eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaNie mam czasu a tu kolejne przerwanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 106

  • 71. Data: 2019-05-23 18:00:51
    Temat: Re: Nie mam czasu a tu kolejne przerwanie
    Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>

    Am 23.05.2019 um 16:25 schrieb Dawid Rutkowski:
    > W dniu czwartek, 23 maja 2019 16:01:35 UTC+2 użytkownik Bytomir Szimoza napisał:
    >> użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
    >>
    >>> Tak patrząc na te 1,5 miesiąca wychodzi z grubsza, że jakieś 140kWh (100kWh
    droższego i 40 kWh
    >>
    >> Tak OT zapytam, czy ktoś orientuje się ile trza węgla na 1kWh w takiej
    >> elektrowni?
    >
    > Bryłeczkę, pytaj raczej o MWh lub GWh.
    > 1kWh energii cieplnej kosztuje 16gr - 3 razy taniej niż prądu.
    > To by się mniej więcej zgadzało z wydajnością typowej elektrowni atomowej - reaktor
    mocy cieplnej 3GW (taki jak wybuchł w Czernobylu, były cztery, miało być sześć) daje
    1GW prądu.
    > Zapewne węglowa ma podobną sprawność, bo dlaczego nie?
    >
    OIDP to nowoczesne kotły mają trochę >40%, reszta maneli 90%, czyli by
    pasowało.
    Doczytałem: 35-40%, najnowsze konstrukcje do 45%

    Waldek


  • 72. Data: 2019-05-23 22:44:49
    Temat: Re: Nie mam czasu a tu kolejne przerwanie
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2019-05-23 o 16:25, Dawid Rutkowski pisze:
    > W dniu czwartek, 23 maja 2019 16:01:35 UTC+2 użytkownik Bytomir Szimoza napisał:
    >> użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
    >>
    >>> Tak patrząc na te 1,5 miesiąca wychodzi z grubsza, że jakieś 140kWh (100kWh
    droższego i 40 kWh
    >>
    >> Tak OT zapytam, czy ktoś orientuje się ile trza węgla na 1kWh w takiej
    >> elektrowni?
    >
    > Bryłeczkę, pytaj raczej o MWh lub GWh.
    > 1kWh energii cieplnej kosztuje 16gr - 3 razy taniej niż prądu.
    > To by się mniej więcej zgadzało z wydajnością typowej elektrowni atomowej - reaktor
    mocy cieplnej 3GW (taki jak wybuchł w Czernobylu, były cztery, miało być sześć) daje
    1GW prądu.
    > Zapewne węglowa ma podobną sprawność, bo dlaczego nie?
    >
    Trudno żeby było inaczej skoro działają na tej samej zasadzie, tylko
    "kocioł" trochę inny.


  • 73. Data: 2019-05-23 22:50:02
    Temat: Re: Nie mam czasu a tu kolejne przerwanie
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2019-05-23 o 13:07, Dawid Rutkowski pisze:
    > Odczyt w końcu zrobiłem wczoraj - był potrzebny do wniosku o zmianę na rozliczanie
    12-miesięczne - bo po co przepłacać?
    > A i koszty można mieć pod kontrolą przy niższej opłacie abonamentowej+handlowej -
    dają możliwość podawania co miesiąc stanu licznika i płacenia za zużycie, a nie za
    prognozy.
    >
    > Zużycie zgodne z przewidywaniami, 315kWh za ok. 1,5 miesiąca. Gorzej z podziałem na
    tańszy i droższy - 183kWh droższego, 132kWh tańszego.
    > Czyli 58%/42% - a licząc wg czasu powinno być 80h/88h czyli 47,6%/52,4% (u innogy w
    G12W niestety nie ma tańszego prądu w dni powszednie od 13 do 15).
    > Na szczęście i tak jestem na tym 5zł do przodu, wkurzające by było, gdybym stracił
    - na szczęście różnica cen jest na tyle korzystna, że G12W jest tańsze od G11 aż do
    proporcji 67,8%/32,2%.
    > Inna sprawa, że w G12 prąd+dystrybucja (i ten "tańszy" i ten "droższy") są tańsze
    niż w G12W - i to na tyle, że G12 jest tańsze od G11 aż do proporcji 76%/24%. I choć
    czasowo jest gorzej, bo 98h/70h, czyli 58,3%/41,7%, to kto wie, może byłoby jeszcze
    lepsze niż G12W - oczywiście pytanie, jak się kształtuje rzeczywiste zużycie.
    >
    > Tak patrząc na te 1,5 miesiąca wychodzi z grubsza, że jakieś 140kWh (100kWh
    droższego i 40 kWh tańszego - proporcja 71%/29%) - ok. 45% - poszło na zużycia
    "dzienne" (światło, pralka, kuchenka), a jakieś 170kWh (80kWh droższego i 90kWh
    tańszego - proporcja 47%/53%) - ok. 55% - na zużycia "średnie" (lodówka, wentylatory,
    zmywarka - bo można przyjąć, że co drugie włączenie jest w dzień, a co drugie w
    nocy).
    >
    > Jak widać, kuchenka elektryczna nie opłaca się przy G12W - a u innogy brakuje tego
    okna 13-15, w którym można by puszczać pralkę i zmywarkę.

    Mnie się opłaca, zona przeszkolona puszcza wszystko o 13 :)

    > Z pralką łatwiej ew. poczekać do nocy, ale będzie hałasować przy spaniu, ze
    zmywarką czekać do nocy trudniej (ale i te 2h okna nie wystarczą na program eco - u
    mnie trwa 2:55, z grzaniem wody na początku i z suszeniem pod koniec).
    > Na światło nie poradzisz - a jeśli się gdzieś nie walnąłem, wychodzi ok. 50kWh
    miesięcznie, jakieś 25zł - i nie jest to od rzeczy, bo to świecenie żarówek o łącznej
    mocy 250W przez 6h dziennie. 300zł na rok - wymiana na LEDy może być opłacalna, choć
    podobno liczniki potrafią głupieć przy takim szpilkowym poborze jak LEDach.
    >
    > Ciekawie też się odczytuje taki licznik na G12W - pokazuje w cyklu 7 różnych
    informacji.
    > Zegarek spóźnia się jakieś 5 minut - zobaczymy za kolejne 1,5 miesiąca, czy to
    stałe czy narastające
    Źle ustawił, ja mam podobnie, spóźnia się 5 minut.


    opóźnienie. Ale jest czas letni, więc może potrafi się sam przestawiać
    (albo majster zapomniał w komputerze zmienić, bo zmieniał akurat 4
    kwietnia). Data prawidłowo, ale chyba świąt nie uwzględnia, tym bardziej
    ruchomych :(
    > I podaje 3 zużycia - sumaryczne, droższe i tańsze. Ciekawostka, że nie było resetu,
    i droższe to suma poprzedniego z G11 i obecnego droższego z G12W.
    > Na koniec jeszcze maksymalna moc z okresu rozliczeniowego - ciekawe, w jakim czasie
    to uśrednia, bo miałem wczoraj 3413W - a przecież sama kuchenka ma podobno 10kW.
    Ale to jest moc całkowita, jak włączysz np termoobieg to de fakto grzeje
    jedna grzałka 2,2KW, góra+dół juz jest więcej bo dwie ale łączna moc
    mniejsza, typowo 3,5KW, nie da się włączyć wszystkiego w piekarniku,
    dlatego tak Ci wyszło.


    Trzeba zrobić eksperyment i rozkręcić wszystko na 5 minut - kuchenkę,
    suszarkę, czajnik, światła - a jak się da, to i pralkę i zmywarkę ;>
    > Przydział mocy mam podobno 20kW (a może i 30?).
    Wątpię typowy jest 14-16kw. i bezpiecznik główny 25A.


  • 74. Data: 2019-05-24 11:48:51
    Temat: Re: Nie mam czasu a tu kolejne przerwanie
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu czwartek, 23 maja 2019 22:44:51 UTC+2 użytkownik Janusz napisał:

    > > Zapewne węglowa ma podobną sprawność, bo dlaczego nie?
    > >
    > Trudno żeby było inaczej skoro działają na tej samej zasadzie, tylko
    > "kocioł" trochę inny.

    No właśnie nie na tej samej - ale mimo to mają podobne straty - albo ja czegoś nie
    rozumiem.

    W jądrowej możemy przyjąć, że cała energia cieplna z przemian jądrowych w paliwie
    idzie w chłodziwo. Chłodziwo idzie do wymiennika, gdzie podgrzewa wodę/parę, która z
    kolei leci na turbinę.
    I mimo takiej prostej konktrukcji tylko 1/3 mocy cieplnej zmienia się w prąd.
    Gdzie jest ta strata?
    I w którym miejscu jest konieczność tego dodatkowego chłodzenia w "cooling tower"
    (takiej grubej, co to niby symbolem elektrowni atomowej jest, a w środku wcale nie ma
    reaktora - a do tego takie same "cooling tower" są i przy elektrowniach węglowych)?
    Co się w nich chłodzi? Chłodziwo reaktora? Bo w takiej temperaturze, jak wychodzi w
    wymiennika, jest za gorące, by skutecznie chłodzić reaktor?
    Czy może ta woda/para, co idzie na turbinę?

    Teraz węglowa - tu z dyskusji wynika, że problemem jest skuteczność kołta, czyli że
    odbiera 30 do max. 45% energii cieplnej ze spalenia węgla, a reszta zapewne leci
    sobie w komin w postaci gorących spalin.
    Czy może nie wszystko ucieka w komin?
    Może też trzeba wodę po wymienniku schłodzić, żeby się w ogóle do kotła wlała?
    Albo tą, co z wymiennika idzie na turbinę?
    Ale czy tam w ogóle jest wymiennik?

    Bo trzeba gdzieś poszukać sensu istnienia elektrociepłowni.
    W Nowym Jorku jest system ogrzewania parą.
    I to nie tylko ogrzewania - podobno tą gorącą parę można używać też do chłodzenia
    pomieszczeń (oczywiście para służy jako nośnik energii do zasilania urządzenia
    chłodzącego, zamiast np. prądu, a ciepło trzeba na zewnątrz i tak wyrzucić).


  • 75. Data: 2019-05-24 15:44:40
    Temat: Re: Nie mam czasu a tu kolejne przerwanie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Dawid Rutkowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:42ca86d0-296a-484e-b9b2-777f52591ca7@go
    oglegroups.com...
    W dniu czwartek, 23 maja 2019 22:44:51 UTC+2 użytkownik Janusz
    napisał:
    >> > Zapewne węglowa ma podobną sprawność, bo dlaczego nie?
    >> Trudno żeby było inaczej skoro działają na tej samej zasadzie,
    >> tylko
    >> "kocioł" trochę inny.

    >No właśnie nie na tej samej - ale mimo to mają podobne straty - albo
    >ja czegoś nie rozumiem.

    >W jądrowej możemy przyjąć, że cała energia cieplna z przemian
    >jądrowych w paliwie idzie w chłodziwo. Chłodziwo idzie do wymiennika,
    >gdzie podgrzewa wodę/parę, która z kolei leci na turbinę.
    >I mimo takiej prostej konktrukcji tylko 1/3 mocy cieplnej zmienia się
    >w prąd.
    >Gdzie jest ta strata?
    I w którym miejscu jest konieczność tego dodatkowego chłodzenia w
    "cooling tower" (takiej grubej, co to niby symbolem elektrowni
    atomowej jest, a w środku wcale nie ma reaktora - a do tego takie same
    "cooling tower" są i przy elektrowniach węglowych)?

    Termodynamika - nie mozna ciepla w calosci zamienic na bardziej
    uzyteczna energie, musi czesc przeplynac do obszaru o nizszej
    temperaturze.

    A sprawnosc okresla znany wzor
    n=(T1-T2)/T2

    T1 temperatura zrodla, T2 - temperatura chlodnicy, obie w kelwinach.

    Co w praktyce daje nam ok 50% dla turbiny parowej.

    >Co się w nich chłodzi? Chłodziwo reaktora?
    > Bo w takiej temperaturze, jak wychodzi w wymiennika, jest za gorące,
    > by skutecznie chłodzić reaktor?

    Pare z obiegu turbiny.

    Na ile sie orientuje - do turbiny/zespolu, bo jest tam wiele stopni,
    dochodzi goraca para i pod duzym cisnieniem,
    a na koncu wylatuje para o temperaturze rzedu 50-80 st C, a wiec i
    cisnieniu znacznie nizszym od atmosferycznego.
    Wiec nie moze sobie zwyczajnie wyleciec, tylko wychodzi do
    zbiornika/urzadzenia/wymiennika zwanego kondensatorem/skaplaczem,
    ktory jest chlodzony, aby para zamienila sie w wode.
    Powstałą wode pompujesz na wlot kotła,

    A ze cieplo skraplania pary duze, to i ciepla ze skraplacza trzeba
    duzo odprowadzic.
    I robi sie to zazwyczaj wodą - z morza, z rzeki, albo chlodzoną w
    chlodni kominowej

    https://elbelchatow.pgegiek.pl/Technika-i-technologi
    a/Blok-energetyczny-858-MW
    tylko obrazek troche maly

    >Teraz węglowa - tu z dyskusji wynika, że problemem jest skuteczność
    >kołta, czyli że odbiera 30 do max. 45% energii cieplnej ze spalenia
    >węgla, a reszta zapewne leci sobie w komin w postaci gorących spalin.
    >Czy może nie wszystko ucieka w komin?

