eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Onanet sponsorowany przez producentów akumulatorów?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 41

  • 21. Data: 2014-12-09 20:45:17
    Temat: Re: Onanet sponsorowany przez producentów akumulatorów?
    Od: Czesław Wiśniak <c...@b...pl>

    > wiec moze lepsza ladowarka elektroniczna np
    > z Lidla - ma tryb podtrzymania, a i naladowac potrafi, choc wolalbym
    > 10A niz jej 3.8 ...

    A po hak ci 10A ? :)


  • 22. Data: 2014-12-09 20:55:04
    Temat: Re: Onanet sponsorowany przez producentów akumulatorów?
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Czesław Wiśniak"

    ....
    ROTFL, dawno sie tak nie usmialem
    ---
    Co Cię powstrzymywało ?


  • 23. Data: 2014-12-09 22:15:10
    Temat: Re: Onanet sponsorowany przez producentów akumulatorów?
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 9 grudnia 2014 19:45:41 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik napisał w wiadomości
    > W dniu wtorek, 9 grudnia 2014 18:30:24 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
    > >> Ano tak, tylko ze dzis to ja akumulator laduje moze z raz na rok
    > >> ...
    > >
    > >A ja ładuję raz na kilka dni. Samochód jeździ niedużo ale nie mogę
    > >sobie pozwolić ze nie zapali, a pchanie ciężarówki to średnia
    > >przyjemność.
    >
    > A ile to jest "nieduzo" ? Pare km co tydzien powinno wystarczyc.
    >
    > >Prostownik ma prąd wyjściowy 1,5A max i odcięcie na 14,5V. I wiesz
    > >co. lampka sygnalizująca że nie ładuje mruga bardzo często. Tak ze 3
    > >razy na sekundę.
    >
    > Ale jaka lampka i co sygnalizujaca ?
    >
    > Dla takich sa specjalnie ... "doladowywarki". Ot, taki maly zasilacz
    > na 13.8V.
    > Ale cos znalezc nie moge - wiec moze lepsza ladowarka elektroniczna np
    > z Lidla - ma tryb podtrzymania, a i naladowac potrafi, choc wolalbym
    > 10A niz jej 3.8 ...
    >
    > Mozna tez rozwazyc mala ladowarke sloneczna. Chyba ze ciezarowka sobie
    > stoi w garazu i o gniazdko latwiej niz o sloneczko.
    >
    >
    > J.

    W zeszłym miesiącu przestawiłem go na podwórku bo sąsiad prosił. Potem wrócił na
    swoje miejsce. Ze dwie trzy minuty pracował. W tym miesiącu szał bo trzy razy
    wyjechał. Z 20 kilometrów zrobił. Pojutrze zrobi 3 i pewno do stycznia będzie stał.
    Teoretycznie nie ma żadnego uzasadnienia żeby mieć prawie ciężarówkę i żeby stała.
    Praktycznie w moim przypadku ma uzasadnienie bo wożę nim rzeczy wiele razy droższe
    niż samochód. Wynajmowanie zewnętrznego transportu jest tańsze ale jednocześnie dużo
    droższe w innym miejscu. Urządzenia drogie i bardzo się niszczyły. Jak mam Mastera to
    każde ma swoje miejsce i od dwóch lat mam spokój że coś się popsuje, porysuje w
    transporcie. To jest raczej magazyn niż samochód. Ale musi mieć opcję bezproblemowego
    zapalenia w każdym momencie. Lampka pokazuje ze działa ograniczenie napięcia.
    prostownik pomimo że daje w porywach tylko 1,5A a jak akumulator ma 14,5V to 0,7A
    jest w stanie zrobić po dłuższym ładowaniu powyżej 15V, sprawdzone w praktyce. To jak
    napięcie osiągnie 14,5V to odłącza go od od prostownika. Napięcie na akumulatorze
    spada do 14,3 i jest on podłączony do prostownika. Prawie to samo co ładowanie w
    samochodzie. W samochodzie regulator odłącza wzbudzanie w rozruszniku. Jak akumulator
    jest odłączony od prostownika to się zapala lampka. Zrobiłem to tylko po to żeby
    wiedzieć co się dzieje. Jak ta lampka nie świeci to ładuje jak mruga to akumulator
    naładowany. Mam kaprys to w takiej sytuacji wyłączę prostownik, nie mam kaprysu to
    może w takim stanie być ładowany latami i nic mu się nie stanie.


  • 24. Data: 2014-12-10 13:02:42
    Temat: Re: Onanet sponsorowany przez producentów akumulatorów?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik napisał w wiadomości grup
    W dniu wtorek, 9 grudnia 2014 19:45:41 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
    > >Prostownik ma prąd wyjściowy 1,5A max i odcięcie na 14,5V. I wiesz
    > >co. lampka sygnalizująca że nie ładuje mruga bardzo często. Tak ze
    > >3
    > >razy na sekundę.
    >
    > Ale jaka lampka i co sygnalizujaca ?

    >Lampka pokazuje ze działa ograniczenie napięcia. prostownik pomimo że
    >daje w porywach tylko 1,5A a jak akumulator ma 14,5V to 0,7A jest w
    >stanie zrobić po dłuższym ładowaniu powyżej 15V, sprawdzone w
    >praktyce.

    Oczywiscie. Prad plynie, laduje akumulator, laduje, w koncu naladuje,
    ale jesli napiecie zasilacza wyzsze, to prad plynie dalej i gazuje.
    0.7A to znacznie wiecej niz prad samowyladowania, wiec gazuje i
    napiecie na akumulatorze rosnie dalej.

    >To jak napięcie osiągnie 14,5V to odłącza go od od prostownika.
    >Napięcie na akumulatorze spada do 14,3 i jest on podłączony do
    >prostownika. Prawie to samo co ładowanie w samochodzie. W samochodzie
    >regulator odłącza wzbudzanie w rozruszniku.
    >Jak akumulator jest odłączony od prostownika to się zapala lampka.
    >Zrobiłem to tylko po to żeby wiedzieć co się dzieje. Jak ta lampka
    >nie świeci to ładuje jak mruga to akumulator naładowany. Mam kaprys
    >to w takiej sytuacji wyłączę prostownik, nie mam kaprysu to może w
    >takim stanie być ładowany latami i nic mu się nie stanie.

    Bardzo prawidlowo, tylko obnizylbym to napiecie, 14.0 w zupelnosci
    wystarczy dla podtrzymania. a przy 14.5V nadal troche gazuje.
    Fakt, ze wtedy zacznie mrugac rzadziej, mozna miec zle wrazenie ze
    nadal laduje.

    Albo zmienic prostownik, bedzie mial stabilizowane 13.8-14.0V, tez
    bedzie dobrze bez takiego wylacznika ..

    J.


  • 25. Data: 2014-12-10 13:06:11
    Temat: Re: Onanet sponsorowany przez producentów akumulatorów?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Czesław Wiśniak" napisał
    >>> wiec moze lepsza ladowarka elektroniczna np z Lidla - ma tryb
    >>> podtrzymania, a i naladowac potrafi, choc wolalbym 10A niz jej 3.8
    >>> ...
    >A po hak ci 10A ? :)

    Odpalasz, nie dziala, podlaczasz prostownik ... no i czas czekania
    odwrotnie proporcjonalny do pradu.
    Najlepiej oczywiscie zostawic na pare godzin do naladowania, ale
    powiedzmy ze Ci sie dosc spieszy, to takie 10A po 10 min mozna
    probowac zastartowac ...

    J.







  • 26. Data: 2014-12-10 13:16:21
    Temat: Re: Onanet sponsorowany przez producentów akumulatorów?
    Od: Czesław Wiśniak <c...@b...pl>

    > Odpalasz, nie dziala, podlaczasz prostownik ... no i czas czekania
    > odwrotnie proporcjonalny do pradu.
    > Najlepiej oczywiscie zostawic na pare godzin do naladowania, ale
    > powiedzmy ze Ci sie dosc spieszy, to takie 10A po 10 min mozna
    > probowac zastartowac ...

    Jak mi sie spieszy to wyciagam kable i lapie okazje :)


  • 27. Data: 2014-12-10 22:00:00
    Temat: Re: Onanet sponsorowany przez producentów akumulatorów?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 09 Dec 2014 11:30:35 +0100, Trybun napisał(a):
    > W dniu 2014-12-08 o 17:09, k...@g...com pisze:
    >>>> Na Onanecie jest artykuł jak skutecznie zabić akumulator ładując go według raz
    bezimiennego eksperta.
    >>> No a na czym to polega?
    >> Że akumulatorowi trzeba dać z prostownika 16V bo on to lubi i go to konserwuje. Do
    tego jeszcze kilka ogólnie powtarzanych bzdur.
    >
    > Właśnie, chodzi też o te bzdury(?) wypisywane przez niektórych, co to za
    > prostownik dający 16V, czy jakimkolwiek prąd o napięciu innym niż 6,12
    > albo 24V?

    12V to jest napiecie nominalne.
    Swiezo naladowany akumulator ma blizej 13.2V, wiec mniej go absolutnie
    nie naladuje. Wlasciwe to min 13.8V.

    Mam "zwykly prostownik", z napieciem pulsujacym, tam woltomierz
    pokazuje napiecie srednie wlasnie kolo 12V, ale szczytowe siega 19V.

    J.




  • 28. Data: 2014-12-11 09:14:19
    Temat: Re: Onanet sponsorowany przez producentów akumulatorów?
    Od: Trybun <i...@j...ru>

    W dniu 2014-12-09 o 13:26, RoMan Mandziejewicz pisze:
    >
    >>> Że akumulatorowi trzeba dać z prostownika 16V bo on to lubi i go to
    >>> konserwuje. Do tego jeszcze kilka ogólnie powtarzanych bzdur.
    >> Właśnie, chodzi też o te bzdury(?) wypisywane przez niektórych, co to za
    >> prostownik dający 16V, czy jakimkolwiek prąd o napięciu innym niż 6,12
    >> albo 24V?
    > Napięciem 6, 12 czy 24V nie naładujesz akumulatora o adekwatnym
    > napięciu znamionowym.
    >
    > Końcowe napięcie ładowania cyklicznego akumulatora ołowiowego o
    > napięciu znamionowym 12V to 15.6-16.2V. I nie są to żadne bzdury, choć
    > osobiście jednak wolałbym pozostać przy 15.6V.
    >
    >

    To wobec tego czym innym mam się sugerować niż oznaczeniami na prostowniku?


  • 29. Data: 2014-12-11 09:16:23
    Temat: Re: Onanet sponsorowany przez producentów akumulatorów?
    Od: Trybun <i...@j...ru>

    W dniu 2014-12-10 o 22:00, J.F. pisze:
    > Dnia Tue, 09 Dec 2014 11:30:35 +0100, Trybun napisał(a):
    >> W dniu 2014-12-08 o 17:09, k...@g...com pisze:
    >>>>> Na Onanecie jest artykuł jak skutecznie zabić akumulator ładując go według raz
    bezimiennego eksperta.
    >>>> No a na czym to polega?
    >>> Że akumulatorowi trzeba dać z prostownika 16V bo on to lubi i go to konserwuje.
    Do tego jeszcze kilka ogólnie powtarzanych bzdur.
    >> Właśnie, chodzi też o te bzdury(?) wypisywane przez niektórych, co to za
    >> prostownik dający 16V, czy jakimkolwiek prąd o napięciu innym niż 6,12
    >> albo 24V?
    > 12V to jest napiecie nominalne.
    > Swiezo naladowany akumulator ma blizej 13.2V, wiec mniej go absolutnie
    > nie naladuje. Wlasciwe to min 13.8V.
    >
    > Mam "zwykly prostownik", z napieciem pulsujacym, tam woltomierz
    > pokazuje napiecie srednie wlasnie kolo 12V, ale szczytowe siega 19V.
    >
    > J.
    >
    >
    >

    Na logikę to do naładowania oczywiście trzeba prądu trochę wyższego niż
    nominalne napięcie baterii. Jednak takich oznaczeń nie ma ani w
    instrukcji obsługi baterii, ani prostownika.
    I tak nawiasem - bateria daje stały prąd do auta, jest to 12 lub 24V,
    jak wobec tego wygląda bezpieczeństwo elektroniki w aucie wobec
    doładowywania baterii nieodłączonej od auta?


  • 30. Data: 2014-12-11 09:43:54
    Temat: Re: Onanet sponsorowany przez producentów akumulatorów?
    Od: WS <L...@c...pl>

    W dniu czwartek, 11 grudnia 2014 09:16:11 UTC+1 użytkownik Trybun napisał:

    > I tak nawiasem - bateria daje stały prąd do auta, jest to 12 lub 24V,
    > jak wobec tego wygląda bezpieczeństwo elektroniki w aucie wobec
    > doładowywania baterii nieodłączonej od auta?

    Po pierwsze to "12V" nie prad, tylko napicie, po drugie nie jest to 12V, tylko cos
    "okolo", zalezy od stopnia naladowania aku, pobieranego pradu...
    Po trzecie napiecie ladowania przy instalacji 12V powinno byc w granicach 13.9-14,5
    V, takie utrzymuje sprawny regulator napiecia i jest ono wystarczajace do naladowania
    aku, takim napieciem sa np. zasilane wszystkie odbiorniki pradu w samochodzie, w tym
    zarowki - widac na oko, ze po odpaleniu swieca jasniej...

    WS

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: