-
41. Data: 2013-01-26 00:58:48
Temat: Re: Play pieprzony
Od: z <z...@u...pl>
W dniu 2013-01-25 16:26, Tomek pisze:
> czy ktoś zmuszał płaczące tu osoby do podpisywania umów i czy ktoś siłą
> zabronił im przeczytania warunków umowy?
Co stoi na przeszkodzie żeby strony umowy dogadały się i np. wykreśliły
zapis o automatycznym przedłużaniu na czas nieokreślony.
Co stoi na przeszkodzie??? Jest jakiś logiczny powód oprócz interesu
operatora. Cały czas mówimy o umowie na czas określony.
Cały czas mówimy że inny operator też ma taki zapis bez możliwości
negocjacji.
Nie takich rzeczy już UE zakazywała. Przynajmniej może się tu do czegoś
przydać.
Niech się przynajmniej umowa nazywa: "Łączona terminowa + bezterminowa
po x mies. "
Polska język - trudna język??? :-)
z
-
42. Data: 2013-01-26 01:22:05
Temat: Re: Play pieprzony
Od: "Tomek" <n...@o...pl>
Użytkownik "z" napisał:
> Co stoi na przeszkodzie żeby strony umowy dogadały się i np. wykreśliły
> zapis o automatycznym przedłużaniu na czas nieokreślony.
> Co stoi na przeszkodzie???
No i dogadałeś się z resztą tutejszych płaczków, żeby przy podpisywaniu
umowy wykreślić zapis, który w związku z waszą amnezją jest lekko
kłopotliwy? Nie dogadaliście się? Trudna język? Coś stało na przeszkodzie?
Czy po prostu z braku argumentów zaczynasz filozofować jak niektóre tutejsze
gimbusy?
-
43. Data: 2013-01-26 07:01:51
Temat: Re: Play pieprzony
Od: Andrzej <n...@i...invalid>
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
> płacę czterdzieści kilka zł miesięcznie a darmowych minut
> mam tyle
Jaka ladna ofiara marketoidow :)
AK
-
44. Data: 2013-01-26 08:34:21
Temat: Re: Play pieprzony
Od: z <z...@u...pl>
W dniu 2013-01-26 01:22, Tomek pisze:
> No i dogadałeś się z resztą tutejszych płaczków, żeby przy podpisywaniu
> umowy wykreślić zapis, który w związku z waszą amnezją jest lekko
> kłopotliwy? Nie dogadaliście się? Trudna język? Coś stało na
> przeszkodzie? Czy po prostu z braku argumentów zaczynasz filozofować jak
> niektóre tutejsze gimbusy?
Żeby była jasność. Swoich umów z "cfaniakami" pilnuję. Nie mam z tym
problemu. Chcę tylko lemingom (popularne słowo) :-) uzmysłowić że w
normalnych relacjach firma-firma, firma-klient takie zapisy są nie do
pomyślenia. Gdyby przykładowo drukarnia podpisując umowę na druk 12
wydań miesięcznika w 2013 r. umieściła coś takiego w umowie to klient
by mnie wyśmiał i poszedł gdzie indziej. Jeszcze smród by się rozniósł
na rynku. :-)
A tu proszę. Można? Można. I jeszcze wszyscy są zadowoleni. Żałość.
Nie byłoby tematu gdyby umowa się inaczej nazywała.
Polska język. Trudna język? :-)
z
-
45. Data: 2013-01-26 09:03:40
Temat: Re: Play pieprzony
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Tomek" <n...@o...pl>
Przy okazji, na końcu ma być .invalid
>
>> Zrozum, nie ma innej umowy, czytanie niczego nie zmieni, za rok, dwa czy
>> trzy lata nie będziesz pamiętał co tam stało. Tylko tak piszesz a jesteś
>> w dokładnie takiej samej sytuacji tylko wydaje Ci się, że jest inaczej.
>
> Wystarczyłoby przeczytanie jej raz. Jeden. Kiedyś tam. Rok temu, czy 10. I
> to wystarczy, żeby pamiętać, że jeśli nie wypowiesz umowy, przedłuża się
> sama. Zawsze tak było.
Nie było. Umowy terminowe były umowami terminowymi. I nie da się pamiętać
przez 3 lata kiedy umowę należy wypowiedzieć. Nawet przez rok się nie da.
> I 99% to wie.
Nie całkeim wiem co miałoby z tej statystyki wynikać, ale myślę, że twoje
99% akurat nie musi wiedzieć bo wchodzi w kolejną promocję.
> I mylisz się. Nie jestem w takiej samej sytuacji, a wręcz przeciwnie. Mam
> 6 umów i termin każdej mam zapisany zarówno w kompie jak i w telefonie w
> notatkach.
Czyli jest jak napisałem: nie pamiętasz. Dobrze sobie to zorganizowałeś, ale
nie pamiętasz. W sumie nie wiadomo czy dobrze zorganizowałeś, ale załóżmy
optymistycznie, że tak. Okaże się, nie zapominj napisać.
> Czasem sobie sprawdzę ile mi zostało i odpowiednio wcześniej dzwonię do
> konsultanta celem przedłużenia umowy. To naprawdę nie jest trudne. Tylko
> niektórzy muszą zrozumieć, że życie nie polega na płaczu i wymaganiu od
> innych. Od siebie też trzeba zacząć wymagać. A zacząć trzeba od myślenia.
Zacznij od myślenia. Żyję, mam w cholerę różnych rzeczy do robienia,
zasadniczo umiem sobie wszystko zorganizować. Mam już po dziurki ustawiania
przypomnień dla kolejnych bzdetnych umów. Chciałbym bezterminowe zawierać za
rozsądne pieniądze, ale nie ma.
-
46. Data: 2013-01-26 09:07:28
Temat: Re: Play pieprzony
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl>
> ...
> Z brakiem zasięgu nie dyskutuje. Jakbym nie mógł używać telefonu
> to też zmienił bym operatora bez namysłu.
Jakby się nie okazało, że jeszcze jesteś w poprzedniej promocji.
-
47. Data: 2013-01-26 10:16:10
Temat: Re: Play pieprzony
Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>
On 26 Jan 2013 06:01:51 GMT, Andrzej wrote:
> > płacę czterdzieści kilka zł miesięcznie a darmowych minut
> > mam tyle
>
> Jaka ladna ofiara marketoidow :)
Wiesz, kiedys byly takie czasy, ze abonament się placilo za ,,bycie w
sieci''. Wiec IMO nazwanie dodatkowych uslug ,,w ramach abonamentu'',
czy ,,bez dodatkowych oplat'' ,,darmowymi'' ma jakies uzasadnienie.
Jak kiedys w prepaidzie byl wymog ładowania konta min 50zl/kwartal nikt
na to nie mowil abonament, mimo ze de facto nim byl. Mozna się glupio
spierac o słówka, tylko jakie to ma znaczenie? Żadne, prawda?
--
Michał
wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns
-
48. Data: 2013-01-26 10:22:49
Temat: Re: Play pieprzony
Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>
On Sat, 26 Jan 2013 08:34:21 +0100, z wrote:
> A tu proszę. Można? Można. I jeszcze wszyscy są zadowoleni. Żałość.
Wiesz jaki byłby lament tych wszystkich jęczydup jakby im oper, zamiast
przedłużyć umowę na bezterminową, wyłączył numer?
Skwierczeliby tak samo, jak nie bardziej, tyle, ze skutki takiego ruchu
byłyby dla abonenta o wiele gorsze.
Moze się do ciezkiej choinki zastanowcie nad alternatywa i czy naprawde
chcecie takiego wariantu? Ale tak naprawde, IRL, a nie w paplaninie na
usenecie.
--
Michał
wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns
-
49. Data: 2013-01-26 11:38:52
Temat: Re: Play pieprzony
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-01-26 07:01, Użytkownik Andrzej napisał:
>> płacę czterdzieści kilka zł miesięcznie a darmowych minut
>> mam tyle
>
> Jaka ladna ofiara marketoidow :)
Ofiarą marketoidów to ja nazywam takich co płacą trzy razy więcej
a po zakończonej umowie dostają automatyczną podwyżkę opłat.
No ale ja to truskawki cukrem.
Pozdrawiam
-
50. Data: 2013-01-26 11:54:07
Temat: Re: Play pieprzony
Od: "$heikh el $hah" <s...@g...com>
W dniu 2013-01-26 11:38, RadoslawF pisze:
> Ofiarą marketoidów to ja nazywam takich co płacą trzy razy więcej
> a po zakończonej umowie dostają automatyczną podwyżkę opłat.
> No ale ja to truskawki cukrem.
Mnie to będzie kosztować najwyżej 80 zł, ale s-syny stracą na tym
dziadostwie nie tylko moje pieniądze.
--
?(??_?)? ? ???
???$ ?? ?????$