    IMO - stosunkowo mało.

    >Może też trzeba wodę po wymienniku schłodzić, żeby się w ogóle do
    >kotła wlała?

    Wrecz odwrotnie - skoro kociol ma podgrzac wode, to mozna wlac
    podgrzana.
    W weglowym to sie po prostu doprowadza te wode gdzies na koniec wylotu
    spalin, dzieki czemu one maja te 50-80C jak wylatuja przez komin.
    I w sumie nazywa sie to kotlem.

    >Bo trzeba gdzieś poszukać sensu istnienia elektrociepłowni.

    Ta ciepla para z turbiny, moze jeszcze cos ogrzac.
    Gdzies tam sie doczytalem, ze EC na zime podnosi temperature wylotowa
    pary - jest zapotrzebowanie na cieplo.
    Latem moze obnizyc, dzieki czemu sprawnosc rosnie. Tzn sprawnosc
    produkcji pradu.

    W reaktorach cos mi swita, ze temperatury nizsze, czy nie mozna
    przegrzewacza pary zastosowac, wiec sprawnosc gorsza.
    Ale uran tani, wiec to nie problem.

    J.



  • 76. Data: 2019-05-24 16:00:12
    Temat: Re: Nie mam czasu a tu kolejne przerwanie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Dawid Rutkowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:9b09b9f4-f9f4-486e-a0f4-b19922675e10@go
    oglegroups.com...
    >Odczyt w końcu zrobiłem wczoraj - był potrzebny do wniosku o zmianę
    >na rozliczanie 12-miesięczne - bo po co przepłacać?

    Tzn zmieniasz na rozliczanie roczne, czy miesieczne ?

    >A i koszty można mieć pod kontrolą przy niższej opłacie
    >abonamentowej+handlowej - dają możliwość podawania co miesiąc stanu
    >licznika i płacenia za zużycie, a nie za prognozy.

    Skoro maja takie fajne liczniki ... to po co im te prognozy ?
    Inkasenci juz nie lataja i nie spisuja ... i kosztow nie ma.

    >Zużycie zgodne z przewidywaniami, 315kWh za ok. 1,5 miesiąca. Gorzej
    >z podziałem na tańszy i droższy - 183kWh droższego, 132kWh tańszego.
    >Czyli 58%/42% - a licząc wg czasu powinno być 80h/88h czyli
    >47,6%/52,4% (u innogy w G12W niestety nie ma tańszego prądu w dni
    >powszednie od 13 do 15).

    No ale w nocy spisz ... chyba :-)

    >Inna sprawa, że w G12 prąd+dystrybucja (i ten "tańszy" i ten
    >"droższy") są tańsze niż w G12W - i to na tyle, że G12 jest tańsze od
    >G11 aż do proporcji 76%/24%. I choć czasowo jest >gorzej, bo 98h/70h,
    >czyli 58,3%/41,7%, to kto wie, może byłoby jeszcze lepsze niż G12W -
    >oczywiście pytanie, jak się kształtuje rzeczywiste zużycie.

    No bo wiesz, jak to jest z oszczednoscia ... elektrownia i tak musi
    swoje zarobic. :-)
    Jedyny zysk dla niej, to gdy przeniesiesz czesc poboru poza szczyt.

    >Jak widać, kuchenka elektryczna nie opłaca się przy G12W - a u innogy
    >brakuje tego okna 13-15, w którym można by puszczać pralkę i
    >zmywarkę.
    >Z pralką łatwiej ew. poczekać do nocy, ale będzie hałasować przy
    >spaniu, ze zmywarką czekać do nocy trudniej (ale i te 2h okna nie
    >wystarczą na program eco - u mnie trwa 2:55, z grzaniem wody na
    >początku i z suszeniem pod koniec).

    Programatora nie masz jakiegos ? Zeby sie wlaczyla o 5 rano :-)

    >Na światło nie poradzisz - a jeśli się gdzieś nie walnąłem, wychodzi
    >ok. 50kWh miesięcznie, jakieś 25zł - i nie jest to od rzeczy, bo to
    >świecenie żarówek o łącznej mocy 250W przez 6h dziennie. 300zł na
    >rok - wymiana na LEDy może być opłacalna, choć podobno liczniki
    >potrafią głupieć przy takim szpilkowym poborze jak LEDach.

    Moze i zglupieja, ale przeciez nie tak, zeby 50W zliczac jako 250.

    A jak widac zwroci sie w kilka miesiecy. I pobor w szczycie przestanie
    byc problemem.

    J.


  • 77. Data: 2019-06-02 23:08:50
    Temat: Nie mam czasu a tu kolejne przerwanie
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Tydzien upynal. Sprawdziles juz? Jak nie to sprawdz bo jeszcze tydzien i talmudysci
    zabrandzluja sie na smierc.


  • 78. Data: 2019-06-04 12:31:20
    Temat: Re: Nie mam czasu a tu kolejne przerwanie
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 23 maja 2019 13:07:30 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:

    > Zużycie zgodne z przewidywaniami, 315kWh za ok. 1,5 miesiąca. Gorzej z podziałem na
    tańszy i droższy - 183kWh droższego, 132kWh tańszego.
    > Czyli 58%/42% - a licząc wg czasu powinno być 80h/88h czyli 47,6%/52,4% (u innogy w
    G12W niestety nie ma tańszego prądu w dni powszednie od 13 do 15).

    "Wprowadzony stan licznika to 0003439,0000 kWh i 0005870,0000 kWh co oznacza, że
    Twoje zużycie wyniosło w strefie Dzień 120 kWh i w strefie Noc 244 kWh.
    Kwota faktury 181.65 zł"
    Czyli 33%/67%


  • 79. Data: 2019-06-04 12:58:25
    Temat: Re: Nie mam czasu a tu kolejne przerwanie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:a75919c5-f5df-4bbc-a4a4-d4549908a1fc@go
    oglegroups.com...
    W dniu czwartek, 23 maja 2019 13:07:30 UTC+2 użytkownik Dawid
    Rutkowski napisał:
    >> Zużycie zgodne z przewidywaniami, 315kWh za ok. 1,5 miesiąca.
    >> Gorzej z podziałem na tańszy i droższy - 183kWh droższego, 132kWh
    >> tańszego.
    >> Czyli 58%/42% - a licząc wg czasu powinno być 80h/88h czyli
    >> 47,6%/52,4% (u innogy w G12W niestety nie ma tańszego prądu w dni
    >> powszednie od 13 do 15).

    >"Wprowadzony stan licznika to 0003439,0000 kWh i 0005870,0000 kWh co
    >oznacza, że Twoje zużycie wyniosło w strefie Dzień 120 kWh i w
    >strefie Noc 244 kWh.
    >Kwota faktury 181.65 zł"
    >Czyli 33%/67%

    To za miesiac ?
    Czy nie za duzo tego pradu ?
    Grzejesz cos w nocy czy kuchnia w weekend pracuej ?

    to jest 12kWh dziennie ... 500W ... dwa komputery non stop ? :-)

    J.




  • 80. Data: 2019-06-04 13:32:53
    Temat: Re: Nie mam czasu a tu kolejne przerwanie
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 4 czerwca 2019 13:00:40 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

    > To za miesiac ?

    Dokładnie

    > Czy nie za duzo tego pradu ?

    Od kilku lat zużycie podobne w granicach 350kWh.
    Mniej więcej tyle wychodzi zużycia na przeciętny dom. Mam porównanie kilku innych
    osób i zeznają że bardzo podobne zużycie wychodzi.

    > Grzejesz cos w nocy czy kuchnia w weekend pracuej ?

    Jest to taryfa g12W więc wszystkie weekendy i święta przez cała dobę tańszy prąd
    Duża część zużycia jak sobie sprawdzałęm kiedyś to sprzęty pracujące non stop- pompki
    co/cwu, rutery, monitoring lodówka, zamrażarki itp.
    W weekendu dochodzi myjka(mycie podjazdu, aut) i często jakieś narzędzia typu
    pilarka, heblarka, czasami spawarka.

    > to jest 12kWh dziennie ... 500W ... dwa komputery non stop ? :-)
    Zamrażarki, pralka zmywarka, lodówka, piekarnik, indukcja...

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: