W dniu 2010-04-17 09:24, Piotr pisze:
> Witam szanowną grupę!
> Chcę kupić nowy lub młody (max. 2 lata) samochód, napędzany LPG. Najlepiej
> (ale nie jest to warunek konieczny) żeby instalacja była założona fabrycznie
> lub bezpośrednio przez dealera i objęta gwarancją. Przede wszystkim silnik
> musi dobrze współpracować z LPG. Z innych wymagań co do auta:
> - niezawodność i trwałość, przebiegi będą bardzo duże, stąd rachunek
> ekonomiczny wskazuje na miażdżącą przewagę LPG nad innymi paliwami.
> - wielkość: przynajmniej kompakt, komfortowy (więc raczej typowe
> małe "mieszczuchy" odpadają) dla 2 osób. Rodzaj nadwozia, ilość drzwi,
> wielkość bagażnika bez większego znaczenia.
> - dobre zawieszenie, auto będzie często używane równiez po słabych drogach.
> - rozsądne koszty napraw w okresie gwarancyjnym.
> Cena zakupu: wstępnie zarezerwowałem sobie kwotę do ok. 50-60 tys. PLN, ale
> cena jest mniej istotna od późniejszych kosztów eksploatacji.
> Nie mam żadnych uprzedzeń co do marki i nie wierzę w mity o jakości aut
> produkowanych w konkretnych krajach.
> Jakie auto byście polecili?
>
> pozdrawiam
>
> Piotr
>
>
>
Przejrzyj sobie Niemiecką stronę Subaru i wybierz coś dla siebie.

do góry

Użytkownik "Sylwester Łazar" <i...@a...pl> napisał w wiadomości
news:hqfqd5$t66$1@mx1.internetia.pl...
> Chyba w instalacjach z sondą lambda.
> Ja mam wtrysk jednopunktowy i sterownik KME, który mierzy sygnał z sondy
> lambda.
>

Podczas pracy na gazie sygnal z sondy dla ECU jest emulowany. Przy sekwencji
tak nie jest i jakiekolwiek odchylki w skladzie mieszanki zapalaja checka.
Jesli gazownik spierdoli i zle poustawia to ten odczyt z sondy nic nei
pomoze.

--
Picasso

do góry

> Podczas pracy na gazie sygnal z sondy dla ECU jest emulowany. Przy
sekwencji
> tak nie jest i jakiekolwiek odchylki w skladzie mieszanki zapalaja checka.
> Jesli gazownik spierdoli i zle poustawia to ten odczyt z sondy nic nei
> pomoze.
To już musi być wyjątkowa fajtłapa.
W programie z KME jest proces uczenia.
Wszystko wykonuje się automatycznie.
Ręcznie to podaje się liczbę cylindrów, czy jazda ma być sportowa, czy
zwykła,
temperaturę załączania i obroty.
Jest wykres z sondy lambda.
Każdy kto choć raz widział jak on wygląda, to od razu wyłapie błędne
działanie.

Instalacja podpinająca się pod ECU daje co najwyżej zbliżenie się do
założeń producenta auta dla benzyny.
Nie widzę nic złego w osobnym sterowniku ECU-LPG, nawet jak zapala się
lampka check od oryginalnego ECU.
To, że się zapala oznacza, że automatyczna regulacja ECU nie działa
poprawnie.
Nic w tym dziwnego, skoro pętla automatycznej regulacji została przerwana
poprzez odcięcie wtryskiwaczy benzyny.
Sonda lambda nie bada składu mieszanki. To nie spektrometr :-)
Sygnalizuje tylko przekroczenie poziomu jednego z jej składników. I to
wystarczy, aby określić, czy mieszanka jest zbyt bogata i zmniejszyć
podawanie paliwa.
Wydaje mi się, że emulacja sondy lambda służy temu, aby wyeliminować
ewentualną przyczynę świecenia lamki check.
Może być jeszcze tak, że jest inny błąd w samochodzie i mógłby zostać
zignorowany przez użytkownika,
który może powiedzieć: "Aaa... to od gazu", a w istocie mogła pójść
uszczelka pod głowicą i woda się zagotowała.
S.

do góry

Dzięki za opinie, ta Octavia to całkiem ciekawa propozycja. A co myślicie o
kia cee'd, znaczy jak działa na LPG, bo też podobno można kupić "zagazowaną"?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia Fri, 23 Apr 2010 18:12:00 +0000 (UTC), Piotr napisał(a):

> Dzięki za opinie, ta Octavia to całkiem ciekawa propozycja. A co myślicie o
> kia cee'd, znaczy jak działa na LPG, bo też podobno można kupić "zagazowaną"?

Tak? Z tego co wiem to w Niemczech tak ale w Polsce Kia Motor Poland
kategorycznie zabrania instalacji LPG (chyba że się coś w międzyczasie
zmieniło). Oczywiście jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze...
7000 różnicy benzyna 1.6 124KM/diesel 1.6 115KM....

do góry