-
61. Data: 2012-06-27 12:43:22
Temat: Re: [OT] Ken Rockwell i SUV-y FUT: pl.misc.samochody
Od: kamil <k...@s...com>
On 27/06/2012 11:04, quent wrote:
> W dniu 2012-06-27 11:52, kamil pisze:
>> Okradano? Straszne. Czy posiadanie samochodu oraz kupowanie nowego stało
>> się obowiązkowe i przegapiłem ten przepis?
>
> Problem w tym, że nawet nie widzisz w którym momencie Cię okradają.
Problem w tym, że nie tracę życia na walkę z rzeczywistością, a do kupna
nowego samochodu nikt mnie jak dotąd nie zmusił.
Co ciekawe, uwzględniając inflację, nowe samochody kosztują dziś tyle
samo a często i mniej, niż ich wcześniejsze generacje. Wklejałem
statystyki jakoś z miesiąc temu na grupę, poszukaj sobie. Gdzie to twoje
okradanie?
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
62. Data: 2012-06-27 12:43:58
Temat: Re: [OT] Ken Rockwell i SUV-y FUT: pl.misc.samochody
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2012-06-27 07:57:35 +0200, JD <j...@g...com> said:
>> I wrzucały by dalej, gdyby kilku "eko-debili" nie nagłośniło sprawy.
>
> Dlatego dzisiaj ładują to na statki i pchaja do Chin.
> Tam sie to "utylizuje" najtańszą metodą (ogień)
> Tam nie ma ekodebili, którzy by to mogli nagłośnić.
A jakże błyskotliwe junijne przepisy o utylizacji elektroniki
zaowocowały zasypywaniem wybrzeży afrykańskich tym magicznie już
zapewne zupełnie nieszkodliwym złomem. W innych kwestiach, jak np. tak
promowane tzw. energooszczędne żarówki, zawierające w pytę szkodliwych
substancji, w tym rtęć, jakoś zupełnie zapomniano o przepisach
dotyczących ich utylizacji. Ale termometry rtęciowe są beeee, bo mogą
wodę skaźić. Taaaa.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
63. Data: 2012-06-27 12:44:09
Temat: Re: [OT] Ken Rockwell i SUV-y FUT: pl.misc.samochody
Od: kamil <k...@s...com>
On 27/06/2012 11:05, quent wrote:
> W dniu 2012-06-27 11:52, kamil pisze:
>> Masz rację, znieśmy ubezpieczenia. Niech ofiary leczą się same, w końcu
>> 18-latek potrącony przez samochód będzie mieć dosyć odłożone, żeby
>> przeprowadzić operację czaszki.
>
> Przymus ubezpieczeń a nie ubezpieczenia jako takie - widzisz tę
> *subtelną* różnice??
> 18 latek nie ma rodziny?
Ale czekaj, rodzina 18-latka ma płacić za jego dodatkowe ubezpieczenie,
żebyś ty mógł nie płacić za OC? Spadłeś z czegoś wysokiego ostatnio?
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
64. Data: 2012-06-27 12:48:17
Temat: Re: [OT] Ken Rockwell i SUV-y FUT: pl.misc.samochody
Od: kamil <k...@s...com>
On 27/06/2012 11:43, kamil wrote:
> On 27/06/2012 11:04, quent wrote:
>> W dniu 2012-06-27 11:52, kamil pisze:
>>> Okradano? Straszne. Czy posiadanie samochodu oraz kupowanie nowego stało
>>> się obowiązkowe i przegapiłem ten przepis?
>>
>> Problem w tym, że nawet nie widzisz w którym momencie Cię okradają.
>
> Problem w tym, że nie tracę życia na walkę z rzeczywistością, a do kupna
> nowego samochodu nikt mnie jak dotąd nie zmusił.
>
> Co ciekawe, uwzględniając inflację, nowe samochody kosztują dziś tyle
> samo a często i mniej, niż ich wcześniejsze generacje. Wklejałem
> statystyki jakoś z miesiąc temu na grupę, poszukaj sobie. Gdzie to twoje
> okradanie?
Znalazłem nawet, specjalnie dla ciebie ceny w funtach:
Golf:
1992 - 8,598 (14,530 z inflacją)
2012 - 15,865
Passat:
1992 - 10,998 (18,586 z inflacją)
2012 - 19,305
Clio:
1992 - 6.595 (11,145 z inflacją)
2012 - 8,995
Mondeo:
1993 - 11,815 (19,967 z inflacją)
2012 - 17,795
Punto:
1994 - 7,177 (11,483)
2012 - 10,400
Astra:
1992 - 8,510 (14,381)
2012 - 12,995
Corsa:
1993 - 6,830 (11,132)
2012 - 9,495
Okradają mnie strasznie, nic tylko usiąść i zapłakać.
