-
31. Data: 2015-12-28 17:30:32
Temat: Re: Nowe (tipko)
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-12-28 o 11:11, Trybun pisze:
>>> No i pewnie jest wysilony. Tak naprawdę konstrukcyjnie silniki się nie
>>> zmieniają od lat, a cofając się o choćby małe 20-30 lat to taką moc
>>> osiągały motory o pojemności 1.8-2litry.
>>
>> Nie muszą się zmieniać konstrukcyjnie.
>> Przez wiele lat podnoszono moc najpierw zaworami a potem
>> zwiększając ciśnienie w komorze. Jak możliwości się wyczerpały
>> to poszli w turbiny. Tyle że co innego turbina w sportowym
>> silniku powyżej dwu litrów a co innego w gównianym trzy cylindrowcu
>> o pojemności poniżej litra. A to nam ostatnio wciskają ekolodzy.
>
> Wielozaworowość itd to zabiegi mające nie podnosić bezpośrednio moc a
> minimalizować zawartość szkodliwych czynników w spalinach, no i
> oczywiście ograniczać zużycie paliwa.
Jesteś pewny ?
W pierwszych 16 zaworowcach chodziło o podniesienie mocy
a ekologie wtedy wszyscy mieli w dupie.
A dzisiaj "ekologię" uzyskuje się przez "downsizing" i
zmniejszanie spalania.
> Mam zupełnie inne zdanie - to właśnie małe silniczki potrzebują
> wspomagania turbiny. Dla przykładu taki Dodge Viper nie potrzebuje
> turbodoładowania bo on ma moment obrotowy odpowiedni przy każdych
> obrotach silnika i na każdym przełożeniu skrzyni biegów.
A takie mające po półtora, dwa czy trzy litry po co mają turbiny ?
>>> Taka turbina na pewno skraca żywot każdego silnika. Jednak użytkownik
>>> nie kupuje wozu z takim silniczkiem do jazdy autostradowej. Raczej do
>>> codziennego dojazdu do pracy kilkanaście km dziennie. A przy takim stylu
>>> to motor wytrzyma bez awarii i kilkanaście lat.
>>
>> W naszym biednym kraju większość ma jeden samochód na rodzinę
>> a nie inny do miasta, inny na autostradę a jeszcze inny do rekreacji.
>
> Nowe Tipo z silnikiem 1.4 i turbodoładowaniem zmieniłby ten wehikuł w
> auto uniwersalne, którym również bez obawy można by wyjechać na trasę
> pozamiejską.
Ja tam wyjechał bym bez obawy taki 1.4 bez turbiny w taką trasę.
>>> Nie bardzo wiem o co chodzi z tą "turbodziurą", przy moim stylu jazdy
>>> wcale jej nie odczuwam. Przykład, w jakim przydaje mi się
>>> turbodoladowanie - jadę 100ką na 5tce, 2500 obrotów i chcę wyprzedzać,
>>> wciskam gaz samochód przyspiesza bez żadnego zastanawiania, i to wręcz
>>> wyrywa do przodu bez żadnej dziury w obrotach. Gdy kupowałem dieselka o
>>> pojemności 1.5 litra 90KM a ważącego prawie 1.5 tony to sądziłem że nie
>>> da się tym jeździć. A okazało się że z przyspieszaniem na wysokich
>>> biegach i elastycznością jest u niego lepiej niż u 2litrowej, benzynowej
>>> Vectry.
>>
>> To nie zależy od stylu jazdy a od silnika.
>>
>>
>> Pozdrawiam
>
> Pewnie tak - przy turbo w małym benzyniaku inaczej trochę inaczej jazda
> by wyglądała. Nawet kiedyś miałem okazję się przejechać Fiatem Uno z
> turbodoładowaniem. Tam faktycznie szło wyczuć "dziurę turbo".
A widzisz.
Pozdrawiam
-
32. Data: 2015-12-29 12:49:31
Temat: Re: Nowe (tipko)
Od: Trybun <c...@r...cb>
W dniu 2015-12-28 o 17:24, RadoslawF pisze:
>
>>>> Nie ma wersji tego Fiata bez klimy. A halogeny, no cóż moje obecne
>>>> auta
>>>> mają, tylko że przez 2 lata jakie je użytkuję nie było ani jednej
>>>> okazji
>>>> do ich włączania.
>>>> Co, boczne airbagi niepotrzebnie podnoszą cenę? Albo mocniejszy
>>>> silnik?
>>>> Jak dla mnie to są kluczowe elementy podnoszące bezpieczeństwo. Powiem
>>>> więcej - przedni airbag to pikuś w zabezpieczaniu, w porównaniu z
>>>> bocznymi poduszkami w razie wypadku.
>>>
>>> Skoro nie ma wersji bez klimy to dlaczego wymieniają ją od drugiej
>>> konfiguracji ?
>>> Co do halogenów to wolę mieć i nie używać niż potrzebować i nie mieć.
>>> W dodatku są sporo tańsze od bocznych poduszek. :-)
>>> Co do mocy silnika to bądź łaskaw przyjąć do wiadomości że nie zawsze
>>> normalny przeciętny użytkownik wybrał by to co ty. Nawet jeśli
>>> uważasz że większy silnik daje większe bezpieczeństw co wydaje się
>>> sporo mijać ze statystyką.
>>>
>>>
>>> Pozdrawiam
>>
>> Nie widziałem wersji bez klimy w cenniku. Łącznie z wersją podstawową -
>> TIPO.
>
> Nie widziałem cennika na który już ktoś się powołał.
> Widziałem opisy trzech wersji, w pierwszej nie było nic
> o klimatyzacji, w drugiej była manualna a w trzeciej
> automatyczna.
http://www.fiat.pl/tipo-Konfigurator
Oglądałem także kilka innych ofert, bezpośrednio u dealerów, wersja bez
klimy niedostępna.
>
>> I to się właśnie nazywa niepotrzebnym podnoszeniem ceny - płacić za
>> światła z których być może się nigdy nie skorzysta. Poza tym tak
>> naprawdę przy prawdziwej MGLE nawet halogeny na niewiele się przydadzą.
>
> Kiedyś u dilera mówiło się jaki model i jakie dodatki do niego.
> Dzisiaj zaczyna być nieprzyjemnie jak sam nie możesz skonfigurować
> tylko musisz wybrać miedzy zestawami producenta.
> A producent nie patrzy na logikę potrzeb tylko na swoje zyski.
>
Pełna zgoda, coś takiego jak zestawy audio, nawigacja czy dodatkowe
oświetlenie powinno być tylko na żądanie. W wszystkie takie gadżety
mniejszym kosztem i o lepszej jakości idzie auto doposażyć we własnym
zakresie.
>> Oczywiście że moc w silniku jest jednym z głównych czynników
>> zwiększających bezpieczeństwo. Jednym z najbardziej niebezpiecznych
>> manewrów jest wyprzedzanie, a tu moc silnika ma kluczowe znaczenie.
>
> I pewnie dlatego statystycznie auta w wersji sportowej
> rozbijane są w większym procencie niż w wersji zwykłej ?
>
>
> Pozdrawiam
Ale pewnie nikt nie prowadzi statystyk ilu to kierowców uniknęło wypadku
za sprawą mocnego silnika?
-
33. Data: 2015-12-29 12:52:36
Temat: Re: Nowe (tipko)
Od: Trybun <c...@r...cb>
W dniu 2015-12-28 o 17:30, RadoslawF pisze:
>
>> Wielozaworowość itd to zabiegi mające nie podnosić bezpośrednio moc a
>> minimalizować zawartość szkodliwych czynników w spalinach, no i
>> oczywiście ograniczać zużycie paliwa.
>
> Jesteś pewny ?
> W pierwszych 16 zaworowcach chodziło o podniesienie mocy
> a ekologie wtedy wszyscy mieli w dupie.
> A dzisiaj "ekologię" uzyskuje się przez "downsizing" i
> zmniejszanie spalania.
Jak prawie niczego w życiu - nie jestem, przecież to nie moja teza.
Piszę tylko o czym się dowiedziałem od innych, m.in. tygodnikowi Auto Bild.
A tak, 1.5 litrowy, 3cylindrowy diesel (CR!) spalił mi na ostatnim
przebiegu 7litrów ON. Przed (chyba) 30laty Opel Rekord 2.2litra,
zadowalał się 5litrami ON... ekologia jak chol*ra..
>
>> Mam zupełnie inne zdanie - to właśnie małe silniczki potrzebują
>> wspomagania turbiny. Dla przykładu taki Dodge Viper nie potrzebuje
>> turbodoładowania bo on ma moment obrotowy odpowiedni przy każdych
>> obrotach silnika i na każdym przełożeniu skrzyni biegów.
