-
201. Data: 2013-12-29 10:35:46
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: Marek <f...@f...com>
On Sun, 29 Dec 2013 02:26:18 +0100, bartekltg <b...@g...com>
wrote:
> Tak. O ile masz słuch absolutny.
> Częstotliwość zmieni się sqrt(1/(1-v^2/c^2)) raza.
Ale F zmniejszy czy zwiększy się? Bo w tym przypadku intuicja
przestała mi działać;). Fajnie w artykule na wiki przedstawiają efekt
na tych ruchomych obrazkach, szkoda że nie ma tam tego przypadku z
okręgiem. Ciekawe jest to: if the source is moving at twice the
speed of sound, a musical piece emitted by that source would be heard
in correct time and tune, but backwards.
--
Marek
-
202. Data: 2013-12-29 12:37:49
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: bartekltg <b...@g...com>
W dniu 2013-12-29 10:35, Marek pisze:
> On Sun, 29 Dec 2013 02:26:18 +0100, bartekltg <b...@g...com> wrote:
>> Tak. O ile masz słuch absolutny.
>> Częstotliwość zmieni się sqrt(1/(1-v^2/c^2)) raza.
>
> Ale F zmniejszy czy zwiększy się? Bo w tym przypadku intuicja przestała
> mi działać;).
Częstotliwość spadnie. Dylatacja powoduje, że wszytko
co dzieje się w karetce dzieje się dla nas wolniej, więc
i wolniej głośniczek karetki lata.
> Fajnie w artykule na wiki przedstawiają efekt na tych
> ruchomych obrazkach, szkoda że nie ma tam tego przypadku z okręgiem.
> Ciekawe jest to: if the source is moving at twice the speed of sound, a
> musical piece emitted by that source would be heard in correct time and
> tune, but backwards.
O ile leci w naszym kierunku.
Ale to już czysto klasyczny efekt:)
pzdr
bartekltg
-
203. Data: 2013-12-29 12:49:56
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: bartekltg <b...@g...com>
W dniu 2013-12-29 09:23, szczepan bialek pisze:
> U?ytkownik "bartekltg" <b...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:52bf2143$0$2361$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2013-12-28 19:25, szczepan bialek pisze:
>>>>
>>> Bo jezeli nie rozni sie od tej Einsteina to po co piszesz jakies
>>> streszczenia.
>>
>> S? dwie sprawy.
>>
>> Po pierwsze, jakby wszyscy tak od razu ?apali, co tam jest napisane,
>> to by problemu nie by?o. No i nie napisano tam wszystkiego.
>
> Einstein pisal po niemiecku. Minkowski tez.
>
> Angielski student ma to przetlumaczone na angielski. Sa tlumaczenia na
> polski?
Tak.
Parę lat temu nawet wydane książkowo:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/124855/5-prac-ktore-z
mienily-oblicze-fizyki
Miałem, ale komuś pożyczyłem i nie oddał:]
> A jezeli ci co dokladali nie znali ani niemieckiego ani angielskiego to co
> ztego wyszlo.
To się nie zajmowali nauką. Nauczenie się angielskiego czy
niemieckiego na poziomie pozwalającym czytać bublikacje
hjest prostsze niż nauczenie się fizyki na poziomie,
gdzie czytanie publikacji zaczyna być istotne, bo podręczniki
(czyli właśnie tłumaczenia najważniejszych koncepcji)
przestają wystarczać.
> Widzxiales kiedys tlumaczenie wykonane przez niefachowca?
Dlatego takimi rzeczami zajmują się fachowcy.
Czyli osoby rozumiejące, co w danej pracy jest napisane.
> Tu wersja Einsteina jest arcy prosta. Sztywny eter i pomysl jak wytlumaczyc
> wynik MM.
Chłopie, dawałeś linka do prac z 1905. _Przeczytaj_ je!
Nie, to o czym tu mówisz to teoria Lorentza. On wyprowadził
transformacje swojego imienia jako 'pozorny' efekt działający
na eter. Jedną z ważniejszych rzeczy, które Einstein zrobił
było przeinterpretowanie tego, że te położenia i czasy to
prawdziwe wielkości, a nie pozorne.
Zresztą, sam zobacz, z linka, który sam podałeś:
"They suggest rather that, as has already been shown to the first order
of small quantities, the same laws of electrodynamics and optics will be
valid for all frames of reference for which the equations of mechanics
hold good.1 We will raise this conjecture (the purport of which will
hereafter be called the "Principle of Relativity") to the status of a
postulate, and also introduce another postulate, which is only
apparently irreconcilable with the former, namely, that light is always
propagated in empty space with a definite velocity c which is
independent of the state of motion of the emitting body. These two
postulates suffice for the attainment of a simple and consistent theory
of the electrodynamics of moving bodies based on Maxwell's theory for
stationary bodies. The introduction of a "luminiferous ether" will prove
to be superfluous inasmuch as the view here to be developed will not
require an "absolutely stationary space" provided with special
properties, nor assign a velocity-vector to a point of the empty space
in which electromagnetic processes take place."
