Franca przysyla starszej osobie wezwanie do zaplaty (obaczone straszeniem różnymi
białymi wróblami, a jakże) podczas gdy jełopy sami nie obciążyli z tytułu PZ (od paru
lat działało i nagle zonk).
Jak taka sprawa wygląda od strony prawnej?
Czy abonent ma żabi obowiązek śledzić schodzące przelewy i PZ-tki, skoro podpisał po
to, żeby mieć laicki (bo święty przez francę zakazany) spokój??
JaC

do góry

> Franca przysyla starszej osobie wezwanie do zaplaty (obaczone straszeniem różnymi
> białymi wróblami, a jakże) podczas gdy jełopy sami nie obciążyli z tytułu PZ (od
paru
> lat działało i nagle zonk).
> Jak taka sprawa wygląda od strony prawnej?

Zdaje się, że w ogóle nie wygląda.
PZ jest opisane w ustawie o prawie bankowym i tam nie ma ani słowa o
odpowiedzialności
pt. czy dłużnik winien, jeśli wierzyciel sobie nie pobrał...

Myślę, że abonent powinien wysłać do windykatora list, że żle zaadresował wezwanie
do zapłaty - i wskazać podmiot uprawniony do wykonania PZ.

Oczywiście może to być też wina któregoś z banków lub też na koncie dłużnika
nie było w danym dniu dość środków - warto wcześniej sprawdzić.


> Czy abonent ma żabi obowiązek śledzić schodzące przelewy i PZ-tki, skoro podpisał
> po to, żeby mieć laicki (bo święty przez francę zakazany) spokój??

Obowiązek? Ja bym to nazwał elementarnym bezpieczeństwem. Raz na miesiąc minimum
- bo PZ można odwołać w ciągu 30 dni.

JaC

do góry

On Wed, 29 Apr 2009 13:39:43 +0200, ąćęłńóśźż wrote:
>Franca przysyla starszej osobie wezwanie do zaplaty (obaczone straszeniem różnymi
białymi wróblami, a jakże) podczas gdy jełopy sami nie obciążyli z tytułu PZ (od paru
lat działało i nagle zonk).
>Jak taka sprawa wygląda od strony prawnej?
>Czy abonent ma żabi obowiązek śledzić schodzące przelewy i PZ-tki, skoro podpisał po
to, żeby mieć laicki (bo święty przez francę zakazany) spokój??

Skoro summa summarum nie zaplacil, a naleznosc sie nalezy, to
oczywiscie zaplacic trzeba.

Za to zadnych kosztow dodatkowych placic nie nalezy, skoro to nie z
winy klienta.

A jestes pewien ze winna tpfranca, a nie np bank lub sama osoba jesli
nie bylo pieniedzy na koncie ?

J.

do góry

A w tej trójcy kogo byc podejrzewał w pierwszej kolejności o nieziemski burdel
zaimportowany z placu Pigalle??
JaC


-----

> A jestes pewien ze winna tpfranca, a nie np bank lub sama osoba jesl nie bylo
pieniedzy na koncie?

do góry

On Fri, 1 May 2009 12:23:41 +0200, ąćęłńóśźż wrote:
>A w tej trójcy kogo byc podejrzewał w pierwszej kolejności o nieziemski burdel
zaimportowany z placu Pigalle??

Jak sam piszesz - przez wiele lat dzialalo bez klopotow.
TP nie jest taka zla, tylko jak cos sie zepsuje to strasznie powoli
dziala.

A bank to jaki ? Credit costam po francusku ? :-)

Z trzeciej strony debet na koncie jest typowa przyczyna takich
numerow, a nie znam osoby - zawsze ma tam grubsza kwote czy zyje od
pierwszego do pierwsze :-)


J.

>> A jestes pewien ze winna tpfranca, a nie np bank lub sama osoba jesl nie bylo
pieniedzy na koncie?

do góry

Socjał 28 zł, no nie wiem...
JaC


-----


> Z trzeciej strony debet na koncie jest typowa przyczyna

do góry

On Fri, 1 May 2009 13:51:10 +0200, ąćęłńóśźż wrote:
>Socjał 28 zł, no nie wiem...
>
>> Z trzeciej strony debet na koncie jest typowa przyczyna

Mozesz nawet nie miec debetu, a i tak PZ na 28zl nie zostanie
zrealizowany, bo na koncie jest 27 zl.

Wiec zanim sie zacznie najezdzac na TP dobrze byloby sprawdzic czy to
na pewno ich wina.


J.

do góry

J.F. wrote:
> On Fri, 1 May 2009 12:23:41 +0200, ąćęłńóśźż wrote:
>> A w tej trójcy kogo byc podejrzewał w pierwszej kolejności o nieziemski burdel
zaimportowany z placu Pigalle??
>
> Jak sam piszesz - przez wiele lat dzialalo bez klopotow.
> TP nie jest taka zla, tylko jak cos sie zepsuje to strasznie powoli
> dziala.
>


Przypomina mi to pewną powtórkę z rozrywki:
http://telekomunikacyjny.blox.pl/2006/06/Akcja-odset
kowa.html

M.

do góry