-
121. Data: 2019-02-08 16:14:48
Temat: Re: Opony Kormoran Snow
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 07-02-2019 o 20:38, Marek S pisze:
> Silnik benzynowy daje kopa na wysokich obrotach. Gdy dodamy turbinę, to
> wzmacniamy właśnie wysokie obroty czyniąc te niższe bezużytecznymi.
Bzdura.
Jest dokładnie odwrotnie - turbinę do benzyniaków zazwyczaj dodaje się w
celu obniżenia sensownych użytecznych obrotów.
Co innego w sportowych wózkach - tam się daje wielkie turbiny i dodaje
mocy wszędzie.
> Ale
> nawet w nie - turbo jakie miałem i jakie zastępcze dostawałem (na czas
> napraw), to poniżej 3000 w ogóle nie dawało się jeździć.
No właśnie dlatego że to było nie-turbo.
-
122. Data: 2019-02-08 18:22:45
Temat: Re: Opony Kormoran Snow
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Mateusz Viste" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5c5d4c09$0$15194$4...@n...free.fr.
..
On Fri, 08 Feb 2019 09:36:48 +0100, J.F. wrote:
>> Bo przypominam, ze zastanawiamy sie, co w mietku wazy te 400kg
>> wiecej
>> niz innych, porownywalnych wielkoscia pojazdach.
>A z właścicielem w środku było ważone?
A *** wie.
Mowimy o danych technicznych.
Masa wlasna ... pojazdu gotowego do jazdy, wiec ze wszystkimi plynami,
ale ile paliwa ? Pelny zbiornik, pol, czy rezerwa ?
I z doliczeniem 80kg na kierowce, czy bez ?
Bez wagi sie nie dowiesz jak to jest naprawde :-)
J.
-
123. Data: 2019-02-08 19:58:05
Temat: Re: Opony Kormoran Snow
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-02-07 o 20:18, J.F. pisze:
>
> Nie o halas mi chodzi, tylko ze do przeniesienia wiekszej mocy skrzynia
> musi byc solidniejsza.
> A solidnosc wazy.
O hałas zdecydowanie też:
https://www.media.daimler.pl/9g-tronic--nowa-9-biego
wa-skrzynia-automatyczna-mercedes-benz/
Zmniejszenie prędkości obrotowej silnika pozwala na ograniczenie
wibracji i drgań, a jednocześnie wpływa na zwiększenie komfortu
akustycznego.
http://www.moto-opinie.com/9-biegowy-automat/
Bieg bezpośredni umożliwia podróżowanie z niższą prędkością obrotową
silnika, zwiększając tym samym komfort jazdy i obniżając hałas przy
wysokich prędkościach.
Ponadto powszechnie mówi się o skrzyniach CVT (jeśli nie pokręciłem
skrótu) jako wybitnie hałasujące same z siebie. Od skrzyni bardzo wiele
zależy - jak napisałem.
>
> Ale chyba nie az tyle.
No to pozostaje dociążenie ołowiem :D Innego wytłumaczenia sporej masy
tych aut nie znam.
Tak jak Ci kk napisał - podobnej mocy auta lecz
--
Pozdrawiam,
Marek
-
124. Data: 2019-02-08 21:33:06
Temat: Re: Opony Kormoran Snow
Od: kk <k...@o...pl>
On 2019-02-08 09:36, J.F. wrote:
> Użytkownik "kk" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:q3ig00$qap$...@n...icm.edu.pl...
> On 2019-02-07 20:18, J.F. wrote:
>> Użytkownik "Marek S" napisał w wiadomości grup
>>>> Ale moze masz duzy silnik, do tego mocniejsza skrzynie, naped na 4
>>>> kola ... ale zeby az 400kg sie uskladalo ...
>>
>>>> Skrzynia jest dość zasadniczym elementem wpływającym na hałas.
>>
>>> Nie o halas mi chodzi, tylko ze do przeniesienia wiekszej mocy
>>> skrzynia musi byc solidniejsza.
>>> A solidnosc wazy.
>>> Ale chyba nie az tyle.
>
>> 265-konna Megane ma masę własną 1454kg. Znacznie mniejszy 133-konny
>> Wind ma własnej coś 1200kg. Kilkunastokonne Twizy ... 470kg.
>
> Ale Twizzy na wszystkim oszczedza i male jest.
>
> Zobacz raczej ile wazy megane z najmniejszym silnikiem.
Po co mam szukać Megane jak Wind jest mały i ma słaby silnik
>
> Bo przypominam, ze zastanawiamy sie, co w mietku wazy te 400kg wiecej
> niz innych, porownywalnych wielkoscia pojazdach.
Astra OPC też waży mniej więcej tyle co Renault RS
-
125. Data: 2019-02-09 14:46:13
Temat: Re: Opony Kormoran Snow
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-02-08 o 16:14, Cavallino pisze:
> Bzdura.
> Jest dokładnie odwrotnie - turbinę do benzyniaków zazwyczaj dodaje się w
> celu obniżenia sensownych użytecznych obrotów.
>
> Co innego w sportowych wózkach - tam się daje wielkie turbiny i dodaje
> mocy wszędzie.
We wspomnianej Maździe 323 GTI 4WD mogłem zapomnieć o przyspieszaniu
poniżej 3000 obr. Jeśli chciałem utrzymać przyspieszenie poniżej 6s, to
użyteczne obroty wynosiły między 4000 a 6000. Góry już nie pamiętam,
,może 6500. W każdym bądź razie zero spontanicznego wyprzedzania. Zawsze
wymagało ono redukcji biegów. Różnice w przyspieszeniu przy powiedzmy
2500 obr, a 4000 były kolosalne. Takie mam doświadczenia.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
126. Data: 2019-02-09 20:45:20
Temat: Re: Opony Kormoran Snow
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 09-02-2019 o 14:46, Marek S pisze:
> W dniu 2019-02-08 o 16:14, Cavallino pisze:
>
>> Bzdura.
>> Jest dokładnie odwrotnie - turbinę do benzyniaków zazwyczaj dodaje się
>> w celu obniżenia sensownych użytecznych obrotów.
>>
>> Co innego w sportowych wózkach - tam się daje wielkie turbiny i dodaje
>> mocy wszędzie.
>
> We wspomnianej Maździe 323 GTI 4WD mogłem zapomnieć o przyspieszaniu
> poniżej 3000 obr. Jeśli chciałem utrzymać przyspieszenie poniżej 6s, to
> użyteczne obroty wynosiły między 4000 a 6000. Góry już nie pamiętam,
> ,może 6500. W każdym bądź razie zero spontanicznego wyprzedzania. Zawsze
> wymagało ono redukcji biegów. Różnice w przyspieszeniu przy powiedzmy
> 2500 obr, a 4000 były kolosalne. Takie mam doświadczenia.
Oczywiście, z Lancii Integrale mam takie same.
Ale to są auta sprzed 30 lat, teraz inne turbiny się wkłada i w innym celu.
Efekt jest taki, że cywilny benzyniak jeździ w sposób bardziej zbliżony
do turbodiesla, niż do sportowych wózków sprzed ćwierć wieku.
A turbina obniża obroty, a nie je podwyższa - za wysoko już nie ma co
kręcić, bo niżej turbina daje lepsze efekty po zmianie biegu na wyższy.
-
127. Data: 2019-02-12 19:54:37
Temat: Re: Opony Kormoran Snow
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-02-09 o 20:45, Cavallino pisze:
> A turbina obniża obroty, a nie je podwyższa - za wysoko już nie ma co
> kręcić, bo niżej turbina daje lepsze efekty po zmianie biegu na wyższy.
No dobrze... nie będę komentował bo za bardzo zdania nie mam. Może tak
właśnie jest. Byłoby sensowniej.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
128. Data: 2019-02-12 20:24:50
Temat: Re: Opony Kormoran Snow
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-02-07 o 09:37, J.F. pisze:
>
> Przepis nie nakazuje hamowac.
> Natomiast nakazuje ustapic pierwszenstwa przy zmianie pasa,
> wiec co powinien dostawczak zrobic ? :-P
To co zrobił - zaliczyć czołówkę? :-D
Czy nie ma jakiegoś przepisu przypadkiem, który mówi o nadrzędności
bezpieczeństwa nad wszystkim innym?
O wiszeniu na zderzaku poprzednika już nie będę wspominał, bo się
powtórzę po raz kolejny.
>> Dostawczak częściowo się więc schował ale z mojej perspektywy
>> widziałem, że nie ma szans na uniknięcie kolizji z jadącym z
>> naprzeciwka. Zjechałem więc na pobocze. Usłyszałem huk i lecące kawałki
>
> Ale hamulca nie nacisnales :-P
Nie. Wiedziałem, że im dalej, tym bardziej szczątki się rozproszą i tym
większa będzie szansa mnie trafienia. I nie pomyliłem się.
