się że 80 to "rozsądne założenie". 130 już nie.
Ale prawo mowi 50, wiec 80 to juz zabojstwo z zamiarem ewentualnym :-P
> >> Ale wiesz, że za dwie sekundy to ktoś inny będzie w zasięgu tych
> 200 metrów?
>>
>> 200 zahamuje
>
> No właśnie nie zahamował...
Bo nie bylo tych 200m, przynajmniej odkad zobaczyl.
>>> Prok już wie.
>>
>> Watpie. ekspertyzy trwaja.
>
> Nie wątp. ABS nie działał, były ślady i tą bmke testowali "drogowo" dla
> porównania.
Prok "wie" jak przeczyta ekspertyze, a taka ladnych pare dni zajmuje.
J.
-
368. Data: 2019-11-03 21:16:58
Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.11.2019 o 21:04, J.F. pisze:
>> W takim przypadku musisz mieć radar w oczach, gdyż okienko zmienia się
>> znacznie w funcji prędkości. No i zakładasz, że jest tylko jeden pojazd.
>> Włączanie twojego paranoid mode równa się brak możliwości przejścia
>> przez jezdnie w ogóle. Jakieś warunki brzegowe trzeba przyjąć - wydaje
>> się że 80 to "rozsądne założenie". 130 już nie.
>
> Ale prawo mowi 50, wiec 80 to juz zabojstwo z zamiarem ewentualnym :-P
Nie o tym rozmawiamy (o tym to na prawie proponuję - będzie
merytoryczniej) a o tym czego należy się na przejścu spodziewać, a czego
niespecjalnie (okrętu, windy, pojazdów poruszających się 130@50 itp). I
czy nieupewnienie się co do elementu niespodziweanego w powszechnym
rozumieniu stanowi jakiś wszczerbek co do prawa (oraz zdrowego rozsądku).
>>> 200 zahamuje
>>
>> No właśnie nie zahamował...
>
> Bo nie bylo tych 200m, przynajmniej odkad zobaczyl.
Odkąd wszedł to było jakieś 130 metrów (zakładając że była 100, przy 130
właśnie się do tych 200 zbliżasz). Odkąd zobaczył... no właśnie dlatego
jak nie widać to się nie zapierdala.
>>>> Prok już wie.
> Prok "wie" jak przeczyta ekspertyze, a taka ladnych pare dni zajmuje.
Już minęło.
--
Shrek
-
369. Data: 2019-11-03 22:08:13
Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 3 Nov 2019 21:16:58 +0100, Shrek napisał(a):
> W dniu 03.11.2019 o 21:04, J.F. pisze:
>>> W takim przypadku musisz mieć radar w oczach, gdyż okienko zmienia się
>>> znacznie w funcji prędkości. No i zakładasz, że jest tylko jeden pojazd.
>>> Włączanie twojego paranoid mode równa się brak możliwości przejścia
>>> przez jezdnie w ogóle. Jakieś warunki brzegowe trzeba przyjąć - wydaje
>>> się że 80 to "rozsądne założenie". 130 już nie.
>>
>> Ale prawo mowi 50, wiec 80 to juz zabojstwo z zamiarem ewentualnym :-P
>
> Nie o tym rozmawiamy (o tym to na prawie proponuję - będzie
> merytoryczniej) a o tym czego należy się na przejścu spodziewać, a czego
> niespecjalnie (okrętu, windy, pojazdów poruszających się 130@50 itp). I
> czy nieupewnienie się co do elementu niespodziweanego w powszechnym
> rozumieniu stanowi jakiś wszczerbek co do prawa (oraz zdrowego rozsądku).
Wiec dla wlasnego zdrowia warto sie upewnic przed wejsciem na kazdy
pas ruchu, oraz nie wchodzic, gdy pojazdy sa blizej niz 50m ...
>>>> 200 zahamuje
>>>
>>> No właśnie nie zahamował...
>>
>> Bo nie bylo tych 200m, przynajmniej odkad zobaczyl.
>
> Odkąd wszedł to było jakieś 130 metrów
wszedl, ale nie bylo go widac.
Wina kierowcy ... ale to pieszy nie zyje ..
J.
-
370. Data: 2019-11-04 06:27:13
Temat: Re: Przejście dla pieszych i BMW
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.11.2019 o 22:08, J.F. pisze:
>> Nie o tym rozmawiamy (o tym to na prawie proponuję - będzie
>> merytoryczniej) a o tym czego należy się na przejścu spodziewać, a czego
>> niespecjalnie (okrętu, windy, pojazdów poruszających się 130@50 itp). I
>> czy nieupewnienie się co do elementu niespodziweanego w powszechnym
>> rozumieniu stanowi jakiś wszczerbek co do prawa (oraz zdrowego rozsądku).
>
> Wiec dla wlasnego zdrowia warto sie upewnic przed wejsciem na kazdy
> pas ruchu, oraz nie wchodzic, gdy pojazdy sa blizej niz 50m ...
Truizm...
>>>>> 200 zahamuje
>>>>
>>>> No właśnie nie zahamował...
>>>
>>> Bo nie bylo tych 200m, przynajmniej odkad zobaczyl.
>>
>> Odkąd wszedł to było jakieś 130 metrów
>
> wszedl, ale nie bylo go widac.
> Wina kierowcy ... ale to pieszy nie zyje ..
Było widać, że był dalej niż 100m. Hint dla kierowców co mówią, że piesi
nie patrzą - on widzą nad twoim dachem:P Jak wchodził, to koleś był
jakieś 130 metrów dalej. Ponad dwa razy więcej niż twoja "strefa
bezpieczeństwa".
--
Shrek