W dniu 30.12.2010 18:51, Jawi pisze:
> Pierwsze co to na istniejący W7 starter postawiłem dodatkowo Win XP, różnica jak
dla mnie kolosalna. Chodzi lepiej. Wydajnościowo jak na razie z niczym nie miałem
problemu, ani z żadnym www flashowym,

Ale to troszkę bezsensowna rada polecać dodatkowy zakup
oprogramowania komuś, kto chce mieć komputer *do* 1500 zł.
Już i tak z 300 zł w cenie to Windows 7 Starter -- chcesz
dokładać kolejne 300 zł za Windows XP?

Poza tym Windows 7 nie jest aż tak wolniejszy od XP.

Generalnie zaczyna być NTG, dalszą dyskusję o wyższości
świat jednych nad drugimi proponuję prowadzić na
pl.comp.os.ms-windows.winnt :)

--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\...................................................
......./

do góry

W dniu 29.12.2010 22:28, Radosław Sokół pisze:
> W dniu 29.12.2010 20:33, Ewa pisze:
>> Akceptowana cena 1000 zł - 1500 zł (z VAT).
> To chce kupić zabawkę czy komputer?

Mój Compaq Mini kosztował 1200, aż tak podrożało przez rok?

>> Co warto kupić i dlaczego?
> Nie warto kupować taniego komputera z najmniejszym ekranem,
> bo będzie mógł służyć tylko jako podręczny notatnik telead-
> resowy. Jeżeli faktycznie ma służyć do pracy i rozrywki,
> musi być *dostosowany* do tych zastosowań, a nie do widzi-
> misię.

Jajco prawda. Mój Compaq Mini kosztował ~1200zł i obsługuje strony WWW,
pakiet biurowy, filmy. Owszem, są momenty, gdy wolałbym aby działał
szybciej, ale dramatu nie ma. Owszem, ekran 10 to chyba jednak za mało
(jaką to rozdzielczość ma?), ale skończ w końcu siać na tej grupie
dezinformację. To, ze TY nie widzisz zastosowań dla takiego sprzętu nie
znaczy, że inni nie widzą.

Ja wręcz mam trudności z wyobrażeniem sobie pracy, do której on by się
nie nadawał, jeżeli chodzi o prace biurowe. Bo faktycznie nie mówię, że
na biurku grafika, montażysty filmowego etc pewnie nie.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę Jego
(J 1,14)

do góry

>>> Pierwsze co to na istniejący W7 starter postawiłem dodatkowo Win XP,
>> Dodatkowo, a nie zamiast? Możesz napisać w punktach jak to zrobiłeś?
> Dodatkowo, czyli ma teraz dwa windowsy i wybiera którego chce używać, w zasadzie
dla testu. Jak kupisz i będziesz zainteresowana
> to krok po kroku opiszę:), pewnie na priv bo się nie na temat robi, krótko, ja to
zrobilem tak:
> 1) zrobiłem instalkę XP na penie
> 2) instalacja XP
> 3) naprawa boot menedźera od W7
> 4) dopisanie do bootmenedźera W7 opcji rozruchu z partycji na której jest XP
> Z W7 nie miałem wcześniej styczności na dłużej niż godzinę.
Czyli w zasadzie tak jak się to robi na każdym komputerze, chociaż
pewnie jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach.:-)

> a to były zwykłe xvid/Divix (różne rozdzielczości i rozmiary czy co tam miałaś na
myśli) i DVD. HD nie testowałem i z tego co
> piszą w necie to sobie za dobrze nie radzi, ale na tym ekranie... W końcu to nie
kino domowe.
> Wszystkie filmy chodziły z zewnętrznego dysku usb.
Na HD to już zupełnie nie liczyłam. To co chodzi to i tak dużo.

> Ja polecam iść do sklepu i poklikać,
Moja koleżanka jutro najpierw podzwoni gdzie takowy mają,
a potem pójdzie poklikać.
Muszę przyznać, że mnie też kusi żeby takie maleństwo sobie kupić,
pomimo, że mam laptopa, ale dużego i ciężkiego.