Zwłaszcza ostatnie zdanie. "Wprowadzenie eteru okaże się zbędne, bo
obraz tu przedstawiony nie wymaga 'absolutnie stacjonarnej przestrzeni'
o szczególnych właściwościach, ani przypisania wektora prędkości
punktom przestrzeni"
Nie wypisuj głupot, nie wprowadzaj ludzi w błąd.
pzdr
bartekltg
-
204. Data: 2013-12-29 13:03:03
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello bartekltg,
Sunday, December 29, 2013, 12:37:49 PM, you wrote:
>>> Tak. O ile masz słuch absolutny.
>>> Częstotliwość zmieni się sqrt(1/(1-v^2/c^2)) raza.
>> Ale F zmniejszy czy zwiększy się? Bo w tym przypadku intuicja przestała
>> mi działać;).
> Częstotliwość spadnie. Dylatacja powoduje, że wszytko
> co dzieje się w karetce dzieje się dla nas wolniej, więc
> i wolniej głośniczek karetki lata.
>> Fajnie w artykule na wiki przedstawiają efekt na tych
>> ruchomych obrazkach, szkoda że nie ma tam tego przypadku z okręgiem.
>> Ciekawe jest to: if the source is moving at twice the speed of sound, a
>> musical piece emitted by that source would be heard in correct time and
>> tune, but backwards.
> O ile leci w naszym kierunku.
> Ale to już czysto klasyczny efekt:)
To teraz warto policzyć, czy klasyczny efekt zostanie kiedykolwiek
dogoniony (a może nawet przegoniony) przez dylatację i będziemy mieli
paradoks z odwróceniem efekty przy zbliżaniu się z prędkością bliską
c...
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
205. Data: 2013-12-29 13:21:24
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: bartekltg <b...@g...com>
W dniu 2013-12-29 13:03, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello bartekltg,
>
> Sunday, December 29, 2013, 12:37:49 PM, you wrote:
>
>>>> Tak. O ile masz słuch absolutny.
>>>> Częstotliwość zmieni się sqrt(1/(1-v^2/c^2)) raza.
>>> Ale F zmniejszy czy zwiększy się? Bo w tym przypadku intuicja przestała
>>> mi działać;).
>> Częstotliwość spadnie. Dylatacja powoduje, że wszytko
>> co dzieje się w karetce dzieje się dla nas wolniej, więc
>> i wolniej głośniczek karetki lata.
>>> Fajnie w artykule na wiki przedstawiają efekt na tych
>>> ruchomych obrazkach, szkoda że nie ma tam tego przypadku z okręgiem.
>>> Ciekawe jest to: if the source is moving at twice the speed of sound, a
>>> musical piece emitted by that source would be heard in correct time and
>>> tune, but backwards.
>> O ile leci w naszym kierunku.
>> Ale to już czysto klasyczny efekt:)
>
> To teraz warto policzyć, czy klasyczny efekt zostanie kiedykolwiek
> dogoniony (a może nawet przegoniony) przez dylatację i będziemy mieli
> paradoks z odwróceniem efekty przy zbliżaniu się z prędkością bliską
> c...
Nie (rzeczywistym nadajnikiem)
Dylatacja dokłada jedynie czynnik 'multiplikatywny'.
Większy lub mniejszy od 1 (zależy, kto się rusza:)
ale zawsze dodatni.
Odwrócenie bierze się z prędkości większej niż
prędkość sygnału.
Nadajnik wysyła sygnał, upływa okres t, sygnał zbliżył
się do mnie o c*t, a nadajnik o v*t. Jeśli v>c to
drugi sygnał jest bliżej mnie niż pierwszy.
I _drugi_ dotrze do mnie _wcześniej_.
Ale w STW nie bardzo potrafimy rozpędzić karetkę
czy atom do prędkości v>c ;-)
Przy zbliżaniu się przez nadajnik do prędkości światła
będziemy mieli częsotliwoś dażąca do nieskończoności.
Tylko łagodniej niż klasycznie
Klasycznie f = f0*c/(c-v)
a w STW f = f0*sqrt[(c+v)/(c-v)]
Wygładziła właśnie dylatacja, bo pędzący obiekt działa
dla nas nieco wolniej.
pzdr
bartekltg
-
206. Data: 2013-12-29 15:40:20
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>
W dniu 2013-12-28 09:01, szczepan bialek pisze:
> Zaden inzynier nie uzywa calek.
Ja raz użyłem. Było to jakieś 35 lat temu.
Żarówki 12V paliły się jak głupie, a były to paskudnie drogie żarówki z
filtrem IR. Zasilane były jakimś dziwnym przebiegiem ze stabilizatora
oświetlenia (przebieg znałem, był w instrukcji stabilizatora). Jedynym
przyrządem pomiarowym, jaki wtedy miałem, był UM5B mierzący prąd średni,
ale wyskalowany dla prądu skutecznego dla sinusa. Policzyłem sobie prąd
średni i prąd skuteczny przebiegu, z całek :-)
Wyszło, że powinienem nastawić napięcie na 10.7V, aby skuteczne było
12V. I problem zniknął :-)
Pozdrawiam,
Paweł
-
207. Data: 2013-12-29 15:57:46
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik szczepan bialek napisał:
> A jezeli ci co dokladali nie znali ani niemieckiego ani angielskiego to co
> ztego wyszlo.
> Widzxiales kiedys tlumaczenie wykonane przez niefachowca?
Widziałem. DTR napylarki próżniowej Balzersa. Tłumaczył fachowy, jak
najbardziej, tłumacz ze spółdzielni tłumaczy. Dla młodszych - za komuny
takowe coś istniało i instytucje państwowe raczej niechętnie korzystały
z usług tłumaczy prywatnych - rozliczenie w państwowej firmie pieniędzy
wydanych na usługi "prywaciarza" to była droga przez mękę - lepiej było
skorzystać z usług "podmiotu uspołecznionego". W spółdzielni, jak
zaznaczyłem - sami fachowcy, bez magistra filologii stosownej nie było
co próbować się dostać.
I owoż magister germanistyki przełożył z lichtensztajskiego na polski
tekst techniczny. Naćkany żargonowymi określeniami na gęsto. Finał był
taki że ze słownikiem polsko - niemieckim w garści musiałem odszyfrować
o co w tym wszystkim chodzi - bo tłumaczenia ni w ząb nie dawało się
pojąć. Wypisz - wymaluj Google Translate.
--
Darek
-
208. Data: 2013-12-29 16:01:49
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik bartekltg napisał:
> Zwłaszcza ostatnie zdanie. "Wprowadzenie eteru okaże się zbędne, bo
> obraz tu przedstawiony nie wymaga 'absolutnie stacjonarnej przestrzeni'
> o szczególnych właściwościach, ani przypisania wektora prędkości
> punktom przestrzeni"
Czyli uczynił to, czego nie uczynili poprzednicy a co (zgodnie z
ówczesnym stanem wiedzy) należało przynajmniej spróbować uczynić... Użył
brzytwy Ockhama - pozbył się bytów niekoniecznych.
--
Darek
-
209. Data: 2013-12-29 19:04:54
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: "szczepan bialek" <s...@w...pl>
Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc[kropka]pl> napisał w
wiadomości news:52c03455$0$2374$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2013-12-28 09:01, szczepan bialek pisze:
>
>> Zaden inzynier nie uzywa calek.
>
> Ja raz użyłem. Było to jakieś 35 lat temu.
> Żarówki 12V paliły się jak głupie, a były to paskudnie drogie żarówki z
> filtrem IR. Zasilane były jakimś dziwnym przebiegiem ze stabilizatora
> oświetlenia (przebieg znałem, był w instrukcji stabilizatora). Jedynym
> przyrządem pomiarowym, jaki wtedy miałem, był UM5B mierzący prąd średni,
> ale wyskalowany dla prądu skutecznego dla sinusa. Policzyłem sobie prąd
> średni i prąd skuteczny przebiegu, z całek :-)
> Wyszło, że powinienem nastawić napięcie na 10.7V, aby skuteczne było 12V.
> I problem zniknął :-)
Ja tez raz uzylem metod analitycznych ale tez w mieszkaniu.
Uczeni tez nie uzywaja. Przykladem jest Tyndall ktory studiowal matematyke
najwyzsza
ale jak zaczal pracowac z Faradayem to przestal jej uzywac.
Normalni ludzie uzywaja tylko trygonometrii.
Do opisu uzywaja jezyka potocznego a do obliczen metod wykresnych.
S*
-
210. Data: 2013-12-29 19:41:59
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: "szczepan bialek" <s...@w...pl>
Użytkownik "bartekltg" <b...@g...com> napisał w wiadomości
news:52c00c62$0$2156$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2013-12-29 09:23, szczepan bialek pisze:
>
>> Widzxiales kiedys tlumaczenie wykonane przez niefachowca?
>
> Dlatego takimi rzeczami zajmują się fachowcy.
> Czyli osoby rozumiejące, co w danej pracy jest napisane.
Czy fachowcem jest ktos kto zupelnie nie zna prac z XIX wieku?
>
>> Tu wersja Einsteina jest arcy prosta. Sztywny eter i pomysl jak
>> wytlumaczyc
>> wynik MM.
>
> Chłopie, dawałeś linka do prac z 1905. _Przeczytaj_ je!
>
> Nie, to o czym tu mówisz to teoria Lorentza. On wyprowadził
> transformacje swojego imienia jako 'pozorny' efekt działający
> na eter. Jedną z ważniejszych rzeczy, które Einstein zrobił
> było przeinterpretowanie tego, że te położenia i czasy to
> prawdziwe wielkości, a nie pozorne.
A nie sa to zarty matematyczne jak okreslil to Lord Rutherford?
Te deformacje do zera nie sa tego dowodem?
S*