A po drugie gdybym to zrobił, to gość wiszący mi na zderzaku wjechałby
mi w dupę a zanim kolejny itd. Po co mi to? Bo miałem takie prawo? Nie,
dzięki, nie skorzystam :-)
>> Jeśli miałbym ogłosić werdykt, to winni tego zdarzenia to dostawczak i
>> kawał gnojka "Krisa". Temu drugiemu przypisałbym celowe działanie.
>
> Celowe, ale przeciez KD opisuje jak to powinno wygladac - dostawczak ma
> ustapic pierwszenstwa.
> Jesli to oznacza, ze ma zahamowac i wjechac za Krisa - to ma zahamowac.
> I moze nawet trafi na koniec kolejki, to go nauczy wyprzedzac :-)
Czyli wszystko ok? Trupy się ścielą, ale za to zgodnie z przepisami? :-D
> Ba - hamowanie przez "Krisa" mogloby doprowadzic do niebezpiecznej
> sytuacji, gdy obaj hamuja i dostawczak nie ma gdzie zjechac :-P
A jednak okazało się, że byłoby bezpieczniej w tym konkretnym przypadku.
>> 3-5m od poprzednika przy prędkościach rzędu 70-90 to głupota moim
>> prywatnym zdaniem. A to z kolei typowy obrazek.
>
> O ile pamietam, to ten niemiecki przepis obowiazuje powyzej 80km/h.
> Ponizej mozna blisko.
No to zatem wiśmy na zderzakach poprzedników. Oto apel J.F. Dobrze
interpretuję sugestie? ;-)
> A jesli "Kris" tez ma ochote wyprzedzic, tylko widzi, ze nie ma
> mozliwosci ? :-P
Niech trzyma odstęp dla tych, którzy mają możliwość przeskakiwania po
parę aut. Ten, który przed niego wjedzie, zaraz wyskoczy z tego miejsca
i będzie jak poprzednio. Tymczasem zasada - ja nie dam rady, to i innym
nie pozwolę, jest zwyczajnie głupia, niebezpieczna, egoistyczna.
>
> I wychowac. Np przez lusterko i znizke na OC :-P
Lub poprzez śmierć własnego dziecka gdyby poszło głębiej niż do lusterka
i powstałaby rzeźnia na szosie. Dwa dostawczaki w czołówce dałyby sporo
efektów specjalnych. Jak dla mnie ryzykowanie życia własnego i innych,
nawet jeśli ma się rację wobec przepisów, jest kolejną głupotą.
>> Takie myślenie jest szkodliwe w miastach. Ruszę sobie flegmatycznie,
>> by kapelusz z głowy mi nie spadł. W końcu i tak mam kawałek dalej
>> czerwone. W konsekwencji zamiast 20 pojazdów, przejadą 4 na zmianie
>> świateł. To konkret jaki codziennie obserwuję na jednym z 3-miejskich
>> skrzyżowań.
>
> Ale jesli za kawalek czerwone ... to ile by sie zmiescilo przy
> dynamicznym ruszeniu ?
Podałem konkretne dane. Można konkretnie na wspomnianym skrzyżowaniu
zwiększyć przepustowość o kilkanaście pojazdów na zmianę świateł. W
większości przypadków (w czasie gdy dojeżdżam do pracy tamtędy)
oznaczało by to zero oczekujących na skrzyżowaniu. Tymczasem kolejki są
po 40 aut.
>> Owszem, idealizuję. Chciałbym aby powstał taki zapis w PORD, który
>> będzie jednoznacznie określał dystans między samochodami w metrach /
>> prędkość plus surowe kary za nie przestrzeganie zasad. Tak jak jest to
>> w paru krajach UE.
I wykrakałem! Właśnie trafiłem na artykł :-D
https://moto.wp.pl/odstep-na-autostradach-bedzie-pod
-nadzorem-ministerstwo-infrastruktury-opracuje-nowe-
przepisy-6239310011532929a
>
> Chyba w jednym. No i w kilku w tunelach ...
Tu piszą o wielu krajach europejskich:
http://badanie-techniczne.pl/2018/12/ile-wynosi-bezp
ieczny-odstep-miedzy-pojazdami/
>
>> Wtedy skończy się nagonka wyłącznie na jeżdżących szybciej.
>
> Ale tak to juz jest w krajach UE, ze jest tam nagonka na jezdzacych
> szybciej :-P
> Z wyjatkiem jednego panstwa, no moze poltora
>
> Ale powazniej - jakby byl tak przepis, to co zrobic z wyprzedzajacymi,
> ktorzy wjezdzaja przed ciebie i go zmniejszaja ?
>
>>>> A teraz na poważnie: jak należy jeździć, by nigdy nie doświadczyć
>>>> zagrożenia w żadnej sytuacji?
>>>
>>> Z duzym buforem bezpieczenstwa.
>> No i gdzie ten bufor? W wiszeniu na ogonie poprzednika?
>
> Albo w 500KM pod pedalem, zeby wyprzedzanie nie bylo problemem :-)
>
> J.
>
--
Pozdrawiam,
Marek
-
129. Data: 2019-02-12 20:59:39
Temat: Re: Opony Kormoran Snow
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek S" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:q3v6i5$gi9$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2019-02-07 o 09:37, J.F. pisze:
>> Przepis nie nakazuje hamowac.
>> Natomiast nakazuje ustapic pierwszenstwa przy zmianie pasa,
>> wiec co powinien dostawczak zrobic ? :-P
>To co zrobił - zaliczyć czołówkę? :-D
>Czy nie ma jakiegoś przepisu przypadkiem, który mówi o nadrzędności
>bezpieczeństwa nad wszystkim innym?
Oczywiscie, ale poniewaz nie wiadomo co dostawczak zrobi w obliczu
zagrozenia - nalezy jechac przewidywalnie :-)
>O wiszeniu na zderzaku poprzednika już nie będę wspominał, bo się
>powtórzę po raz kolejny.
Oczywiscie, ale wiszacy "Kris" zadnej kolizji nie spowodowal :-)
>>> Dostawczak częściowo się więc schował ale z mojej perspektywy
>>> widziałem, że nie ma szans na uniknięcie kolizji z jadącym z
>>> naprzeciwka. Zjechałem więc na pobocze. Usłyszałem huk i lecące
>>> kawałki
>
>> Ale hamulca nie nacisnales :-P
>Nie. Wiedziałem, że im dalej, tym bardziej szczątki się rozproszą i
>tym większa będzie szansa mnie trafienia. I nie pomyliłem się.
>A po drugie gdybym to zrobił, to gość wiszący mi na zderzaku
>wjechałby mi w dupę a zanim kolejny itd. Po co mi to? Bo miałem takie
>prawo? Nie, dzięki, nie skorzystam :-)
Wiec trzeba bylo lagodniej, ale jednak zwiekszyc odstep :-)
>>> Jeśli miałbym ogłosić werdykt, to winni tego zdarzenia to
>>> dostawczak i kawał gnojka "Krisa". Temu drugiemu przypisałbym
>>> celowe działanie.
>
>> Celowe, ale przeciez KD opisuje jak to powinno wygladac -
>> dostawczak ma ustapic pierwszenstwa.
>> Jesli to oznacza, ze ma zahamowac i wjechac za Krisa - to ma
>> zahamowac.
>> I moze nawet trafi na koniec kolejki, to go nauczy wyprzedzac :-)
>Czyli wszystko ok? Trupy się ścielą, ale za to zgodnie z przepisami?
>:-D
No oczywiscie ze nie - dostawczak nie powinien zaczynac wyprzedzania
widzac ze nie ma miejsca, i powinien hamowac na widok auta z przeciwka
:-P
>> Ba - hamowanie przez "Krisa" mogloby doprowadzic do niebezpiecznej
>> sytuacji, gdy obaj hamuja i dostawczak nie ma gdzie zjechac :-P
>A jednak okazało się, że byłoby bezpieczniej w tym konkretnym
>przypadku.
Ale bo to wiadomo na kogo sie trafi i jaki manewr bedzie wlasciwy ?
:-P
>>> 3-5m od poprzednika przy prędkościach rzędu 70-90 to głupota moim
>>> prywatnym zdaniem. A to z kolei typowy obrazek.
>
>> O ile pamietam, to ten niemiecki przepis obowiazuje powyzej 80km/h.
>> Ponizej mozna blisko.
>No to zatem wiśmy na zderzakach poprzedników. Oto apel J.F. Dobrze
>interpretuję sugestie? ;-)
Nie, ja tylko w kwestii prawnej :-)
>> A jesli "Kris" tez ma ochote wyprzedzic, tylko widzi, ze nie ma
>> mozliwosci ? :-P
>Niech trzyma odstęp dla tych, którzy mają możliwość przeskakiwania po
>parę aut. Ten, który przed niego wjedzie, zaraz wyskoczy z tego
>miejsca i będzie jak poprzednio. Tymczasem zasada - ja nie dam rady,
>to i innym nie pozwolę, jest zwyczajnie głupia, niebezpieczna,
>egoistyczna.
Jak najbardziej, ale jak cie maja wyprzedzac jakies dostawczaki, ktore
nie maja mozliwosci, to trzeba byc egoista :-P
>> I wychowac. Np przez lusterko i znizke na OC :-P
>Lub poprzez śmierć własnego dziecka gdyby poszło głębiej niż do
>lusterka i powstałaby rzeźnia na szosie. Dwa dostawczaki w czołówce
>dałyby sporo efektów specjalnych. Jak dla mnie ryzykowanie życia
>własnego i innych, nawet jeśli ma się rację wobec przepisów, jest
>kolejną głupotą.
Mowisz, ze lepiej zahamowac, ryzykujac ze ten z tylu wjedzie w
bagaznik ? :-)
>>> Takie myślenie jest szkodliwe w miastach. Ruszę sobie
>>> flegmatycznie, by kapelusz z głowy mi nie spadł. W końcu i tak mam
>>> kawałek dalej czerwone. W konsekwencji zamiast 20 pojazdów,
>>> przejadą 4 na zmianie świateł. To konkret jaki codziennie
>>> obserwuję na jednym z 3-miejskich skrzyżowań.
>
>> Ale jesli za kawalek czerwone ... to ile by sie zmiescilo przy
>> dynamicznym ruszeniu ?
>Podałem konkretne dane.
Ale czy poprawnie ? Cos duza roznica ...
>Można konkretnie na wspomnianym skrzyżowaniu zwiększyć przepustowość
>o kilkanaście pojazdów na zmianę świateł. W większości przypadków (w
>czasie gdy dojeżdżam do pracy tamtędy) oznaczało by to zero
>oczekujących na skrzyżowaniu. Tymczasem kolejki są po 40 aut.
>> Owszem, idealizuję. Chciałbym aby powstał taki zapis w PORD, który
>> będzie jednoznacznie określał dystans między samochodami w metrach
>> / prędkość plus surowe kary za nie przestrzeganie zasad. Tak jak
>> jest to w paru krajach UE.
>I wykrakałem! Właśnie trafiłem na artykł :-D
>https://moto.wp.pl/odstep-na-autostradach-bedzie-po
d-nadzorem-ministerstwo-infrastruktury-opracuje-nowe
-przepisy-6239310011532929a
Obys tylko nie dostal mandatu, jak dostawczak przed Ciebie wjedzie :-)
>> Chyba w jednym. No i w kilku w tunelach ...
>Tu piszą o wielu krajach europejskich:
>http://badanie-techniczne.pl/2018/12/ile-wynosi-bez
pieczny-odstep-miedzy-pojazdami/
Ale ich nie wymieniaja, to sie nie liczy :-)
Jest Francja, ale nie bede czytal kodeksu po francusku :-)
>> Wtedy skończy się nagonka wyłącznie na jeżdżących szybciej.
>
> Ale tak to juz jest w krajach UE, ze jest tam nagonka na jezdzacych
> szybciej :-P
> Z wyjatkiem jednego panstwa, no moze poltora
Np w tej Francji jest nagonka :-)
J.
-
130. Data: 2019-02-12 22:15:43
Temat: Re: Opony Kormoran Snow
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 12-02-2019 o 19:54, Marek S pisze:
> W dniu 2019-02-09 o 20:45, Cavallino pisze:
>
>> A turbina obniża obroty, a nie je podwyższa - za wysoko już nie ma co
>> kręcić, bo niżej turbina daje lepsze efekty po zmianie biegu na wyższy.
>
> No dobrze... nie będę komentował bo za bardzo zdania nie mam. Może tak
> właśnie jest. Byłoby sensowniej.
Tak właśnie jest, wrzuć w google kilka słów, to ci wyplują potwierdzenie.