eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieria › Po co nam atomówka?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 31. Data: 2014-02-08 21:55:45
    Temat: Re: Po co nam atomówka?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 8 Feb 2014 09:15:50 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
    > W dniu sobota, 8 lutego 2014 17:59:08 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
    >
    >> Ale akcje sprzedajesz, a elektrownia sie dalej kreci.
    > Patrzysz w złą stronę. Jak elektrownia kręci się słabiej niż inny
    > biznes, to sprzedaję akcje jej właściciela. A jak wszycy chcą
    > sprzedać, to ich wartość spada.

    Ale jak spadnie, to wszyscy chce kupic, bo ma teraz dobry stosunek
    cena/zysk :-)
    Pod warunkiem ze zysk jest.

    > Czyli firma nie może wydrukować
    > nowych akcji, więc nie może zdobyć środków na nowe inwestycje.

    Ale to nie sa jedyne mozliwosci pozyskiwania srodkow.

    Poza tym nadal mozna swietlane perspektywy kreslic i naiwnych
    przyciagac.

    > W sytuacji, w której zysk ma słaby, więc swoich środków nie ma.
    > Równia pochyła.

    Skoro jest zysk, to i srodki mozna uzbierac.

    J.


  • 32. Data: 2014-02-09 20:23:54
    Temat: Re: Po co nam atom?wka?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 8 Feb 2014 05:00:27 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
    > W dniu sobota, 8 lutego 2014 10:28:52 UTC użytkownik J.F. napisał:
    >> Zaraz zaraz ... a przeciez tydzien temu bardzo chwalilesz skandynawski
    >> system ksztalcenia. Jakich to oni maja wspanialych inzynierow, jak to
    >> nasze uczelnie bzdur ucza ...
    >
    > I w Olkiluoto, i w Oskarshamn siedzą te same głąby z Arevy. Zapewniam Cię że nie
    zatrudniał ich dziekan z uniwerytetu w Kalmarze.

    No popatrz, co za kraje. Maja swoich swietnych inzynierow, a
    zatrudniaja jakis glabow po Sorbonie :-)

    >> I nawiasem mowiac to jest jeden z powodow dla ktorych atomowke
    >> wolalbym od firmy, ktora wie ze "zawsze wycinamy spieprzone spawy
    >> calkowicie i zadna z naszych 100 elektrowni jeszcze nie eksplodowala."
    >> Nawet jesli nie ma takiej potrzeby i to podnosi koszta budowy - ryzyko
    >> zbyt duze. Oczywiscie swietnie byloby miec doswiadczonego inzyniera
    >> ktory powie "to wystarczy poprawic" ... ale doswiadczenia sie nabiera
    >> wraz z budowami.
    >
    > Z którymi budowami? Trzeba coś budować żeby na błędach się nauczyć...

    No wlasnie. We Francji atomowek sporo i zadna nie wybuchla ..

    J.


  • 33. Data: 2014-02-09 20:32:26
    Temat: Re: Po co nam atom?wka?
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu niedziela, 9 lutego 2014 19:23:54 UTC użytkownik J.F. napisał:
    > No wlasnie. We Francji atomowek sporo i zadna nie wybuchla ..

    Ale kiedyś zbudowali pierwszą. Myślisz że było łatwo?


  • 34. Data: 2014-02-09 21:19:19
    Temat: Re: Po co nam atom?wka?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 9 Feb 2014 11:32:26 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
    > W dniu niedziela, 9 lutego 2014 19:23:54 UTC użytkownik J.F. napisał:
    >> No wlasnie. We Francji atomowek sporo i zadna nie wybuchla ..
    > Ale kiedyś zbudowali pierwszą. Myślisz że było łatwo?

    Oczywiscie ze nie, ale co - proponujesz nam powtorke ?

    Tak nawiasem mowiac, czytam co w internecie pisza, czytam, i wychodzi
    mi ze Francuzi zapomnieli o swoich pomyslach na atomowki i kupili od
    Westinghouse licencje. I dopiero gdzies w latach 80-tych sie
    rozlaczyli i poszli dalej swoja droga.

    J.



  • 35. Data: 2014-02-10 19:31:28
    Temat: Re: Po co nam atom?wka?
    Od: "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez .wp.pl>


    Użytkownik "Konrad Anikiel" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:0722e184-e517-48b6-9e8b-5cd2a8a78d03@googlegrou
    ps.com...
    On Friday, 7 February 2014 08:07:21 UTC+1, Przemek wrote:
    > No bo z atomowkami jest jeden tylko problem- taka atomowka jest zdolna do
    > uzycia wtedy gdy cala dokumentacja papierowa z nia zwiazana wazy tyle ile
    > sama atomowka :))

    Na szczęście w Finlandii papier jest tani.

    Mam trochę do czynienia z przeróbkami w Oskarshamn. Nie wiedzieli czy
    spieprzone spawy można zostawić, czy trzeba ciąć. Jak ich spytałem czy
    sprawdzili kryteria w specyfikacji operatora (User's Specification), to
    zrobili minę karpia. Pierwszy raz słyszeli że coś takiego istnieje. Siedzi
    50 inżynierów i tylko czekają na kwitek wypłaty co miesiąc, do niczego
    innego się nie nadają. A że robotę w końcu trzeba jednak zrobić, to jeszcze
    drugie tyle płaci się konsultantom. A że ci inżynierowie nawet nie wiedzą o
    co pytać tych konsultantów, to wszystko jest opóźnione i trzeba za
    spóźnienia płacić trzecie tyle kar. I masz wyjaśnienie czemu Olkiluoto jest
    w czarnej dupie.

    Konrad

    Ja troche mialem doczynienia z Finami w Chorzowie gdzie ELCHO budowal Foster
    Wheeler i ludzie byli konkretni ale fakt ze ich byla mala ilosc.
    Ale atomowka to pewnie inna troche sprawa....



  • 36. Data: 2014-02-10 19:56:05
    Temat: Re: Po co nam atom?wka?
    Od: hk <h...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 10 lutego 2014 19:31:28 UTC+1 użytkownik Przemek napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    > Ale atomowka to pewnie inna troche sprawa....
    W najbliższych 50 latach, będzie potrzeba 50 elektrowni jądrowych.
    Mniej więcej równomiernie rozlokowanych na terenie kraju. Z uwzględnieniem sąsiadów
    unijnych.
    50 lat i 50 szt. Takie założenie trochę na okrągło. Kraj nie jest sejsmiczny.
    Sąsiedzi spokojni, odpowiedzialni.
    Zacofane lobby odchodzi nieuchronnie.
    Trzeba zacząć po prostu.


  • 37. Data: 2014-02-10 21:16:36
    Temat: Re: Po co nam atom?wka?
    Od: Pawel O'Pajak <o...@g...pl>


    Powitanko,

    > Trzeba zacząć po prostu.

    Trzeba zaczac od rzeczy prostszych, jak opanujemy niezwykle kosmiczna
    technologie wylewania asfaltu na utwardzony grunt, to OK, mozemy
    zaczynac sie bawic w elektrownie atomowe. Narazie wobec uczciwosci,
    rzetelności i wiedzy naszych wykonawcow i projektantow mialbym takie
    samo zaufanie do naszej elektrowni, jak do iranskiej. Z tym, ze jak tam
    dupnie, to bedzie to sensacja w wiadomosciach TV, jak u nas dupnie, to
    nie bedzie mial kto ogladac TV.

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com


  • 38. Data: 2014-02-10 21:47:02
    Temat: Re: Po co nam atom?wka?
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 10 lutego 2014 20:16:36 UTC użytkownik Pawel O'Pajak napisał:

    > Trzeba zaczac od rzeczy prostszych, jak opanujemy niezwykle kosmiczna
    > technologie wylewania asfaltu na utwardzony grunt, to OK, mozemy

    Panie, czego to my nie opanowujemy!
    http://www.kpk.gov.pl/ppt/index.html
    Nie wiem czy latamy już na te planety których jeszcze Hubble nie może zobaczyć, ale
    poza tym to już wszystko potrafimy.


  • 39. Data: 2014-02-11 08:50:25
    Temat: Re: Po co nam atomówka?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 6 Feb 2014 16:33:50 -0800 (PST), k...@g...com
    napisał(a):
    >> Gdzie przyłączono te 11GW? To dwa razy tyle co Bełchatów. Jakoś mi
    >> chyba umknęła budowa dwóch elektrowni takich jak w Bełchatowie?
    >
    > Że niby na papierze to od razu musi być prawda. Początek obejrzałem. 11 to ma być
    jak wódka bedzie bedom śledzie i potrzymać za co bedzie. A napisali tam może ile
    wyłączyli, czy to tylko informacje do Dziennika Dobrych Wiadomości?

    Wymienione z nazwiska, mozesz sprawdzic. Zadzwonic, spytac.

    P.S. Elektrownia Opole sie rozbudowuje:
    http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,15412693,Zaczelo
    _sie_poszukiwanie_pracownikow_do_rozbudowy.html?pian
    o_d=1

    Elektrownia Kedzierzyn gazowo-parowa stoi i czeka
    http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,15214127,Budowa_
    najwiekszej_elektrowni_na_gaz_na_Opolszczyznie.html?
    piano_d=1

    W tej sytuacji ... co sie dziwic ze projekt atomowki stoi i czeka.

    Aczkolwiek Konrad z jednej strony ma racje - skoro czeka, to mozna
    szkolic nowe kadry, niech robia eksperymentalny reaktor w Swierku.
    Z drugiej ... a moze niech robia wiatraki, solary, falowniki ?

    Z trzeciej - dawniej jak pradu brakowalo to siadalo napiecie i siec
    brala nieco mniej. Teraz te wszystkie autotyczne urzadzenia beda braly
    mocy tyle samo, a pradu wiecej.
    Moze warto pomyslec nad jakims protokolem rozsylania stopnia
    zasilania, niech te urzadzenia, ktore moga zmniejsza pobor mocy.


    J.


  • 40. Data: 2014-02-11 16:18:09
    Temat: Re: Po co nam atomówka?
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu wtorek, 11 lutego 2014 08:50:25 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

    > Aczkolwiek Konrad z jednej strony ma racje - skoro czeka, to mozna
    > szkolic nowe kadry, niech robia eksperymentalny reaktor w Swierku.

    Ja pytam po co czeka? Jak czeka, to nic się nie dzieje! Ten program ogłoszono 9 lat
    temu, a nic istotnego się dotychczas nie wydarzyło. Czyli stracono 9 lat.

    Byłem zaangażowany w program budowy atomówki w RPA. Tam się nie szczypali, wzięli
    technologię najbardziej ambitną jaką mogli sobie wyobrazić, na temperatury o których
    świat nie słyszał, nie bali się, a przecież to Afryka. Co prawda kryzys 2008 ich
    udupił, ale stopień zaawansowania projektu w chwili jego zamknięcia był imponujący!
    Konrad

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: