eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetPo co nam dvd?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 88

  • 31. Data: 2011-08-22 06:06:26
    Temat: Re: Po co nam dvd?
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Dnia Sat, 20 Aug 2011 15:17:37 +0200, RadoslawF napisał(a):

    > Te z magazyny są tłoczone, sprawdź takie wypalane i nie będzie tak
    > fajnie.

    W dodatku okaże się zapewne, że te 15-letnie czytają się dobrze a 3-
    letnie już nie.


  • 32. Data: 2011-08-22 08:01:49
    Temat: Re: Po co nam dvd?
    Od: "Artur M. Piwko" <m...@b...pl>

    In the darkest hour on Fri, 19 Aug 2011 01:47:45 +0200,
    Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> screamed:
    >> Więc pytanie, po co bekapy na płytkach DVD?
    >
    > To pytanie DZIŚ jest zasadne.
    > Postaw je inaczej: a znasz kogoś, kto DZIŚ robi *backupy*
    > na płytkach DVD?
    >

    Ja. Zdjęć. Raz na pół roku. Backup na inne dyski też robię, w chwili
    dodania nowych.

    --
    [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:234B ]
    [ 10:01:07 user up 12902 days, 21:56, 1 user, load average: 0.36, 0.01, 0.40 ]

    I love California, I practically grew up in Phoenix. -- Dan Quayle


  • 33. Data: 2011-08-22 11:23:58
    Temat: Re: Po co nam dvd?
    Od: "1634Racine" <1...@R...pl>

    Yarroll in news:j2obs9$v1n$1@news.onet.pl
    > No właśnie... ile wytrzymają te płytki?
    > Ja u siebie nie zauważyłem jakiegoś masowego nieodczytu.
    > Mam nawet CD-ki sprzed 15 lat, kiedyś dołączone do magazynów
    > komputerowych. Co prawda rzadko (prawie wogóle nie) odpalam, ale
    > wszystkie mam ponumerowane, ubrane w koszulki ;-)) i stoją sobie
    > grzecznie w pudle.
    [.................]



    przejrzalem magazyn starych-czasopismowych plyt u siebie: okazalo sie, że
    trzymanie ich dzisiaj, to jest lekka mania :), prawie wszystkie mozna bylo
    juz wyrzucic, przestarzale, pozostalo doslownie kilka [5? 8?], to są te
    naprawde wartosciowe -> ripp na dysk i plyty do kosza. Ot i cale archiwum :)


  • 34. Data: 2011-08-22 12:27:39
    Temat: Re: Po co nam dvd?
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 21/08/2011 20:13, Andrzej Lawa wrote:
    > W dniu 19.08.2011 16:47, kamil pisze:
    >
    >> Przecież domowego/biurowego PCta tez nikt nie trzyma włączonego 24/7. Do
    >
    > Naprawdę??

    Nie, na niby.

    >> tego wielokrotnie w ciągu dnia wchodzi w tryb uśpienia i zatrzymuje
    >> dyski itp..
    >
    > Po cholerę tak sobie ustawiasz?


    Bo odkąd pamiętam czasy 286, nigdy z tego powodu nie miałem problemów z
    dyskami?




    --
    Pozdrawiam,
    Kamil


  • 35. Data: 2011-08-22 12:28:18
    Temat: Re: Po co nam dvd?
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 20/08/2011 20:20, jerzu wrote:
    > On Fri, 19 Aug 2011 15:47:00 +0100, kamil<k...@s...com> wrote:
    >
    >> Przecież domowego/biurowego PCta tez nikt nie trzyma włączonego 24/7.
    >
    > Ależ dlaczego? Znam takich co tak mają.

    A ja znam takich co mają serwer i szafę routerów za kanapą, tylko co to
    ma do przeciętnego użytkownika komputera?




    --
    Pozdrawiam,
    Kamil


  • 36. Data: 2011-08-22 12:59:18
    Temat: Re: Po co nam dvd?
    Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    RadoslawF wrote:
    > Nie chodzi tylko o wyprodukowanie.
    > Część ludzi ma naturę chomika i lubi sporo danych trzymać
    > pod ręką, kiedyś trzymali na dyskach mp3 (60MB godzina),
    > potem filmy w divixie (600MB godzina), teraz zaczynają trzymać
    > filmy w blurayu (kilka GB godzina) i to zaczyna już zajmować
    > sporo miejsca.

    wiem, ale backupowanie takich rzeczy nie jest jakas absolutna
    koniecznoscia, zawsze mozna to gdzies znalezc w jakiejs formie

    natomiast dysk za 150 zlotych wystarczy zeby przechowac typowemu
    userowi wszystko co mogl do teraz wyprodukowac samodzielnie,
    zdjecia, dokumenty, film z komunii itd.

    i jezeli nie chce zrobic tego backupu za 150 pln to za 135 tez
    nie zrobi


  • 37. Data: 2011-08-22 12:59:26
    Temat: Re: Po co nam dvd?
    Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>

    Dnia 2011-08-22, o godz. 13:28:18
    kamil <k...@s...com> napisał(a):

    > On 20/08/2011 20:20, jerzu wrote:
    > > On Fri, 19 Aug 2011 15:47:00 +0100, kamil<k...@s...com> wrote:
    > >
    > >> Przecież domowego/biurowego PCta tez nikt nie trzyma włączonego
    > >> 24/7.
    > >
    > > Ależ dlaczego? Znam takich co tak mają.
    >
    > A ja znam takich co mają serwer i szafę routerów za kanapą, tylko co
    > to ma do przeciętnego użytkownika komputera?

    O ile domowy użytkownik o ile nie backupuje internetu to wyłącza
    komputer to w firmie już jest różnie. Pani Czesia która pracuje 8
    godzin na państwowym tak robi. Ale wielu użytkowników którzy pracują
    "na swoim" ma wiele komputerów włączonych non-stop z różnych powodów.
    ot chociażby żeby pracować czasami zdalnie gdy potrzeba. Albo na
    komputerze pracuje system sprzedaży do którego inne komputery muszą
    mieć dostęp - np. w restauracjach czy kafejkach to norma. Albo np. w
    nocy jest robiony backup danych. Np. moja stacja robocza jest włączona
    non-stop bo podstawowym rodzajem pracy jest praca na zdalnym desktopie
    dzięki czemu zachowuję spójność danych które tak byłyby rozrzucone po
    wielu miejscach a ja nie potrzebuję licencji na dodatkowe kopie
    oprogramowania którym się posługuje. A serwery mam na antresoli a nie
    za kanapą :-P

    Zdrówko


  • 38. Data: 2011-08-22 13:02:07
    Temat: Re: Po co nam dvd?
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 22/08/2011 13:59, Maciek Babcia Dobosz wrote:
    > Dnia 2011-08-22, o godz. 13:28:18
    > kamil<k...@s...com> napisał(a):
    >
    >> On 20/08/2011 20:20, jerzu wrote:
    >>> On Fri, 19 Aug 2011 15:47:00 +0100, kamil<k...@s...com> wrote:
    >>>
    >>>> Przecież domowego/biurowego PCta tez nikt nie trzyma włączonego
    >>>> 24/7.
    >>>
    >>> Ależ dlaczego? Znam takich co tak mają.
    >>
    >> A ja znam takich co mają serwer i szafę routerów za kanapą, tylko co
    >> to ma do przeciętnego użytkownika komputera?
    >
    > O ile domowy użytkownik o ile nie backupuje internetu to wyłącza
    > komputer to w firmie już jest różnie. Pani Czesia która pracuje 8
    > godzin na państwowym tak robi. Ale wielu użytkowników którzy pracują
    > "na swoim" ma wiele komputerów włączonych non-stop z różnych powodów.
    > ot chociażby żeby pracować czasami zdalnie gdy potrzeba. Albo na
    > komputerze pracuje system sprzedaży do którego inne komputery muszą
    > mieć dostęp - np. w restauracjach czy kafejkach to norma. Albo np. w
    > nocy jest robiony backup danych. Np. moja stacja robocza jest włączona
    > non-stop bo podstawowym rodzajem pracy jest praca na zdalnym desktopie
    > dzięki czemu zachowuję spójność danych które tak byłyby rozrzucone po
    > wielu miejscach a ja nie potrzebuję licencji na dodatkowe kopie
    > oprogramowania którym się posługuje. A serwery mam na antresoli a nie
    > za kanapą :-P

    I kawiarenka internetowa, albo ty pracujący zdalnie 24/7 to ma być
    przeciętny użytkownik domowego peceta? :)



    --
    Pozdrawiam,
    Kamil


  • 39. Data: 2011-08-22 13:39:53
    Temat: Re: Po co nam dvd?
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Mon, 22 Aug 2011 14:02:07 +0100, kamil napisał(a):

    > I kawiarenka internetowa, albo ty pracujący zdalnie 24/7 to ma być
    > przeciętny użytkownik domowego peceta? :)

    Osoby udostępniające swoje maszyny np. dla Seti to też jacyś niezwykli
    użytkownicy? ;D

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Gentleman broni kobiety tak długo, dopóki z nią nie zostanie sam na sam. ]
    [ (Benicio Del Toro) ]


  • 40. Data: 2011-08-22 13:57:51
    Temat: Re: Po co nam dvd?
    Od: "maX" <a...@i...pl>


    Użytkownik "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com> napisał w wiadomości
    news:j2rt9q$prt$1@dont-email.me...
    > maX wrote:
    >> Cała elektronika i reszta pozostałaby ta sama. Tylko talerz po wykonaniu
    >> np.
    >> 1000 operacji zapisu stałby się nieczytelny (coś jak pendrivy pierwszej
    >> generacji które teoretycznie wytrzymywały ~1000 zapisów). Pytanie tylko
    >> na
    >> ile spadłaby cena dysku gdyby dać taki uproszczony technologicznie
    >> talerz.
    >
    > mieszasz technologie, hdd nie ma problemow z iloscia zapisu (a na pewno
    > nie
    > zwiazanych z nosnikiem, jak juz to predzej ze zuzyciem czesci
    > mechanicznych)

    Świetnie, można jeszcze obciąć koszty na mechanice, która też będzie
    pracować dużo mniej niż przy normalnej pracy.

    > sugerujesz uzycie do backupu jakiejs chujni tanszej o pare procent (w
    > dobie
    > kiedy 1TB hdd kosztuje 50 dolcow, czyli produkcja sporo ponizej $30)

    To tak jak z płytkami CD/DVD. Te wielokrotnego użytku są kilkakrotnie tańsze
    niż jednorazowe.

    > nie wierze ze domowy user moze wyprodukowac wiecej niz terabajt danych,
    > a jezeli nie stac go na wydanie 150 (czy 300 jak chce miec 99.(9)%
    > pewnosc)
    > zlotych na ich zabezpieczenie to nie ma o czym dyskutowac, a juz na pewno
    > nie
    > o pomyslach na obnizenie tych kosztow o 10 czy 20 zlotych kosztem jakosci
    > nosnika

    Nie wiadomo czy takie zmniejszenie ilości zapisów nie przełożyłoby się na
    inny parametr, np. zwiększenie szybkości dysku albo pojemności. I teraz masz
    do wyboru jako dysk do backupów: albo zwykły dysk, albo taki z tysiącem
    zapisów za to 2-krotnie pojemniejszy (załóżmy dla uproszczenia że oba w tej
    samej cenie). Albo tej samej pojemności, ale za to 2-krotnie szybszy.

    > albo ktos robi backupy albo nie, w domowych warunkach to sa groszowe
    > sprawy,
    > w firmach tez nikt nie bedzie zatrudnial ekstra osoby zeby tansze o 10%
    > dyski
    > wymieniala w macierzach jak beda padaly bo to zadna oszczednosc

    I tam się będzie używać zwykłych dysków (lub jakichś "pośrednich", np
    wytrzymujących 10 000 zapisów).


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: