Witam wszystkich

Mam wyprowadzony na balkon kabel do oswietlenia (zasilanie z gniazdke
elektrycznzego idzie do wlacznika i z wlacznika na balkon) i tak
pomyslalem o paskach LEDowych na 230V. Myslalem to wlozyc w narozne
profile do paskow LEDowych, choc jak teraz patrze, to chyba moze byc
problem, bo te paski na 230V sa na ogol w gumowej oslonie, a co za tym
idzie, nie zmiescilyby sie.

Druga sprawa, co mnie bardziej interesuje, to sposob montazu tego. Jak
to dokladnie zamontowac, zeby dzialalo z wlacznikiem ktory jest w
mieszkaniu. Z tego co sie zdazylem zorientowac, to te paski nie
potrzebuja zasilacza, ale potrzebuja stabilizatora bodajze (wybacznie,
jesli glupoty mowie, ale moja wiedza elektryczna/elektroniczna nie jest
zbyt wielka).

Takie cos dojrzalem w sklepie
http://www.akb-poland.com/wtyczka-do-tasmy-led-220-2
30v.html
ale jak zapewne sie domyslacie, takie cos nie wchodzi w gre. Czy daloby
sie wszystkie te dodatkowe elementy upchnac w puszce podtynkowej z
wlacznikiem?
Drugi problem, to jak rozdzielic prad na dwa paski ledowe, ale tak, zeby
to mozliwie niewidoczne bylo? Chodzi o to, ze kabel jest na srodku
balkonu, a ja chcialbym, zeby te paski byly po jednej, jak i drugiej
stronie kabla. Wiem, ze sa te kostki Vago, ale to jest odsloniete i
troche tak glupio. Niby tam deszcz nie powinien sie dostac, bo od skraju
balkonu, to jest min metr, ale lepiej by bylo cos bardziej oslonietego i
mniej rzucajacego sie w oczy(nie widzialem bialych kostek Vago).

Macie pomysl jak to zrobic? A moze cos innego doradzicie?

Byloby super, jakby te elementy co zaproponujecie, mialy bialy kolor,
lub jakis jasny (balkon nade mna jest jasny).


Pozdrawiam
Paweł

do góry

> Macie pomysl jak to zrobic? A moze cos innego doradzicie?

nikt się nie odzywa, to może ja nieśmiało zacznę. nieśmiało, bo wolałbym
Ci coś doradzić, a uczciwiej będzie odradzić. 5050to dość stary model
diody. kij z tym że dużo prądu bierze w porównaniu do mocy światła, ale
lubi sie przy okazji przegrzewać i zdychać. nie żeby inne diody były
nieśmiertelne (choć pisałem o takich) ale 2835 (NIE3528) są dużo
bardziej odporne.
Z 230v to też taka kiszka jest trochę. mnie z doświadczeń praktycznych
wychodzi, że można 24-26 pasków z 3diodami podłączyć bezpośrednio do
230V ( z prostownikiem kondensatorkiem np 4.7uF) i to bedzie dobrze
świeciło. czyli mamy o wiele wiecej diód w szeregu niż w przypadku kabla
na 230V (bo w nim jest 60 sztuk), mimo tego, ze te działające na 12v
mają obniżane napięcie rezystorkiem - bo inaczej się nieda! tak więc te
które działaja na 230v, mają jeszcze więcej strat na rezystorach.
Kolejna sprawa to pytanei co jest w tej przelotce 230v- listwa diodowa?
Prostownik i kondensator? no to jeszcze większa kupa. a le z drugiej
strony co innego miałoby być?
Tak wiec dopóki ktoś nam nie rozwjeje wątpliwości i przekona o
trwałości, ja bym Ci radził dobry zasilacz (15zł?) i paski 2823 na 12v.

