-
1. Data: 2009-04-14 06:52:21
Temat: Patent na dekielek bez uszka
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Trochę kłopotliwe jest dla mnie chowanie dekielka do kieszeni za kazdym
razem. Macie jakiś patent na dekielek (Canon) który nie ma uszka czy
pozostaje tylko kupić jakiś zamiennik z uszkiem? A może zamontowany filtr UV
na stałe by się sprawdził? Czy jakiś tani nie popsuje zdjęć? Nie rysuje się
on od chowania np do torby i wyjmowania?
-
2. Data: 2009-04-14 07:20:25
Temat: Re: Patent na dekielek bez uszka
Od: "akara0" <a...@W...onet.pl>
Użytkownik "Agent" napisał
> Trochę kłopotliwe jest dla mnie chowanie dekielka do kieszeni za kazdym
> razem. Macie jakiś patent na dekielek (Canon) który nie ma uszka czy
> pozostaje tylko kupić jakiś zamiennik z uszkiem?
gdzieś (pewnie allegro albo inny MM) widziałem sznureczki mocowane na taśmę
dwustronną, producent chyba hama
> A może zamontowany filtr UV na stałe by się sprawdził? Czy jakiś tani nie
> popsuje zdjęć? Nie rysuje się on od chowania np do torby i wyjmowania?
było kilka dyskusji na ten temat, poszukaj w archiwum
-
3. Data: 2009-04-14 07:52:58
Temat: Re: Patent na dekielek bez uszka
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Agent napisał(a):
> Macie jakiś patent na dekielek (Canon) który nie ma uszka
Kropelka ;)
j.
--
"Można wysnuć wniosek, że przyszłością gier są małe opalizujące krążki -
płyty kompaktowe. Głównym tego powodem jest nieopłacalność skopiowania
takiej gry nagranej na CD-ROM." (Gambler 00/1993)
-
4. Data: 2009-04-14 08:09:33
Temat: Re: Patent na dekielek bez uszka
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 14 Apr 2009, Agent wrote:
> Trochę kłopotliwe jest dla mnie chowanie dekielka do kieszeni za kazdym
> razem. Macie jakiś patent na dekielek
Mamy.
Po zgubieniu - nie używam.
Mam założony UV, ale to jest khm... drogie rozwiązanie (z powłokami,
żeby nie trzeba było za często zdejmować).
Torebka na aparat jest wyłożona materiałem, nic nie rysuje.
Z kilku filtrów na kilku aparatach (znajomi wzięli przykład ze mnie :))
o ile wiem tylko na jednym (z moich dwu) jest drobna plamka (nie wiem
czy od wytarcia czy od czego innego, np. wady fabrycznej).
Wniosek: dekielek jest rzeczą zbędną.
Aparat, w szczegolności takie cóś jak hybryda, jest *znacznie*
bardziej poręczny bez dekli.
> Czy jakiś tani nie popsuje zdjęć?
Tani zapewni flary zawsze jest ujrzy kontrast w kadrze :), drogi
da flary słabsze i tylko przy dużym kontraście :)
Jeśli aparat nie jest zbyt cenny w tej skali, może się nie opłacić
zakładanie filtru (taniego w szczególności).
Niemniej wiem jak jest - UVka daje zdecydowanie lepsze samopoczucie
w sprawie obaw o porysowanie.
Również jak z aparatem pakujemy się w róże albo inne takie :>
> Nie rysuje się
> on od chowania np do torby i wyjmowania?
A to zależy pewnie z czego torba.
Mi od "materiałowej" się nic nie rysuje (prędzej bym się spodziewał
pytania o "wycieranie", bo do rys to by metalowych krawędzi trzeba było)
A z metalowych siatek chyba toreb foto nie robią :D
pzdr, Gotfryd
-
5. Data: 2009-04-14 09:21:30
Temat: Re: Patent na dekielek bez uszka
Od: "Agent" <w...@o...ue>
>
>> Nie rysuje się on od chowania np do torby i wyjmowania?
>
> A to zależy pewnie z czego torba.
> Mi od "materiałowej" się nic nie rysuje (prędzej bym się spodziewał
> pytania o "wycieranie", bo do rys to by metalowych krawędzi trzeba było)
> A z metalowych siatek chyba toreb foto nie robią :D
No tak. W zasadzie to miałem na myśli że jednak co pewien czas trzeba będzie
przetrzeć UV i wtedy się moze zarysować. Do tego czy od torby materiałowej
nie będa się elektryzowac i przyczepiać włoski materiału, drobiny kurzu itp.
?
-
6. Data: 2009-04-14 14:50:12
Temat: Re: Patent na dekielek bez uszka
Od: "awygo" <a...@g...pl>
Użytkownik "Agent" <w...@o...ue> napisał w wiadomości
news:gs1kkt$nu1$1@news.onet.pl...
>Do tego czy od torby materiałowej nie będa się elektryzowac i przyczepiać
>włoski materiału, drobiny kurzu itp.
Ależ oczywiście że będą! Najlepiej zamknij go w sejfie, jakieś 30 metrów
pod ziemią.
A tak poważnie: właśnie wywaliłem tanią HOYE. Powodowała BF. Nic nie
wkurzyłoby mnie bardziej podczas zdjęć, niż dyndający na sznurku dekielek. A
do tego to taki sam obciach, jak jeździć autem z rejestracją WWL......
-
7. Data: 2009-04-14 15:06:12
Temat: Re: Patent na dekielek bez uszka
Od: "Andy" <p...@p...de>
"Agent" <w...@o...ue> schrieb im Newsbeitrag
news:gs1kkt$nu1$1@news.onet.pl...
>
>>
>>> Nie rysuje się on od chowania np do torby i wyjmowania?
>>
>> A to zależy pewnie z czego torba.
>> Mi od "materiałowej" się nic nie rysuje (prędzej bym się spodziewał
>> pytania o "wycieranie", bo do rys to by metalowych krawędzi trzeba było)
>> A z metalowych siatek chyba toreb foto nie robią :D
>
> No tak. W zasadzie to miałem na myśli że jednak co pewien czas trzeba
> będzie przetrzeć UV i wtedy się moze zarysować. Do tego czy od torby
> materiałowej nie będa się elektryzowac i przyczepiać włoski materiału,
> drobiny kurzu itp. ?
To nie slyszales o najnowszym wynalazku japonczykow ? Produkuja taka
specjalna tasme klejaca. Owijasz caly aparat i zero kurzu, wloskow, a nawet
tych "o zgrozo" odciskow palcow na obudowie. A jak dobrze poowijasz, to
nawet pod woda mozna focic.
:)
ANdy
-
8. Data: 2009-04-14 19:27:03
Temat: Re: Patent na dekielek bez uszka
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
Agent pisze:
> pozostaje tylko kupić jakiś zamiennik z uszkiem? A może zamontowany
> filtr UV na stałe by się sprawdził? Czy jakiś tani nie popsuje zdjęć?
> Nie rysuje się on od chowania np do torby i wyjmowania?
Olej dekielek i filtr UV, no chyba ze focisz rajd
samochodowy z bliska.
Szklo w obiektywie jest bardziej wytrzymałe na zarysowania
niż Ci sie wydaje, i w zwykłym obchodzeniu sie z nim i
chowaniu bez dekla do torby w której nie masz gruzu nic mu
sie nie stanie.
--
Krzysiek
-
9. Data: 2009-04-14 19:37:13
Temat: Re: Patent na dekielek bez uszka
Od: z/svc <z/svc@>
On Tue, 14 Apr 2009 16:50:12 +0200, "awygo" <a...@g...pl> wrote:
> Ależ oczywiście że będą! Najlepiej zamknij go w sejfie, jakieś 30 metrów
>pod ziemią.
>A tak poważnie: właśnie wywaliłem tanią HOYE. Powodowała BF.
Czy mógłby ktoś coś więcej na ten temat - okrutnie mnie to
zaintrygowało!
Jak tylko kupiłem aparat (C450D) z obiektywami (50mm 1/8, Sigma
18-200), to jeszcze w sklepie założyłem na nie filtry UV Hoya, niby te
lepsze, Professional, czy jakoś tak.
I od samego poczatku wożę się z ostrością i wkurzam i w ogóle i....
rzeczywiście jest to możliwe, że filtr UV przeszkadza w poprawnym
działaniu auto-focusa?
--
z/svc
-
10. Data: 2009-04-14 20:03:50
Temat: Re: Patent na dekielek bez uszka
Od: j...@a...at
On 14 Apr., 21:37, z/svc <z/svc@> wrote:
> On Tue, 14 Apr 2009 16:50:12 +0200, "awygo" <a...@g...pl> wrote:
> > Ależ oczywiście że będą! Najlepiej zamknij go w sejfie, jakieś 30 metrów
> >pod ziemią.
> >A tak poważnie: właśnie wywaliłem tanią HOYE. Powodowała BF.
>
> Czy mógłby ktoś coś więcej na ten temat - okrutnie mnie to
> zaintrygowało!
>
> Jak tylko kupiłem aparat (C450D) z obiektywami (50mm 1/8, Sigma
> 18-200), to jeszcze w sklepie założyłem na nie filtry UV Hoya, niby te
> lepsze, Professional, czy jakoś tak.
>
> I od samego poczatku wożę się z ostrością i wkurzam i w ogóle i....
> rzeczywiście jest to możliwe, że filtr UV przeszkadza w poprawnym
> działaniu auto-focusa?
>
> --
> z/svc
ha , ha gdyby to bylo takie latwe.
czy z filtrem czy bez bedziesz zawsze sie wkurzal na jakosc Af w c450d
filtr UV nie ma zadnego wplywu na jakosc pracy af .
soczewki obiektywu sa juz dosyc mocnym filtrem UV.
nie rozwiazesz problemu zdejmujac lub zakladajac filtr.
od samego poczatku do samego konca bedziesz sie wozil z ostroscia w
c450d - on to ma w sobie.
jest to sprawa i ukladu af w aparacie i mechanizmow w obiektywach.
sklonnosc do af /bf zalezy rowniez od dlugosci ogniskowej w zoomach ,
a te sie zmienia w trakcie pracy , zmienna jest wiec dokladnosc pracy
i rodzaj bledu AF.
Nie ma rady nic nie poradzisz - raz bedzie lepiej , raz gorzej ,
sprawa przypadku.