eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 144

  • 111. Data: 2018-11-01 22:50:07
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2018-11-01 o 22:06, Kris pisze:
    > W dniu czwartek, 1 listopada 2018 21:50:48 UTC+1 użytkownik Marek S napisał:
    >> Migać do śmierci możesz i
    >> nic z tego nie wyniknie.
    > Znaczy wbrew temu co wcześniej twierdziłes to systematycznie zdaża się Tobie
    "komunikować" miganiem.
    > Do trójmiejskiej korpo taxi jakiejś sie zapisz bo trójmiejskie złotówy tak wlasnie
    czynią
    >

    Kris, wybacz, ale zachowujesz się jak niedorozwój lub chcesz zwrócić na
    siebie uwagę. Nie chce mi się bawić w takie gierki. Napisałem Tobie, że
    będę ignorował w tym wątku Twoje wypowiedzi więc nie marnuj swojego
    czasu. Jednakże gdy starasz się ambicjonalnie wykazać mój debilizm -
    muszę to skomentować.

    Wyjaśnię - bardziej dla innych. Chęć zmiany pasa sygnalizuje się i ja
    sygnalizuję pomarańczowym światłem kierunkowskazów. Kris natomiast
    plecie bzdury utożsamiając pojedyncze mignięcie długimi z ciągłym
    miganiem kierunkowskazem. Poprzednio rozmawialiśmy wyłącznie o
    nieformalnej komunikacji za pomocą mignięcia długimi. Komunikacja za
    pomocą włączonego kierunkowskazu jest natomiast _formalnym_ sposobem
    komunikacji, opisanym w PoRD. Jego niniejsza opinia, że ciągłe miganie
    kierunkowskazem w celu zasygnalizowania chęci zmiany pasa (bo stoimy w
    korku) jest chamstwem takim jak pojedyncze mrugnięcie długimi by
    poprosić poprzedzającego kierowcę o zwolnienie lewego pasa (gdy jest to
    wykonalne oczywiście).

    Nie mam argumentów do takiej dyskusji Kris.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 112. Data: 2018-11-01 23:27:30
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
    Od: kk <k...@o...pl>

    W dniu 2018-11-01 o 12:57, Mateusz Viste pisze:
    > On Thu, 01 Nov 2018 11:16:25 +0100, RadoslawF wrote:
    >> Za miganie światłami policja też może wystawić mandat. Ale idioci od
    >> poganiania mogą spać spokojnie policja poluje na zapierdalaczy czy
    >> przekraczaczy ciągłej.
    >>
    >> Już czekam z niecierpliwością co jeszcze wymyślisz. :-)
    >
    > Ja myślę że to wszystko sprowadza się do technicznego problemu: po prostu
    > grupa pms jest zbyt szeroka. Postuluję zatem o utworzenie kilku odnóg:
    >
    > pl.misc.samochody.kapelusze
    > pl.misc.samochody.zapierdalacze
    > pl.misc.samochody.idioci
    >

    A co z news:pl.misc.samochody.czapki?

    > W ten sposób dałoby się uniknąć niepotrzebnych nikomu otarć.

    To jeszcze potrzebna news:pl.misc.samochody.goła_głowa

    >
    > Ja b. chętnie zasubskrybowałbym grupę pmsk i jej się trzymał. A te dwie
    > ostatnie w zasadzie można by połączyć, bo ich populacje się nakładają :)
    >
    > Swoją drogą, skąd wziął się termin "kapelusznik"? Z początku nie miałem
    > pojęcia co oznacza a w internetach brak jasnej definicji, dopiero z
    > kontekstu wielu wątków (na podstawie wypowiedzi m.in. niejakiego Cwanego
    > Lino) udało mi się dojść do tego że to określenie wskazujące tych
    > normalnych użytkowników dróg, tj. tych którzy samochód traktują jako
    > środek transportu z miejsca a do miejsca b.
    >
    > Do tego latem przeważnie jeżdżę w kapeluszu słomkowym, więc pasuje jak
    > ulał.

    Niektórzy naprawdę jeżdżą w kapeluszu


  • 113. Data: 2018-11-02 03:51:36
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-10-31, Marek S <p...@s...com> wrote:
    > W dniu 2018-10-31 o 02:14, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Ja migam, mi migają lecz w życiu nie pomyślałbym o takiej interpretacji.
    >>> Dla mnie to zwykła forma komunikacji. Gdy autobus wpuszczam z zatoczki,
    >>> to też migam.
    >>
    >> No ale widzisz, że kupa ludzi tak mysli. Liczą się okoliczności.
    >
    > Tak. Pewnie to wynika z zaszłości bo kiedyś, chyba w latach 90tych,
    > faktycznie było tak, że błyskanie = rzucanie fuckami. Pospolite było
    > siadanie na dupie komuś i dawaj długimi etc.

