-
121. Data: 2013-12-18 01:05:55
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "szczepan bialek" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:l8mecd$1c3$1@node2.news.atman.pl...
(...)
I tu cię przywiało?
Jak tam twoje klajstrony i megatrony? Hę? Pytałem deceptikonów, twierdzą, ze
to nieprawda :P
(P,NMSP...)
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
-
122. Data: 2013-12-18 01:16:37
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Paweł Kasztelan" <P...@g...com> napisał w
wiadomości news:l8khfa$5dj$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2013-12-15 16:05, M. pisze:
>>> Aczkolwiek ... reaktor juz mamy, tylko odebrac ten gigawat z km^2 :-)
>> Nawet pracuje w trybie ciągłym, tylko dostępność w konkretnym miejscu
>> Ziemi nie jest stała :-)
> Dlatego są plany elektrowni na orbicie naszej Ziemi. Tam słoneczko nie
> zachodzi.
Wszystko pięknie - tylko jak to ściągnąć z tej orbity? Skupić w wiązce? A
jak ptaszę jakieś przez nią przeleci, to ćwierknąć nie zdąży i popiołek
tylko zostanie? Kabelkami? Tylko, że o żyłach o średnicy co najwyżej nici
pajęczej, bo za ciężkie będzie... ale i tak, byle zefirek to zerwie.
Wiązka - jak to skupić, żeby nie poszło za wiele bokiem?
Czytałem o takich rzeczach, ale problemów to na razie za dużo "rodzi".
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
-
123. Data: 2013-12-18 01:19:01
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4h5446e2sgxh$.guovrt4ah3bm$.dlg@40tude.net...
> Tylko ... geotermia powoduje trzesienia Ziemii.
>
> http://www.swissinfo.ch/eng/swiss_news/Geothermal_dr
illing_leads_to_minor_quake_.html?cid=36503890
A działania kopalni, to już nie?
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
-
124. Data: 2013-12-18 01:41:28
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
ACMM-033 napisało:
> Wszystko pięknie - tylko jak to ściągnąć z tej orbity? Skupić w wiązce?
> A jak ptaszę jakieś przez nią przeleci, to ćwierknąć nie zdąży i popiołek
> tylko zostanie? Kabelkami? Tylko, że o żyłach o średnicy co najwyżej nici
> pajęczej, bo za ciężkie będzie...
Jaka to różnica, czy cienkie jak nić pajęcza, czy grube jak lina okrętowa?
Cienkie jest lekkie i słabe, a grube ciężkie i mocne. Z każdą substancją
związana jest stała materiałowa określająca długość sobodnego zwisu, przy
którym drut (lina, czy jak kto chce to nazwać) się urywa pod własnym
ciężarem. Długość ta jest niezależna od grubości, byle ona jednorodna była.
Zdaje się, że już teraz jakieś sznurki zrobione z grafenu mają to na
poziomie 40 tysięcy kilometrów. Czyli można rozważać pomysły zmajstrowania
windy orbitalnej do satelity geostacjonarnego (jakby co, to mam w domu
niepotrzebną szpulkę od nici i szprychę rowerową).
--
Jarek
-
125. Data: 2013-12-18 02:54:27
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnlb1rpo.6v2.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Jaka to różnica, czy cienkie jak nić pajęcza, czy grube jak lina okrętowa?
> Cienkie jest lekkie i słabe, a grube ciężkie i mocne. Z każdą substancją
Jednak pewna jest. Jak się urwie cienkie i lekkie, to najwyżej poaskocze,
albo zrobi jakąś niegroźną szkodę. Jak się urwie grube i ciężkie, to może
zrobić spore kuku komuś niewinnemu. Poza tym, im masywniejsze, tym podstawa
także musi być grubsza i mocniej zafiksowana. A jak i to puści, to skutki
rozpieprzenia się dużej budowli z pewnością będą większe, niż czegoś
wielkości babki z piasku.
> Zdaje się, że już teraz jakieś sznurki zrobione z grafenu mają to na
> poziomie 40 tysięcy kilometrów. Czyli można rozważać pomysły zmajstrowania
> windy orbitalnej do satelity geostacjonarnego (jakby co, to mam w domu
> niepotrzebną szpulkę od nici i szprychę rowerową).
Ja w wolnym czasie poszukam czegoś, co mi niepotrzebne, a mogło by się
przydać.
Tylko, żeby wiatr tego nie zdmuchnął, chyba, że powierzchnie lin windy będą
nieskończenie małe, le tego ptaszyna nie zobaczy w locie i się od razu na
plasterki pokraja. A ja burza nadejdzie, to szlag piorundolnie w taką
niteczkę i różnie może być, jeszcze satelita się ze smyczy zerwie i co
wtedy?
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
-
126. Data: 2013-12-18 15:09:01
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: Michał Czarkowski <m...@p...wytnij.to.onet.pl>
ACMM-033 napisał/a:
>
> Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
> news:slrnlb1rpo.6v2.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>> Jaka to różnica, czy cienkie jak nić pajęcza, czy grube jak lina
>> okrętowa? Cienkie jest lekkie i słabe, a grube ciężkie i mocne. Z każdą
>> substancją
>
> Jednak pewna jest. Jak się urwie cienkie i lekkie, to najwyżej poaskocze,
> albo zrobi jakąś niegroźną szkodę. Jak się urwie grube i ciężkie, to może
> zrobić spore kuku komuś niewinnemu. Poza tym, im masywniejsze, tym
> podstawa także musi być grubsza i mocniej zafiksowana. A jak i to puści,
> to skutki rozpieprzenia się dużej budowli z pewnością będą większe, niż
> czegoś wielkości babki z piasku.
>
>> Zdaje się, że już teraz jakieś sznurki zrobione z grafenu mają to na
>> poziomie 40 tysięcy kilometrów. Czyli można rozważać pomysły
>> zmajstrowania windy orbitalnej do satelity geostacjonarnego (jakby co, to
>> mam w domu niepotrzebną szpulkę od nici i szprychę rowerową).
>
> Ja w wolnym czasie poszukam czegoś, co mi niepotrzebne, a mogło by się
> przydać.
> Tylko, żeby wiatr tego nie zdmuchnął, chyba, że powierzchnie lin windy
> będą nieskończenie małe, le tego ptaszyna nie zobaczy w locie i się od
> razu na plasterki pokraja. A ja burza nadejdzie, to szlag piorundolnie w
> taką niteczkę i różnie może być, jeszcze satelita się ze smyczy zerwie i
> co wtedy?
>
Zerknij tu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Winda_kosmiczna :-)
Michał Czarkowski
-
127. Data: 2013-12-18 17:00:19
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: Mirek <i...@z...adres>
On 18.12.2013 01:41, Jarosław Sokołowski wrote:
> Zdaje się, że już teraz jakieś sznurki zrobione z grafenu mają to na
> poziomie 40 tysięcy kilometrów. Czyli można rozważać pomysły zmajstrowania
> windy orbitalnej do satelity geostacjonarnego (jakby co, to mam w domu
> niepotrzebną szpulkę od nici i szprychę rowerową).
>
Podobno jeśli na orbicie rozwiniemy cieniutką nitkę odpowiedniej
długości to będzie ona odbijać wystarczająco dużo światła słonecznego i
będziemy ją widzieć jako kreseczka z Ziemi. No to zróbmy to!
Są projekty typu cubesat - to jaki problem wsadzić tam powiedzmy
kilometr nitki i rozwinąć na orbicie? Po co? A choćby po to żeby
rozwijać zainteresowania u gimbusów.
--
Mirek.
-
128. Data: 2013-12-18 18:18:39
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mirek napisał:
>> Zdaje się, że już teraz jakieś sznurki zrobione z grafenu mają to
>> na poziomie 40 tysięcy kilometrów. Czyli można rozważać pomysły
>> zmajstrowania windy orbitalnej do satelity geostacjonarnego (jakby
>> co, to mam w domu niepotrzebną szpulkę od nici i szprychę rowerową).
>
> Podobno jeśli na orbicie rozwiniemy cieniutką nitkę odpowiedniej
> długości to będzie ona odbijać wystarczająco dużo światła słonecznego
> i będziemy ją widzieć jako kreseczka z Ziemi. No to zróbmy to!
> Są projekty typu cubesat - to jaki problem wsadzić tam powiedzmy
> kilometr nitki i rozwinąć na orbicie? Po co? A choćby po to żeby
> rozwijać zainteresowania u gimbusów.
Co sobie będziemy żałować, nie poprzestawajmy na jednym kilometrze.
Zbierzmy wszystkie szpulki, na których zostało trochę nici, a które
przecież znajdą się w każdym domu. Powiążmyn je razem. Powinno
wystarczyć na opasanie Ziemi i stworzenie nicianego pierścienia.
To dopiero będzie widok!
Jarek
--
Kręć się, kręć wrzeciono,
wić się tobie wić!
Ta pamięta lepiej,
czyja dłuższa nić!
-
129. Data: 2013-12-18 18:47:39
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: Mirek <i...@z...adres>
On 18.12.2013 18:18, Jarosław Sokołowski wrote:
> Co sobie będziemy żałować, nie poprzestawajmy na jednym kilometrze.
> Zbierzmy wszystkie szpulki, na których zostało trochę nici, a które
> przecież znajdą się w każdym domu. Powiążmyn je razem. Powinno
> wystarczyć na opasanie Ziemi i stworzenie nicianego pierścienia.
> To dopiero będzie widok!
Kto nam to wyniesie i za ile?
Masz jakieś wtyki? ;)
Cubesat to jednak inna półka cenowa i całkiem realne przedsięwzięcie.
Ale gdyby tak ze 3 - 4 tyś. kilometrów, to z danego miejsca taka nić
byłaby na całe niebo!
Swoją drogą śledzenie takiego obiektu na niebie może dostarczyć jakichś
danych.
--
Mirek.
-
130. Data: 2013-12-18 21:00:00
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mirek napisał:
>> Co sobie będziemy żałować, nie poprzestawajmy na jednym kilometrze.
>> Zbierzmy wszystkie szpulki, na których zostało trochę nici, a które
>> przecież znajdą się w każdym domu. Powiążmyn je razem. Powinno
>> wystarczyć na opasanie Ziemi i stworzenie nicianego pierścienia.
>> To dopiero będzie widok!
>
> Kto nam to wyniesie i za ile?
> Masz jakieś wtyki? ;)
Mam szprychę rowerową, wpomniałem już o niej. Przyda się na coś?
> Cubesat to jednak inna półka cenowa i całkiem realne przedsięwzięcie.
> Ale gdyby tak ze 3 - 4 tyś. kilometrów, to z danego miejsca taka nić
> byłaby na całe niebo!
Już 400 kilometrów, czyli wysokość typowej orbity, będzie miało rozmiar
kątowy rzędu 60°. Taka glizda sunąca przez wieczorne niebo może być
bardzo interesująca. Nawet 15° (100 km) też jest nieźle. Dość typowa
przędza ma grubość 30 tex. Jako że sam kiedyś przez czas jakiś robiłem
w niciach i w bawełnie, wyjaśnie, że tex, to pozaukładowa jednostka
opisująca ile gramów waży kilometr czegoś długiego. No więc waży 30 g,
a 100 km ważyć będzie 3 kg. Typowa szpulka zawiera 2 kg. Czyli trochę
mniej, ale w sumie nieźle. Na cubesata to z kolei trochę za ciężkie,
ale tylko trochę. No i przędza, to nie jest dokładnie to samo co nić,
ale taka stylonowa błyszczy całkie nieźle, więc może się nada.
> Swoją drogą śledzenie takiego obiektu na niebie może dostarczyć jakichś
> danych.
No, na pewno dostarczy danych obserwacyjnych na temat takiego obiektu.
Jarek
--
Generał Dreedle życzył sobie, żeby jego żołnierze spędzali na strzelaniu do
rzutków tyle czasu, na ile im tylko pozwoli przepustowość strzelnicy i rozkład
lotów. Strzelanie do rzutków przez osiem godzin miesięcznie było dla nich
doskonałym ćwiczeniem. Nabierali dzięki temu wprawy w strzelaniu do rzutków.