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
65. Data: 2012-06-27 12:50:11
Temat: Re: [OT] Ken Rockwell i SUV-y FUT: pl.misc.samochody
Od: kamil <k...@s...com>
On 27/06/2012 11:43, kamil wrote:
> On 27/06/2012 11:04, quent wrote:
>> W dniu 2012-06-27 11:52, kamil pisze:
>>> Okradano? Straszne. Czy posiadanie samochodu oraz kupowanie nowego stało
>>> się obowiązkowe i przegapiłem ten przepis?
>>
>> Problem w tym, że nawet nie widzisz w którym momencie Cię okradają.
>
> Problem w tym, że nie tracę życia na walkę z rzeczywistością, a do kupna
> nowego samochodu nikt mnie jak dotąd nie zmusił.
>
> Co ciekawe, uwzględniając inflację, nowe samochody kosztują dziś tyle
> samo a często i mniej, niż ich wcześniejsze generacje. Wklejałem
> statystyki jakoś z miesiąc temu na grupę, poszukaj sobie. Gdzie to twoje
> okradanie?
> okradanie?
Znalazłem nawet, specjalnie dla ciebie ceny wersji podstawowych
samochodów na rynku brytyjskim w funtach:
Golf:
1992 - 8,598 (14,530 z inflacją)
2012 - 15,865
Passat:
1992 - 10,998 (18,586 z inflacją)
2012 - 19,305
Clio:
1992 - 6.595 (11,145 z inflacją)
2012 - 8,995
Mondeo:
1993 - 11,815 (19,967 z inflacją)
2012 - 17,795
Punto:
1994 - 7,177 (11,483)
2012 - 10,400
Astra:
1992 - 8,510 (14,381)
2012 - 12,995
Corsa:
1993 - 6,830 (11,132)
2012 - 9,495
Okradają mnie strasznie, nic tylko usiąść i zapłakać. Szczególnie jeśli
wziąć pod uwagę, że Astra z 1993 roku miała na wyposażeniu standardowym
podłokietnik i popielniczkę.
Dane z parkers.co.uk
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
66. Data: 2012-06-27 12:55:41
Temat: Re: [OT] Ken Rockwell i SUV-y FUT: pl.misc.samochody
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-06-27 12:37, kamil pisze:
> On 27/06/2012 11:03, quent wrote:
>> W dniu 2012-06-27 11:53, kamil pisze:
>>> Ujemny nie jest, w przeciwieństwie do zużycia energii.
>>
>> Aha... czyli to dobrze, że hamowana jest gospodarka?
>
> Czyli źle, że mylisz mniejszy wzrost ze spadkiem, dość typowe dla
> absolwentów zasadniczej szkoły zawodowej.
O zaczęło się "inteligentne" obrażanie :-)
Tyle, że:
Spadek wskaźnika wzrostu gospodarczego = hamowanie gospodarki.
Czyli dokładnie tak jak napisałem... absolwencie szkoły wyższej.
Widzę, że dyplom uw. może mieć dziś każdy ;-)
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
67. Data: 2012-06-27 12:55:43
Temat: Re: [OT] Ken Rockwell i SUV-y FUT: pl.misc.samochody
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2012-06-26 18:25:15 +0200, kamil <k...@s...com> said:
>> Tak, w jakichś materiałach z gatunku science-fiction. Bo z
>> rzeczywistością miało to wspólnego tyle, co nic. BTW - kto za ten
>> (pozorny najczęściej) recycling płaci?
>
> Pan płaci, pani płaci, społeczeństwo płaci. Ja lubię płacić za to, że
> mam zielony park z rzeką za domem.
Na park chętnie dorzucę złocisza, czy dwa. Za wymóg stosowania
bezołowiowych lutów, masowo przyczyniąjących się do padania starszej
elektroniki serdeczenie podziękuję. I jeszcze za parę innych
pseudoekologicznych, idiotycznych pomysłów.
>>> O kontrolach, normach itp?
>>
>> No to podaj te normy recyclingu zepsutych części samochodowych.
>
> To ty masz jakieś konkretne zarzuty pod konkretnym adresem, może
> zacznij od podania liczb?
Pogadaj z kimś pracującym w dużym warsztacie (niechby nawet ASO), może
poszerzy Ci to horyzonty (w co jednak wątpię).
>>> Nie każdy wozi opony do lasu wzorem Kowalskiego z opolszczyzny.
>>
>> Nie, niektórzy wrzucają do rzeki lub morza, jak to miało w zwyczaju parę
>> europejskich koncernów.
>
> I wrzucały by dalej, gdyby kilku "eko-debili" nie nagłośniło sprawy.
A teraz wywożą na inne kontynenty, gdzie w cudowny sposób już jest to
zupełnie obojętne dla środowiska. Grunt, że nie u nas w ogródku.
>>> Dodaj jeszcze coś o ruskich, brzozie, iluminatach i będziemy mogli
>>> skończyć temat.
>>
>> Nie chcę nawet zgadywać skąd takie krytynizmy przyszły Ci na myśl. Ale
>> chętnie poczytam jakiś radosny elaborat eko-entuzjasty o niezwykle
>> pozytywnych skutkach wyszarpywania z kieszeni europejczyków miliardów
>> ojro na te jakże szczytne cele.
>
> Ja tam nic nie wiem, ale zużycie energii w wielu europejskich krajach spada,
Z pewnością nie ma to żadnego związku z rosnącymi kosztami energii
elektrycznej, nic a nic. Ktoś tam ma niezły pomysł - zarypać większość
gałęzi europejskiej gospodarki podpierając się nieudowodnioną hipotezą
o wpływie emisji CO2 na globalny klimat. I jeszcze zbić na tym niezły
szmal (opłaty emisyjne), który da się radośnie przepieprzyć na machinę
urzędniczą.
> podobnie jak emisja wielu szkodliwych substancji.
I oczywiście jest to zupełnie obojętne dla kieszeni przeciętnych
śmiertelników, firmy tak z czystej dobroci serca pakują w to działania
proekologiczne miliardy ojro, aby naszym wnukom żyło się lepiej. Taaaaa.
> To oczywiście dzięki tobie podobnym krzykaczo-tupaczom, a nie ekologii.
Na szczęście nie dzięki mnie. Ale pośrednio również za moje pieniądze.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
68. Data: 2012-06-27 12:58:49
Temat: Re: [OT] Ken Rockwell i SUV-y FUT: pl.misc.samochody
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-06-27 12:43, kamil pisze:
> On 27/06/2012 11:04, quent wrote:
>> W dniu 2012-06-27 11:52, kamil pisze:
>>> Okradano? Straszne. Czy posiadanie samochodu oraz kupowanie nowego stało
>>> się obowiązkowe i przegapiłem ten przepis?
>>
>> Problem w tym, że nawet nie widzisz w którym momencie Cię okradają.
>
> Problem w tym, że nie tracę życia na walkę z rzeczywistością, a do kupna
> nowego samochodu nikt mnie jak dotąd nie zmusił.
>
> Co ciekawe, uwzględniając inflację, nowe samochody kosztują dziś tyle
> samo a często i mniej, niż ich wcześniejsze generacje. Wklejałem
> statystyki jakoś z miesiąc temu na grupę, poszukaj sobie. Gdzie to twoje
> okradanie?
Gdzie okradanie?
W podatkach(sic!)
W przymusowych ubezpieczeniach.
W licencjach/certyfikatach/normach.
Ty po prostu nie wiesz na jakim świecie żyjesz.
Myślisz, że kto płaci za to wszystko?
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
69. Data: 2012-06-27 13:00:42
Temat: Re: [OT] Ken Rockwell i SUV-y FUT: pl.misc.samochody
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2012-06-27 11:53:16 +0200, kamil <k...@s...com> said:
>> Ponoć ktoś od tego umarł, więc najlepiej potraktujmy wszystkich ludzi
>> jak bezmyślnych debili i niech światła władza wprowadzi prawny,
>> kategorycznie zakaz palenia. Dla niestosujących się - odsiadka. Dla ich
>> własnego dobra. I świat będzie piękny i bezpieczny. A składki zdrowotne
>> tanie jak barszcz.
>
> Ludzie w większości są niestety bezmyślnymi debilami, co zdajesz się
> potwierdzać z każdym zdaniem coraz bardziej.
Ludzie w większości doskonale sami sobie radzą z dbaniem o swoje
dupska, wbrew mędrusiom z elyt, czy przyklaskującym im bezmózgim
lemingom. Biegnij biegnij, bo ci stadko ucieknie. Tylko w żadnym razie
nie sil się na samodzielne myśenie - i tak ci nie wychodzi. Władza wie
lepiej.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
70. Data: 2012-06-27 13:03:25
Temat: Re: [OT] Ken Rockwell i SUV-y FUT: pl.misc.samochody
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-06-27 12:44, kamil pisze:
> Ale czekaj, rodzina 18-latka ma płacić za jego dodatkowe ubezpieczenie,
> żebyś ty mógł nie płacić za OC?
A ten wniosek niby skąd?
Ubezpieczenia nie powinny być obowiązkowe. Płaci ten kto chce się
ubezpieczyć.
Jeśli dziecko nie może, nie ma z czego to niech poszuka wsparcia
najbliższych.
Co mnie ochodzi obce dziecko?
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info