-
21. Data: 2015-06-09 10:36:54
Temat: Re: Podpięcie się pod jakieś zamówienie w płytkarni
Od: ww <w...@o...pl>
W dniu 2015-06-09 o 09:51, jacek pozniak pisze:
> ww wrote:
>
>> Witam. Czy komuś może udało się wynaleźć jakieś w miarę tanie, fabryczne
>> płytki w ilościach prototypowych ? Konkretnie potrzebowałbym na przykład
>> płytkę dwustronną 100x100mm z przelotkami.
>>
>> Ceny płytek dla kompletnego amatora są po prostu zabójcze. 150 zł netto
>> za 2 sztuki to jakieś 80% wszystkich kosztów projektu. Jedyne co mi
>> przychodzi do głowy to opcja znalezienia kogoś kto zgodzi się na
>> podpięcie pod jakieś większe zamówienie. Oczywiście to na pewno wiąże
>> się z jakimś nakładem pracy i wcale nie musi wyjść taniej (nawet gdyby
>> ten ktoś był do przesady uprzejmy i zrobił to prawie po kosztach).
>>
>> Jakieś pomysły ? Przejrzałem już oferty chyba wszystkich polskich i
>> wielu chińskich płytkarni.
> Czyli sprawa sprowadza się do tego aby ktoś Ci sfinansował wykonanie PCB.
Nie, nie sprowadza się do tego. Gdyby ktoś przeczytał co napisałem (bez
głupiego nadinterpretowania) to pewnie by było łatwiej. Ale temat cen w
tej branży to najwyraźniej jakieś poważne tabu sądząc po tej
bezsensownej fali oburzenia.
> Więc napisz co potrafisz, może ktoś będzie chętny abyś coś dla niego zrobił.
> Tu się też kręcą ludzie zawodowo/biznesowo parający się elektroniką.
> Może się z kimś dogadasz.
Pewnie z frustratem Mandziejewiczem.
-
22. Data: 2015-06-09 11:14:36
Temat: Re: Podpięcie się pod jakieś zamówienie w płytkarni
Od: ww <w...@o...pl>
W dniu 2015-06-09 o 10:31, J.F. pisze:
> Użytkownik "ww" napisał w wiadomości
>
>> Chyba jakichś mądrzejszych porad. Ale faktycznie byłem głupi, że na to
>> liczyłem.
>
> Myslisz, ze ktos bedzie ogladal twoj plik, wpasowywal, poprawial,
> przetwarzal, puszczal do produkcji, i na koniec wezmie 20 zl ?
Wiem ile mogę wydać i sprawdzam czy da się zrobić. Nie zamierzam się z
tego więcej tłumaczyć.
>> Oczywiście. Zwłaszcza jeśli za 50 zł można kupić urządzenie złożone
>> z kilku takich płytek i tysiąca innych elementów. Wiem, wiem, miliardy
>> sztuk...
>
> Dokladnie - zamow 1000 szt, to wtedy chetnie ktos spojrzy na twoj projekt.
>
> To mozna zrobic tak, ze dokladasz swoj do czyjegos prototypu, kogos kto
> nie ma oporow zaplacic tych 150 zl i tez potrzebuje tylko kilka sztuk.
> Ale 10x10cm to juz spory kawalek, i raczej nikomu nie przypasuje ...
No spory. Nie wiem tylko jak to jest z tym przypasowywaniem. Może
dołożenie kolejnej płytki to nie będzie problem tylko sposób na
obniżenie kosztów stałych (dokumentacja) i końcowego kosztu płytki ?
Chętnie bym przeczytał opinie kogoś kto ma w tym temacie jakieś
doświadczenia a nie biadolenia jaki to ze mnie podły wyzyskiwacz.
>> Nie będziesz mi mówił co mam robić.
>> Jeżeli nie rozumiesz, że ktoś może nie chcieć przeznaczyć 80% budżetu
>> na płytkę to twój problem.
>
> No i co zrobisz - tupniesz noga i bedziesz krzyczal "nie bedziesz mi
> mowil co mam robic i ile mam na to wydac" ?
I czemu takie głupie teksty mają służyć ?
>> Ja mimo wszystko popytam i może coś znajdę.
>
> Popytaj, cudow raczej nie ma, ale moze jednak sa ...
To mimo wszystko nie jest kwestia żadnych cudów.
-
23. Data: 2015-06-09 11:17:33
Temat: Re: Podpięcie się pod jakieś zamówienie w płytkarni
Od: ww <w...@o...pl>
W dniu 2015-06-09 o 10:05, Andrzej pisze:
> W dniu 2015-06-09 o 08:08, ww pisze:
>> W dniu 2015-06-08 o 22:15, Jakub Rakus pisze:
>>> On 08.06.2015 10:01, ww wrote:
>>>> Witam. Czy komuś może udało się wynaleźć jakieś w miarę tanie,
>>>> fabryczne
>>>> płytki w ilościach prototypowych ? Konkretnie potrzebowałbym na
>>>> przykład
>>>> płytkę dwustronną 100x100mm z przelotkami.
>
> To może pogadaj na allegro. tam podają ceny 20/30 zł. I chyba bliżej.
Za domowej roboty płytki. Lepsze niż sam bym zrobił ale to jednak nie to
czego szukam.
-
24. Data: 2015-06-09 11:35:48
Temat: Re: Podpięcie się pod jakieś zamówienie w płytkarni
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "ww" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ml64on$6rk$1@dont-email.me...
>> Ale - żebyś się już nie musiał
>> przemęczać wymyślaniem radosnej riposty - *PLONK!*. Za głupotę.
>
> Ojej. Niepowetowana strata.
Witaj w klubie bracie!
I Ty dostąpiłeś zaszczytu Bycia Zauważonym przez Największego Moda
Elektrody.
Wobec mnie, przeszkadzało mu np. to, że pisywałem (kiedyś, zanim uległa
zepsuciu przez szczylerię) na grupę alt.pl.dupa, czego się nie wypieram, do
czego się przyznaję; biedak, nie uwzględnił tego tylko, że ponad połowa z
nas miała wyższe wykształcenie, w większości techniczne i była już
dojrzałymi, statecznymi ludźmi. Którzy na tej grupie pozwalali sobie jeszcze
na trochę szkolnego jajcarstwa, nieraz mocno rubasznego, to prawda. Ale jak
się spotykaliśmy realnie, to tematy do rozmowy były poważniejsze, niż to, co
widać np. w tabloidach.
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048
-
25. Data: 2015-06-09 11:40:24
Temat: Re: Podpięcie się pod jakieś zamówienie w płytkarni
Od: ww <w...@o...pl>
W dniu 2015-06-09 o 11:35, ACMM-033 pisze:
>
> Użytkownik "ww" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:ml64on$6rk$1@dont-email.me...
>>> Ale - żebyś się już nie musiał
>>> przemęczać wymyślaniem radosnej riposty - *PLONK!*. Za głupotę.
>>
>> Ojej. Niepowetowana strata.
>
> Witaj w klubie bracie!
> I Ty dostąpiłeś zaszczytu Bycia Zauważonym przez Największego Moda
> Elektrody.
> Wobec mnie, przeszkadzało mu np. to, że pisywałem (kiedyś, zanim uległa
> zepsuciu przez szczylerię) na grupę alt.pl.dupa, czego się nie wypieram,
> do czego się przyznaję; biedak, nie uwzględnił tego tylko, że ponad
> połowa z nas miała wyższe wykształcenie, w większości techniczne i była
> już dojrzałymi, statecznymi ludźmi. Którzy na tej grupie pozwalali sobie
> jeszcze na trochę szkolnego jajcarstwa, nieraz mocno rubasznego, to
> prawda. Ale jak się spotykaliśmy realnie, to tematy do rozmowy były
> poważniejsze, niż to, co widać np. w tabloidach.
No dobra. To wiesz skąd te tanie płytki czy nie ?
-
26. Data: 2015-06-09 11:47:29
Temat: Re: Podpięcie się pod jakieś zamówienie w płytkarni
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "ww" napisał w wiadomości
W dniu 2015-06-09 o 10:31, J.F. pisze:
> Użytkownik "ww" napisał w wiadomości
>>> Chyba jakichś mądrzejszych porad. Ale faktycznie byłem głupi, że
>>> na to
>>> liczyłem.
>
>> Myslisz, ze ktos bedzie ogladal twoj plik, wpasowywal, poprawial,
>> przetwarzal, puszczal do produkcji, i na koniec wezmie 20 zl ?
>Wiem ile mogę wydać i sprawdzam czy da się zrobić. Nie zamierzam się
>z tego więcej tłumaczyć.
Ja cie nie chce spowiadac z tego ile chcesz wydac.
Ale ty zrozum druga strone - ktos musi twoj plik zamienic na plytke, i
musi przy tym zarobic na pensje (niemala, bo to specjalista), zus,
lokal, sprzet, odczynniki, utylizacje ... za 20 zl tego nie zrobi ...
>> To mozna zrobic tak, ze dokladasz swoj do czyjegos prototypu, kogos
>> kto
>> nie ma oporow zaplacic tych 150 zl i tez potrzebuje tylko kilka
>> sztuk.
>> Ale 10x10cm to juz spory kawalek, i raczej nikomu nie przypasuje
>> ...
>No spory. Nie wiem tylko jak to jest z tym przypasowywaniem. Może
>dołożenie kolejnej płytki to nie będzie problem tylko sposób na
>obniżenie kosztów stałych (dokumentacja) i końcowego kosztu płytki ?
To nie jest kwestia dolozenia plytki, tylko ktos ma swoja np 25x20cm,
i moze dolozyc do projektu trzy male plytki, tak, ze razem zajma
25x25cm.
Wykonujacemu to juz niemal wszystko jedno, wiec cena niewiele rosnie
..
>>> Nie będziesz mi mówił co mam robić.
>>> Jeżeli nie rozumiesz, że ktoś może nie chcieć przeznaczyć 80%
>>> budżetu
>>> na płytkę to twój problem.
>
>> No i co zrobisz - tupniesz noga i bedziesz krzyczal "nie bedziesz
>> mi
>> mowil co mam robic i ile mam na to wydac" ?
>I czemu takie głupie teksty mają służyć ?
A Twoje czemu ? :-)
>>> Ja mimo wszystko popytam i może coś znajdę.
>> Popytaj, cudow raczej nie ma, ale moze jednak sa ...
>To mimo wszystko nie jest kwestia żadnych cudów.
IMO to jednak kwestia cudow ... no, ale moze gdzies jest plytkarnia,
gdzie obsluga ma opanowane szybkie dorzucanie prototypow, minutke na
plik, zebrac arkusz A3, puscic do wykonania ... niestety - jak ma byc
tanio, to zrob to sam, a metalizacji tak sie w zasadzie nie da ..
J.
-
27. Data: 2015-06-09 11:52:59
Temat: Re: Podpięcie się pod jakieś zamówienie w płytkarni
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F.,
Tuesday, June 9, 2015, 11:47:29 AM, you wrote:
>>>> Chyba jakichś mądrzejszych porad. Ale faktycznie byłem głupi, że
>>>> na to liczyłem.
>>> Myslisz, ze ktos bedzie ogladal twoj plik, wpasowywal, poprawial,
>>> przetwarzal, puszczal do produkcji, i na koniec wezmie 20 zl ?
>>Wiem ile mogę wydać i sprawdzam czy da się zrobić. Nie zamierzam się
>>z tego więcej tłumaczyć.
> Ja cie nie chce spowiadac z tego ile chcesz wydac.
> Ale ty zrozum druga strone - ktos musi twoj plik zamienic na plytke, i
> musi przy tym zarobic na pensje (niemala, bo to specjalista), zus,
> lokal, sprzet, odczynniki, utylizacje ... za 20 zl tego nie zrobi ...
Jarku, spuściłem to do klopa a Ty to wyciągasz :(
[...]
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
28. Data: 2015-06-09 12:18:04
Temat: Re: Podpięcie się pod jakieś zamówienie w płytkarni
Od: jacek pozniak <j...@f...pl>
ww wrote:
> W dniu 2015-06-09 o 09:51, jacek pozniak pisze:
>> ww wrote:
>>
>>> Witam. Czy komuś może udało się wynaleźć jakieś w miarę tanie, fabryczne
>>> płytki w ilościach prototypowych ? Konkretnie potrzebowałbym na przykład
>>> płytkę dwustronną 100x100mm z przelotkami.
>>>
>>> Ceny płytek dla kompletnego amatora są po prostu zabójcze. 150 zł netto
>>> za 2 sztuki to jakieś 80% wszystkich kosztów projektu. Jedyne co mi
>>> przychodzi do głowy to opcja znalezienia kogoś kto zgodzi się na
>>> podpięcie pod jakieś większe zamówienie. Oczywiście to na pewno wiąże
>>> się z jakimś nakładem pracy i wcale nie musi wyjść taniej (nawet gdyby
>>> ten ktoś był do przesady uprzejmy i zrobił to prawie po kosztach).
>>>
>>> Jakieś pomysły ? Przejrzałem już oferty chyba wszystkich polskich i
>>> wielu chińskich płytkarni.
>> Czyli sprawa sprowadza się do tego aby ktoś Ci sfinansował wykonanie PCB.
>
> Nie, nie sprowadza się do tego. Gdyby ktoś przeczytał co napisałem (bez
> głupiego nadinterpretowania) to pewnie by było łatwiej. Ale temat cen w
> tej branży to najwyraźniej jakieś poważne tabu sądząc po tej
> bezsensownej fali oburzenia.
Dlaczego sądzisz że ceny to temat tabu. Po prostu płacisz te 150 zł i masz
PCB. To 150zł o którym piszesz to jest chyba mało biorąc pod uwagę, że ktoś
musi przysiąść do tego, zarobić na prąd, ZUS, naostrzyć wiertła, amortyzować
maszyny, zrobić na niej PCB i kupić sobie jedzenie aby mieć siły następnego
dnia zrobić kolejne zlecenie.
Natomiast Twój pomysł podpięcia się pod większe zlecenie nie ma sensu bo
nikt na to nie pójdzie aby sobie w technologii mieszać bo to koszty mu
podniesie.
Albo robisz sam za pomocą jakichś domowych metod.
Albo, w przypadku prototypów, wg mnie najlepsze wyjście, połącz kynarem.
>
>> Więc napisz co potrafisz, może ktoś będzie chętny abyś coś dla niego
>> zrobił. Tu się też kręcą ludzie zawodowo/biznesowo parający się
>> elektroniką. Może się z kimś dogadasz.
>
> Pewnie z frustratem Mandziejewiczem.
To czego Ty właściwie chcesz; pomarudzić na to jak świat jest urządzony?
Koledzy poradzili "sprzedaj złom i za tę kasę zrób PCB" i to jest najlepsze
wyjście jeśli chcesz to zrobić czyimiś rękami, każde inne będzie droższe.
jp
-
29. Data: 2015-06-09 12:30:11
Temat: Re: Podpięcie się pod jakieś zamówienie w płytkarni
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello jacek,
Tuesday, June 9, 2015, 12:18:04 PM, you wrote:
[...]
> Albo robisz sam za pomocą jakichś domowych metod.
> Albo, w przypadku prototypów, wg mnie najlepsze wyjście, połącz kynarem.
Usiłujesz wychować roszczeniowego gimbusa...
>>> Więc napisz co potrafisz, może ktoś będzie chętny abyś coś dla niego
>>> zrobił. Tu się też kręcą ludzie zawodowo/biznesowo parający się
>>> elektroniką. Może się z kimś dogadasz.
>> Pewnie z frustratem Mandziejewiczem.
Jak ja lubię, jak gówniarz, który nie ma jaj, żeby się podpisać,
wyciera sobie ryj moim nazwiskiem...
> To czego Ty właściwie chcesz; pomarudzić na to jak świat jest urządzony?
> Koledzy poradzili "sprzedaj złom i za tę kasę zrób PCB" i to jest najlepsze
> wyjście jeśli chcesz to zrobić czyimiś rękami, każde inne będzie droższe.
On z tych pokrzywdzonych przez los, co to się im wszystko należy.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
30. Data: 2015-06-09 12:47:48
Temat: Re: Podpięcie się pod jakieś zamówienie w płytkarni
Od: jacek pozniak <j...@f...pl>
RoMan Mandziejewicz wrote:
> Hello jacek,
>
> Tuesday, June 9, 2015, 12:18:04 PM, you wrote:
>
> [...]
>
>> Albo robisz sam za pomocą jakichś domowych metod.
>> Albo, w przypadku prototypów, wg mnie najlepsze wyjście, połącz kynarem.
>
> Usiłujesz wychować roszczeniowego gimbusa..
Scancelowałem ten swój post bo po wysłaniu uznałem, że nie warto było mu już
odpisywać, ale zdążyłeś zdążyłeś go skomentować :-)
jp
>
>>>> Więc napisz co potrafisz, może ktoś będzie chętny abyś coś dla niego
>>>> zrobił. Tu się też kręcą ludzie zawodowo/biznesowo parający się
>>>> elektroniką. Może się z kimś dogadasz.
>>> Pewnie z frustratem Mandziejewiczem.
>
> Jak ja lubię, jak gówniarz, który nie ma jaj, żeby się podpisać,
> wyciera sobie ryj moim nazwiskiem...
>
>> To czego Ty właściwie chcesz; pomarudzić na to jak świat jest urządzony?
>> Koledzy poradzili "sprzedaj złom i za tę kasę zrób PCB" i to jest
>> najlepsze wyjście jeśli chcesz to zrobić czyimiś rękami, każde inne
>> będzie droższe.
>
> On z tych pokrzywdzonych przez los, co to się im wszystko należy.
>