    Juz nie jest? Ostatnio nie jezdze po Polsce za często, ale jak jezdzę to
    moze rzucania fakami nie spotykam, ale siedzenie na dupie i łyskanie się
    chyba nadal zdarza?

    >> A dlaczego by ten negatywny odbiór mieli Ci zakomunikować? To nie jest
    >> jakaś wielka sprawa. Nie warto eskalowac, bo by sie człowiek zajechał.
    >> Za dużo jest sytuacji tej klasy.
    >
    > Założyłem, że jeśli ktoś wpada w furię, to z pewnością zakomunikuje to :-)

    Do furii chyba daleko :) Klasa: irytacja.

    > To teraz z drugiej strony jak to wygląda. Zwykle daję znak z daleka gdy
    > dostrzegam dużą różnicę prędkości. Robię to tylko wtedy gdy widzę, że ów
    > kierowca ma gdzie zjechać. Jednakże z daleka zdarza mi się źle ocenić
    > sytuację i gość nie ma dokąd zjechać więc jadę w miarę bezpiecznej
    > odległości i czekam. Kierowca został poinformowany więc wie, że chcę
    > szybciej i zwykle przepuszcza chwilę potem. Tak zazwyczaj jest.

    No tak ten tego, to błyskanie z daleka. Mówię, jakbym odebrał.

    >> A jak to właściwie wygląda prawnie? Mówi się o dostosowaniu prędkości do
    >> warunków na drodze, tez często umiejętnosci i stanu kierowcy (zmęcznie,
    >> wiek). Jak ktos się nie czuje komfortowo (w danej sytuiacji w tym
    >> zmęczenia) to nie powinien w ogóle jechać?
    >
    > Jeśli ktoś jest zmęczony to _ABSOLUTNIE_ nie powinien prowadzić
    > samochodu. Nie ma różnicy w sprawności zmęczonego kierowcy jak i
    > pijanego jak bela. Jednakże tylko kierowcy ciężarówek mają na to jakieś
    > przepisy. Kierowca osobówki może tracić przytomność za kierownicą i
    > będzie to zgodne z prawem. Pewnie dlatego, że policji trudno jest
    > zmierzyć poziom zmęczenia kierowcy.

    Jest gradacja, nie? Po pracy wszyscy sa na ogół w jakims stopniu zmęczeni,
    a jednak wracają samochodami. Chyba z ihc strony to przejaw rozsądku, że
    pojada wolniej? :)

    > Natomiast co do umiejętności, to wiem, że ciągnięcie za sobą sznurka
    > samochodów bo się nie umie szybciej, gdy warunki drogowe są doskonałe
    > jest tamowaniem ruchu i jest na to taryfikator. Co innego w deszczu,
    > śniegu etc. Z tego powodu w zeszłym roku wystawiono ponoć 615 mandatów
    > (wspominałem gdzieś - może i Tobie). Kuriozalnie mało.

    Nie, mi nie :) Jestem chyba mimo wszystko z tych szybszych. Generalnie
    mój styl jazdy przypomina ten opisany przez DżejEfa, jak mam kogos na
    dupie to w pierwszym rzędzie przyspieszam, nawet ponad limit.

    Nb. z tą wolną jazdą, znaczy niekaraniem, to chyba jakas masa krytyczna
    przyzwyczajenia. Tak jakoś kilkanaście lat temu zdarzyło mi się jechać
    radiowozem z policjantem i się strasznie wkurzał, że jak tylko ludzie
    zobaczą w lusterku rediowóz to zaraz zwalniają do 40. :) Musi być
    kulsony na to jeszcze nie wpadły, a normalni nie czepiają się w takich sytuacjach.

    --
    Marcin


  • 114. Data: 2018-11-02 07:35:15
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
    Od: p...@g...com

    migania dlugimi staram sie unikac ale dzis ciagne na tempomacie 140 km/h (na 3
    pasmowce) i tiry zaczynaja sie wyprzedzac , nie ma problemu ale koles ktory jechal
    120 km/h tez chce skorzystac u okazji i wskakuje na lewy, fura dobra (jakis Mietek)
    moglby depnac ale tempomat trzeba by wylaczyc a to meczy wiec zwalniam do 120 km/h i
    czekam a w miedzyczasie nadlatuje cos lewym, czas sie konczy tiry sie ulozyly na
    prawym ale ten w Mietku przysnal chyba w trakcie dynamicznego manewru i dalej ciagnie
    lewym wiec migam (raz krotko) zeby sie obudzil, Mietek wreszcie zjezdza, ja do
    przodu, srodek potem prawy a ten w Mietku wlacza dlugie jadac dalej srodkowym :-) w
    PL objechalbym go srodkiem ale w DE nie wolno wiec trzeba uwazac na takich
    specjalistow


  • 115. Data: 2018-11-02 07:47:25
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 02 Nov 2018 02:51:36 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
    > On 2018-10-31, Marek S <p...@s...com> wrote:
    >> W dniu 2018-10-31 o 02:14, Marcin Debowski pisze:
    >>>> Ja migam, mi migają lecz w życiu nie pomyślałbym o takiej interpretacji.
    >>>> Dla mnie to zwykła forma komunikacji. Gdy autobus wpuszczam z zatoczki,
    >>>> to też migam.
    >>>
    >>> No ale widzisz, że kupa ludzi tak mysli. Liczą się okoliczności.
    >>
    >> Tak. Pewnie to wynika z zaszłości bo kiedyś, chyba w latach 90tych,
    >> faktycznie było tak, że błyskanie = rzucanie fuckami. Pospolite było
    >> siadanie na dupie komuś i dawaj długimi etc.
    >
    > Juz nie jest? Ostatnio nie jezdze po Polsce za często, ale jak jezdzę to
    > moze rzucania fakami nie spotykam, ale siedzenie na dupie i łyskanie się
    > chyba nadal zdarza?

    I kto wie czy nie czesciej niz dawniej - ruch sie wzmogl, szybkich
    drog przybylo.

    Dodaj, ze w latach 90-tych to mielismy cos trzy odcinki autostrady, z
    czego A4 Wroclaw-Legnica bylo takie, ze jezdzilo sie lewym pasem, a na
    prawy zjezdzalo jak sie ktos z tylu zblizyl.
    I wtedy taki blysk swiatlami mogl przypomniec komus ze czas spojrzec w
    lusterko ...

    J.


  • 116. Data: 2018-11-02 09:40:21
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Thu, 01 Nov 2018 21:39:01 +0100, Marek S wrote:
    > W dniu 2018-11-01 o 15:37, Mateusz Viste pisze:
    >> On Thu, 01 Nov 2018 15:23:11 +0100, Marek S wrote:
    >>> Nic nie wymyślę. Poddaję się. Najwyraźniej jestem bardziej Belgiem w
    >>> poglądach na ten temat.
    >>
    >> Znów zmyślasz.
    >
    > Cóż, łatwiej Ci się rzuca oszczerstwami więc dlatego nie chce Ci się
    > zaglądać do sieci.
    >
    > https://www.bankier.pl/wiadomosc/Belgia-650-mandatow
    -rocznie-za-zbyt-
    wolna-jazde-autem-3721995.html

    Przytoczony artykuł mówi o przepisie co do którego nikt nie ma
    wątpliwości że istnieje, ani że może być - w ekstremalnych sytuacjach -
    egzekwowany. I ja pouczałem w dawnym życiu kierowców poruszających się 40
    km/h międzymiastową. Z reguły kierowcą okazywała się osoba starsza.
    Mandatu nigdy w takiej sytuacji nie wypisałem, bo to byłby skrajny
    idiotyzm. Kilka razy zdarzyło się, że złapaliśmy w ten sposób podpitego
    faceta co jechał myśląc że jest dyskretny. I tu mandatu nie było, bo dla
    takich przypadków istnieją dużo ciekawsze procedury.

    Niemniej wracając do tematu - w tym wątku jest o jeździe 40@60, a artykuł
    który przytoczyłeś nie ma z tym absolutnie żadnego związku, bo mówi o
    poruszaniu się "bardzo wolno". Początkowo starałeś się wytłumaczyć swoje
    chamstwo jakąś wydumaną kurtuazją. Teraz udajesz, że to niby
    "europejskie". Przytocz statystyki wskazujące ilość mandatów w Belgii za
    jazdę 40@60, to nie będzie wątpliwości.

    Mateusz


  • 117. Data: 2018-11-02 09:47:08
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Thu, 01 Nov 2018 23:27:30 +0100, kk wrote:
    > A co z news:pl.misc.samochody.czapki?

    Faktycznie, też by się przydało. Zimą nieraz w czapce jadę, kiedy na
    zewnątrz mróz a ja świeżo po strzyżeniu.

    > To jeszcze potrzebna news:pl.misc.samochody.goła_głowa

    Idąc tym tropem możnaby pokusić się także o pl.misc.zimny_łokieć. I pewno
    kilka innych pomysłów dałoby się znaleźć po głębszym zastanowieniu.

    > Niektórzy naprawdę jeżdżą w kapeluszu

    Ale czy to takie dziwne? Jak ktoś chodzi w kapeluszu, to dlaczego nie
    miałby jechać? Latem miewam na głowie słomkowy kapelusz, bo z upałem na
    polu nie ma żartów. Jak gdzieś jadę to nie zdejmuję, żeby się nie
    pogniótł. Kaloszy też nie przebieram tylko po to, żeby przejechać
    kilkanaście km. Nie rozumiem, w czym to komu może przeszkadzać.

    Mateusz


  • 118. Data: 2018-11-02 09:56:02
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Thu, 01 Nov 2018 23:35:15 -0700, przemek.jedrzejczak wrote:
    > (na 3 pasmowce) i tiry zaczynaja sie wyprzedzac , nie ma problemu ale
    > koles ktory jechal 120 km/h tez chce skorzystac u okazji i wskakuje na
    > lewy, fura dobra (jakis Mietek) moglby depnac ale tempomat trzeba by
    > wylaczyc a to meczy wiec zwalniam do 120 km/h i czekam

    Całkiem poza konkursem zapytam: a czy te tempomaty się same nie wyłączają
    w "dynamicznych" sytuacjach? Ja w aucie tempomatu nie mam, ale u małżonki
    w Dusterze jest tak, że jak się mocno depnie gaz to tempomat się
    tymczasowo wyłącza, i włącza z powrotem automatycznie dopiero kiedy
    prędkość powróci do tej ustawionej. Jak to odkryłem (małżonka do tej pory
    nie wie) to pomyślałem że całkiem sprytne i uznałem że pewno teraz każdy
    tak ma. Sam pedał gazu jest tak skonstruowany że ma dwa "dna". Kiedy
    wydaje się że już dalej nie pójdzie, to jednak można mocniej wcisnąć i
    wtedy właśnie samochód przechodzi w tryb 'no limit'.

    Mateusz


  • 119. Data: 2018-11-02 10:10:27
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Mateusz Viste" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5bdc1122$0$3728$4...@n...free.fr..
    .
    On Thu, 01 Nov 2018 23:35:15 -0700, przemek.jedrzejczak wrote:
    >> (na 3 pasmowce) i tiry zaczynaja sie wyprzedzac , nie ma problemu
    >> ale
    >> koles ktory jechal 120 km/h tez chce skorzystac u okazji i wskakuje
    >> na
    >> lewy, fura dobra (jakis Mietek) moglby depnac ale tempomat trzeba
    >> by
    >> wylaczyc a to meczy wiec zwalniam do 120 km/h i czekam

    >Całkiem poza konkursem zapytam: a czy te tempomaty się same nie
    >wyłączają
    >w "dynamicznych" sytuacjach? Ja w aucie tempomatu nie mam, ale u
    >małżonki
    >w Dusterze jest tak, że jak się mocno depnie gaz to tempomat się
    >tymczasowo wyłącza, i włącza z powrotem automatycznie dopiero kiedy
    >prędkość powróci do tej ustawionej.

    Tak mam w Oplu - moge przyspieszyc, potem puszczam gaz i predkosc
    wraca do nastawionej.

    Wcisniecie hamulca lub sprzegla wylacza tempomat na dobre ... ale
    jednym przyciskiem mozna wrocic nastawiona predkosc.

    J.


  • 120. Data: 2018-11-02 15:50:27
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 01-11-2018 o 21:50, Marek S pisze:
    > W dniu 2018-11-01 o 19:30, Cavallino pisze:
    >
    >> Ja niestety mam odwrotne wrażenia - ilość bab za kółkiem powoduje, że
    >> problem IMO narasta.
    >
    > Tutaj problem jest bardziej złożony w/g moich obserwacji. Mógłbym go
    > wypunktować:
    >
    > - Jazda na meteor. Czyli upatrzy sobie ona cel, do którego dąży i niech
    > drży każdy, kto wejdzie w jej trajektorię.
    >
    > - Konsekwencja powyższego: prędzej właściciel BMW i to pod wpływem amfy
    > z niezaleczonym ADHD wpuści Cię na swój pas. Migać do śmierci możesz i
    > nic z tego nie wyniknie.
    >
    > - Bardzo bardzo ostrożne ruszanie spod świateł i w tym tempie
    > rozpędzanie się do np. setki w mieście - o ile nie zabraknie jej
    > kilometrów trasy do zrealizowania przyspieszenie 0.000001g. Być może
    > stąd też bierze się odczucie wolnej jazdy :-D
    >
    >
    >> Fakt - może nie w dużych miastach, ale już na trasach i w mniejszych
    >> miasteczkach tak.
    >
    > Tu nie mam doświadczeń.

    A ja coraz rzadziej jeżdżę w trasę zwykłymi drogami, ale jeśli się
    zdarza, to mam właśnie takie.

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: