-
21. Data: 2017-08-13 15:34:14
Temat: Re: Odporność zasilaczy impulsowych na przeciążenie
Od: "jedrek" <wonzespamem@won>
"Janusz"
> oznacza że na tej 100 odłożyło się 40W, czyli coś około 90V, aż tyle nap w
> sieci nie spada a zasilacz nie był z gatunku 110/240
Ten mój jest właśnie "szerokonapięciowy" - jak większość współczesnych.
Etykieta mówi:
AC Input 110V/220V +/-15%
Zasilacz dwusystemowy, pracuje więc bez bólu i na 110 i na 230V zgodnie z
etykietą.
Więc nic co by mocno dodatkowo katowało zasilacz nie miało miejsca, prócz
obciążenie ponad stan wyjścia i nawet w stresie napięcie wejściowe
uwzględniając spadek na żarówce nie spadało poniżej normy przewidzianej dla
wejścia.
> Pewnie jakby był na scalaku to by przeżył, tam często jest płynny start i
> zabezpieczenie przed zbyt niskim napięciem, ale te najtańsze przetwornice
> chińskie są najczęściej samowzbudne i przy zbyt niskim nap impuls robi się
> za długi, nasyca się trafo i pada klucz na zwarcie.
Podobne wnioski (bez nasycania rdzenia) kilka minut wcześniej wskazałem tu w
wątku.
Więc tylko w grę obecnie wchodzi zasilacz na dedykowanej kostce PWM, która
czyni zasilacz bardziej głupotoodporny niż robiony na piechotę na
pojedynczych tranzystorach.
-
22. Data: 2017-08-13 15:59:09
Temat: Re: Odporność zasilaczy impulsowych na przeciążenie
Od: Bytomir Kwasigroch <b...@g...com>
użytkownik jedrek napisał:
> I tak obciążony zasilacz po jakieś minucie, dwóch testów padł.
Widocznie takie było zabezpieczenie w zasilaczu za 1,5 usd.
Ale nie martw się, w transformatorach też montują zabezpieczenie
termiczne które ma za zadanie zadziałać tylko raz:)
Jakiś nowy układ kitajce wymyślili, KTG53 ??
No i bezpiecznik nawet dali, w tej klasie cenowej to nowość.
https://youtu.be/cIceeqqU8fg
Panie, za 1,5 usd to bajka, cud miód i orzeszki.
-
23. Data: 2017-08-13 21:25:26
Temat: Re: Odporność zasilaczy impulsowych na przeciążenie
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "jedrek" <wonzespamem@won> napisał w wiadomości
news:599053dc$0$25674$b1db1813$d2f06f9f@news.astrawe
b.com...
> Dziwne, że jak dobrym zasilaczem (wydłubany z jakiegoś tam sprzetu RTV)
> bawisz się zasilając go za autotrasformatora to i przy 80V na wejściu
> prawidłowo działa obciążony tą samą żarówką na wyjściu i nic się nie
> dzieje, żadnych wybuchów i cudów.
Mnie tam się wydaje, że jak mu napięcie spadnie poniżej minimum, to po
prostu nie powinien wystartować, tak, jakby nie został włączony. Dla
bezpieczeństwa chociażby, jak coś się stanie w sieci (choćby bednarka na
podstacji się ujara) i napięcie rzeczywiście tak spadnie, a nas przy tym nie
ma i zasilacza nie ma kto w tym momencie odpiąć... No, np. ruter do sieci
domowej, wszyscy wyłączają, gdy np. idą do sklepu, czy pracy?
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
-
24. Data: 2017-08-14 11:04:08
Temat: Re: Odporność zasilaczy impulsowych na przeciążenie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "jedrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:599053dc$0$25674$b1db1813$d2f06f9f@news
.astraweb.com...
>"Janusz"
>> Bo są odporne ale muszą być normalnie zasilane a nie przez żarówkę.
>No tak żarówka kosmiczny opór ~30 Ohm na zimno - spadki napięcia po
>10000V będą.......
Na zimno.
Zasilacz 60W, to zarowka 100W w szereg pewnie juz swiecila.
>W dodatku żarówka-bezpiecznik na wejściu praktycznie nie świeci (może
>co najwyżej lekko zażarzyć w stresie, bo nie płyną przez nią potężne
>prądy. A że naklejka zasilacza jasno mówi, że zasilacz pracuje od 90V
>no to wiem w czym masz problem, że to przez żarówkę jako bezpiecznik
>na zasilaniu niby miał się zasilacz spalić.
>Dziwne, że jak dobrym zasilaczem (wydłubany z jakiegoś tam sprzetu
>RTV) bawisz się zasilając go za autotrasformatora to i przy 80V na
>wejściu prawidłowo działa obciążony tą samą żarówką na wyjściu i nic
>się nie dzieje, żadnych wybuchów i cudów.
A sprawdzales co bedzie po 5 minutach i obciazonym zasilaczu?
Bo przy takim napieciu prad plynie znacznie wiekszy niz przy 230V.
J.