eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaOdporność zasilaczy impulsowych na przeciążenieRe: Odporność zasilaczy impulsowych na przeciążenie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!goblin1!goblin.stu.neva.ru!news.astraweb.com!border6.a.newsrouter.astr
    aweb.com!not-for-mail
    From: "jedrek" <wonzespamem@won>
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    References: <598851d1$0$60067$b1db1813$ac437fc8@news.astraweb.com>
    <omafm8$1t7$1@node2.news.atman.pl> <omahag$7fc$1@mx1.internetia.pl>
    Subject: Re: Odporność zasilaczy impulsowych na przeciążenie
    Date: Sun, 13 Aug 2017 14:52:43 +0200
    Organization: j
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.3790.4657
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.3790.4913
    Lines: 29
    Message-ID: <59904b9e$0$25693$b1db1813$d2f06f9f@news.astraweb.com>
    NNTP-Posting-Host: f98352dc.news.astraweb.com
    X-Trace: DXC=D_VRl4n3V0QbnnNk7ne37PL?0kYOcDh@ZBJ6O5:>nMFYHo4G=I;<88WY=L=BYPXn\_:cUCRE
    glYQ]KUC:LK5Z[?QSE=j48;lEUT
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:721994
    [ ukryj nagłówki ]

    "Pcimol"
    > Dość słaba to teza. Żarówka jest stabilizatorem prądu.

    Też do mnie ta teoria nie trafia.
    Zabezpieczenie to zabezpieczenie i nieważne czy przeciąże 150% czy 500%
    zasilacz ma być na odporny. Jak nie jest tzn, że zasilacz ma teoretyczne
    zabezpieczenie.
    Jak go przeciąże delikatnie to np dobry zasilacz wyłączy się po 20 minutach,
    kiepski się zagotuje lub wybuchnie :)
    Innych producentów jak się sprawdza zasilacze to można je w ten sposób
    przeciążyć żarówą, rozruch wtedy trwa np z 5 sekund, bo próbkuje w odstępach
    ~0,2-1sek. żarówką aż złapie próg temperatury włókna, który już nie katuje
    tak wielkimi szpilami prądowymi (przy starcie żarówki, włókno jeszcze nie
    ostygło z poprzedniej próby rozruchu) zasilacza i żarówa się po kilku
    próbach w końcu zapala światłem ciągłym i sobie tak wisi i pół godziny
    obciążony i nic kompletnie się nie dzieje.
    Zasilacz, który padł wygląda na taki robiony na piechotę, a nie na
    dedykowanej kostce np. MC34063.
    Te na dedykowanych kostach wydają się mieć bardziej głupotoodporny układ
    zabezpieczeń - choćby pętla sprzężenie z transoptorem, w prostych
    zasilaczach jak wytniesz transoptor (zasymulowanie jego uszkodzenia,
    przerwa) to układ zaczyna jeszcze bardziej pompować i na wyjściu na chwilę
    masz strzelające elektrolity przy zasilaniu 230V bo je napompowało do 2-3x
    wyższego napięcia niż oczekiwane.
    W lepszych zasilaczach gdzie jest typowa kostka sterownik PWM, brak
    trasoptora skutkuje tym, że kość nie dostaje impulsów zwrotnych i po
    kilkudziesięciu ms sam się wyłącza i czeka aż łaskawie dostanie informację
    zwrotną ze strony wtórnej zasilacza, wybuchów brak.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: