-
21. Data: 2010-09-10 21:40:43
Temat: Re: Prywatne pliki na firmowym serwerze.
Od: Sergiusz Rozanski <w...@s...com>
Dnia 10.09.2010 Jacek Kalinski <jacek_kal@go2._NOSPAMPLEASE_.pl> napisał/a:
> W artykule <i6deo4$oit$1@news.onet.pl>, Wiktor S. napisał(a):
>
>>> ... a administrator sieci wówczas wyciąga logi serwera i pokazuje,
>>> że plik ten jest modyfikowany po kilka razy dziennie.
>>
>> No to nie trzymamy na firmowym serwerze terabajtów danych których się
>> wstydzimy przed adminem. Czy to rozwiązuje problem? ;-)
>
> Nie, bo z tego założenia wyszliśmy (patrz pierwsza wiadomość w wątku).
> Dane mają być trzymane na NAS :)
Bo ma być on-topic ;)
--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.
-
22. Data: 2010-09-10 21:40:52
Temat: Re: Prywatne pliki na firmowym serwerze.
Od: Rafał Łukawski <r...@l...pl>
>>>
> Chyba nie czytales uwaznie, moze temat Ci pomoze zrozumiec *Prywatne
> pliki na firmowym serwerze*
Aj czepiasz się, czytam poprzednią wypowiedź, ale bądźmy czepialscy. Bez
tego nasz usenet się nie rozwinie ;)
Jezeli jestes właścicielem firmy, to trzymaj prywate, jeżeli nie - to
dlaczego masz to robić ? Czy samochodem parkujesz bez opłaty na kazdym
prywatnym parkingu, bo twierdzisz że "Ci się należy" ? ;) Analogia tylko
zblizona, ale dlaczego chcecie na siłe ustawiać pracodawce, ktory to
inwestuje w sprzet itd..
Firma prywatna to nie jakas komuna z lat 50, gdzie kazdy wszystko moze.
Jeżeli ktoś ma uwagi do admina X /to są zazwyczaj ludzie lekko
skrzywieni/ to niech w odpowiedni sposób załatwi ta sprawę ze
zwierzchnikiem. Jeżeli ze zwierzchnikiem się nie da, bo jest lekko
skrzywiony - no to sorry winetou.. masz prace do d. i tyle.
--
Szybko i tanio - http://luktronik.pl/
Lubisz miłą obsługę - skorzystaj! :)
-
23. Data: 2010-09-10 21:43:28
Temat: Re: Prywatne pliki na firmowym serwerze.
Od: Rafał Łukawski <r...@l...pl>
On 2010-09-10 21:01, geyb wrote:
>> Czy jest jakiś logiczny powód ukrywania swoich służbowych danych przed
>> innymi pracownikami np. poza tym, ze kierownik zazwyczaj nie udostepnia
>> budżetów swoim podwładnym ?
>
> Tak, powodem może być np. zła organizacja pracy i brak pracy w zespole.
> Tzn. Ty opracowujesz dokumenty wykorzystując własne doświadczenie
> zawodowe i nie chcesz, żeby ktoś z firmy to wykorzystał i spijał
> śmietankę. W wielu firmach niestety tak jest, że ludzie pracujący razem
> niechętnie dzielą się swoją wiedzą i dokumentami.
Zaraz ktoś powinien Cie poprawić, że tematem sa prywatne pliki ;)
Zgadzam się, z różnych powodów dokumenty nie powinny byc publicznie
dostepne, czy to Twoja praca, czy to np. dane finansowe. Tutaj kluczowa
rola adminów by zapewnili bezpieczenstwo tym danym. Owszem, nie w kazdej
organizacji to dziala jak nalezy. W tym wypadku nie mialbym nic
przeciwko szyfrowaniu plikow na dysku /najlepiej backupow/ trzymajac
oryginaly na swoim kompie/laptopie.
Jezeli zas ow admin zacznie kasowac wazne dane, wszedzie jest jakas
sciezka eskalacji.
--
Szybko i tanio - http://luktronik.pl/
Lubisz miłą obsługę - skorzystaj! :)
-
24. Data: 2010-09-11 21:10:52
Temat: Re: Prywatne pliki na firmowym serwerze.
Od: geyb <g...@g...pl>
> Zaraz ktoś powinien Cie poprawić, że tematem sa prywatne pliki ;)
Fakt, autor wątku pytał o co innego.
Zatem - najprościej można prywatne pliki kompresować np. zipem lub rarem
zabezpieczonym długim i skomplikowanym hasłem. Sposób wprawdzie nie jest
tak skuteczny jak szyfrowanie, ale stanowi utrudnienie w dostępie do
danych i może zniechęcić admina do przeglądania wszystkich archiwów.
g.
-
25. Data: 2010-09-11 22:18:03
Temat: Re: Prywatne pliki na firmowym serwerze.
Od: Jamnior <w...@t...cy>
W dniu 2010-09-10 23:40, Rafał Łukawski pisze:
>
>>>>
> Aj czepiasz się, ...
wiem :)
ale ta grupa to nie jest jakies advocacy, czy konfesjonal+morale, na tej
grupie gadamy o sprzecie.
--
Pozdrawiam
Jamnior
-
26. Data: 2010-09-12 12:19:02
Temat: Re: Prywatne pliki na firmowym serwerze.
Od: "maX" <a...@i...pl>
Użytkownik " 666" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:i69vp4$jui$1@inews.gazeta.pl...
> Mam 2TB miejsca, z czego wykorzystuję 0 (zero) bo nie lubię, jak mi jakiś
> młodociany admin po plikach biega, niezależnie czy plikach służbowych
> (jakieś
> ostre drafty na klientów ;)) czy półprywatnych.
>
> Jak zabezpieczyć swoją przestrzeń dyskową na biurowym serwerze, przed
> adminem?
>
> Admin jest raczej podwładnym niż przełożonym, ale tak czy inaczej trzeba
> dmuchać na zimne.
>
> "Zabezpieczenie" to zarówno struktura katalogów z ich nazwami, jak i nazwy
> plików, jak i oczywiście treść plików.
>
> "Serwer" to aktualnie sprzętowy NAS.
> THX
Przychodź do pracy z własnym dyskiem / laptopem. Przy czym o ile taki
dodatkowy dysk dołączony do lokalnej sieci admin dalej może przeszperać, o
tyle do dodatkowego laptopa już musiałby się włamać.
-
27. Data: 2010-09-13 13:08:17
Temat: Re: Prywatne pliki na firmowym serwerze.
Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>
Dnia 2010-09-09, o godz. 06:44:52
" 666" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
> Mam 2TB miejsca, z czego wykorzystuję 0 (zero) bo nie lubię, jak mi
> jakiś młodociany admin po plikach biega, niezależnie czy plikach
> służbowych (jakieś ostre drafty na klientów ;)) czy półprywatnych.
Powiem Ci tak - jak zatrudniasz młodocianego admina to nie dziwi się że
czyta i przegląda Twoje pliki. Zatrudnij admina ale nie młodocianego
tylko wykwalifikowanego i jako jedna z prac zleć mu opracowanie
kompleksowego systemu zabezpieczeń w firmie. A to jakie ma ponieść
konsekwencje za niewykonanie tego systemu czy jego omijanie zawrzyj w
umowie o pracę z nim. To co chcesz robić szukając jakichś protez
samodzielnie to jest wchodzenie w zakres jego wiedzy i
odpowiedzialności. Swoją droga musisz zaufać adminowi - wiem że to
trudne ale jednak konieczne. Zwróć uwagę że swoje pliki zaszyfrujesz
ale już np. swoim kontrahentom wysyłasz je w postaci jawnej. A admin ma
dostęp do serwera pocztowego i sieci z której pocztę wysyłasz. I co?
tez tu będziesz kombinował? IMHO należy zatrudnić porządnego admina,
zapłacić mu adekwatnie do jego umiejętności i obowiązków i wyrywkowo
kontrolować - ale wcześniej go poinformować że będzie to robione.
Trzeba mieć ciut zaufania do ludzi. Wiem że to czasami ciężko
zrozumieć - często słyszę od któregoś ze swoich userów że na pewno
czytam jego pocztę albo przeglądam pliki. Tak jakbym miał czas i ochotę
to robić każdemu z paru tysięcy swoich userów ;-). Oczywiście czasami
monitoruję i rejestruję to co robi konkretny użytkownik - ale w ramach
regulaminu który każdy user podpisał. Zwłaszcza gdy działania usera
stanowią naruszenie interesu firmy lub złamanie prawa.
Zdrówko