-
11. Data: 2017-08-08 18:07:39
Temat: Re: Odporność zasilaczy impulsowych na przeciążenie
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2017-08-07 o 22:07, Pcimol pisze:
>> Ale to tak żarówka go uszkodziła, zasilacze na żarówce można sprawdzać
>> ale tylko pod małym obciążeniem, potem się ją usuwa.
>> Ty spowodowałeś tą żarówką że miał za małe napięcie i tranzystor
>> został przeciążony,
>
> Dość słaba to teza. Żarówka jest stabilizatorem prądu. Prąd chwilowy
Zapytam głupio ile zasilaczy naprawiłeś w życiu?
bo ja dużo i juz niejedno widziałem.
>>> Skończy się na tym, że nabędę tradycyjny prostownik samochodowy z
>>> tradycyjnym trafo 50Hz składanym z blach i z niego zasilę taśmę LED.
>> Rób ja uważasz ale do ledów są gotowe zasilacze 230/12V tylko trzeba
>> dobrać odpowiednią moc, taką samą jak ma taśma.
>
> Zasilacze LED powinny pracować w trybie prądowym. Zasilanie ze sztywnego
> zasilacza wymusza stosowanie rezystancji ograniczających, co powoduje
> straty. Dlatego kupowanie zasilacza 12V (czy xxV) jest pozbawione sensu.
Może wpierw zainteresuj się jak są zrobione tasmy led 12V a potem się
wypowiadaj, bo jak na razie to wprowadzasz w błąd pytającego.
--
Pozdr
Janusz
-
12. Data: 2017-08-08 18:11:44
Temat: Re: Odporność zasilaczy impulsowych na przeciążenie
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2017-08-07 o 22:39, ToMasz pisze:
> W dniu 07.08.2017 o 13:41, jedrek pisze:
> (...)
> macie jakiegoś strasznego pecha z tymi zasilaczami. jednemu się pali,
My nie, tylko "jedrki" mają problemy bo próbują być mądrzejsi od fabryki,
jakby go normalnie podłączył to i z tą żarówką dałby radę.
> drugiemu daje "szpilkę" przy załączaniiu... kupiłem ze 100 zasilaczy od
> faceta holadnpoland na allegro - wszystko cacy. kilka rozkręcałem -
> nawet fotki dałem tu jedneo - nikt nie miał uwag. separacja za pomocą
> otworów w pcb, ekranowany calutki. wracając do tematu. robiłem dla "jaj"
> takie wielkie żyrandole z taśmami led. dla efektu oklejałem je folią
> aluminiową. po jakimś czasie klej się wysuszył folia odlazła i zrobiła
> zwarcie. przez parę godzin zasilacz wyłączał się, sprawdzał czy jest
> zwarcie i znowu wyłączał się na 3 sekundy. nawet sie mocno ciepły nie
> zrobił. jak ogdiąłem folię, zaświecił diody i tak został. podobnie inny
> zachowywał sie jak do niego podłączyłem wkręcarkę. do połowy mocy
> działał - więcej mocy - wyłączał sie.
Bo są odporne ale muszą być normalnie zasilane a nie przez żarówkę.
--
Pozdr
Janusz
-
13. Data: 2017-08-08 18:30:14
Temat: Re: Odporność zasilaczy impulsowych na przeciążenie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Janusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:omcns3$2q2$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2017-08-07 o 22:39, ToMasz pisze:
> W dniu 07.08.2017 o 13:41, jedrek pisze:
> (...)
>> macie jakiegoś strasznego pecha z tymi zasilaczami. jednemu się
>> pali,
>My nie, tylko "jedrki" mają problemy bo próbują być mądrzejsi od
>fabryki,
>jakby go normalnie podłączył to i z tą żarówką dałby radę.
No fakt, dostal dodatkowo ... ale jakby elektrownia slaby prad
dowiozla, to by sie tak wlasnie skonczylo.
Pewie tania chinszczyzna ... i zabezpieczen brak.
J.
-
14. Data: 2017-08-08 21:26:08
Temat: Re: Odporność zasilaczy impulsowych na przeciążenie
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2017-08-08 o 18:30, J.F. pisze:
> Użytkownik "Janusz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:omcns3$2q2$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2017-08-07 o 22:39, ToMasz pisze:
>> W dniu 07.08.2017 o 13:41, jedrek pisze:
>> (...)
>>> macie jakiegoś strasznego pecha z tymi zasilaczami. jednemu się pali,
>> My nie, tylko "jedrki" mają problemy bo próbują być mądrzejsi od fabryki,
>> jakby go normalnie podłączył to i z tą żarówką dałby radę.
>
> No fakt, dostal dodatkowo ... ale jakby elektrownia slaby prad dowiozla,
> to by sie tak wlasnie skonczylo.
Noo bez przesady, jak on obciążył 60W żarówką zasilacz i świeciła to
oznacza że na tej 100 odłożyło się 40W, czyli coś około 90V, aż tyle nap
w sieci nie spada a zasilacz nie był z gatunku 110/240
>
> Pewie tania chinszczyzna ... i zabezpieczen brak.
Pewnie jakby był na scalaku to by przeżył, tam często jest płynny start
i zabezpieczenie przed zbyt niskim napięciem, ale te najtańsze
przetwornice chińskie są najczęściej samowzbudne i przy zbyt niskim nap
impuls robi się za długi, nasyca się trafo i pada klucz na zwarcie.
--
Pozdr
Janusz
-
15. Data: 2017-08-08 22:13:11
Temat: Re: Odporność zasilaczy impulsowych na przeciążenie
Od: Pcimol <...@...com>
On 2017-08-08 18:07, Janusz wrote:
> W dniu 2017-08-07 o 22:07, Pcimol pisze:
>>> Ale to tak żarówka go uszkodziła, zasilacze na żarówce można sprawdzać
>>> ale tylko pod małym obciążeniem, potem się ją usuwa.
>>> Ty spowodowałeś tą żarówką że miał za małe napięcie i tranzystor
>>> został przeciążony,
>>
>> Dość słaba to teza. Żarówka jest stabilizatorem prądu. Prąd chwilowy
> Zapytam głupio ile zasilaczy naprawiłeś w życiu?
> bo ja dużo i juz niejedno widziałem.
Ciężko policzyć ile naprawiłem. Równie ciężko ile sfabrykowałem.
Co konkretnie widziałeś, że powodowało awarię w opisanej sytuacji?
-
16. Data: 2017-08-08 22:20:14
Temat: Re: Odporność zasilaczy impulsowych na przeciążenie
Od: Pcimol <...@...com>
On 2017-08-07 22:39, ToMasz wrote:
> W dniu 07.08.2017 o 13:41, jedrek pisze:
> (...)
> macie jakiegoś strasznego pecha z tymi zasilaczami. jednemu się pali,
> drugiemu daje "szpilkę" przy załączaniiu... kupiłem ze 100 zasilaczy od
> faceta holadnpoland na allegro - wszystko cacy.
A ja kupiłem ostatnio zasilacz 12V 33A (notabene opisany: "do LED").
Natychmiast wymagał uzdatnienia przez wpakowanie dławika pomiędzy
elektrolity. Bez dławika wypuszczał szpile ~2V pp. 7 zwojów bifilarnie
drutem 1.5mm na toroidzie z zasilacza PCtowego zredukowało szpile do
kilkunastu mV pp.
-
17. Data: 2017-08-09 11:54:15
Temat: Re: Odporność zasilaczy impulsowych na przeciążenie
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2017-08-08 o 22:13, Pcimol pisze:
> On 2017-08-08 18:07, Janusz wrote:
>> W dniu 2017-08-07 o 22:07, Pcimol pisze:
>>>> Ale to tak żarówka go uszkodziła, zasilacze na żarówce można sprawdzać
>>>> ale tylko pod małym obciążeniem, potem się ją usuwa.
>>>> Ty spowodowałeś tą żarówką że miał za małe napięcie i tranzystor
>>>> został przeciążony,
>>>
>>> Dość słaba to teza. Żarówka jest stabilizatorem prądu. Prąd chwilowy
>> Zapytam głupio ile zasilaczy naprawiłeś w życiu?
>> bo ja dużo i juz niejedno widziałem.
>
> Ciężko policzyć ile naprawiłem. Równie ciężko ile sfabrykowałem.
> Co konkretnie widziałeś, że powodowało awarię w opisanej sytuacji?
>
Odpisałem Jarkowi. (J.F.)
--
Pozdr
Janusz
-
18. Data: 2017-08-13 14:52:43
Temat: Re: Odporność zasilaczy impulsowych na przeciążenie
Od: "jedrek" <wonzespamem@won>
"Pcimol"
> Dość słaba to teza. Żarówka jest stabilizatorem prądu.
Też do mnie ta teoria nie trafia.
Zabezpieczenie to zabezpieczenie i nieważne czy przeciąże 150% czy 500%
zasilacz ma być na odporny. Jak nie jest tzn, że zasilacz ma teoretyczne
zabezpieczenie.
Jak go przeciąże delikatnie to np dobry zasilacz wyłączy się po 20 minutach,
kiepski się zagotuje lub wybuchnie :)
Innych producentów jak się sprawdza zasilacze to można je w ten sposób
przeciążyć żarówą, rozruch wtedy trwa np z 5 sekund, bo próbkuje w odstępach
~0,2-1sek. żarówką aż złapie próg temperatury włókna, który już nie katuje
tak wielkimi szpilami prądowymi (przy starcie żarówki, włókno jeszcze nie
ostygło z poprzedniej próby rozruchu) zasilacza i żarówa się po kilku
próbach w końcu zapala światłem ciągłym i sobie tak wisi i pół godziny
obciążony i nic kompletnie się nie dzieje.
Zasilacz, który padł wygląda na taki robiony na piechotę, a nie na
dedykowanej kostce np. MC34063.
Te na dedykowanych kostach wydają się mieć bardziej głupotoodporny układ
zabezpieczeń - choćby pętla sprzężenie z transoptorem, w prostych
zasilaczach jak wytniesz transoptor (zasymulowanie jego uszkodzenia,
przerwa) to układ zaczyna jeszcze bardziej pompować i na wyjściu na chwilę
masz strzelające elektrolity przy zasilaniu 230V bo je napompowało do 2-3x
wyższego napięcia niż oczekiwane.
W lepszych zasilaczach gdzie jest typowa kostka sterownik PWM, brak
trasoptora skutkuje tym, że kość nie dostaje impulsów zwrotnych i po
kilkudziesięciu ms sam się wyłącza i czeka aż łaskawie dostanie informację
zwrotną ze strony wtórnej zasilacza, wybuchów brak.
-
19. Data: 2017-08-13 15:17:24
Temat: Re: Odporność zasilaczy impulsowych na przeciążenie
Od: "jedrek" <wonzespamem@won>
"ToMasz"
> macie jakiegoś strasznego pecha z tymi zasilaczami.
Aaaaa tam, piszesz jakbym kupował paletami te zasilacze.
Kupiłem jeden i się okazał g....
Wiem, że już takiego nie kupię.
> kupiłem ze 100 zasilaczy od faceta holadnpoland na allegro
holandpolad? Literówka.
Wskazany jak widzę handluje głównie zaklejonymi "plastikami"
Też taki miałem ale w końcu wysiadł po kilku latach i przyszła kolej na
"metalowy" nowy i nowy jak widać okazał się małogłupotoodporny.
-
20. Data: 2017-08-13 15:27:54
Temat: Re: Odporność zasilaczy impulsowych na przeciążenie
Od: "jedrek" <wonzespamem@won>
"Janusz"
> Bo są odporne ale muszą być normalnie zasilane a nie przez żarówkę.
No tak żarówka kosmiczny opór ~30 Ohm na zimno - spadki napięcia po 10000V
będą.......
Zasilacze 70W którymi bawiłem się wcześniej miały na stałe rezystor 5W
5,6-6,8Ohm szeregowo, (fabrycznie wstawiony na płytce) z zasilaniem 230V i
kompletnie nic się tam nie działo. Więc może mi wyjaśnisz co ci ta żarówka
przeszkadza, czegoś nie wiem?
Dawałem też wcześniej zamiast żarówki oporniki 2 x 15 Ohm 5W
W dodatku żarówka-bezpiecznik na wejściu praktycznie nie świeci (może co
najwyżej lekko zażarzyć w stresie, bo nie płyną przez nią potężne prądy. A
że naklejka zasilacza jasno mówi, że zasilacz pracuje od 90V no to wiem w
czym masz problem, że to przez żarówkę jako bezpiecznik na zasilaniu niby
miał się zasilacz spalić.
Dziwne, że jak dobrym zasilaczem (wydłubany z jakiegoś tam sprzetu RTV)
bawisz się zasilając go za autotrasformatora to i przy 80V na wejściu
prawidłowo działa obciążony tą samą żarówką na wyjściu i nic się nie dzieje,
żadnych wybuchów i cudów.