>
> A takie mające po półtora, dwa czy trzy litry po co mają turbiny ?
Ponieważ bez turbiny nadawały by się do jazdy na parkingu przed
marketem. A tak to już ma się namiastkę prawdziwego auta. Oczywiście
mowa o tych małych, u takich większych turbina nie musi być brana pod
uwagę przy zakupie samochodu.
>
>>>> Taka turbina na pewno skraca żywot każdego silnika. Jednak użytkownik
>>>> nie kupuje wozu z takim silniczkiem do jazdy autostradowej. Raczej do
>>>> codziennego dojazdu do pracy kilkanaście km dziennie. A przy takim
>>>> stylu
>>>> to motor wytrzyma bez awarii i kilkanaście lat.
>>>
>>> W naszym biednym kraju większość ma jeden samochód na rodzinę
>>> a nie inny do miasta, inny na autostradę a jeszcze inny do rekreacji.
>>
>> Nowe Tipo z silnikiem 1.4 i turbodoładowaniem zmieniłby ten wehikuł w
>> auto uniwersalne, którym również bez obawy można by wyjechać na trasę
>> pozamiejską.
>
> Ja tam wyjechał bym bez obawy taki 1.4 bez turbiny w taką trasę.
Cecha samobójcy, z tego co wiem, oni także nie czują strachu..;-)
>
>>>> Nie bardzo wiem o co chodzi z tą "turbodziurą", przy moim stylu jazdy
>>>> wcale jej nie odczuwam. Przykład, w jakim przydaje mi się
>>>> turbodoladowanie - jadę 100ką na 5tce, 2500 obrotów i chcę wyprzedzać,
>>>> wciskam gaz samochód przyspiesza bez żadnego zastanawiania, i to wręcz
>>>> wyrywa do przodu bez żadnej dziury w obrotach. Gdy kupowałem
>>>> dieselka o
>>>> pojemności 1.5 litra 90KM a ważącego prawie 1.5 tony to sądziłem że
>>>> nie
>>>> da się tym jeździć. A okazało się że z przyspieszaniem na wysokich
>>>> biegach i elastycznością jest u niego lepiej niż u 2litrowej,
>>>> benzynowej
>>>> Vectry.
>>>
>>> To nie zależy od stylu jazdy a od silnika.
>>>
>>>
>>> Pozdrawiam
>>
>> Pewnie tak - przy turbo w małym benzyniaku inaczej trochę inaczej jazda
>> by wyglądała. Nawet kiedyś miałem okazję się przejechać Fiatem Uno z
>> turbodoładowaniem. Tam faktycznie szło wyczuć "dziurę turbo".
>
> A widzisz.
>
>
> Pozdrawiam
Nie koniecznie, kiedyś turbina (czasy Fiata Uno Turbo) a turbiny w
małych benzyniakach teraz, to mogą być dwie różne sprawy.
-
34. Data: 2015-12-29 12:52:52
Temat: Re: Nowe (tipko)
Od: Trybun <c...@r...cb>
W dniu 2015-12-28 o 13:00, robot pisze:
> W dniu 2015-12-28 o 11:11, Trybun pisze:
>> W dniu 2015-12-27 o 21:30, masti pisze:
>>>
>>>> Myślę że ten "normalny" użytkownik w twoim rozumowaniu, to taki który
>>>> nie zna zalet turbodoładowania.
>>> a jakie sa zalety turbodoładowania w silniku 95KM?
>>> będzie miał więcej mocy? :)
>>>
>>
>> Efektowniejsze wykorzystanie tych koników..
>
> Jejciu jejciu. Kto będzie wykorzystywał koniczki koniusie kochane?
Bez obawy, żadnego seksu czy praktyk sado-maso, zoofilia w tym wypadku
nie wchodzi w rachubę.
-
35. Data: 2015-12-29 22:43:59
Temat: Re: Nowe (tipko)
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-12-29 o 12:49, Trybun pisze:
>>>
>>> Nie widziałem wersji bez klimy w cenniku. Łącznie z wersją podstawową -
>>> TIPO.
>>
>> Nie widziałem cennika na który już ktoś się powołał.
>> Widziałem opisy trzech wersji, w pierwszej nie było nic
>> o klimatyzacji, w drugiej była manualna a w trzeciej
>> automatyczna.
>
> http://www.fiat.pl/tipo-Konfigurator
>
> Oglądałem także kilka innych ofert, bezpośrednio u dealerów, wersja bez
> klimy niedostępna.
Dzięki. Uwierzyłem. :-)
>>> I to się właśnie nazywa niepotrzebnym podnoszeniem ceny - płacić za
>>> światła z których być może się nigdy nie skorzysta. Poza tym tak
>>> naprawdę przy prawdziwej MGLE nawet halogeny na niewiele się przydadzą.
>>
>> Kiedyś u dilera mówiło się jaki model i jakie dodatki do niego.
>> Dzisiaj zaczyna być nieprzyjemnie jak sam nie możesz skonfigurować
>> tylko musisz wybrać miedzy zestawami producenta.
>> A producent nie patrzy na logikę potrzeb tylko na swoje zyski.
>>
>
> Pełna zgoda, coś takiego jak zestawy audio, nawigacja czy dodatkowe
> oświetlenie powinno być tylko na żądanie. W wszystkie takie gadżety
> mniejszym kosztem i o lepszej jakości idzie auto doposażyć we własnym
> zakresie.
Dokładnie.
>>> Oczywiście że moc w silniku jest jednym z głównych czynników
>>> zwiększających bezpieczeństwo. Jednym z najbardziej niebezpiecznych
>>> manewrów jest wyprzedzanie, a tu moc silnika ma kluczowe znaczenie.
>>
>> I pewnie dlatego statystycznie auta w wersji sportowej
>> rozbijane są w większym procencie niż w wersji zwykłej ?
>>
>>
>> Pozdrawiam
>
> Ale pewnie nikt nie prowadzi statystyk ilu to kierowców uniknęło wypadku
> za sprawą mocnego silnika?
Nie.
1. Nie da się tego zrobić wiarygodnie
2. Nie ma takiej potrzeby kiedy coraz więcej tras to dwa pasy
w jednym kierunku i wyprzedzanie na nich przestało być ryzykownym
manewrem.
Pozdrawiam
-
36. Data: 2015-12-29 22:52:05
Temat: Re: Nowe (tipko)
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-12-29 o 12:52, Trybun pisze:
> W dniu 2015-12-28 o 17:30, RadoslawF pisze:
>>
>>> Wielozaworowość itd to zabiegi mające nie podnosić bezpośrednio moc a
>>> minimalizować zawartość szkodliwych czynników w spalinach, no i
>>> oczywiście ograniczać zużycie paliwa.
>>
>> Jesteś pewny ?
>> W pierwszych 16 zaworowcach chodziło o podniesienie mocy
>> a ekologie wtedy wszyscy mieli w dupie.
>> A dzisiaj "ekologię" uzyskuje się przez "downsizing" i
>> zmniejszanie spalania.
>
> Jak prawie niczego w życiu - nie jestem, przecież to nie moja teza.
> Piszę tylko o czym się dowiedziałem od innych, m.in. tygodnikowi Auto Bild.
>
> A tak, 1.5 litrowy, 3cylindrowy diesel (CR!) spalił mi na ostatnim
> przebiegu 7litrów ON. Przed (chyba) 30laty Opel Rekord 2.2litra,
> zadowalał się 5litrami ON... ekologia jak chol*ra..
Ale producentowi w laboratorium spalił trzy z groszami i dzięki
temu jest "ekologiczny".
>>> Mam zupełnie inne zdanie - to właśnie małe silniczki potrzebują
>>> wspomagania turbiny. Dla przykładu taki Dodge Viper nie potrzebuje
>>> turbodoładowania bo on ma moment obrotowy odpowiedni przy każdych
>>> obrotach silnika i na każdym przełożeniu skrzyni biegów.
>>
>> A takie mające po półtora, dwa czy trzy litry po co mają turbiny ?
>
> Ponieważ bez turbiny nadawały by się do jazdy na parkingu przed
> marketem. A tak to już ma się namiastkę prawdziwego auta. Oczywiście
> mowa o tych małych, u takich większych turbina nie musi być brana pod
> uwagę przy zakupie samochodu.
Nie przesadzaj. Większość jeździ baz turbin i nie narzeka ani nie
nie zabija się przy wyprzedzaniu. Lubisz maszyny z większa mocą ?
wolno ci, nie udowadniaj e wszyscy takie chcą lub powinni mieć.
>>>>> Taka turbina na pewno skraca żywot każdego silnika. Jednak użytkownik
>>>>> nie kupuje wozu z takim silniczkiem do jazdy autostradowej. Raczej do
>>>>> codziennego dojazdu do pracy kilkanaście km dziennie. A przy takim
>>>>> stylu
>>>>> to motor wytrzyma bez awarii i kilkanaście lat.
>>>>
>>>> W naszym biednym kraju większość ma jeden samochód na rodzinę
>>>> a nie inny do miasta, inny na autostradę a jeszcze inny do rekreacji.
>>>
>>> Nowe Tipo z silnikiem 1.4 i turbodoładowaniem zmieniłby ten wehikuł w
>>> auto uniwersalne, którym również bez obawy można by wyjechać na trasę
>>> pozamiejską.
>>
>> Ja tam wyjechał bym bez obawy taki 1.4 bez turbiny w taką trasę.
>
> Cecha samobójcy, z tego co wiem, oni także nie czują strachu..;-)
Nie samobujcy, człowiek rozsądnego, wystarczy myśleć w czasie jazdy.
Bo braku myślenia nawet turbina nie zastąpi.
>>>>> Nie bardzo wiem o co chodzi z tą "turbodziurą", przy moim stylu jazdy
>>>>> wcale jej nie odczuwam. Przykład, w jakim przydaje mi się
>>>>> turbodoladowanie - jadę 100ką na 5tce, 2500 obrotów i chcę wyprzedzać,
>>>>> wciskam gaz samochód przyspiesza bez żadnego zastanawiania, i to wręcz
>>>>> wyrywa do przodu bez żadnej dziury w obrotach. Gdy kupowałem
>>>>> dieselka o
>>>>> pojemności 1.5 litra 90KM a ważącego prawie 1.5 tony to sądziłem że
>>>>> nie
>>>>> da się tym jeździć. A okazało się że z przyspieszaniem na wysokich
>>>>> biegach i elastycznością jest u niego lepiej niż u 2litrowej,
>>>>> benzynowej
>>>>> Vectry.
>>>>
>>>> To nie zależy od stylu jazdy a od silnika.
>>>>
>>>>
>>>> Pozdrawiam
>>>
>>> Pewnie tak - przy turbo w małym benzyniaku inaczej trochę inaczej jazda
>>> by wyglądała. Nawet kiedyś miałem okazję się przejechać Fiatem Uno z
>>> turbodoładowaniem. Tam faktycznie szło wyczuć "dziurę turbo".
>>
>> A widzisz.
>>
>>
>> Pozdrawiam
>
> Nie koniecznie, kiedyś turbina (czasy Fiata Uno Turbo) a turbiny w
> małych benzyniakach teraz, to mogą być dwie różne sprawy.
Fakt, teraz małe benzyniaki mają trzy cylindry i silniczek poniżej
litra. A w starym Uniaku fajnie się z turbo jeździło ale:
Kosztowało za dużo, mało kto to kupił.
Ja wolałem wersje bez turbiny mimo że kolega miał z turbiną
i miałem okazje się przejechać. Jechało się fajnie ale rozsądek
doradził kupno zwykłego.
Pozdrawiam
-
37. Data: 2015-12-30 08:05:50
Temat: Re: Nowe (tipko)
Od: Marcin Kiciński <m...@g...com>
W dniu wtorek, 29 grudnia 2015 12:48:44 UTC+1 uzytkownik Trybun napisal:
> >
> > Kiedys u dilera mowilo sie jaki model i jakie dodatki do niego.
> > Dzisiaj zaczyna byc nieprzyjemnie jak sam nie mozesz skonfigurowac
> > tylko musisz wybrac miedzy zestawami producenta.
> > A producent nie patrzy na logike potrzeb tylko na swoje zyski.
> >
>
> Pelna zgoda, cos takiego jak zestawy audio, nawigacja czy dodatkowe
> oswietlenie powinno byc tylko na zadanie. W wszystkie takie gadzety
> mniejszym kosztem i o lepszej jakosci idzie auto doposazyc we wlasnym
> zakresie.
>
Ale akurat w tym Tipo tak sie da :) Wybralem wersje Pop i dalo sie do niej
dolozyc halogeny, wybrac dowolny zestaw audio, itp. Jak ktos chce tylko
halogeny, to go taka opcja zadowoli, jak ktos chce wiekszy wypas, to pewnie
korzystniejsze bedzie wybranie bogatszego zestawu producenta.
Pozdrawiam
MK
-
38. Data: 2015-12-30 11:01:52
Temat: Re: Nowe (tipko)
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
> tych gdzie turbo jeszcze nie działa? :)
A o jakich obrotach piszemy, może sobie zdefiniujmy? Miałem benzyniaki i
ciągnęły najniżej dopiero od 2600-2800 obr/min. Mam benzynę z turbo i
ciągnie od 2200-2400 obr/min. Diesla nigdy nie miałem.
A Ty o czym piszesz, o wciskaniu od 850 obr/min?
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
39. Data: 2015-12-30 11:35:11
Temat: Re: Nowe (tipko)
Od: z <...@...pl>
W dniu 2015-12-30 o 11:01, Mateusz Bogusz pisze:
> A Ty o czym piszesz, o wciskaniu od 850 obr/min?
Daj spokój. Każdy silnik jest inny. Zestopniowanie skrzyni może być inne
a "ciągnięcie" ;-) to bardzo subiektywne określenie.
O wadze pojazdu nie wspominając.
z
-
40. Data: 2015-12-31 09:33:45
Temat: Re: Nowe (tipko)
Od: Trybun <c...@r...cb>
W dniu 2015-12-29 o 22:43, RadoslawF pisze:
> W dniu 2015-12-29 o 12:49, Trybun pisze:
>
>>>>
>>>> Nie widziałem wersji bez klimy w cenniku. Łącznie z wersją
>>>> podstawową -
>>>> TIPO.
>>>
>>> Nie widziałem cennika na który już ktoś się powołał.
>>> Widziałem opisy trzech wersji, w pierwszej nie było nic
>>> o klimatyzacji, w drugiej była manualna a w trzeciej
>>> automatyczna.
>>
>> http://www.fiat.pl/tipo-Konfigurator
>>
>> Oglądałem także kilka innych ofert, bezpośrednio u dealerów, wersja bez
>> klimy niedostępna.
>
> Dzięki. Uwierzyłem. :-)
Na dzień dzisiejszy klima jest standardem nawet w niższej klasie
pojazdów. Warunek - firma nie może być z Niemiec.. Ci nie wiedzieć czemu
maja opory aby dobrze wyposażać swoje pojazdy z dołu tabeli cenowej.
>
>>>> I to się właśnie nazywa niepotrzebnym podnoszeniem ceny - płacić za
>>>> światła z których być może się nigdy nie skorzysta. Poza tym tak
>>>> naprawdę przy prawdziwej MGLE nawet halogeny na niewiele się
>>>> przydadzą.
>>>
>>> Kiedyś u dilera mówiło się jaki model i jakie dodatki do niego.
>>> Dzisiaj zaczyna być nieprzyjemnie jak sam nie możesz skonfigurować
>>> tylko musisz wybrać miedzy zestawami producenta.
>>> A producent nie patrzy na logikę potrzeb tylko na swoje zyski.
>>>
>>
>> Pełna zgoda, coś takiego jak zestawy audio, nawigacja czy dodatkowe
>> oświetlenie powinno być tylko na żądanie. W wszystkie takie gadżety
>> mniejszym kosztem i o lepszej jakości idzie auto doposażyć we własnym
>> zakresie.
>
> Dokładnie.
>
>>>> Oczywiście że moc w silniku jest jednym z głównych czynników
>>>> zwiększających bezpieczeństwo. Jednym z najbardziej niebezpiecznych
>>>> manewrów jest wyprzedzanie, a tu moc silnika ma kluczowe znaczenie.
>>>
>>> I pewnie dlatego statystycznie auta w wersji sportowej
>>> rozbijane są w większym procencie niż w wersji zwykłej ?
>>>
>>>
>>> Pozdrawiam
>>
>> Ale pewnie nikt nie prowadzi statystyk ilu to kierowców uniknęło wypadku
>> za sprawą mocnego silnika?
>
> Nie.
> 1. Nie da się tego zrobić wiarygodnie
> 2. Nie ma takiej potrzeby kiedy coraz więcej tras to dwa pasy
> w jednym kierunku i wyprzedzanie na nich przestało być ryzykownym
> manewrem.
>
>
> Pozdrawiam
A więc pozostają własne doświadczenia. Zapewniam cię że po przesiadce z
Mustanga na Vectrę na drodze często miałem strach w oczach. Zwyczajnie
bałem się wyprzedzać.
Tak tylko problem w tym że za przejazd tymi drogami trzeba płacić.