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
Ewa

do góry

W dniu 30.12.2010 12:46, Gotfryd Smolik news pisze:
> To drugie (przeglądanie opinii) może być zadaniem kategorii
> ciężkiej, ze względu na powszechne stosowanie setek odsyłaczy
> i ściąganie na każdej stronie tysięcy kawałków skryptów
> z faftyliona guglów, facebooków i innych takich "analityców"
> i "counterów".

Ludzie weźcie się opanujcie. Mam atoma i normalnie mi strony działają.
Teść ogląda strony WWW namiętnie na stacjonarnym z prockiem Celeron 1GHz
+ 256 ram i też mu działa.

Robicie za markieting sprzedawców sprzętu? Dziewczyna chce podręczny
komputer i dobrze chce...

--
Przemysław Adam Śmiejek

Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę Jego
(J 1,14)

do góry

W dniu 30.12.2010 14:19, Radosław Sokół pisze:
> W dniu 30.12.2010 09:36, Ewa pisze:
>> Jeśli chodzi o Internet, to odbieranie i wysyłanie poczty,
>> przeglądanie stron www, używanie komunikatora (Skype).
> Skype na netbooku to słaby pomysł. Ten program wymaga jed-
> nak dosyć mocnego procesora.

Pacz pan, a u mnie działa i to również z Wideo.
I jednocześnie z rozmowami jeszcze łączyłem się po RDP z moim serwerem
oraz miałem poodpalane klienty poczty, strony WWW itp.

>> Mobilność jest ważna jednak nie będzie noszony stale.
>> Na wakacjach będzie pełnił rolę jedynego komputera.
> To jednak polecam rozglądać się za czymś około 12" i 1.5 kg
> (choć większość komputerów o tym rozmiarze matrycy jest nie-
> stety bardziej w zakresie 1.8 - 2.0 kg). Na takiej matrycy
> da się jeszcze dwa-trzy tygodnie pracować dosyć wygodnie,
> 10" nadaje się raczej tylko do dorywczego traktowania jako
> notatnik.

O 10 się nie wypowiem, ale na 12 pracuję od roku.

> I jeżeli ma być Skype, to raczej notebook ze zwykłym Core 2
> Duo lub i3, a nie z Atomem.

Radek, weź poużywaj trochę a nie opowiadaj bzdur ze słyszenia. No chyba
że Seven tak bardzo zamula te maszyny, że se ne da. Bo mój Compaq Mini
sobie świetnie radzi z wszystkim tym, co Ewa chce, choć nie ma sevena,
to racja.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę Jego
(J 1,14)

do góry

Użytkownik "Radosław Sokół" <r...@m...com.pl> napisał w wiadomości
news:2010123013194700@grush.one.pl...
>W dniu 30.12.2010 09:36, Ewa pisze:
>> Jeśli chodzi o Internet, to odbieranie i wysyłanie poczty,
>> przeglądanie stron www, używanie komunikatora (Skype).
>
> Skype na netbooku to słaby pomysł. Ten program wymaga jed-
> nak dosyć mocnego procesora.
>
>> Mobilność jest ważna jednak nie będzie noszony stale.
>> Na wakacjach będzie pełnił rolę jedynego komputera.
>
> To jednak polecam rozglądać się za czymś około 12" i 1.5 kg
> (choć większość komputerów o tym rozmiarze matrycy jest nie-
> stety bardziej w zakresie 1.8 - 2.0 kg). Na takiej matrycy
> da się jeszcze dwa-trzy tygodnie pracować dosyć wygodnie,
> 10" nadaje się raczej tylko do dorywczego traktowania jako
> notatnik.
>
> I jeżeli ma być Skype, to raczej notebook ze zwykłym Core 2
> Duo lub i3, a nie z Atomem.

Zapewniam kolegę że skype z transmisją wideo działa sensownie na netbooku z
prockiem 450. Generalnie netbook z atomem jednordzeniowym wcale nie jest
taką słabizną jak się wielu wydaje. Przeglądanie stron nie jest problemem
jeśli chodzi o wydajność sprzętu. Oczywiście jeśli otworzy się dużo kart w
przeglądarce i to takich z flashem i javą to oczywiście zacznie zwalniać.
Nie jest to sprzęt do poważnej pracy, ma sprawdzać się w określonych
warunkach. Jest po prostu narzędziem. Nie zastąpi stacjonarnego kompa czy
normalnego laptopa, raczej jest uzupełnieniem takiego sprzętu. Więc nie ma
co czepiać się netbooka że ma mały ekran i klawiaturę - no bo taki właśnie
ma być.
Co do sensowności zakupu to wg mnie netbook z prockiem 450 i ekranem 10'' ma
sens do kwoty max 1000 zł, powyżej to już marnowanie kasy. Oczywiście 10''
to mało a w pewnym wieku to już niestety za mało albo ręce za krótkie się
robią ;-)

pzdr
Krzychu

do góry

W dniu 30.12.2010 18:51, Jawi pisze:
> Skypa też używłem by potestować, chodzi ładnie, problemu brak, nie wiem
> skąd u niektórych te dziwne wymagania...

Mam nieodparte wrażenie, że opinie antynetbookowe przedstawiają osoby,
które tego nigdy nie używały albo są po prostu zwolennikami mania
supersprzętu. Ja od chyba 10 lat jestem już zwolennikiem teorii, że
obecny na rynku najwolniejszy sprzęt wystarcza do typowych zastosowań
biurowych z nawiązką. Co prawda MS ze swoją Vistą i Sevenem zrobił
dobrze producentom sprzętu i w okresie pierwszych Vist na chwilę
zawiesiłem swoją opinię, ale teraz znów jest prawdziwa, bo producenci
podgonili.

Fakt, że nie mam do czynienia z Sevenem na Atomach, może tu MS chce dać
w dupę userom, podobnie jak z tą blokadą 2 ekranów, którą próbuję
Radkowi w sąsiednim wątku wyjaśnić.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę Jego
(J 1,14)

do góry

W dniu 2010-12-30 19:49, Ewa pisze:
>>>> Użytkuje, a właściwie moja żona nb255 od gwiazdki takiego mini.
>>> I jeszcze jedno - gdzie i za ile go kupiłeś?
>>> W Internecie znalazłam tylko jedną aukcję na Allegro - juz zakończoną.
>> Kupiłem w EuroAGD dałem 999pln jest promocja do jutra chyba:)
> Bardzo dziękuję.

Tu jakieś masz:
http://www.euro.com.pl/laptopy-i-netbooki,od800do150
0.bhtml


--
animka

do góry

>>>> Użytkuje, a właściwie moja żona nb255 od gwiazdki takiego mini.
>>> I jeszcze jedno - gdzie i za ile go kupiłeś?
>>> W Internecie znalazłam tylko jedną aukcję na Allegro - juz zakończoną.
>> Kupiłem w EuroAGD dałem 999pln jest promocja do jutra chyba:)

> Tu jakieś masz:
> http://www.euro.com.pl/laptopy-i-netbooki,od800do150
0.bhtml

Bardzo dziękuję. Nawet od razu można znaleźć sklep, w którym dany netbook mają.
Nie ma tam jednak dokładnie takiego, jaki testował Jawi. Jest natomiast nb250
w dwóch wariantach 101 i 108, ale ten drugi już droższy (bez promocji).
Już wszystko przekazałam mojej koleżance. Teraz musi sama spróbować
i zdecydować.

Pozdrawiam
Ewa

do góry

Użytkownik "Ewa" <E...@...pl> napisał w wiadomości > Moja koleżanka jutro
najpierw podzwoni gdzie takowy mają,
> a potem pójdzie poklikać.
> Muszę przyznać, że mnie też kusi żeby takie maleństwo sobie kupić,
> pomimo, że mam laptopa, ale dużego i ciężkiego.

Z szacunkiem dla wiedzy dla piszących i radzących napisze może jako lamer i
dyletant, którego absolutnie nie interesują bebechy tego co jest w obudowie.
Bardzo często wyjeżdżam i wleczenie laptopa 15,6 cala wylazło mi gardłem.
Komputer jest mi tylko potrzebny do przeglądania internetu, gadania przez
komunikatory i oglądania filmów szpitalu. mam malutkiego asusa i wystarcza w
100%.

do góry