ToMasz

do góry

W dniu 01.07.2017 o 15:17, ToMasz pisze:
>> Macie pomysl jak to zrobic? A moze cos innego doradzicie?
>
> nikt się nie odzywa, to może ja nieśmiało zacznę. nieśmiało, bo wolałbym
> Ci coś doradzić, a uczciwiej będzie odradzić. 5050to dość stary model
> diody. kij z tym że dużo prądu bierze w porównaniu do mocy światła, ale
> lubi sie przy okazji przegrzewać i zdychać. nie żeby inne diody były
> nieśmiertelne (choć pisałem o takich) ale 2835 (NIE3528) są dużo
> bardziej odporne.
> Z 230v to też taka kiszka jest trochę. mnie z doświadczeń praktycznych
> wychodzi, że można 24-26 pasków z 3diodami podłączyć bezpośrednio do
> 230V ( z prostownikiem kondensatorkiem np 4.7uF) i to bedzie dobrze
> świeciło. czyli mamy o wiele wiecej diód w szeregu niż w przypadku kabla
> na 230V (bo w nim jest 60 sztuk), mimo tego, ze te działające na 12v
> mają obniżane napięcie rezystorkiem - bo inaczej się nieda! tak więc te
> które działaja na 230v, mają jeszcze więcej strat na rezystorach.
> Kolejna sprawa to pytanei co jest w tej przelotce 230v- listwa diodowa?
> Prostownik i kondensator? no to jeszcze większa kupa. a le z drugiej
> strony co innego miałoby być?
> Tak wiec dopóki ktoś nam nie rozwjeje wątpliwości i przekona o
> trwałości, ja bym Ci radził dobry zasilacz (15zł?) i paski 2823 na 12v.
>
> ToMasz

Dzieki za odpowiedz, bo juz myslalem, ze nikt nie odpowie.
Co do rady, to powiem ci, ze popsules mi humor. Myslalem, ze da sie
takie cos zrobic i ma to sens.
Jak sie dowiedzialem o tych paskach ledowych, to chcialem zrobic cos, co
ne rzucaloby sie w oczy jak jest wylaczone, a z ledami na 12 V jest ten
problem, ze trzeba by ten zasilacz gdzies umiescic. Na balkonie jak sie
umiesci u gory, to bedzie sie rzucal w oczy, chyba ze znasz jakis
zasilacz bardzo maly, najlepiej jakis cieniutki.

A te 12V bedzie mozna puscic przez zwykly kabel jaki idzie do zasilania
zwyklych zyrandoli(to chyba 1,5mm)? Jesli tak, to mozna by zasilacz
umiescic w domu, ale gdzzie go umiescic? Nie widzialem zadnych zasilaczy
ktore np by sie zmiescily w puszcze podtynkowej. Zreszta, nawet jesli by
sie zmiescil, to jaak odprowadzic cieplo.

do góry

> zasilacz bardzo maly, najlepiej jakis cieniutki.

ehm. ja patrze żeby zasilaczy był solidny, nie spalił mi mieszkania.
klasy V(piątej) co by się nie grzał. ale malutki? wtyczkowy może mieć
nawet 1.6A, ale wtyczkowego nie wpakujesz do puszki. JAkie kable dasz -
takie będą. jak dużo diód zasilam kablem lan, skrętką, więc kabel 1.5mm
- będzie spoko.
jakby co to pisz, ja mam całe mieszkanie w diodach :)

ToMasz

do góry

W dniu 01.07.2017 o 17:07, ToMasz pisze:
>> zasilacz bardzo maly, najlepiej jakis cieniutki.
>
> ehm. ja patrze żeby zasilaczy był solidny, nie spalił mi mieszkania.
> klasy V(piątej) co by się nie grzał. ale malutki? wtyczkowy może mieć
> nawet 1.6A, ale wtyczkowego nie wpakujesz do puszki. JAkie kable dasz -
> takie będą. jak dużo diód zasilam kablem lan, skrętką, więc kabel 1.5mm
> - będzie spoko.
> jakby co to pisz, ja mam całe mieszkanie w diodach :)
>
> ToMasz
>
A co propopnujesz? W scianie mam tylko wlacznik zrobiony i dalej kabel
wyprowadzony na balkon. Ten wlacznik jest umieszczony w dosc widocznym
miejscu, wiec wieszanie tam zasilacza troche by to psulo widok.
Masz jakis pomysl jak to rozwiazac?

A co dtych tych zasilaczy podtynkowych (takie cos na szybko znalazlem ->
http://artelsklep.pl/zasilanie-led/637-zasilacz-led-
do-puszki-podtynkowej-10-w-12v-ip67-.html),
to jak to odprowadza cieplo? Przeciez jak to sie zaleppi tynkiem, to sie
to bedzie grzalo.

do góry

W dniu 2017-07-01 o 19:00, Pawel pisze:
> W dniu 01.07.2017 o 17:07, ToMasz pisze:
>>> zasilacz bardzo maly, najlepiej jakis cieniutki.
>>
>> ehm. ja patrze żeby zasilaczy był solidny, nie spalił mi mieszkania.
>> klasy V(piątej) co by się nie grzał. ale malutki? wtyczkowy może mieć
>> nawet 1.6A, ale wtyczkowego nie wpakujesz do puszki. JAkie kable dasz -
>> takie będą. jak dużo diód zasilam kablem lan, skrętką, więc kabel 1.5mm
>> - będzie spoko.
>> jakby co to pisz, ja mam całe mieszkanie w diodach :)
>>
>> ToMasz
>>
> A co propopnujesz? W scianie mam tylko wlacznik zrobiony i dalej kabel
> wyprowadzony na balkon. Ten wlacznik jest umieszczony w dosc widocznym
> miejscu, wiec wieszanie tam zasilacza troche by to psulo widok.
> Masz jakis pomysl jak to rozwiazac?
>
> A co dtych tych zasilaczy podtynkowych (takie cos na szybko znalazlem ->
> http://artelsklep.pl/zasilanie-led/637-zasilacz-led-
do-puszki-podtynkowej-10-w-12v-ip67-.html),
> to jak to odprowadza cieplo? Przeciez jak to sie zaleppi tynkiem, to sie
> to bedzie grzalo.
Podtynkowy nie oznacza, że masz go zamurować. :-) A może to by nawet
lepiej było :-) Sciana jako radiator.
W puszkę podtynkową, w puszkę go.

Robert

do góry

W dniu 01.07.2017 o 19:44, Robert Wańkowski pisze:
> W dniu 2017-07-01 o 19:00, Pawel pisze:
>> W dniu 01.07.2017 o 17:07, ToMasz pisze:
>>>> zasilacz bardzo maly, najlepiej jakis cieniutki.
>>>
>>> ehm. ja patrze żeby zasilaczy był solidny, nie spalił mi
>>> mieszkania. klasy V(piątej) co by się nie grzał. ale malutki?
>>> wtyczkowy może mieć nawet 1.6A, ale wtyczkowego nie wpakujesz do
>>> puszki. JAkie kable dasz - takie będą. jak dużo diód zasilam
>>> kablem lan, skrętką, więc kabel 1.5mm - będzie spoko. jakby co to
>>> pisz, ja mam całe mieszkanie w diodach :)
>>>
>>> ToMasz
>>>
>> A co propopnujesz? W scianie mam tylko wlacznik zrobiony i dalej
>> kabel wyprowadzony na balkon. Ten wlacznik jest umieszczony w dosc
>> widocznym miejscu, wiec wieszanie tam zasilacza troche by to psulo
>> widok. Masz jakis pomysl jak to rozwiazac?
>>
>> A co dtych tych zasilaczy podtynkowych (takie cos na szybko
>> znalazlem ->
>> http://artelsklep.pl/zasilanie-led/637-zasilacz-led-
do-puszki-podtynkowej-10-w-12v-ip67-.html),
>>
>>
to jak to odprowadza cieplo? Przeciez jak to sie zaleppi tynkiem, to
>> sie to bedzie grzalo.
> Podtynkowy nie oznacza, że masz go zamurować. :-) A może to by nawet
> lepiej było :-) Sciana jako radiator. W puszkę podtynkową, w puszkę
> go.
Ciekawie by to musialo wygladac :), jakby takie cos wystawalo ze sciany
;-). Osobiscie sobie tego nie wyobrazam, ale o gustach sie nie dyskutuje :).

do góry

W dniu 01.07.2017 o 15:17, ToMasz pisze:
>> Macie pomysl jak to zrobic? A moze cos innego doradzicie?
>
> nikt się nie odzywa, to może ja nieśmiało zacznę. nieśmiało, bo wolałbym
> Ci coś doradzić, a uczciwiej będzie odradzić. 5050to dość stary model
> diody. kij z tym że dużo prądu bierze w porównaniu do mocy światła, ale
> lubi sie przy okazji przegrzewać i zdychać. nie żeby inne diody były
> nieśmiertelne (choć pisałem o takich) ale 2835 (NIE3528) są dużo
> bardziej odporne.
> Z 230v to też taka kiszka jest trochę. mnie z doświadczeń praktycznych
> wychodzi, że można 24-26 pasków z 3diodami podłączyć bezpośrednio do
> 230V ( z prostownikiem kondensatorkiem np 4.7uF) i to bedzie dobrze
> świeciło. czyli mamy o wiele wiecej diód w szeregu niż w przypadku kabla
> na 230V (bo w nim jest 60 sztuk), mimo tego, ze te działające na 12v
> mają obniżane napięcie rezystorkiem - bo inaczej się nieda! tak więc te
> które działaja na 230v, mają jeszcze więcej strat na rezystorach.
> Kolejna sprawa to pytanei co jest w tej przelotce 230v- listwa diodowa?
> Prostownik i kondensator? no to jeszcze większa kupa. a le z drugiej
> strony co innego miałoby być?
> Tak wiec dopóki ktoś nam nie rozwjeje wątpliwości i przekona o
> trwałości, ja bym Ci radził dobry zasilacz (15zł?) i paski 2823 na 12v.
>
> ToMasz
Sprobuje pociagnac jeszcze temat, bo caly dzien nad tym mysle.

A jaka to jest zywotnosc takich paskow ledowych na 230V? Takie cos u
mnie to by sie pewnie swiecilo gora kilka minut dziennie (nie
codziennie), wiec nie byloby zbytnio wykorzystywane.
Jakby dalo rade wytrzymac chociaz zte 3-4 lata, to by mi to pasowalo,
tymbardziej, ze wymiana nie wyglada na skomplikowana.

Druga sprawa, to czzytalem troche i znalazlem jeszcze takie cos co sie
nazywa moduly LED na 230V bez zasilaczy. Co to jest? Czy to nie jest to
samo co ten pasek LED tylko schowany do jakiejs obudowy?
Mnie by interesowalo cos w tym stylu
https://www.led.micros.pl/led-modul-led-13-x-5730-bi
ala-zimna-13w-35158.html
czyli podluzny pasek LED.

do góry

> czyli podluzny pasek LED.
nie wiem. ale diody ma dobre. może sprawdź sam. ja za 35zł mam 10metrów
paska ledowego, więc takimi wynalazkami się nie zajmuję :)

ToMasz

do góry

W dniu 02.07.2017 o 18:14, ToMasz pisze:
>> czyli podluzny pasek LED.
> nie wiem. ale diody ma dobre. może sprawdź sam. ja za 35zł mam 10metrów
> paska ledowego, więc takimi wynalazkami się nie zajmuję :)
>
> ToMasz
Nie przecze, wolabym zwykly pasek ledowy i sprawa zalatwiona, ale tak
jak wspomnialem, nie mam gdzie tego zasilacz umiescic i tu jest bol.

A po czym poznac, ze diody sa dobre? Sa jakies rodzaje diod ktore sa
lepspze, lub gorsze?


Pawel

do góry