eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › [POZ] Pozdrawiam małego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 182

  • 121. Data: 2010-05-28 21:49:08
    Temat: Re: [POZ] Pozdrawiam ma?ego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Plumpi,

    Sunday, May 23, 2010, 5:50:39 PM, you wrote:

    >> Mogles sie usmiechnac i napisac ze tylko troche przesadziles, ale
    >> wolisz brnac dalej.
    > To może jeszcze mam Ciebie przepraszać za Twoje chamstwo ?
    >> To czym niby jezdzisz i jaki masz rozmiar opon ?
    > A jakie to ma znaczenie ?
    >> Nie ma na naszych drogach 30cm kolein, bo by 90% aut nie przejechala.
    > Ty nie widziałeś.
    > Ja miałem okazję w takie koleiny wjechać

    Jasne. Na drodze krajowej nr 1 w Polsce. Idź gdzie indziej z takimi
    bajkami.

    [...]

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)


  • 122. Data: 2010-05-28 21:52:41
    Temat: Re: [POZ] Pozdrawiam ma?ego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Jurand,

    Sunday, May 23, 2010, 7:38:55 PM, you wrote:

    >> Nie. Asfaltową jezdnię na DK1.
    >> Koleiny powstały na skutek zatrzymywania się i ruszania z tego miejsca
    >> ciężarówek. Bezpośrednio przed skrzyżowaniem.
    >> Pisałem o koleinach 30-40cm, bo później podjechałem w to miejsce, żeby
    >> zobaczyć jak to wygląda i ocenić. Nie mierzyłem, ale na oko było to ok.
    >> 30-40cm pomiędzy wgłębieniami, a wybrzuszeniami asfaltu.
    > Masz zepsute oko. To tak między nami. Typowy samochód osobowy ma prześwitu
    > między asfaltem a najniżej położonym punktem pojazdu (najczęściej jest to
    > miska olejowa albo elementy układu wydechowego) między 10 a 20 cm. Przy czym
    > 20 cm to już auta typu SUV.
    > Terenówki - Patrol, Land Cruiser i bliźniacze - mają fabryczny prześwit
    > rzędu 22 cm.
    > Przy koleinie 30-40 cm urwałbyś w swojej osobówce pół przedniego pasa, a nie
    > tylko "otarł" się spodem pojazdu.

    Wiesz... To jak w tym dowcipie o 20 centymetrach... Uwierzył i teraz
    długość jego dwóch to 40 cm. I tak koleiny pomierzył.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)


  • 123. Data: 2010-05-28 22:09:12
    Temat: Re: [POZ] Pozdrawiam ma?ego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Plumpi,

    Sunday, May 23, 2010, 4:34:09 PM, you wrote:

    >> Po pierwsze - nie klam, twoje auto nie ma 30cm przeswitu :-)
    >> Po drugie .. a sam ile zap*, ze cie zarzucilo ? :-)

    > Wybacz, ala z chamami nie dyskutuję. Wystarczająco chyba już mnie dobrze
    > poznałeś tu na grupie i powinieneś wiedzieć, ze nie lubię takiego tonu
    > dyskusji, w której ktoś zarzuca mi kłamstwa nie wiedząc czym i jak jeżdżę,
    > ale uważając, że wie lepiej ode mnie.

    Jarek chamem? Jakbyś nie zmyślał 30 cm kolein, to by problemu nie
    było...

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)


  • 124. Data: 2010-05-29 00:04:45
    Temat: Re: [POZ] Pozdrawiam ma?ego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:17610594620.20100528220912@pik-net.pl...

    >>> Po pierwsze - nie klam, twoje auto nie ma 30cm przeswitu :-)
    >>> Po drugie .. a sam ile zap*, ze cie zarzucilo ? :-)
    >
    >> Wybacz, ala z chamami nie dyskutuję. Wystarczająco chyba już mnie dobrze
    >> poznałeś tu na grupie i powinieneś wiedzieć, ze nie lubię takiego tonu
    >> dyskusji, w której ktoś zarzuca mi kłamstwa nie wiedząc czym i jak
    >> jeżdżę,
    >> ale uważając, że wie lepiej ode mnie.
    >
    > Jarek chamem? Jakbyś nie zmyślał 30 cm kolein, to by problemu nie
    > było...

    To co mam kłamać i pisać, ze jej tam w ogóle nie było ?
    Po co dyskutujecie zarzucając mi kłamstwa ?
    Byliście wtedy tam ? Jechaliście ?
    Ja np. mogę twierdzić, że żaden z Was nie jest kierowcą i dlatego nie macie
    prawa się wypowiadać na temat tych kolein. Nie jesteście kierowcami, bo
    nigdy nie widziałem jak prowadzicie samochody, ani też nigdy mi nie
    widziałem Waszych PJ. Tak więc jesteście kłamcami.
    Taką właśnie logiką się kierujecie.
    Zarzucanie komuś kłamstw na podstawie ograniczonej Waszej wyobraźni (bo Wy
    sobie nie wyobrażacie, zeby na krajowej jedynce ....) jest naprawdę
    chamskie. Ja tam wtedy byłem. Ja tam o mało sie nie rozpierd.... wylatując z
    koleiny jak z katapulty. To ja tam jeździłem przez najbliższe 2 dni
    obserując to miejsce oraz koła TIR-ów jak bardzo się zagłębiają. Dość szybko
    się tym zajęli tymi koleinami, bo już po 2 czy 3 dniach pas ruchu był
    zamknięty. Zrywany był asfalt i kładziony nowy. Co się wtedy stało i
    dlaczego tam powstała taka koleina, czy się coś zapadło, tego nie wiem. Ale
    wiem jak to wyglądało i to ja tam rozwaliłem tłumik, osłonę silnika i
    chlapacz.


  • 125. Data: 2010-05-29 00:10:14
    Temat: Re: [POZ] Pozdrawiam ma?ego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
    Od: "Jurand" <j...@i...pl>


    Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:htpem0$rcq$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
    > news:17610594620.20100528220912@pik-net.pl...
    >
    >>>> Po pierwsze - nie klam, twoje auto nie ma 30cm przeswitu :-)
    >>>> Po drugie .. a sam ile zap*, ze cie zarzucilo ? :-)
    >>
    >>> Wybacz, ala z chamami nie dyskutuję. Wystarczająco chyba już mnie dobrze
    >>> poznałeś tu na grupie i powinieneś wiedzieć, ze nie lubię takiego tonu
    >>> dyskusji, w której ktoś zarzuca mi kłamstwa nie wiedząc czym i jak
    >>> jeżdżę,
    >>> ale uważając, że wie lepiej ode mnie.
    >>
    >> Jarek chamem? Jakbyś nie zmyślał 30 cm kolein, to by problemu nie
    >> było...
    >
    > To co mam kłamać i pisać, ze jej tam w ogóle nie było ?
    > Po co dyskutujecie zarzucając mi kłamstwa ?
    > Byliście wtedy tam ? Jechaliście ?

    Ludzie delikatnie Ci tłumaczą, że 30 cm koleina raczej nie ma prawa być na
    drodze, bo jest po prostu za głęboka na typowe auto, które po niej jedzie.
    Ty się upierasz, że jednak tak, sugerując, że Twoje auto "przytarło"
    odrobinę podwoziem. A najpierw wypadałoby sprawdzić, jaki prześwit ma Twoje
    auto, zanim zaczniesz produkować kilobajty postów o śmietnikowej treści.

    > Zarzucanie komuś kłamstw na podstawie ograniczonej Waszej wyobraźni (bo Wy
    > sobie nie wyobrażacie, zeby na krajowej jedynce ....) jest naprawdę
    > chamskie. Ja tam wtedy byłem. Ja tam o mało sie nie rozpierd.... wylatując
    > z koleiny jak z katapulty. To ja tam jeździłem przez najbliższe 2 dni
    > obserując to miejsce oraz koła TIR-ów jak bardzo się zagłębiają. Dość
    > szybko się tym zajęli tymi koleinami, bo już po 2 czy 3 dniach pas ruchu
    > był zamknięty. Zrywany był asfalt i kładziony nowy. Co się wtedy stało i
    > dlaczego tam powstała taka koleina, czy się coś zapadło, tego nie wiem.
    > Ale wiem jak to wyglądało i to ja tam rozwaliłem tłumik, osłonę silnika i
    > chlapacz.

