-
51. Data: 2011-01-16 14:24:44
Temat: Re: Odkuwają sie za fotoradary
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 16 Jan 2011 14:22:31 +0100, ...:::Tomek:::... wrote:
>Jeśli tym chodnikiem chce przejść przynajmniej jedna osoba, która będzie
>potrzebowała tego 1,5 metra (matka z wózkiem, inwalida na wózku), to
>przepis nie jest idiotyczny.
Poltora metra to nie jest na jedna osobe. tu sa juz potrzebne dwie
matki kazda z para blizniakow idace w przeciwna strone .. no ale to
sie tez zdarza.
J.
-
52. Data: 2011-01-16 14:24:47
Temat: Re: Odkuwają sie za fotoradary
Od: to <t...@a...xyz>
begin ...:::Tomek:::...
>> Na poziomie gimnazjalnym nie będę dyskutował.
>
> W porządku, widzę więc, że wyznajesz zasadę, że istnieje tylko Twoja
> prawa i gówno prawda i w tym drugim wypadku już nie chcesz dyskutować.
Jeżeli nie rozumiesz czym jest niszczenie cudzej własności to dyskusja
nie ma sensu. Po prostu powinieneś się douczyć.
> No to w końcu wszyscy, czy większość? Zdecyduj się. Odwróćmy sytuację -
> jest wiele miejscowości, w których nie ma chodnika i pobocza i piesi
> muszą iść skrawkiem jezdni. Byłbyś zadowolony, gdyby doszli do takich
> jak Twoje, bardzo egoistycznych wniosków i zaczęli łazić środkiem pasa?
No właśnie, nie ma chodnika, to idą jezdnią. Nie ma parkingu więc auta
zajmą nieco więcej chodnika. Bardzo dobra analogia, jeśli pominiemy
przepisy.
> Chodnik jest dla pieszych i tyle w temacie.
A jezdnia dla samochodów.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
53. Data: 2011-01-16 14:26:30
Temat: Re: Odkuwają sie za fotoradary
Od: to <t...@a...xyz>
begin ...:::Tomek:::...
> Jeśli tym chodnikiem chce przejść przynajmniej jedna osoba, która będzie
> potrzebowała tego 1,5 metra (matka z wózkiem, inwalida na wózku), to
> przepis nie jest idiotyczny.
Dlaczego stawiasz wygodę jednego pieszego ponad wygodę 100 kierowców
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
54. Data: 2011-01-16 14:31:51
Temat: Re: Odkuwają sie za fotoradary
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On 16 Jan 2011 13:26:30 GMT, to wrote:
>begin ...:::Tomek:::...
>> Jeśli tym chodnikiem chce przejść przynajmniej jedna osoba, która będzie
>> potrzebowała tego 1,5 metra (matka z wózkiem, inwalida na wózku), to
>> przepis nie jest idiotyczny.
>
>Dlaczego stawiasz wygodę jednego pieszego ponad wygodę 100 kierowców
No wiesz - tak jak kierowca musi gdzies zaparkowac, tak pieszy musi
przejsc chodnikiem.
Jeden pieszy 1.50 nie wymaga, ale dwie mamusie z wozkami na blizniaki
to jak sie maja wyminac ?
J.
-
55. Data: 2011-01-16 14:36:50
Temat: Re: Odkuwają sie za fotoradary
Od: to <t...@a...xyz>
begin J.F.
> No wiesz - tak jak kierowca musi gdzies zaparkowac, tak pieszy musi
> przejsc chodnikiem.
Ale ja nie mówię o sytuacji totalnego blokowania chodnika. Często w
starym budownictwie jest np. tak, że chodnik jest po dwóch stronach
jezdni, a zwyczajowo parkuje się po jednej, a drugą zostawia wolną.
Miejsc parkingowych nie ma, ani 100 ani 500 metrów dalej. Niewygodna dla
pieszych minimalna.
> Jeden pieszy 1.50 nie wymaga, ale dwie mamusie z wozkami na blizniaki to
> jak sie maja wyminac ?
A jak mają się wyminąć, jeśli chodnik ma metr, bo tak go wybudowano?
Jeśli to auta zostawiają metr, to nie ma żadnego problemu, bo można
wyminąć się w luce pomiędzy autami. Zawsze jest jakieś miejsce.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
56. Data: 2011-01-16 14:36:51
Temat: Re: Odkuwają sie za fotoradary
Od: "...:::Tomek:::..." <t...@N...space.pl>
W dniu 2011-01-16 14:24, to pisze:
> No właśnie, nie ma chodnika, to idą jezdnią. Nie ma parkingu więc auta
> zajmą nieco więcej chodnika. Bardzo dobra analogia, jeśli pominiemy
> przepisy.
Ale idą w sposób, który nie utrudnia ruchu na jezdni. Ty parkujesz w
sposób utrudniający ruch na chodniku. Widzisz różnicę?
> A jezdnia dla samochodów.
Pieszy, jeśli trzeba, jest w stanie iść poza asfaltem. Czy Ty potrafisz
w przypadku braku miejsca tak zaparkować auto, żeby nie zawadzało ani
pieszym ani samochodom? Nie wydaje mi się.
--
Pozdrawiam
Tomek
-
57. Data: 2011-01-16 14:38:49
Temat: Re: Odkuwają sie za fotoradary
Od: to <t...@a...xyz>
begin ...:::Tomek:::...
> Ale idą w sposób, który nie utrudnia ruchu na jezdni. Ty parkujesz w
> sposób utrudniający ruch na chodniku. Widzisz różnicę?
Pieszy na jezdni zawsze utrudnia ruch i to zdecydowanie bardziej niż
zostawienie 1 m a nie 1.5 m na chodniku.
>> A jezdnia dla samochodów.
>
> Pieszy, jeśli trzeba, jest w stanie iść poza asfaltem. Czy Ty potrafisz
> w przypadku braku miejsca tak zaparkować auto, żeby nie zawadzało ani
> pieszym ani samochodom? Nie wydaje mi się.
Tak, potrafię zaparkować tak, żeby nie utrudniać w 99,9% przypadków.
Nigdy nie parkuję w inny sposób.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
58. Data: 2011-01-16 15:04:47
Temat: Re: Odkuwają sie za fotoradary
Od: oliveira <_...@o...pl_>
W dniu 2011-01-16 14:12, to pisze:
>>> Zasady ustala się dla większości. Jeśli 200 osób nie ma gdzie parkować,
>>> to dwie mogą sobie iść z podwójnym wózkiem innym chodnikiem (bo ze
>>> zwykłym się spokojnie zmieszczą). Zawsze się znajdzie ktoś, komu dane
>>> rozwiązanie przeszkadza.
>>
>> No tutaj to już pojechałeś. Masz obowiązek zostawić 1,5 metra wolnego
>> chodnika. A jak nie ma miejsca, to przecież możesz zaparkować na "innym"
>> miejscu lub "innej" ulicy. Chodnik jak sama nazwa wskazuje nie służy do
>> parkowania samochodów. Nie ma miejsca, to wypad.
>
> Nie piszę i durnych przepisach, tylko o rozsądku. A durne przepisy mogą
> zostać zmienione. Obowiązek zostawienia 1.5 metra na mało uczęszczanym
> chodniku, w okolicy, gdzie nie ma miejsc do parkowania jest idiotyzmem.
>
Wystarczy jedna taka k... jak ty, która zastawi chodnik, żeby stworzyć
zagrożenie dla pieszych, którzy muszą wyjść na ulicę żeby ominąć TWÓJ
samochód. Łażę nieraz z wózkiem i wiem jakie to uciążliwe i wkurwiające.
M.in. dlatego ja nie parkuję tak nigdy. Skoro mogę ja, może też każdy inny.
Wyjaśnij mi teraz skąd wziąłeś tych stu kierowców i jednego pieszego?
Praktyka pokazuje, że na osiedlach jest akurat odwrotnie - to, że ty
tego nie widzisz pokazuje tylko, że czas do okulisty. Może i niektóre
przepisy są głupie, ale póki mieszkasz w tym kraju, to twoim zasranym
obowiązkiem jest ich przestrzegać. A głupie są wszystkie, czy tylko te,
które tobie nie pasują?
Pominę, że to co piszesz że robisz, to po prostu buractwo i chamstwo.
Liczy się tylko twoja wygoda i innych masz w dupie. I byłbyś takim
chujkiem kiedy jeździłbyś samochodem, furmanką, KM, rowerem, chodził na
piechotę czy pełzał w glebie. BO TY JESTEŚ NAJWAŻNIEJSZY.
Mam takiego sąsiada, zbiera mu się, jak będę miał dosyć naleję mu mleka
do wlotu powietrza. Mam nadzieję, że to ty.
-
59. Data: 2011-01-16 15:20:40
Temat: Re: Odkuwają sie za fotoradary
Od: to <t...@a...xyz>
begin oliveira
> Wystarczy jedna taka k... jak ty (...)
I to by było na tyle, chamstwo zachowaj dla znajomych, jeśli je tolerują.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
60. Data: 2011-01-16 15:24:39
Temat: Re: Odkuwają sie za fotoradary
Od: oliveira <_...@o...pl_>
W dniu 2011-01-16 15:20, to pisze:
>> Wystarczy jedna taka k... jak ty (...)
>
> I to by było na tyle, chamstwo zachowaj dla znajomych, jeśli je tolerują.
>
Ale to co ty robisz to nie jest chamstwo?
Chociaż masz rację. Teraz pozostało ci tylko strzelić focha.