Wiem, że psioczycie na TopGear :) ale ostatnio trafiłem na porównanie
spalania BMW M3 i Priusa - ten sam odcinek drogi te same prędkości i...
M3 spaliło MNIEJ - ot i kur.a ekologia :)

do góry

W dniu 02-11-2011 21:29, Przemysław Czaja pisze:
> Wiem, że psioczycie na TopGear :) ale ostatnio trafiłem na porównanie
> spalania BMW M3 i Priusa - ten sam odcinek drogi te same prędkości i...
> M3 spaliło MNIEJ - ot i kur.a ekologia :)

Szkoda że zapomniałeś dodać, iż Prius łachany był na 100% swoich możliwości.


Pozdrawiam
Paweł

do góry

Użytkownik "DoQ"

> Szkoda że zapomniałeś dodać, iż Prius łachany był na 100% swoich
> możliwości.

To jest jakieś osiągnięcie? Auto musi byż żyłowane na 100% swoich
możliwości spalając przy tym więcej paliwa, żeby dorównać czemuś co
pracuje na 10% swoich możliwości a nie zostało stworzone do odświeżania
powietrza. Faktycznie osiągnęcie :)

do góry

W dniu 02-11-2011 21:46, Przemysław Czaja pisze:
>> Szkoda że zapomniałeś dodać, iż Prius łachany był na 100% swoich
>> możliwości.
> To jest jakieś osiągnięcie? Auto musi byż żyłowane na 100% swoich
> możliwości spalając przy tym więcej paliwa, żeby dorównać czemuś co
> pracuje na 10% swoich możliwości a nie zostało stworzone do odświeżania
> powietrza. Faktycznie osiągnęcie :)

Wydaje Ci się M3 piłowana na 100% swoich możliwości nadal będzie spalać
tyle co prius? :)


Pozdrawiam
Paweł

do góry

Dnia Wed, 2 Nov 2011 21:46:17 +0100, Przemysław Czaja napisał(a):

> To jest jakieś osiągnięcie? Auto musi byż żyłowane na 100% swoich
> możliwości spalając przy tym więcej paliwa, żeby dorównać czemuś co
> pracuje na 10% swoich możliwości a nie zostało stworzone do odświeżania
> powietrza. Faktycznie osiągnęcie :)

Aha, no to nie ma problemu, porównamy w takim razie M3 z jakimś MANem czy
Scanią w ciągnięciu przyczepy? To będzie bardziej prawdziwe, bo moc
podobna..

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Najlepszy samochód na zimę? Golf TDI
Ma standardowo funkcję samootrzepywania się ze śniegu

do góry

W dniu 2011-11-02 21:46, Przemysław Czaja pisze:
>
> Użytkownik "DoQ"
>
>> Szkoda że zapomniałeś dodać, iż Prius łachany był na 100% swoich
>> możliwości.
>
> To jest jakieś osiągnięcie? Auto musi byż żyłowane na 100% swoich
> możliwości spalając przy tym więcej paliwa, żeby dorównać czemuś co
> pracuje na 10% swoich możliwości a nie zostało stworzone do odświeżania
> powietrza. Faktycznie osiągnęcie :)

Tylko trochę zapominasz, że te samochody zostały stworzone do różnych
celów. Ciekawe czy w jeździe miejskiej, zgodnej z przepisami, M3 też by
wypadło tak dobrze...

--
Pozdrawiam,
Mumin

do góry

begin Przemys?aw Czaja

> To jest jakieś osiągnięcie? Auto musi byż żyłowane na 100% swoich
> możliwości spalając przy tym więcej paliwa, żeby dorównać czemuś co
> pracuje na 10% swoich możliwości a nie zostało stworzone do odświeżania
> powietrza. Faktycznie osiągnęcie :)

Priusa nie kupuje się po to, żeby go katować. Priusem należy się powoli
toczyć i wtedy spełnia swoją rolę.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

W dniu 02-11-2011 21:58, to pisze:

> Priusa nie kupuje się po to, żeby go katować. Priusem należy się powoli
> toczyć i wtedy spełnia swoją rolę.

Ale gdy Prius zechce, to przyśpieszy podobnie jak kalibra v6.

Pozdrawiam
Paweł

do góry

begin DoQ

> Ale gdy Prius zechce, to przyśpieszy podobnie jak kalibra v6.

Pamiętam, jak rok temu jakaś Calibra ścigała się ze mną na trzech
światłach z rzędu i trzy razy przegrała mimo rozwalonego sprzęgła w moim
aucie. ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

W dniu 02-11-2011 22:02, to pisze:
>> Ale gdy Prius zechce, to przyśpieszy podobnie jak kalibra v6.
> Pamiętam, jak rok temu jakaś Calibra ścigała się ze mną na trzech
> światłach z rzędu i trzy razy przegrała mimo rozwalonego sprzęgła w moim
> aucie. ;)

ATSD to jest fenomen który mnie zawsze zastanawiał. Typ dostaje srogie
baty 3-4x z rzędu i za każdym razem podejmuje rękawice - na co liczy? ;)

Pozdrawiam
Paweł

do góry