    Co nie zmienia faktu, że 30 cm to nie mogło być, bo inaczej byś tam po
    prostu stanął i zawisnął na podwoziu.

    Jurand.


  • 126. Data: 2010-05-29 00:26:47
    Temat: Re: [POZ] Pozdrawiam ma?ego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:htpeql$rqs$1@news.onet.pl...

    > Co nie zmienia faktu, że 30 cm to nie mogło być, bo inaczej byś tam po
    > prostu stanął i zawisnął na podwoziu.

    Jadąc z prędkością 70km/h i przjeżdżając przez koleinę, która mogła w tym
    miejscu mogła mieć tę głębokość na odcinku 2, może 3m.
    Weź no sam się zastanów co piszesz. Jezszcze nie widziałem samochodu
    potrafiącego się zatrzymać na takim krótkim odcinku wyhamowując z tej
    prędkości.
    Jeszcze raz powtarzam. Koleiny były na prawym pasie. Ich głębokość była
    różna w różnych miejscach, ale przed samym skrzyżowaniem utworzyła się taka
    głęboka koleina, prawdopodobnie na skutek wyrobienia przez zatrzymujace się
    i ruszające spod świateł TIR-y.
    Czy kur... naprawdę tak trudno jest to zrozumieć ? Nie piszę, że było to na
    całej jedynce, ale w tym jednym konkretnym miejscu przed tym skrzyżowaniem.
    Po prostu jechałem lewym pasem. Wyprzedziłem TIR-a. Widząc przed nim spory
    kawałek pustej drogi, a za mną na lewym pasie pajaca, który zapierniczał jak
    głupi, postanowiłem zjechać na prawy pas, aby go przepuścić. Jechałem
    kawałek koleinami, a że na skrzyżowaniu było światło zielone to chciałem je
    po prostu przejechać i wtedy wpadłem w tę dziurę. Przycharatałem mocno
    podwoziem, zarzucioło mnie i wyrzuciło z tej koleiny na lewy pas wprost pod
    nadjeżdżające z tyłu auto. Ledwo co uniknałem zderzenia uciekając spowrotem
    na prawy pas i cudem zapanowując nad kierownicą, birąc już koleine
    "okrakiem". Podjechałem tak jeszcze ytego samego dnia, żeby się temu
    przyjrzeć z lewego pasa. Nie było wyrwy w asfalcie, ale była głęboka
    koleina. Tak jak napisałem wcześniej. Na długości 2 - 3 może 4 metrów miała
    głębokość jakieś 30-40cm. Powtarzam jeszcze raz: na prawym pasie
    bezpośrednio przed skrzyżowaniem ze światłami.


  • 127. Data: 2010-05-29 10:16:23
    Temat: Re: [POZ] Pozdrawiam ma?ego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
    Od: "Jurand" <j...@i...pl>


    Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:htpfvc$uad$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:htpeql$rqs$1@news.onet.pl...
    >
    >> Co nie zmienia faktu, że 30 cm to nie mogło być, bo inaczej byś tam po
    >> prostu stanął i zawisnął na podwoziu.
    >
    > Jadąc z prędkością 70km/h i przjeżdżając przez koleinę, która mogła w tym
    > miejscu mogła mieć tę głębokość na odcinku 2, może 3m.
    > Weź no sam się zastanów co piszesz. Jezszcze nie widziałem samochodu
    > potrafiącego się zatrzymać na takim krótkim odcinku wyhamowując z tej
    > prędkości.

    Chłopaku - sam się zastanów, co piszesz. Masz koleinę o głębokości 2 do 3x
    większej, niż prześwit swojego auta. Jeszcze nie widziałem samochodu, który
    po uderzeniu podwoziem w coś, co spowoduje uniesienie kół w powietrze (bo
    niestety tak by się skończyła próba przejazdu przez taką "przeszkodę") byłby
    w stanie kontynuować jazdę, bez zostawienia miski olejowej i całego układu
    wydechowego na drodze.
    Nie wierzysz? Zrób sobie test - postaw na ziemi dużą cegłę typu "MAX". To ma
    mniej więcej 20 cm wysokości. Podjedź przodem samochodu pod tą cegłę i
    zobacz, czy jest w ogóle taka opcja, żeby toto prześlizgnęło się pod spodem
    bez wyrywania połowy podwozia auta.

    > Jeszcze raz powtarzam. Koleiny były na prawym pasie. Ich głębokość była
    > różna w różnych miejscach, ale przed samym skrzyżowaniem utworzyła się
    > taka głęboka koleina, prawdopodobnie na skutek wyrobienia przez
    > zatrzymujace się i ruszające spod świateł TIR-y.

    Ale weź nie bajaj, ok? Zmierzyłeś je? Nie. Więc Twoja teoria o głębokości
    jest wyssana z palca.
    Koleiny mogły być. Mogły mieć i 10 cm - co już z punktu widzenia kierowcy
    jest niesamowicie dużym "rowem" w drodze. Ale nie przesadzaj, że miały 20-30
    cm, na odcinku 2-3 metrów - bo za tymi koleinami dzielnie staliby na poboczu
    właściciele samochodów, którzy właśnie sobie oglądają pęknięte miski olejowe
    i zbierają tłumiki z drogi.

    > Czy kur... naprawdę tak trudno jest to zrozumieć ? Nie piszę, że było to
    > na całej jedynce, ale w tym jednym konkretnym miejscu przed tym
    > skrzyżowaniem.
    > Po prostu jechałem lewym pasem. Wyprzedziłem TIR-a. Widząc przed nim spory
    > kawałek pustej drogi, a za mną na lewym pasie pajaca, który zapierniczał
    > jak głupi, postanowiłem zjechać na prawy pas, aby go przepuścić. Jechałem
    > kawałek koleinami, a że na skrzyżowaniu było światło zielone to chciałem
    > je po prostu przejechać i wtedy wpadłem w tę dziurę. Przycharatałem mocno
    > podwoziem, zarzucioło mnie i wyrzuciło z tej koleiny na lewy pas wprost
    > pod nadjeżdżające z tyłu auto. Ledwo co uniknałem zderzenia uciekając
    > spowrotem na prawy pas i cudem zapanowując nad kierownicą, birąc już
    > koleine "okrakiem". Podjechałem tak jeszcze ytego samego dnia, żeby się
    > temu przyjrzeć z lewego pasa. Nie było wyrwy w asfalcie, ale była głęboka
    > koleina. Tak jak napisałem wcześniej. Na długości 2 - 3 może 4 metrów
    > miała głębokość jakieś 30-40cm.

    Metr. Co się będziesz obcinał. Miała metr głębokości. A na dnie leżał wóż z
    kapustą, 2 konie i pijany woźnica.

    Jurand.


  • 128. Data: 2010-05-29 10:43:01
    Temat: Re: [POZ] Pozdrawiam ma?ego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:htqibn$pqo$1@news.onet.pl...

    > Chłopaku - sam się zastanów, co piszesz. Masz koleinę o głębokości 2 do 3x
    > większej, niż prześwit swojego auta. Jeszcze nie widziałem samochodu,
    > który po uderzeniu podwoziem w coś, co spowoduje uniesienie kół w
    > powietrze (bo niestety tak by się skończyła próba przejazdu przez taką
    > "przeszkodę") byłby w stanie kontynuować jazdę, bez zostawienia miski
    > olejowej i całego układu wydechowego na drodze.
    > Nie wierzysz? Zrób sobie test - postaw na ziemi dużą cegłę typu "MAX". To
    > ma mniej więcej 20 cm wysokości. Podjedź przodem samochodu pod tą cegłę i
    > zobacz, czy jest w ogóle taka opcja, żeby toto prześlizgnęło się pod
    > spodem bez wyrywania połowy podwozia auta.

    Chłopczyku - nie rozmawiamy tu o cegle, nie rozmawiamy o krawężnikach ani
    innych wystających elementach, nie rozmawiamy tu o zahaczeniu o krawężnik
    przy jeździe w poprzek czy o krawędź cegły. Różnica polega w krawędzi
    natarcia. Najeżdżając taką cegłę czy krawężnik uderzasz o krawędź. Wpadając
    w głębszą koleinę zaczynasz się ślizgać podwoziem na obłej krawędzi tej
    koleiny wzdłuż, a nie w poprzek tej krawędzi.
    O efektach tej przejażdżki już pisałem, że uległa uszkodzeniu osłona
    silnika, tłumik o mało co całkiem się nie urwał i był zdeformowany. Musiałem
    go od razu wymienić i zrobiłem to w tym samym dniu. Także wgnieceniu uległ
    katalizator tzn. jego obudowa. Urwał się też przy tym chlapacz przedniego
    koła wykonany z plastiku. Ale oczywiście przemądrzalcy wiedzą lepiej, ze
    przy takiej głębokiej koleinie to powinno mi urwać cały przedni pas
    samochodu traktując to jak uderzenie w sztywną przeszkodę typu bloczek
    betonu wystający na wysokość przynajmniej pół metra.

    > Ale weź nie bajaj, ok? Zmierzyłeś je? Nie. Więc Twoja teoria o głębokości
    > jest wyssana z palca.

    Po pierwsze to nie jest teoria tylko fakt, który tu opisałem. Racz zwrócić
    na to uwagę.

    > Koleiny mogły być. Mogły mieć i 10 cm - co już z punktu widzenia kierowcy
    > jest niesamowicie dużym "rowem" w drodze. Ale nie przesadzaj, że miały
    > 20-30 cm, na odcinku 2-3 metrów - bo za tymi koleinami dzielnie staliby na
    > poboczu właściciele samochodów, którzy właśnie sobie oglądają pęknięte
    > miski olejowe i zbierają tłumiki z drogi.

    Nie mierzyłem, oceniłem na oko porównując z zagłębiającym się kołem TIR-a.
    I nie mówię tu o głębokości li tylko samej koleiny, lecz o różnicy poziomów
    pomiędzy wybrzuszeniem, które powstało obok wzdłuż koleiny (taki jakgdyby
    wał asfaltu), a dnem tej koleiny, bo tylko to mogłem odnieść obserwując z
    boku głębokość zagłębienia się koła stojącego w tym miejscu TIR-a. Nie
    mogłem zatrzymać się na tej drodze w tym miejscu, wyjść z miarką i
    pomierzyć, ale widząc przysłonięte do połowy koło TIR-a mogę mniej więcej
    ocenić tę różnicę i zapewniam Cię, że była ona znacznie większa niż 10cm.

    > Metr. Co się będziesz obcinał. Miała metr głębokości. A na dnie leżał wóż
    > z kapustą, 2 konie i pijany woźnica.

    Wiesz naprawdę szkoda cokolwiek pisać na tej grupie bo zaraz banda kilku
    przemądrzałych idiotów zaczyna ubliżać i przekonywać, że jest się
    wielbłądem.
    Jak dla mnie EOT.


  • 129. Data: 2010-05-29 10:57:58
    Temat: Re: [POZ] Pozdrawiam ma?ego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
    Od: "Jurand" <j...@i...pl>


    Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:htqk2p$tr9$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:htqibn$pqo$1@news.onet.pl...
    >
    >> Chłopaku - sam się zastanów, co piszesz. Masz koleinę o głębokości 2 do
    >> 3x większej, niż prześwit swojego auta. Jeszcze nie widziałem samochodu,
    >> który po uderzeniu podwoziem w coś, co spowoduje uniesienie kół w
    >> powietrze (bo niestety tak by się skończyła próba przejazdu przez taką
    >> "przeszkodę") byłby w stanie kontynuować jazdę, bez zostawienia miski
    >> olejowej i całego układu wydechowego na drodze.
    >> Nie wierzysz? Zrób sobie test - postaw na ziemi dużą cegłę typu "MAX". To
    >> ma mniej więcej 20 cm wysokości. Podjedź przodem samochodu pod tą cegłę i
    >> zobacz, czy jest w ogóle taka opcja, żeby toto prześlizgnęło się pod
    >> spodem bez wyrywania połowy podwozia auta.
    >
    > Chłopczyku - nie rozmawiamy tu o cegle, nie rozmawiamy o krawężnikach ani
    > innych wystających elementach, nie rozmawiamy tu o zahaczeniu o krawężnik
    > przy jeździe w poprzek czy o krawędź cegły. Różnica polega w krawędzi
    > natarcia. Najeżdżając taką cegłę czy krawężnik uderzasz o krawędź.

