eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaPhotoshop - problem z desaturacją
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 51

  • 21. Data: 2013-04-17 19:50:04
    Temat: Re: Photoshop - problem z desaturacj?
    Od: Marek <p...@s...com>

    W dniu 2013-04-17 18:42, Janko Muzykant pisze:

    > Tylko że teoretycznie, bo sobie tego nigdzie nie zobaczysz :)

    Nie bezpośrednio. Ale np. podczas zmniejszania nasycenia do zera w
    chwili kiedy jeden kanał zawiera plamy koloru, to po takiej operacji w
    przestrzeni sRGB otrzymasz monochromatyczne plamy. Od tego wątek
    zacząłem. W przestrzeni Lab przeliczanie kolorów działa milion razy lepiej.

    > Zasada
    > jest taka: aparat robi Ci srgb, monitor (załóżmy) też, drukarka
    > (załóżmy) robi dobrze konwersję na własnego cmyka - trzymajmy się jednej
    > przestrzeni.

    Najgorszej - czyli CMYKa? :-D
    Zasada jest taka aby trzymać się najszerszej przestrzeni bo zredukować
    zazwyczaj można. Dlatego robię zdjęcia w aRGB lub RAW, system mam w
    aRGB. CMYK jest podzbiorem podobnie jak i sRGB. Gdy potrzebuję - to
    konwertuję. Amen :-)

    > A pozapozatym desaturacja w szopie nie służy do robienia b-w.

    Wiem, ale desaturacja to niekoniecznie do zera. Przy prezentowanym
    zdjęciu wystarczy lekko ruszyć saturację w dowolną stronę i plamy
    wyłażą. Ta sama operacja w Labie jest idealna.

    --
    Pozdrawiam
    Marek


  • 22. Data: 2013-04-17 20:23:56
    Temat: Re: Photoshop - problem z desaturacj?
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2013-04-17 19:50, Marek pisze:
    >> Tylko że teoretycznie, bo sobie tego nigdzie nie zobaczysz :)
    >
    > Nie bezpośrednio. Ale np. podczas zmniejszania nasycenia do zera w
    > chwili kiedy jeden kanał zawiera plamy koloru, to po takiej operacji w
    > przestrzeni sRGB otrzymasz monochromatyczne plamy. Od tego wątek
    > zacząłem. W przestrzeni Lab przeliczanie kolorów działa milion razy lepiej.

    Wkleję własny cytat: "polecam ''przetrasformować'' na myślenie luminacją
    (stonuj/jasność)."

    >> Zasada
    >> jest taka: aparat robi Ci srgb, monitor (załóżmy) też, drukarka
    >> (załóżmy) robi dobrze konwersję na własnego cmyka - trzymajmy się jednej
    >> przestrzeni.
    >
    > Najgorszej - czyli CMYKa? :-D

    Już bądź spokojny o to, że nikt z nas tu nie zrobi lepszej konwersji
    srgb do profilu konkretnej drukarki od softu zaszytego wewnątrz tejże
    drukarki/sterownika (mowa o porządnych drukarkach).
    W ogóle CMYKa nie powinno się dotykać jeśli naprawdę nie wie się, co się
    robi. Ja np. nigdy nie zgadzam się na gmeranie w tej przestrzeni, od
    tego ma być drukarz, który zna papier i cały proces, a ja sobie najwyżej
    mogę podejrzeć orientacyjnie, co mi zdechnie i ewentualnie poograniczać
    zakresy, ale jeszcze w rgb. I nie chodzi tu o jakieś przesądy, ale
    normalne awantury po wydruku, bo ''miało być inaczej''.

    > Zasada jest taka aby trzymać się najszerszej przestrzeni bo zredukować
    > zazwyczaj można. Dlatego robię zdjęcia w aRGB

    A widzisz to na monitorze? Bo jak nie, to trochę ślepego wizyta w kinie...

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
    /uwaga! - opinie, które głoszę nie stanowią prawa, dogmatów ani aksjomatów!/


  • 23. Data: 2013-04-17 21:03:18
    Temat: Re: Photoshop - problem z desaturacją
    Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>


    "Janko Muzykant" <j...@w...pl> wrote:

    [...]
    >> W przestrzeni Lab przeliczanie kolorów działa milion razy lepiej.
    >
    > Wkleję własny cytat: "polecam ''przetrasformować'' na myślenie
    > luminacją (stonuj/jasność)."
    >
    >>> Zasada


    Tu była przewidziana jakaś wklejka? Coś dziwnie brutalnie został
    przecięty mój tok percepcji... ;-)


    [mr.]


  • 24. Data: 2013-04-17 21:09:27
    Temat: Re: Photoshop - problem z desaturacją
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2013-04-17 21:03, Mariusz [mr.] pisze:
    > Tu była przewidziana jakaś wklejka? Coś dziwnie brutalnie został
    > przecięty mój tok percepcji... ;-)

    Pozajączkowało się, ale sens ma sens :)

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
    /żyć pełnią życia czy przygotowywać się do zdrowej śmierci - oto jest
    pytanie/


  • 25. Data: 2013-04-18 10:00:15
    Temat: Re: Photoshop - problem z desaturacj?
    Od: Marek <p...@s...com>

    W dniu 2013-04-17 20:23, Janko Muzykant pisze:

    >
    > Już bądź spokojny o to, że nikt z nas tu nie zrobi lepszej konwersji
    > srgb do profilu konkretnej drukarki od softu zaszytego wewnątrz tejże
    > drukarki/sterownika (mowa o porządnych drukarkach).

    Nie do końca się zgodzę, choć w durzej mierze tak. Gdzieś prowadziłem
    wątek kiepskiej reprodukcji głębokich czerwieni na mojej drukarce
    fotograficznej. Przyczyna było zdanie się na standardowe ustawienia.
    Obecnie wiem co należy przed wydrukiem podrasowywać aby zasadniczo
    ograniczyć widoczność skutków wąskiej palety CMYK. Różnice są kolosalne.

    Jednakże pozostaje kwestia oglądania zdjęć. Lepiej sobie nie przycinać
    sztucznie ilości kolorów i jeśli monitor pracuje w aRGB to mu to dać na
    wejściu. Teoria teorią ale z praktycznych obserwacji powiem Ci, że
    dostrzegalne są "świecące kolory", których brak w sRGB. Zrobiłem kiedyś
    zdjęcie flag do znakowania sieci rybackich. Jedna z nich była wściekle
    pomarańczowa. Po konwersji do RAW -> sRGB został pomarańcz a
    "wściekłość" szlag trafił. DLatego wszelkie JPGi trzymam w aRGB. Owszem,
    utrudnia to przekazywanie komuś takich zdjęć bo zwykle mało kto korzysta
    z monitorów aRGB no ale albo wygodnie albo dobrze.

    > W ogóle CMYKa nie powinno się dotykać jeśli naprawdę nie wie się, co się
    > robi. Ja np. nigdy nie zgadzam się na gmeranie w tej przestrzeni, od
    > tego ma być drukarz, który zna papier i cały proces, a ja sobie najwyżej
    > mogę podejrzeć orientacyjnie, co mi zdechnie i ewentualnie poograniczać
    > zakresy, ale jeszcze w rgb. I nie chodzi tu o jakieś przesądy, ale
    > normalne awantury po wydruku, bo ''miało być inaczej''.

    Znay temat :-) Moi znajomi zajmują się DTP. Gdy dochodzi do procesu
    druku, to zdarza im się sypiać w drukarni aby w newralgicznych momentach
    móc reagować :-D

    >> Zasada jest taka aby trzymać się najszerszej przestrzeni bo zredukować
    >> zazwyczaj można. Dlatego robię zdjęcia w aRGB
    >
    > A widzisz to na monitorze? Bo jak nie, to trochę ślepego wizyta w kinie...
    >

    Tak jak wyżej napisałem - nawet bardzo tą różnicę widać. Głównie w
    kierunku czerwieni i zieleni.

