-
1. Data: 2014-02-05 17:21:29
Temat: Po co nam atomówka?
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
Nemcy mają więcej mocy w ogniwach PV niż Polska w sumie we wszystkich źródłach razem
wziętych. Czy w sytuacji, kiedy Polsce jest potrzebny długofalowy rozwój techniczny,
powinniśmy kupować gotowca? Czemu nie zaprojektujemy i zbudujemy elektrowni atomowej
sami? Czy bardziej potrzebny jest nam prąd, czy rozwojowe projekty?
Konrad
-
2. Data: 2014-02-05 18:18:33
Temat: Re: Po co nam atomówka?
Od: "wowa" <w...@g...pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:963df94a-90fc-4e36-9f3f-fc6b9301d0d0@googlegrou
ps.com...
Nemcy mają więcej mocy w ogniwach PV niż Polska w sumie we wszystkich
źródłach razem wziętych. Czy w sytuacji, kiedy Polsce jest potrzebny
długofalowy rozwój techniczny, powinniśmy kupować gotowca? Czemu nie
zaprojektujemy i zbudujemy elektrowni atomowej sami? Czy bardziej potrzebny
jest nam prąd, czy rozwojowe projekty?
Czas? Ile lat by Ci zajął taki projekt? Ze wszystkimi badaniami, testami?
Ściągnięcie kadry technicznej z Londynu? Pomijam pieniądze.
Wojtek
--
Bo my, Polacy tak mamy,
że we wszystkim przesadzamy :(
-
3. Data: 2014-02-05 18:53:14
Temat: Re: Po co nam atomówka?
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Wednesday, 5 February 2014 18:18:33 UTC+1, wowa wrote:
> Czas? Ile lat by Ci zajął taki projekt? Ze wszystkimi badaniami, testami?
> Ściągnięcie kadry technicznej z Londynu? Pomijam pieniądze.
Myślisz że Polska jest w takiej desperacji że nagle potrzebuje elektrowni atomowej?
To czemu się z tym programem buja już 9 lat, bez kompletnie żadnych efektów? Kamień
węgielny pod Gazoport położono niecałe 3 lata temu, prawie już jest gotowy, a to
wcale nie tak dużo mniejszy projekt.
-
4. Data: 2014-02-06 00:55:33
Temat: Re: Po co nam atomówka?
Od: k...@g...com
W dniu środa, 5 lutego 2014 18:53:14 UTC+1 użytkownik Konrad Anikiel napisał:
> On Wednesday, 5 February 2014 18:18:33 UTC+1, wowa wrote:
>
>
>
> > Czas? Ile lat by Ci zajął taki projekt? Ze wszystkimi badaniami, testami?
>
> > Ściągnięcie kadry technicznej z Londynu? Pomijam pieniądze.
>
>
>
> Myślisz że Polska jest w takiej desperacji że nagle potrzebuje elektrowni atomowej?
To czemu się z tym programem buja już 9 lat, bez kompletnie żadnych efektów? Kamień
węgielny pod Gazoport położono niecałe 3 lata temu, prawie już jest gotowy, a to
wcale nie tak dużo mniejszy projekt.
A nie jest? Właściciele energetyki potraktowali ją jak kolonię. Wyrwać ile się da a
potem uciec. Jak sobie przypominam to ostatnie poważne inwestycje w energetykę były
za Gierka. Dobrze że urządzenia są długowieczne. Długowieczne ale nie wieczne. Jak by
jakimś cudem chociaż trochę ruszył przemysł to 20 stopień zasilania byłby częściej
niż w stanie wojennym.
-
5. Data: 2014-02-06 08:12:48
Temat: Re: Po co nam atomówka?
Od: mwwilk <h...@1...pl>
W dniu 2014-02-06 00:55, k...@g...com pisze:
> W dniu środa, 5 lutego 2014 18:53:14 UTC+1 użytkownik Konrad Anikiel napisał:
>> On Wednesday, 5 February 2014 18:18:33 UTC+1, wowa wrote:
>>
>>
>>
>>> Czas? Ile lat by Ci zajął taki projekt? Ze wszystkimi badaniami, testami?
>>
>>> Ściągnięcie kadry technicznej z Londynu? Pomijam pieniądze.
>>
>>
>>
>> Myślisz że Polska jest w takiej desperacji że nagle potrzebuje elektrowni
atomowej? To czemu się z tym programem buja już 9 lat, bez kompletnie żadnych
efektów? Kamień węgielny pod Gazoport położono niecałe 3 lata temu, prawie już jest
gotowy, a to wcale nie tak dużo mniejszy projekt.
>
> A nie jest? Właściciele energetyki potraktowali ją jak kolonię. Wyrwać ile się da a
potem uciec. Jak sobie przypominam to ostatnie poważne inwestycje w energetykę były
za Gierka. Dobrze że urządzenia są długowieczne. Długowieczne ale nie wieczne. Jak by
jakimś cudem chociaż trochę ruszył przemysł to 20 stopień zasilania byłby częściej
niż w stanie wojennym.
>
Może dlatego rozwalają gospodarkę/przemysł aby nie inwestować w
energetykę i wziąć kasę dla siebie.
--
Pozdrawiam
mwwilk
-
6. Data: 2014-02-06 08:19:20
Temat: Re: Po co nam atomówka?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości
On Wednesday, 5 February 2014 18:18:33 UTC+1, wowa wrote:
>> Czas? Ile lat by Ci zajął taki projekt? Ze wszystkimi badaniami,
>> testami?
>> Ściągnięcie kadry technicznej z Londynu? Pomijam pieniądze.
>Myślisz że Polska jest w takiej desperacji że nagle potrzebuje
>elektrowni atomowej?
Dzis nie, ale:
a) istniejace elektrownie koncza swoj zywot techniczny,
b) zloza wegla dla niektorych chyba juz tez
c) oplaty za emisje CO2 nam groza coraz wieksze,
d) brakuje nam elektrowni na polnocy kraju, a transport wegla jest
uciazliwy.
e) jeszcze kilkadziesiat lat i moze sie okazac ze spalanie wegla to
zbrodnia byla, sa tysiace bardziej potrzebujacych produktow ktore
mozna z wegla syntetyzowac.
I lada rok moze sie okazac ze potzebujemy desperacko nowej elektrowni,
a atomowki nie buduje sie rok czy dwa.
>To czemu się z tym programem buja już 9 lat, bez kompletnie żadnych
>efektów?
9 ? 30 raczej.
Czemu ? Mowia, mowia, a inwestora nie tak latwo sciagnac, szczegolnie
jak pradu w kraju jest nadmiar.
A gmine przekonac do elektrowni jeszcze trudniej, a teraz wojt musi
zgode wyrazic.
>Kamień węgielny pod Gazoport położono niecałe 3 lata temu, prawie już
>jest gotowy, a to wcale nie tak dużo mniejszy projekt.
No, wolalbym jednak aby elektrowne atomowa projektowali ludzie z
doswiadczeniem w projektowaniu e.a.
Gazoport raczej nie grozi ewakuacja okolicy w promieniu 30 km ...
Natomiast elektrownia gazowa w poblizu gazoportu moze byc ciekawa.
Solary ... bylbym zachwycony gdyby wystarczyly, ale mocno w to watpie
..
J.
-
7. Data: 2014-02-06 10:02:34
Temat: Re: Po co nam atomówka?
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Thursday, 6 February 2014 08:19:20 UTC+1, J.F wrote:
> >Myślisz że Polska jest w takiej desperacji że nagle potrzebuje
> >elektrowni atomowej?
>
>
> Dzis nie, ale:
> a) istniejace elektrownie koncza swoj zywot techniczny,
> b) zloza wegla dla niektorych chyba juz tez
> c) oplaty za emisje CO2 nam groza coraz wieksze,
> d) brakuje nam elektrowni na polnocy kraju, a transport wegla jest uciazliwy.
> e) jeszcze kilkadziesiat lat i moze sie okazac ze spalanie wegla to
> zbrodnia byla, sa tysiace bardziej potrzebujacych produktow ktore
> mozna z wegla syntetyzowac.
WTF? Nie jesteśmy w desperacji, ale mamy być?