    Widzę, że nawet nie spróbowałeś porównać tych prawdziwych 20-40 cm "koleiny"
    do wysokości przodu Twojego samochodu...

    > Wpadając w głębszą koleinę zaczynasz się ślizgać podwoziem na obłej
    > krawędzi tej koleiny wzdłuż, a nie w poprzek tej krawędzi.

    Aha, czyli myślisz, że tarcie podwoziem samochodu o asfalt, praktycznie bez
    dotykania go kołami (przy koleinach 20-40 cm nie byłoby to możliwe)
    spowodowałoby tylko uszkodzenie osłony silnika i "o mało co urwanie
    tłumika"? ;)
    Ciekawe. Ciekawe też jakim cudem przejechałbyś przez tą koleinę nie
    dotykając jej zderzakiem i przednim pasem (ale do tego trzeba właśnie zrobić
    eksperyment z cegłą).

    > O efektach tej przejażdżki już pisałem, że uległa uszkodzeniu osłona
    > silnika, tłumik o mało co całkiem się nie urwał i był zdeformowany.
    > Musiałem go od razu wymienić i zrobiłem to w tym samym dniu. Także
    > wgnieceniu uległ katalizator tzn. jego obudowa. Urwał się też przy tym
    > chlapacz przedniego koła wykonany z plastiku.

    Czyli zaledwie delikatnie "musnąłeś" czubek koleiny.

    > Ale oczywiście przemądrzalcy wiedzą lepiej, ze przy takiej głębokiej
    > koleinie to powinno mi urwać cały przedni pas samochodu traktując to jak
    > uderzenie w sztywną przeszkodę typu bloczek betonu wystający na wysokość
    > przynajmniej pół metra.

    Powinno Ci go conajmniej mocno pokiereszować. W pewnym momencie bowiem
    samochód musiałby się na tym pasie oprzeć. A to nie jest element tak mocny,
    żeby wytrzymać próbę "podniesienia" samochodu w górę za dolną część
    wzmocnienia.

    >> Ale weź nie bajaj, ok? Zmierzyłeś je? Nie. Więc Twoja teoria o głębokości
    >> jest wyssana z palca.
    >
    > Po pierwsze to nie jest teoria tylko fakt, który tu opisałem. Racz zwrócić
    > na to uwagę.

    Jaki fakt? Pokaż zdjęcie z przyłożonym metrem do tej koleiny - to będzie
    fakt. Na razie to są Twoje historyjki.

    >> Koleiny mogły być. Mogły mieć i 10 cm - co już z punktu widzenia kierowcy
    >> jest niesamowicie dużym "rowem" w drodze. Ale nie przesadzaj, że miały
    >> 20-30 cm, na odcinku 2-3 metrów - bo za tymi koleinami dzielnie staliby
    >> na poboczu właściciele samochodów, którzy właśnie sobie oglądają pęknięte
    >> miski olejowe i zbierają tłumiki z drogi.
    >
    > Nie mierzyłem, oceniłem na oko porównując z zagłębiającym się kołem TIR-a.

    Dlatego Ci tłumaczę, że być może masz coś z okiem nie tak. Więc skoro
    oceniałeś "na oko" to nie trzymaj się jak rzep psiego ogona tych wartości
    20-40 cm, bo są one NIEREALNE, biorąc pod uwagę rozmiar uszkodzeń Twojego
    samochodu i fakt, że taka koleina rzekomo istniała na krajowej, często
    przejeżdżanej, drodze! Tam na poboczu byłoby PEŁNO mocno uszkodzonych
    samochodów.

    > I nie mówię tu o głębokości li tylko samej koleiny, lecz o różnicy
    > poziomów pomiędzy wybrzuszeniem, które powstało obok wzdłuż koleiny (taki
    > jakgdyby wał asfaltu)

    A to wybrzuszenie to było z której strony? Po zewnętrznej stronie pasa
    jezdni, czy od środka?

    > a dnem tej koleiny, bo tylko to mogłem odnieść obserwując z boku głębokość
    > zagłębienia się koła stojącego w tym miejscu TIR-a. Nie mogłem zatrzymać
    > się na tej drodze w tym miejscu, wyjść z miarką i pomierzyć, ale widząc
    > przysłonięte do połowy koło TIR-a mogę mniej więcej ocenić tę różnicę i
    > zapewniam Cię, że była ona znacznie większa niż 10cm.

    Przesłaniała do połowy KOŁO Tira czy oponę? Opona TIR-a ma średnio na 20-22
    cm wysoki profil...

    >> Metr. Co się będziesz obcinał. Miała metr głębokości. A na dnie leżał wóż
    >> z kapustą, 2 konie i pijany woźnica.
    >
    > Wiesz naprawdę szkoda cokolwiek pisać na tej grupie bo zaraz banda kilku
    > przemądrzałych idiotów zaczyna ubliżać i przekonywać, że jest się
    > wielbłądem.

    No proszę Pana, to jak ktoś usiłuje od Pana jakieś sensowne rzeczy
    wyciągnąć, to od razu jest idiotą? Widziałeś gdzieś w moich listach elementy
    ubliżania Ci?

    Jurand.


  • 130. Data: 2010-05-29 11:30:21
    Temat: Re: [POZ] Pozdrawiam ma?ego, oklejonego chujka megrimsa w czarnym BMW
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:htqkpc$vhe$1@news.onet.pl...

    > Widzę, że nawet nie spróbowałeś porównać tych prawdziwych 20-40 cm
    > "koleiny" do wysokości przodu Twojego samochodu...

    Co ma piernik do wiatraka ?

    > Aha, czyli myślisz, że tarcie podwoziem samochodu o asfalt, praktycznie
    > bez dotykania go kołami (przy koleinach 20-40 cm nie byłoby to możliwe)
    > spowodowałoby tylko uszkodzenie osłony silnika i "o mało co urwanie
    > tłumika"? ;)
    > Ciekawe. Ciekawe też jakim cudem przejechałbyś przez tą koleinę nie
    > dotykając jej zderzakiem i przednim pasem (ale do tego trzeba właśnie
    > zrobić eksperyment z cegłą).

    A niby dlaczego miałerm dotknąć zderzakiem skoro znajdował się on wyżej niż
    osłona silnika. Poza tym dolna część tego zderzaka w tym acie jest dość
    elastyczna. Być może, ze i ta część dotknęła wybrzuszenia, ale już wczęśniej
    zderzak był dość mocno podrapany od spodu, bo często zahaczałem o krawężniki
    na parkingu.

    > Czyli zaledwie delikatnie "musnąłeś" czubek koleiny.

    Ciekawe czy Ty byś to nazwał zaledwie muśnięciem, gdyby Ci tak
    pokiereszowało auto i wyrzuciło z koleiny wprost pod pędzący samochód na
    lewym pasie.

    > Powinno Ci go conajmniej mocno pokiereszować. W pewnym momencie bowiem
    > samochód musiałby się na tym pasie oprzeć. A to nie jest element tak
    > mocny, żeby wytrzymać próbę "podniesienia" samochodu w górę za dolną część
    > wzmocnienia.

    Jaką dolną część wzmocnienia ?
    Auto całe wpadło swoim bokiem w głęboką koleinę i ślizgiem przejechało
    podwoziem po krawędzi koleiny.
    Widzę, że naprawdę z wyobraźnią to u Ciebie coś nie tak.

    > Jaki fakt? Pokaż zdjęcie z przyłożonym metrem do tej koleiny - to będzie
    > fakt. Na razie to są Twoje historyjki.

    OK jak mi zapewnisz przeniesienie się w czasie, bo to było ok./ponad 10 lat
    temu. Niestety wtedy jeszcze nie miałem telefonu komórkowego z aparatem
    fotograficznym, ani także jeszcze wtedy nie woziłem z sobą cyfrowego aparatu
    fotograficznego, bo mnie nie było na taki stać. Nie wodziłem też analogowego
    aparatu fotograficznego, bo był zbyt cenny, zeby go wozić w samochodzie.

    > Dlatego Ci tłumaczę, że być może masz coś z okiem nie tak.

    Kur....
    Dlaczego przypisujesz komuś choroby jeżeli coś nie jest w stanie Ci się
    zmieścić w głowie ?

    > Więc skoro oceniałeś "na oko" to nie trzymaj się jak rzep psiego ogona
    > tych wartości 20-40 cm, bo są one NIEREALNE, biorąc pod uwagę rozmiar
    > uszkodzeń Twojego samochodu i fakt, że taka koleina rzekomo istniała na
    > krajowej, często przejeżdżanej, drodze! Tam na poboczu byłoby PEŁNO mocno
    > uszkodzonych samochodów.

    Akurat tam mało które auto osobowe czy nawet dostawcze jedzie prawym pasem,
    bo to jest teren zabudowany z dużą ilością skrzyżowań i przejść dla
    pieszych. Od zawsze na tym odcinku prawym jeżdżą tylko TIR-y, bo zajmuje im
    dużo czasu rozpiędzenie, a osobówki prawie wszystkie jeżdżą lewym pasem i
    mało który kierowca osobówki zjeżdża na prawy pas. Ruch w tym miejscu jest
    bardzo duży i zazwyczaj jedzie tamtędy TIR za TIR-em, ale akurat wtedy było
    kawałek sporej luki to zjechałem pajacowi, który pędził bardzo szybko za mną
    lewym pasem.

    >> I nie mówię tu o głębokości li tylko samej koleiny, lecz o różnicy
    >> poziomów pomiędzy wybrzuszeniem, które powstało obok wzdłuż koleiny (taki
    >> jakgdyby wał asfaltu)
    >
    > A to wybrzuszenie to było z której strony? Po zewnętrznej stronie pasa
    > jezdni, czy od środka?

    Od lewej strony, lewej koleiny było największe wybrzuszenie. Od środka też
    było wybrzuszenie, ale dużo mniejsze. Prawa koleina była znacznie płytsza.

    >> a dnem tej koleiny, bo tylko to mogłem odnieść obserwując z boku
    >> głębokość zagłębienia się koła stojącego w tym miejscu TIR-a. Nie mogłem
    >> zatrzymać się na tej drodze w tym miejscu, wyjść z miarką i pomierzyć,
    >> ale widząc przysłonięte do połowy koło TIR-a mogę mniej więcej ocenić tę
    >> różnicę i zapewniam Cię, że była ona znacznie większa niż 10cm.
    >
    > Przesłaniała do połowy KOŁO Tira czy oponę? Opona TIR-a ma średnio na
    > 20-22 cm wysoki profil...

    Nie umiesz czytać ? Czy też masz problemy ze zrozumienmiem tego co napisałem
    ?
    Wyraźnie napisałem KOŁO. KOŁO TIR-a było przysłonięte prawie do połowy w
    koleinie.

    > No proszę Pana, to jak ktoś usiłuje od Pana jakieś sensowne rzeczy
    > wyciągnąć, to od razu jest idiotą? Widziałeś gdzieś w moich listach
    > elementy ubliżania Ci?

    A zwracanie się do kogoś "chłopcze" uważasz za przejaw kultury czy też
    chamstwo ?
    Weź pod uwagę, że chłopcem przestałem być prawie 30 lat temu, gdyż chłopcem
    nazywa się niedojrzałe wiekowo osobniki płci męskiej, rasy ludzkiej. Pisanie
    o "śmietnikowej treści" czy też "kłamstwach" także nie nalezy do zwrotów
    kulturalnych.
    Poza tym, czy wcześniej zauważyłeś, żebym się do Ciebie odnosił w tak
    lekceważący i chamski sposób, zanim Ty to zrobiłeś w stosunku do mnie ?
    Kolego, chcesz być szanowany i taktowany w sposób nalezyty najpier samemu
    tak traktuj ludzi.

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: