On 2010-04-17, marjan <k...@g...com> wrote:

> No to może trochę od dupy strony: Poszukaj aut takiej klasy jaka Cię
> interesuje na allegro z filtrem zasilania LPG.
>
> Nie będzie to odpowiedź na pytanie, ale może dać wskazówkę: silniki aut
> które ukażą Ci się najczęściej *MOGĄ* dobrze znosić zagazowanie (bo
> inaczej ludzie *RACZEJ* by ich masowo nie gazowali).

Albo masowo sprzedają, bo po zagazowaniu mają liczne problemy ;-)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

do góry

"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:dq3js59r533c08ef457m8e7mofct216n6l@4ax.com...

> A co jest niegazowego w hemi ?

Ooops. Mój błąd. Technicznie rzecz biorąc - da się.

do góry

> Albo masowo sprzedają, bo po zagazowaniu mają liczne problemy ;-)
>
> Pzdr,
> Krzysiek Kiełczewski
A propos problemów z gazem.
Przestał działać jeden cylinder. Przejechane ok. 163 tys.km
Świeca mokra i czarna.
Samochód oczywiście na LPG.
Na gazie 120 tys. - zero problemów.
Podjeżdżam do zakładu. Młody chłopak mówi:
Aaa... to na jeździ na gazie. Uuu.. to może być dziura w tłoku, pęknięty
pierścień.
Te z gazem to typowe.
No to ja na to:
Dobrze, ale żeby to stwierdzić, to może zdjąć głowicę i po prostu zobaczyć?
O.K.
Gość zdjął - dwa zawory nadpalone.
Stwierdził, że trzeba zregenerować głowicę.
"Fachowiec" i znawca "zregenerował" za 800 zł
Po przejechaniu może 10 tys. - to samo.
Wymieniłem cały silnik na fabrycznie nowy.
Zdjąłem w starym głowicę - nadpalony zawór.
W zeszłym tygodniu zdjąłem zawór.
Uszczelniacz zaworu - nowy, krzywo nałożony.
Luz zaworu w prowadnicy zaworu ok. 0,3 - 0,5 mm.
Wczoraj wybiłem prowadnicę: nigdy nie wymieniana.

Wniosek:
Z gazem są problemy.
Sprowadzają się do tego, że jak mechanik widzi wlew gazu - znalazł przyczynę
i już.
Cokolwiek by to nie było - przyczyna: Gaz.
Nie ma dialogu, "Jesteś głupi bo jeździsz na gaz, a ja mądry, bom
fachowiec."

Takie pytanie czasem ludziom zadaję:

Masz samochód na benzynę. Poszła uszczelka pod głowicą.
Pytasz się mechanika: dlaczego "poszła"?
-Czasem tak jest. Może źle założona, przegrzał się silnik - nie wiadomo.
Pytanie brzmi:
Co odpowie mechanik, gdy zobaczy, że samochód jeździł na gazie?

Pozdrawiam,
Sylwester

do góry

Użytkownik "szwagier" <k...@p...fm> napisał w wiadomości

>
> Jesli bardzo slabe drogi to kupujac nowy za rozsadne pieniadze mozna
> dokupic pakiet podnoszacy zawieszenie o kilka centymetrow - Octavia ma
> bardzo nisko miske olejowa. Ale ten pakiet trzeba kupic ZAMAWIAJAC
> samochod, dokupienie go pozniej kilkukrotnie przekracza rozsadne kwoty.
>

Ekhm?
Tulejka dystansowa pod łożysko w kolumnie amortyzatora z przodu.
Dwie sztuki na przód. Koszt nie przekracza 100 zł. Plus mechanik. który
to założy (jakieś 20 min na amor). Skoda robi bodajże w dwóch wielkościach:
20mm i 30mm. Ja mam założone 30mm. Tyłu nie podnosiłem więc nie
wiem jak to wygląda.

Szymon

do góry

On 2010-04-17 18:20, Sylwester Łazar wrote:

> Wniosek:
> Z gazem są problemy.

jak się dba i wie jak używać gazu to nie ma problemów...

> Sprowadzają się do tego, że jak mechanik widzi wlew gazu - znalazł przyczynę
> i już.
> Cokolwiek by to nie było - przyczyna: Gaz.
> Nie ma dialogu, "Jesteś głupi bo jeździsz na gaz, a ja mądry, bom
> fachowiec."

jeszcze nie spotkałem inteligentnego mechanika, a Ty?

> Masz samochód na benzynę. Poszła uszczelka pod głowicą.
> Pytasz się mechanika: dlaczego "poszła"?
> -Czasem tak jest. Może źle założona, przegrzał się silnik - nie wiadomo.
> Pytanie brzmi:
> Co odpowie mechanik, gdy zobaczy, że samochód jeździł na gazie?

Może źle założony, źle utawiony silnik?

Nie rób z siebie muła, tylko zmień tego flachowca, bo szkoda auta...

do góry

Użytkownik "Sylwester Łazar" <i...@a...pl> napisał w wiadomości
news:hqcn58$mi9$1@mx1.internetia.pl...
>
> Co odpowie mechanik, gdy zobaczy, że samochód jeździł na gazie?
>

Efekty zle zestrojonych instalacji 1 i 2 generacji. Zbyt uboga mieszanka
powodowala nadpalenia zaworow i inne kwiatki. W instalkach sekwencyjnych
zdecydowanie trudniej o zle zestrojenie. Kiedys, gdy slyszalem od
uzytkownika zagazowanego samochodu, ze auto pali mu mniej lub tyle samo co
benzyny , to od razu uprzedzalem go, ze ma zle ustawiona mieszanke i moze
miec w przyszlosci problemy. Najczesciej jak grochem o sciane a pozniej
placz...

A do spychologii stosowanej przy gazie juz sie dawno przyzwyczailem.

--
Picasso

do góry

> Ekhm?
> Tulejka dystansowa pod łożysko w kolumnie amortyzatora z przodu.
> Dwie sztuki na przód. Koszt nie przekracza 100 zł. Plus mechanik. który
> to założy (jakieś 20 min na amor). Skoda robi bodajże w dwóch wielkościach:
> 20mm i 30mm. Ja mam założone 30mm. Tyłu nie podnosiłem więc nie
> wiem jak to wygląda.
>

Tiaa.. a samochod po takiej modyfikacji prowadzi sie jak swinia w drodze
do koryta.
Oryginalna modyfikacja obejmuje zmiane sprezyn i amortyzatorow,
zamawiajac w salonie to koszt okolo 900 zl (w cenie metalowa oslona),
dokupujac pozniej cos okolo 3 tys.

szwagier

do góry

Użytkownik "szwagier" <k...@p...fm> napisał w wiadomości

> Tiaa.. a samochod po takiej modyfikacji prowadzi sie jak swinia w drodze
> do koryta.
> Oryginalna modyfikacja obejmuje zmiane sprezyn i amortyzatorow, zamawiajac
> w salonie to koszt okolo 900 zl (w cenie metalowa oslona), dokupujac
> pozniej cos okolo 3 tys.


Słyszałeś czy próbowałeś :)
Powiem krótko p...lisz

Szymon

do góry

Szymon Machel pisze:
>
> Słyszałeś czy próbowałeś :)
> Powiem krótko p...lisz
>

Nie wiem czy o to samo chodzi. Nie jestem mechanikiem.
W Almerze z tyłu mam założone tulejki 3cm pod mocowanie sprężyny (pod
taki koszyk) Efekt jest taki że oprócz podniesienia zawieszenia stało
się ono dużo sztywniejsze bez obciążenia.
Podejrzewam że sprężyna jest teraz bardziej ściśnięta (to też jest
kolumna -sprężyna razem z amortyzatorem) i ma inną charakterystykę.
Wydawało mi się że samochód się tylko podniesie. A jedank...

z

do góry

> Efekty zle zestrojonych instalacji 1 i 2 generacji. Zbyt uboga mieszanka
> powodowala nadpalenia zaworow i inne kwiatki. W instalkach sekwencyjnych
> zdecydowanie trudniej o zle zestrojenie.
Chyba w instalacjach z sondą lambda.
Ja mam wtrysk jednopunktowy i sterownik KME, który mierzy sygnał z sondy
lambda.
S.

do góry