Ja nie pytam czy ta atomówka jest nam potrzebna, tylko po co. Czy wyłącznie do
wytwarzania gigawatów, czy też jako program rozwoju technicznego. Dzięki takim
programom możnaby utworzyć nowe/wzmocnić istniejące firmy EPC, projektowe i
produkcyjne, które potem już działałyby sobie w jakichś innych projektach, których na
świecie pełno. To się jak narazie przy tych dużych projektach infrastrukturalnych
odbywa na zasadzie "zatrudnimy firmę zagraniczną, może nasi inżynierowie czegoś się
od niej nauczą", czyli powoli, bez żadnego planu i przede wszystkim, bez żadnej
gwarancji powodzenia. No bo jak się nauczą, to się u nich najmą i na następną robotę
pojadą do Brazylii albo Meksyku i więcej nie wrócą.
> I lada rok moze sie okazac ze potzebujemy desperacko nowej elektrowni,
> a atomowki nie buduje sie rok czy dwa.
Jak będziemy w desperacji, to zbudujemy linię energetyczną do któregoś sąsiada i
będziemy prąd kupować. Może wyjść taniej, a na pewno wyjdzie szybciej. Zresztą
historia polskiego zaangażowania w Ignalinę 2 pokazuje że żadnej desperacji nikt nie
planuje...
> >To czemu się z tym programem buja już 9 lat, bez kompletnie żadnych
> >efektów?
>
> 9 ? 30 raczej.
Żarnowiec to była inna historia. Ja mam na myśli PGE.
> Czemu ? Mowia, mowia, a inwestora nie tak latwo sciagnac, szczegolnie
> jak pradu w kraju jest nadmiar.
Rosatom/Atomstrojeksport proponował nam że zbuduje sam, za swoją kasę, a koszt włoży
w cenę prądu.
> A gmine przekonac do elektrowni jeszcze trudniej, a teraz wojt musi
> zgode wyrazic.
No tak, jakieś królewszczyzny trzeba było zostawić :-)
> Natomiast elektrownia gazowa w poblizu gazoportu moze byc ciekawa.
W Szczecinie. Kogeneracyjna.
> Solary ... bylbym zachwycony gdyby wystarczyly, ale mocno w to watpie
Polacy są tak agresywni, a to dlatego, że nie ma słońca
nieomal przez siedem miesięcy w roku, a lato nie jest gorące
tylko zimno i pada zimno i pada na to miejsce w środku Europy
gdzie ciągle samochody są kradzione, a waluta to polski złoty
Ale mamy Bałtyk. Kto pamięta że 10 lutego jest okrągła 94-ta rocznica zaślubin Polski
z Morzem? Płytkie morze gdzie zdrowo wieje. Gdzie ten las wiatraków? Tam jest do
wzięcia więcej energii niż jesteśmy w stanie zużyć, sprzedać i zmarnotrawić. I do
tego te glony, przez które nie można się latem kąpać. A wyciągnąć je wszystkie i
wrzucić do biogazowni!
Konrad
-
8. Data: 2014-02-06 10:22:23
Temat: Re: Po co nam atomówka?
Od: mwwilk <h...@1...pl>
W dniu 2014-02-06 10:02, Konrad Anikiel pisze:
> On Thursday, 6 February 2014 08:19:20 UTC+1, J.F wrote:
>
>>> Myślisz że Polska jest w takiej desperacji że nagle potrzebuje
>>> elektrowni atomowej?
>>
>>
>> Dzis nie, ale:
>> a) istniejace elektrownie koncza swoj zywot techniczny,
>> b) zloza wegla dla niektorych chyba juz tez
>> c) oplaty za emisje CO2 nam groza coraz wieksze,
>> d) brakuje nam elektrowni na polnocy kraju, a transport wegla jest uciazliwy.
>> e) jeszcze kilkadziesiat lat i moze sie okazac ze spalanie wegla to
>> zbrodnia byla, sa tysiace bardziej potrzebujacych produktow ktore
>> mozna z wegla syntetyzowac.
>
> WTF? Nie jesteśmy w desperacji, ale mamy być?
> Ja nie pytam czy ta atomówka jest nam potrzebna, tylko po co. Czy wyłącznie do
wytwarzania gigawatów, czy też jako program rozwoju technicznego. Dzięki takim
programom możnaby utworzyć nowe/wzmocnić istniejące firmy EPC, projektowe i
produkcyjne, które potem już działałyby sobie w jakichś innych projektach, których na
świecie pełno. To się jak narazie przy tych dużych projektach infrastrukturalnych
odbywa na zasadzie "zatrudnimy firmę zagraniczną, może nasi inżynierowie czegoś się
od niej nauczą", czyli powoli, bez żadnego planu i przede wszystkim, bez żadnej
gwarancji powodzenia. No bo jak się nauczą, to się u nich najmą i na następną robotę
pojadą do Brazylii albo Meksyku i więcej nie wrócą.
