-
11. Data: 2015-09-15 17:30:00
Temat: Re: Tłumaczenie dokumentacji pdf
Od: JK <j...@i...pl>
W dniu 2015-09-14 o 22:45, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Piotr Gałka napisał:
>
>>>> Czy ktoś ma jakiś pomysł na automatyczne tłumaczenie dokumentacji
>>>> układów scalonych zapisanej w formacie pdf.
>>>
>>> Oczywiście. To bardzo proste. Szukasz tłumacza (technicznego) przesyłasz
>>> mu plik, dostajesz wycenę, płacisz i masz dokumentację po polsku.
>>
>> Coś przeczuwam, że wynik może być tylko w 99% zgodny z oryginałem,
>> a źródłem problemu z działaniem okaże się ten 1%.
>
> Ja nie muszę przeczuwać, bo sam sprawdzałem. Dwa razy korzystałem
> z tłumacza przysięgłego (technicznego) -- odbyło się to dokładnie
> tak, jak w powyższej "mądrej" radzie. Gdybym miał dostęp tylko do
> tekstu tłumaczonego, to bym w ogóle nie wiedział o co chodzi.
> Zgodność oceniam na zdecydowanie mniej niż 99%. Ale bumaga była,
> ważna pieczątka na niej też, więc z urzędowego punktu widzenia
> wszystko w porządku.
>
No, jak dałeś wnuczkowi do tłumaczenia, to teraz nie płacz.
Dodatkowo, zdaje się, że nie rozróżnisz pojęć *tłumacz techniczny*
(specjalista z danej dziedziny zajmujący się tłumaczeniami) od *tłumacza
przysięgłego*.
Chyba ta bumaga przyćmiła ci wzrok i rozum.
JK
-
12. Data: 2015-09-15 17:32:01
Temat: Re: Tłumaczenie dokumentacji pdf
Od: JK <j...@i...pl>
W dniu 2015-09-15 o 08:20, Marek pisze:
>
> Użytkownik "JK" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:mt770l$srr$1@dont-email.me...
>> W dniu 2015-09-14 o 20:56, Zbino pisze:
>>> Czy ktoś ma jakiś pomysł na automatyczne tłumaczenie dokumentacji
>>> układów scalonych zapisanej w formacie pdf.
>>
>> Oczywiście. To bardzo proste. Szukasz tłumacza (technicznego)
>> przesyłasz mu plik, dostajesz wycenę, płacisz i masz dokumentację po
>> polsku.
>
> Właśnie! I po co było na studiach liczyć na zaliczenie zawiłe całki,
> mogły być tylko te
> najprostsze. Jak po studiach będę musiał obliczyć jakąś trudną całkę, to
> zlecę
> zadanie magistrowi matematyki, niech też zarobi, na to studiował ten
> kierunek.
>
Ale ty masz pretensje do mnie? Ja tam daję sobie radę (z tłumaczeniami)
w swojej dziedzinie.
JK
-
13. Data: 2015-09-15 18:39:09
Temat: Re: Tłumaczenie dokumentacji pdf
Od: platformowe głupki <N...@g...pl>
tak koledzy zapomnieli dodać, że i od razu wyemigruj do europy, tam już
są elity po, się wdrożysz...
-
14. Data: 2015-09-15 18:48:03
Temat: [OT] Tłumaczenie dokumentacji pdf
Od: platformowe głupki <N...@g...pl>
ale ale, ktoś słyszał, że tusk nauczył się angielskiego...
tylko patrzeć jak zacznie serwować elitom grupy angielskie dżołki...
będzie zabawa a może już jest...
P.S. ja to właśnie w angielskich książkach ubolewam nad tym
nasiąknięciem dżołkami, nikogo one nie bawią poza wspólnotą, a nie da
się normalnie tego czytać...
-
15. Data: 2015-09-15 19:12:12
Temat: Re: Tłumaczenie dokumentacji pdf
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Marek napisał:
>>>>> Czy ktoś ma jakiś pomysł na automatyczne tłumaczenie dokumentacji
>>>>> układów scalonych zapisanej w formacie pdf.
>>>>
>>>> Oczywiście. To bardzo proste. Szukasz tłumacza (technicznego) przesyłasz
>>>> mu plik, dostajesz wycenę, płacisz i masz dokumentację po polsku.
>>>
>>> Coś przeczuwam, że wynik może być tylko w 99% zgodny z oryginałem,
>>> a źródłem problemu z działaniem okaże się ten 1%.
>>
>> Ja nie muszę przeczuwać, bo sam sprawdzałem. Dwa razy korzystałem
>> z tłumacza przysięgłego (technicznego) -- odbyło się to dokładnie
>> tak, jak w powyższej "mądrej" radzie. Gdybym miał dostęp tylko do
>> tekstu tłumaczonego, to bym w ogóle nie wiedział o co chodzi.
>> Zgodność oceniam na zdecydowanie mniej niż 99%. Ale bumaga była,
>> ważna pieczątka na niej też, więc z urzędowego punktu widzenia
>> wszystko w porządku.
>
> Wiesz, są lepsi i gorsi tłumacze, tak jak i elektronicy...
Ten był wystarczająco dobry -- wziął ile wziął, a do pieczątki nikt
nie mógł się przyczepić.
--
Jarek
-
16. Data: 2015-09-15 19:20:36
Temat: Re: Tłumaczenie dokumentacji pdf
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Piotr Gałka napisał:
>>> Coś przeczuwam, że wynik może być tylko w 99% zgodny z oryginałem,
>>> a źródłem problemu z działaniem okaże się ten 1%.
>>
>> Ja nie muszę przeczuwać, bo sam sprawdzałem. Dwa razy korzystałem
>> z tłumacza przysięgłego (technicznego) -- odbyło się to dokładnie
>> tak, jak w powyższej "mądrej" radzie. Gdybym miał dostęp tylko do
>> tekstu tłumaczonego, to bym w ogóle nie wiedział o co chodzi.
>> Zgodność oceniam na zdecydowanie mniej niż 99%. Ale bumaga była,
>> ważna pieczątka na niej też, więc z urzędowego punktu widzenia
>> wszystko w porządku.
>
> Mój pierwszy kontakt z PKN (2002) był taki, że w pierwszej czytanej
> przeze mnie normie (wersja polska) były jakieś głupoty więc do nich
> napisałem, że tam musi być jakiś błąd bo ja nie rozumiem. Najpierw
> twierdzili, że niemożliwe (bo weryfikowane przez wielu specjalistów),
> ale jak zobaczyłem ten fragment w oryginale (podesłali mi) to od razu
> było jasne, że źle przetłumaczone. I właśnie w tej chwili się kapnąłem,
> że piszę nie na temat bo błąd nie był "techniczny" tylko chyba to się
> nazywa gramatyczny. Bardzo długie, kilkukrotnie złożone zdanie (3, a
> może 4 linijki) po tłumaczeniu nabrało absurdalnego sensu (technicznego).
> OIDP źle przetłumaczonym zwrotem było coś w stylu "provided that ....
> unless not ....".
Takich błędów w *tłumaczeniu* trudno uniknąć. Zweryfikować specjalistom
też niełatwo. Teksty mające nietrywialną treść powinny być *przekładane*.
Ktoś musi przeczytać, *dokładnie zrozumieć*, a następnie sformułować w
innym języku.
--
Jarek
-
17. Data: 2015-09-16 06:39:25
Temat: Re: Tłumaczenie dokumentacji pdf
Od: slawek <f...@f...com>
On Tue, 15 Sep 2015 08:20:51 +0200, "Marek" <t...@f...kuku.pl>
wrote:
> Właśnie! I po co było na studiach liczyć na zaliczenie zawiłe
całki, mogły być tylko te
Tobie one wydawały się trudne. Ale to jeszcze nie są naprawdę trudne
całki.
-
18. Data: 2015-09-16 13:12:45
Temat: Re: Tłumaczenie dokumentacji pdf
Od: "Marek" <t...@f...kuku.pl>
Użytkownik "JK" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:mt9dib$gu5$2@dont-email.me...
>W dniu 2015-09-15 o 08:20, Marek pisze:
>>
>> Użytkownik "JK" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
>> news:mt770l$srr$1@dont-email.me...
>>> W dniu 2015-09-14 o 20:56, Zbino pisze:
>>>> Czy ktoś ma jakiś pomysł na automatyczne tłumaczenie dokumentacji
>>>> układów scalonych zapisanej w formacie pdf.
>>>
>>> Oczywiście. To bardzo proste. Szukasz tłumacza (technicznego)
>>> przesyłasz mu plik, dostajesz wycenę, płacisz i masz dokumentację po
>>> polsku.
>>
>> Właśnie! I po co było na studiach liczyć na zaliczenie zawiłe całki,
>> mogły być tylko te
>> najprostsze. Jak po studiach będę musiał obliczyć jakąś trudną całkę, to
>> zlecę
>> zadanie magistrowi matematyki, niech też zarobi, na to studiował ten
>> kierunek.
>>
>
> Ale ty masz pretensje do mnie?
Nie, to było tylko takie porównanie do sytuacji na studiach, tzn. uczelnie
zapewniają
wykształcenie w zbyt szerokim zakresie tematyki pokrewnej względem zagadnień
typowych dla danej specjalizacji. Np. inżynier elektronik umie liczyć trudne całki
(nie jeden magister matematyki by go podziwiał), a nie umie np. lutować. To już
lepiej niech się nauczy podstaw lutowania, niż liczyć trudne całki. Matematyk jest
od tego.
Podobnie z nauką języka obcego. Inżynier umie się dogadać na mieście w obcym
kraju, ale nie rozumie obcojęzycznej dokumentacji technicznej, bo na uczelni pani
nauczycielka od języka uczyła ogólnego słownictwa na 5 wydziałach, dlatego
inżynier elektronik wie, jak np. jest ogórek po angielsku, ale jak kondensator lub
przekaźnik już niekoniecznie.
--
Pzdr.
Marek
-
19. Data: 2015-09-16 13:17:07
Temat: Re: Tłumaczenie dokumentacji pdf
Od: "Marek" <t...@f...kuku.pl>
Użytkownik "slawek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.5309076728309601293@news.v.pl...
> On Tue, 15 Sep 2015 08:20:51 +0200, "Marek" <t...@f...kuku.pl> wrote:
>> Właśnie! I po co było na studiach liczyć na zaliczenie zawiłe
> całki, mogły być tylko te
>
> Tobie one wydawały się trudne. Ale to jeszcze nie są naprawdę trudne całki.
Wiesz, jak przerobisz 3 zbiory zadań z całkami dla studentów matematyki, to w pamięci
będziesz je umiał liczyć, tylko po co elektronikowi taka umiejętność? Lepiej ten czas
spożytkować na poszerzenie wiedzy z zakresu elektroniki.
--
Pzdr.
Marek
-
20. Data: 2015-09-16 22:07:04
Temat: Re: Tłumaczenie dokumentacji pdf
Od: janusz_k <J...@o...pl>
> Podobnie z nauką języka obcego. Inżynier umie się dogadać na mieście w
> obcym
> kraju, ale nie rozumie obcojęzycznej dokumentacji technicznej, bo na
> uczelni pani
> nauczycielka od języka uczyła ogólnego słownictwa na 5 wydziałach, dlatego
> inżynier elektronik wie, jak np. jest ogórek po angielsku, ale jak
> kondensator lub
> przekaźnik już niekoniecznie.
Przesadzasz, ja mam dokładnie odwrotnie, techniczną dokumentację czytam
prawie bez
problemów za to mam problemy ze zwykłym słownictwem i gramatyką o
mówieniu i słuchaniu juz nie wspomnę.
--
Pozdr
Janusz_K