-
1. Data: 2012-09-03 21:36:16
Temat: Podsumowanie po 200kkm
Od: Iglo <i...@o...pl>
Witam, w moim ,aktualnie 10 letnim kombi stuknęło właśnie 200kkm. Jako, że
wcześniej miałem samochodów sporo, wszystkie stare strucle i na krótko nie
mam porównania z podobnym samochodem jeśli chodzi o awaryjność, a jako, że
planuję powoli zmianę na pewnie podobne auto jak to kombi kupowane 3 lata
temu nie wiem czy problemy i wydatki są normą, miałem szczęście lub pecha.
Auto kupione jako 7 letnie, benzynowy silnik 1.8, od 2 właściciela, z
polskiego salonu, bogata wersja wyposażenia, przebieg przy zakupie 107kkm,
potwierdzony dokumentacją i wizytą w ASO. Cena +25% od średniej ofertowej w
internecie. Przy 120kkm założona instalacja LPG. Po zakupie pakiet startowy
bogaty, za prawie 3 tyś złotych, olej, świece, rozrząd z napędem zmiennych
faz, amortyzatory, końcówki drążków, sworznie wahacza i klocki z przodu.
Oprócz wymian eksploatacyjnych i 2 stłuczek (na szczęście nie z mojej winy)
były naprawy, które pozwolę sobie wymienić.
- rolka napinacza paska wielorowkowego, rozwulkanizowana.
- 1 cewka
- czujnik wrzucenia wstecznego biegu.
- czujnik temperatury zewnętrznej (naprawa samodzielna)
- spawanie wygnitej rurki klimatyzacji
- kolejny sworzeń wahacza
- zapieczony hamulec ręczny w jednym z kół, pomogło czyszczenie,
nasmarowanie zacisku
- plecionka wydechu
- słychać łożysko w tylnym kole (jeszcze nie zrobione)
- wyciek oleju na uszczelniaczu wybieraka skrzyni biegów (przy okazji
wymiany sprzęgła do zrobienia)
- pęknięta linka od podnoszenia szyby, (niestety w pozycji otwarte, poza
miejscem zamieszkania, podróż z dziećmi, trochę stresu, straconego czasu,
rozebranie boczka i podparcie szyby osikowym kołkiem umożliwiło dalszą
podróż).
Dużo to czy mało? Najdroższa naprawa to klimatyzacja, 500zł. Nie wiem na co
się nastawiać przy zakupie kolenego auta, dzieci wyrosły z wózków, nie
potrzebuję dużego bagażnika, bardziej hak by się przydał. Myślałem o
zmianie na jakieś 8 letnie coś uterenowionego (ryby, zdjęcia), myślicie, że
mogę liczyć na podobny poziom wydatków, zważywszy na podobny dobór
kryteriów przy zakupie (tylko udukomentowany przebieg i naprawy, oczywiście
w związku z tym wyższa cena). Tak, zdaję sobie sprawę, że używka to loteria
i może się rozrząd rozlecieć itp, ale jakieś pojęcie chciałbym mieć.
Pozdrawiam, Maciej
-
2. Data: 2012-09-03 22:17:08
Temat: Re: Podsumowanie po 200kkm
Od: sunwick <s...@W...op.pl>
A co to bylo za auto - jakos nie dostrzeglem w tym opisie :)
-
3. Data: 2012-09-03 22:34:08
Temat: Re: Podsumowanie po 200kkm
Od: Iglo <i...@o...pl>
Dnia Mon, 03 Sep 2012 22:17:08 +0200, sunwick napisał(a):
> A co to bylo za auto - jakos nie dostrzeglem w tym opisie :)
Jak napiszę jakie, to będą brane stereotypy o marce i modelu, dla oceny
myślę, że zbędne, podzielę się później.
-
4. Data: 2012-09-04 07:42:01
Temat: Re: Podsumowanie po 200kkm
Od: dddddd <n...@w...pl>
W dniu 2012-09-03 22:34, Iglo pisze:
> Dnia Mon, 03 Sep 2012 22:17:08 +0200, sunwick napisał(a):
>
>> A co to bylo za auto - jakos nie dostrzeglem w tym opisie :)
>
> Jak napiszę jakie, to będą brane stereotypy o marce i modelu, dla oceny
> myślę, że zbędne, podzielę się później.
>
cóż, najdroższa naprawa za 500zł nie wskazuje auta zbyt wysokiej klasy.
Przelicz sobie ile to auto kosztuje cię na 1km jazdy, jak kiedyś
liczyłem to wyszło mi minimalnie 10gr/km, w 3-letniej skodzie w której
praktycznie nic się nie zepsuło w pierwszym roku wyszło mi ok. 15gr/km.
W terenówce wątpię żebyś zszedł poniżej kosztów kombika - choćby głupie
opony są sporo droższe.
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
5. Data: 2012-09-04 08:59:41
Temat: Re: Podsumowanie po 200kkm
Od: Kamil 'Model' <k...@g...pl>
W dniu 2012-09-03 22:17, sunwick pisze:
> A co to bylo za auto - jakos nie dostrzeglem w tym opisie :)
>
Mi to podpada pod coś na "F" - Feugeot, Fitroen, Fenault, Fiat, Ford...
-
6. Data: 2012-09-04 09:14:23
Temat: Re: Podsumowanie po 200kkm
Od: Albercik <n...@g...pl>
W dniu 03.09.2012 21:36, Iglo pisze:
tak z pamięci postaram się podać co mnie spotkało w moim 10cio latku
użytkowanym przeze mnie od 5 lat, na blacie ma najechane jakieś 170kkm,
ale z różnych źródeł podejrzewam że jest odmłodzony o jakieś 100kkm.
wtryskiwacz regeneracja 2 raz(2 różne w odstępach czasu)
koło pasowe na wale + pasek akcesorii + rolka napinacza
silentblocki belki tylnej
gumy pod stabilizatorem poprzecznym
uszczelka pokrywy zaworów
spawanie strumienicy 2razy(któryś z poprzedników zapieprzył katalizator)
wieszaki wydechu - wymiana
przepływomierz - wymiana
czujnik temperatury klimatyzacji - wymiana
zaślepiony EGR bo się zrypał
2 razy wymieniana linka podnoszenia szyby(wymiana na zamiennik w postaci
linki hamulcowej od roweru)
poprawa fabrycznego lutu w silniczku wycieraczki tylnej
serwo hamulcowe - poprawienie ułożenia uszczelki
może coś by się jeszcze znalazło, ale raczej z tych usterek
bezkosztowych + oczywiście normalna eksploatacja.
Jak widać powyżej, wszystkie te awarie można usunąć w kwocie do ~300zł,
dużo z nich praktycznie za darmo, najkosztowniejszą naprawą była wymiana
koła pasowego + pasek + rolka, zbiegło się to z naprawą jednego
wtryskiwacza i w całości kosztowało mnie to 600zł
Auto oczywiście na F. kto zgadnie jakie?
przy okazji niech się ktoś z aut na V wypowie jakie ma koszty...
-
7. Data: 2012-09-04 09:21:30
Temat: Re: Podsumowanie po 200kkm
Od: Albercik <n...@g...pl>
W dniu 04.09.2012 09:14, Albercik pisze:
> wtryskiwacz regeneracja 2 raz(2 różne w odstępach czasu)
> koło pasowe na wale + pasek akcesorii + rolka napinacza
> silentblocki belki tylnej
> gumy pod stabilizatorem poprzecznym
> uszczelka pokrywy zaworów
> spawanie strumienicy 2razy(któryś z poprzedników zapieprzył katalizator)
> wieszaki wydechu - wymiana
> przepływomierz - wymiana
> czujnik temperatury klimatyzacji - wymiana
> zaślepiony EGR bo się zrypał
> 2 razy wymieniana linka podnoszenia szyby(wymiana na zamiennik w postaci
> linki hamulcowej od roweru)
> poprawa fabrycznego lutu w silniczku wycieraczki tylnej
> serwo hamulcowe - poprawienie ułożenia uszczelki
> może coś by się jeszcze znalazło, ale raczej z tych usterek
> bezkosztowych + oczywiście normalna eksploatacja.
>
Zapomniałem dodać to co mnie czeka w najbliższej przyszłości a już daje
o sobie znać
- sprężarka klimatyzacji dogorywa - to nadszarpnie trochę portfela bo
pewnie trzeba będzie wymienić.
- coś zaczyna pukać w przednim zawieszeniu jeszcze za słabo puka żeby
zdiagnozować ale podejrzewam drążki stabilizatora
-
8. Data: 2012-09-04 09:50:21
Temat: Re: Podsumowanie po 200kkm
Od: z <z...@u...pl>
W dniu 2012-09-03 21:36, Iglo pisze:
> Dużo to czy mało? Najdroższa naprawa to klimatyzacja, 500zł. Nie wiem na co
> się nastawiać przy zakupie kolenego auta, dzieci wyrosły z wózków, nie
> potrzebuję dużego bagażnika, bardziej hak by się przydał. Myślałem o
> zmianie na jakieś 8 letnie coś uterenowionego (ryby, zdjęcia), myślicie, że
> mogę liczyć na podobny poziom wydatków, zważywszy na podobny dobór
> kryteriów przy zakupie (tylko udukomentowany przebieg i naprawy, oczywiście
> w związku z tym wyższa cena). Tak, zdaję sobie sprawę, że używka to loteria
> i może się rozrząd rozlecieć itp, ale jakieś pojęcie chciałbym mieć.
>
Myślę że będzie tylko gorzej. :-)
Nowszy rocznik = mniej trwały, więcej elektroniki trudnej do
diagnostyki, elementów jednorazowego użytku i innych paskudztw co są
wkładane do nowych samochodów.
Efekt - jeśli nawet awarii nie będzie więcej to będą bardziej kosztowne
a jak doliczysz koszt zakupu nowego auta to wychodzi że się nie opłaca
zmieniać jak stary jest znany, sprawny i rdza go nie przeżera na pół.
Albo kup nowy. :-)
z
-
9. Data: 2012-09-04 09:52:51
Temat: Re: Podsumowanie po 200kkm
Od: z <z...@u...pl>
W dniu 2012-09-04 09:21, Albercik pisze:
> - sprężarka klimatyzacji dogorywa - to nadszarpnie trochę portfela bo
> pewnie trzeba będzie wymienić.
> - coś zaczyna pukać w przednim zawieszeniu jeszcze za słabo puka żeby
> zdiagnozować ale podejrzewam drążki stabilizatora
Nie lamentuj. I tak masz szczęście. Nastaw się że w nowej "furze" też to
będzie do zrobienia.
z
-
10. Data: 2012-09-04 10:05:22
Temat: Re: Podsumowanie po 200kkm
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kamil 'Model'" napisał w wiadomości
>> A co to bylo za auto - jakos nie dostrzeglem w tym opisie :)
>Mi to podpada pod coś na "F" - Feugeot, Fitroen, Fenault, Fiat,
>Ford...
Fenault na pewno nie. Jedna cewka w 7 lat, no chyba ze diesel :-)
J.