>
>
>> I lada rok moze sie okazac ze potzebujemy desperacko nowej elektrowni,
>> a atomowki nie buduje sie rok czy dwa.
>
> Jak będziemy w desperacji, to zbudujemy linię energetyczną do któregoś sąsiada i
będziemy prąd kupować. Może wyjść taniej, a na pewno wyjdzie szybciej. Zresztą
historia polskiego zaangażowania w Ignalinę 2 pokazuje że żadnej desperacji nikt nie
planuje...
>
>
>>> To czemu się z tym programem buja już 9 lat, bez kompletnie żadnych
>>> efektów?
>>
>> 9 ? 30 raczej.
>
> Żarnowiec to była inna historia. Ja mam na myśli PGE.
>
>> Czemu ? Mowia, mowia, a inwestora nie tak latwo sciagnac, szczegolnie
>> jak pradu w kraju jest nadmiar.
>
> Rosatom/Atomstrojeksport proponował nam że zbuduje sam, za swoją kasę, a koszt
włoży w cenę prądu.
>
>> A gmine przekonac do elektrowni jeszcze trudniej, a teraz wojt musi
>> zgode wyrazic.
>
> No tak, jakieś królewszczyzny trzeba było zostawić :-)
>
>> Natomiast elektrownia gazowa w poblizu gazoportu moze byc ciekawa.
>
> W Szczecinie. Kogeneracyjna.
>
>> Solary ... bylbym zachwycony gdyby wystarczyly, ale mocno w to watpie
>
> Polacy są tak agresywni, a to dlatego, że nie ma słońca
> nieomal przez siedem miesięcy w roku, a lato nie jest gorące
> tylko zimno i pada zimno i pada na to miejsce w środku Europy
> gdzie ciągle samochody są kradzione, a waluta to polski złoty
>
> Ale mamy Bałtyk. Kto pamięta że 10 lutego jest okrągła 94-ta rocznica zaślubin
Polski z Morzem? Płytkie morze gdzie zdrowo wieje. Gdzie ten las wiatraków? Tam jest
do wzięcia więcej energii niż jesteśmy w stanie zużyć, sprzedać i zmarnotrawić. I do
tego te glony, przez które nie można się latem kąpać. A wyciągnąć je wszystkie i
wrzucić do biogazowni!
>
> Konrad
>
Który kraj świata ma najdroższą energię z wiatru?
http://szczesniak.pl/2574
--
Pozdrawiam
mwwilk
-
9. Data: 2014-02-06 10:48:49
Temat: Re: Po co nam atomówka?
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Thursday, 6 February 2014 10:22:23 UTC+1, mwwilk wrote:
> Który kraj świata ma najdroższą energię z wiatru?
>
> http://szczesniak.pl/2574
Mam tylko jedno pytanie: czy we wszystkich państwach z tego zestawienia tak samo
wliczano koszty budowy sieci energetycznych do miejsc gdzie się stawia wiatraki?
-
10. Data: 2014-02-06 12:11:34
Temat: Re: Po co nam atomówka?
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Konrad Anikiel" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:963df94a-90fc-4e36-9f3f-fc6b9301d0d0@googlegrou
ps.com...
Nemcy mają więcej mocy w ogniwach PV niż Polska w sumie we wszystkich
źródłach razem wziętych. Czy w sytuacji, kiedy Polsce jest potrzebny
długofalowy rozwój techniczny, powinniśmy kupować gotowca? Czemu nie
zaprojektujemy i zbudujemy elektrowni atomowej sami? Czy bardziej potrzebny
jest nam prąd, czy rozwojowe projekty?
Konrad
Najbardziej potrzebne są pieniądze z podatków. Reszta się nie liczy. A nie,
sorry, dla reszty przypada szczaw i mirabelki. Takimi bzdetami jak rozwój
nauki i gospodarki nikt się nie przejmuje.
--
Pozdrawiam,
yabba