    --
    Pozdrawiam
    Marek


  • 26. Data: 2013-04-18 18:49:13
    Temat: Re: Photoshop - problem z desaturacj?
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2013-04-18 10:00, Marek pisze:
    > Nie do końca się zgodzę, choć w durzej mierze tak. Gdzieś prowadziłem
    > wątek kiepskiej reprodukcji głębokich czerwieni na mojej drukarce
    > fotograficznej. Przyczyna było zdanie się na standardowe ustawienia.
    > Obecnie wiem co należy przed wydrukiem podrasowywać aby zasadniczo
    > ograniczyć widoczność skutków wąskiej palety CMYK. Różnice są kolosalne.

    Możemy jednak założyć, że jeśli jest to drukarka, nazwijmy to... udana,
    mądre ludki ustawiły wszystko najlepiej jak się dało dla konkretnego
    atramentu i konkretnego papieru. Pozostaje pytanie: czy najlepiej dla
    oddania przestrzeni barw, czy dla Kowalskiego drukującego obrazki z plaży.
    W każdym razie papier bardzo mocno wpływa na wydruk no i preferencje
    własne niekoniecznie odpowiadają ''modelowi standardowemu''. W
    szczególności można sobie opracować własną konwersję i walić wydruki w
    CMYKu, wierząc że to, co się wyśle nie przejdzie jeszcze przez jakąś
    własną konwersję.

    > Jednakże pozostaje kwestia oglądania zdjęć. Lepiej sobie nie przycinać
    > sztucznie ilości kolorów i jeśli monitor pracuje w aRGB

    Jeśli. A właściwie jeśli na pewno. Bo inaczej masz jakiś c-RGB (custom
    RGB :) i ''wydaje Ci się''.
    W każdym razie ja nie mam argb na monitorze, przypuszczam że nie mam
    nawet srgb, bo kalibrację robię sobie ''okiem'' opierając się głównie na
    wierze w deklarowany srgb z menu, ale prace mam powtarzalne i nikt nie
    marudzi - a o to chodzi.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
    /piękne chwile w życiu? - tak się zmęczyć, żeby nie mieć ochoty na seks/


  • 27. Data: 2013-04-18 19:57:25
    Temat: Re: Photoshop - problem z desaturacją
    Od: Marek <p...@s...com>

    Ależ ortografa strzeliłem ha! Co za obciach. Sorki :-)

    > Możemy jednak założyć, że jeśli jest to drukarka, nazwijmy to... udana,
    > mądre ludki ustawiły wszystko najlepiej jak się dało dla konkretnego
    > atramentu i konkretnego papieru.

    A wcale tak nie jest do końca. Oryginalny papier Epson + oryginalny tusz
    Epson = chłodna kolorystyka wydruków (taką manierę tej firmy obserwuję).
    W HP jest, a raczej było - bo się wycofują z drukarek foto - inaczej
    (lepiej). Jeśli do tego równania dopiszemy "+ kalibrator sprzętowy", to
    będzie znacznie wierniej. Zgodzę się co do algorytmów, które sterują
    ilością / mieszaniem atramentów. Pewnie lata pracy to ich kosztowało.
    Ładny kawał magicznej roboty.

    > Pozostaje pytanie: czy najlepiej dla
    > oddania przestrzeni barw, czy dla Kowalskiego drukującego obrazki z plaży.

    Więc pewnie Kowalski czynił naciski w powyższej kwestii :-)

    > W każdym razie papier bardzo mocno wpływa na wydruk no i preferencje
    > własne niekoniecznie odpowiadają ''modelowi standardowemu''.

    Trochę OT: jestem zwolennikiem neutralności, wierności gdzie tylko się
    da (nie tylko w grafice). Jeśli ktoś chce podrasowany efekt uzyskać, to
    niech sobie go podrasuje. Do tego służą pokrętła, suwaki w panelach
    aplikacji czy sprzętowych. Łatwiej jest bowiem podrasować neutralnie
    reprodukowaną fotkę niż najpierw usunięcie podrasowywania wnoszonego
    przez sprzęt (np. poprzez kalibrację) a potem dopiero nanoszenie
    własnych preferencji.

    > W
    > szczególności można sobie opracować własną konwersję i walić wydruki w
    > CMYKu, wierząc że to, co się wyśle nie przejdzie jeszcze przez jakąś
    > własną konwersję.

    A zazwyczaj przechodzi. :-( Prosty test: wydruk RGB(0,0,0) może być
    ciemniejszy od CMYK(0,0,0,100). Nieprofesjonalne drukarki drukują zwykle
    w RGB i mają tam swoje jakieś algorytmy pod tym kątem optymalizujące
    drukowanie. Dlatego konwersja zdjęcia na CMYK to nierozsądny pomysł o
    ile do drukarni z tym nie idziemy.

    >> Jednakże pozostaje kwestia oglądania zdjęć. Lepiej sobie nie przycinać
    >> sztucznie ilości kolorów i jeśli monitor pracuje w aRGB
    >
    > Jeśli. A właściwie jeśli na pewno. Bo inaczej masz jakiś c-RGB (custom
    > RGB :) i ''wydaje Ci się''.

    A już w szczególności gdy mamy vcRGB (very custom) :-D Pamiętam
    przypadek gdy pokazałem klientowi na swoim monitorze zdjęcia z sali
    bilardowej (zielone stoły). Miałem kłopot z ich akceptacją gdyż kolory
    były zimne, nieprzyjemne - jak usłyszałem. Przypatrywałem się zdjęciom,
    porównałem z zapamiętanym w głowie widokiem sali no i widzę mniej więcej
    to samo. Co się okazało, babka miała przestawioną w swoim laptopie
    składową R o jakiś 15%-20% na plus gdyż tak lubiła. Zobaczyła te same
    zdjęcia u siebie i skomentowała: o teraz jest dobrze :-D

    > W każdym razie ja nie mam argb na monitorze, przypuszczam że nie mam
    > nawet srgb, bo kalibrację robię sobie ''okiem'' opierając się głównie na
    > wierze w deklarowany srgb z menu, ale prace mam powtarzalne i nikt nie
    > marudzi - a o to chodzi.
    >

    Wiesz... prace będziesz miał powtarzalne niezależnie od ustawień - o ile
    nie będziesz grzebał co chwilę w monitorze. Po drugie sam zwracasz uwagę
    na kolory i z pewnością nie zrobiłbyś +20% R. Kalibracja na oko osoby
    obcującej z kolorami może być zasadniczo różna od vcRGB :-D

    Sądzę, że gdybyś zaczął pracę z aRGB (w sensie zdjęć w tej przestrzeni
    barw oraz monitora łącznie - rozłącznie nie ma sensu) i przyzwyczaił się
    do tego, to potem ciężko miałbyś z akceptacją sRGB :-) Oczywiście nie
    przy każdym zdjęciu to da się zaobserwować ale kolorowy plac zabaw z
    pewnością inaczej wyjdzie. Spróbuj kiedyś porównać. Sfotografuj kogoś w
    kamizelce odblaskowej pomarańczowej lub zielonej. Wrażenia będą
    następujące przy różnych kombinacjach (pierwsze zdjęcie, drugie monitor):

    1. sRGB / sRGB - żarówiaste kolory nie będą żarówiaste
    2. aRGB / aRGB - w/w kolory będą znacznie lepiej reprodukowane
    teraz mieszanki jakich nie powinno się stosować poza eksperymentowaniem:
    3. aRGB / sRGB - tonacja zdjęcia będzie wyprane z kolorów
    4. sRGB / aRGB - kolory będą świeciły straszliwie. Szczególnie
    czerwienie i zielenie. Widok będzie przedziwny.

    Jest jeszcze jeden problem: zabawy z kolorem, kalibracją itp są marnie
    udokumentowane w sieci. Jeśli nie rozumiesz jakiegoś parametru lub
    specyfiki systemu operacyjnego, to łatwo jest rozregulować wszystko. Sam
    empirycznie dochodziłem do tego jak co działa obserwując efekty na
    monitorze, papierze i rozmawiając z grafikami dlaczego jakiś kolor jest
    w kosmos wystrzelony (ciemna purpura -> w zieleń konkretnie bo to tak
    ogromne nieprawidłowości były). Jeśli nie jesteś w temacie oblatany, to
    bezpieczniej pozostać przy sRGB.

    --
    Pozdrawiam
    Marek


  • 28. Data: 2013-04-19 08:14:35
    Temat: Re: Photoshop - problem z desaturacją
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2013-04-18 19:57, Marek pisze:
    > Sądzę, że gdybyś zaczął pracę z aRGB (w sensie zdjęć w tej przestrzeni
    > barw oraz monitora łącznie - rozłącznie nie ma sensu) i przyzwyczaił się
    > do tego, to potem ciężko miałbyś z akceptacją sRGB :-)

    Dlatego się nie przyzwyczajam. Poza tym po latach praktyki wiem jedno:
    wszystkie te piękne teorie wraz z kalibratorami i monitorami po 10
    tysięcy można sobie wsadzić, ponieważ i tak materiał będzie oceniany,
    wybierany i kupowany w knajpie, na ajfonie czy innej nokii. Takoż
    wygląda wciąż rynek profesjonalnych mediów w Polsce, a właściwie wszędzie.
    Zamiast kalibrować, poszerzać przestrzenie i dłubać w subtelnościach
    należy użyć technik psychooptycznych: zawężanie dynamiki bezwzględnej,
    zestawianie charakterystycznych barw, kompozycje ''klientolepne'', a
    przede wszystkim wszędobylska, wypacykowana laska na ujęciach. Taka jest
    smutna prawda o rynku.
    Co innego zabawa dla siebie, ale to już jak kto lubi. Jeden hadeery,
    drugi cztery czernie tuszy do drukarek, a inny żelatynę.

    > 1. sRGB / sRGB - żarówiaste kolory nie będą żarówiaste

    W postrzeganiu kolorów działa tak zwana relatywistyka. Nieżarówiasty
    kolor staje się żarówiasty w otoczeniu szaroburych. Tak się np. drukuje
    na tekturze (opakowania) - trzeba zrobić kompozycję, która utonie w
    mrocznej ''ramce'' i mimo biedy kolorystycznej absolutnej wynikającej z
    nośnika, będzie wyglądać w miarę atrakcyjnie.

    > 2. aRGB / aRGB - w/w kolory będą znacznie lepiej reprodukowane
    > teraz mieszanki jakich nie powinno się stosować poza eksperymentowaniem:
    > 3. aRGB / sRGB - tonacja zdjęcia będzie wyprane z kolorów
    > 4. sRGB / aRGB - kolory będą świeciły straszliwie. Szczególnie
    > czerwienie i zielenie. Widok będzie przedziwny.

    No ale takie sobie przełączenie przestrzeni to jest raczej lipa. Jak już
    trzeba, trzeba zrobić konwersję dopasowaną do konkretnego ujęcia.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
    /największą krzywdę religiom robią wierzący/


  • 29. Data: 2013-04-19 15:07:11
    Temat: Re: Photoshop - problem z desaturacj?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 17 Apr 2013, Marek wrote:

    > Zasada jest taka aby trzymać się najszerszej przestrzeni bo zredukować
    > zazwyczaj można. Dlatego robię zdjęcia w aRGB lub RAW,

    Ja nieco obok kwestii "przestrzeni".

    Drobnym problemem jest fakt, iż w sRGB rozdzielczość leży na styk
    rozdzielczości oka. Zakładając że to aRGB 8-bit to warunkiem jest
    brak dalszej obróbki, bo już źródło ma "schodki" większe niż
    przyjmowana rozdzielczość (kolorystyczna) oka.
    Per piksel nie jest to krytyczne, ale dalej zwiększać nie można
    bo banding gdzieniegdzie wylezie i będzie to zasługa "przestrzeni"
    właśnie.
    Dobrze czasem o tym pamiętać :)
    (RAW się nie czepiam)

    > CMYK jest podzbiorem podobnie jak i sRGB.

    Zależy od definicji zbioru.
    Jeśli parametrem jest ciągłość (hm... "ciągliwość"?), to 8-bit sRGB
    jest mierzalnie lepsze od 8-bit aRGB :)

    pzdr, Gotfryd


  • 30. Data: 2013-04-19 18:31:08
    Temat: Re: Photoshop - problem z desaturacj?
    Od: Marek <p...@s...com>

    W dniu 2013-04-19 15:07, Gotfryd Smolik news pisze:

    > Drobnym problemem jest fakt, iż w sRGB rozdzielczość leży na styk
    > rozdzielczości oka.

    Masz na myśli kwestię rozróżnialności 256 odcieni? W dalszej części
    zakładam, że to miałeś na myśli.

    > Zakładając że to aRGB 8-bit to warunkiem jest
    > brak dalszej obróbki, bo już źródło ma "schodki" większe niż
    > przyjmowana rozdzielczość (kolorystyczna) oka.

    A tak, to zaczyna być istotne. Ale nie bardzo załapałem dlaczego dalsza
    obróbka mogłaby zaszkodzić? Efekt finalny aRGB będzie tym samym aRGB.
    Analogicznie w sRGB. Jeśli więc szersza paleta traci w/g obserwatora
    ciągłość gradientów na 256 odcieniach to po obróbce będzie ten sam
    problem widoczny w identycznym stopniu. Fakt wystąpienia obróbki lub jej
    brak niewiele zmienia - przynajmniej tak mi się wydaje.

    Generalnie trzeba się przyzwyczajać, że nadejdą czasy 16-bitowe. sRGB to
    zaledwie 35% tego co widzimy, aRGB - 50%. Sporo jeszcze brakuje (drugie
    50%) więc można oczekiwać postępu w poszerzaniu przestrzeni barw w
    monitorach. Wtedy nieodzownie będzie przejście na większą ilość odcieni.

    > Per piksel nie jest to krytyczne, ale dalej zwiększać nie można
    > bo banding gdzieniegdzie wylezie i będzie to zasługa "przestrzeni"
    > właśnie.
    > Dobrze czasem o tym pamiętać :)

    Sądzę, że wtedy z aparatu będziesz wyciągał 16-bitowe formaty. 8-bitowe
    JPGi/TIFy staną się de mode :-)

    >> CMYK jest podzbiorem podobnie jak i sRGB.
    >
    > Zależy od definicji zbioru.
    > Jeśli parametrem jest ciągłość (hm... "ciągliwość"?), to 8-bit sRGB
    > jest mierzalnie lepsze od 8-bit aRGB :)
    >

    Miałem na myśli wyłącznie przestrzeń barw. To co komentujesz nazwałbym
    problemem ciągłości gradientów wpływającym na jakość (banding)
    reprodukcji obrazu. Trudno to odnosić do przestrzeni barw jako takiej.

    Sądzę, że ciągłość gradientów nie jest tu problemem bo w aplikacjach
    graficznych możemy zawsze przejść na 16 bitów. Ważne jest aby źródło nie
    było "pobandingowane" a reszta jest do przeskoczenia.

    A tak na marginesie: aRGB na moje oko jeszcze nadaje się do prezentacji
    na 8 bitach. Na nieskalibrowanym zwykłym monitorze aRGB lub na
    skalibrowanym monitorze z programowalnym LUTem gradienty są ładne. Z
    szerszą paletą barw już bym nie ryzykował z 8 bitami.


    --
    Pozdrawiam
    Marek

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: